Criss, rozumiem, że lubisz chodzić w szpilkach ?

klocek pisze:Dzisiaj Łódzka (od Tyńca do Zdun) praktycznie czerwona choroba. Falę chyba deszcz letni zabrał.

Tam nie ma CSR...

Będą montować separator...

Ja też nie wiem...hahahah

Parę metrów dalej od budowanych bloków jest AWP 66 i jakoś nikt nie płacze z tego powodu...Na temat Viki jakoś też nikt nie narzekał

To jak weszliśmy na zagadki, to Powstańców Listopadowych i Krakowska

Jest takowa...w bok od Celtyckiej

Gdy wchodzisz na plac budowy i stanie Ci się krzywda to odpowiada za to kierownik budowy. Proste? "Fujar" nie brak

Miasto to firma rodzinna! Bez podtekstów! Musi zarabiać i nie dawać się naciągać!

Gumiś pisze:Nie wiem czy tylko ja mam takie odczucia ale jak wyjeżdża się ze Skalmierzyc na wysokości Dino droga jest jakby pofalowana,samochód podskakuje jakby miał pokrzywione felgi,objaw ustępuje po przejechaniu około 100 metrów.

Jest kilka takich miejsc

<Przemek> pisze:Jedna wielka szklanka na drodze, a odpowiedzialne sluzby spia. A na przystanku Hanki Sawickiej 3 lezy auto na dachu

Pewnikiem jechał przepisowo...Zima nie zwalnia od myślenia...

Takie temperatury nie szkodzą przy układaniu kostki. Gorzej z masą...Zresztą, ustępująca władza obiecała, że wszystko się wychwyci i Wykonawca będzie musiał dokonać poprawek. Tylko, czy teraz w czynie społecznym też będzie pilnować?

Marudzicie...Przecież po wyłączonych polach też nie można było jeździć.. Ja nie odczuwam żadnej zmiany.

Urośnie po obiedzie Pogoda też nie sprzyja...choć lokale mają dach

Słowo na niedzielę (wyborczą):
"Świnie przy korycie walczą o przeżycie"

Cristof, masz pewność, że teren z ubytkami kostki jest miejski?

Bingo! Ale nie tylko...

Trochę prawdy, trochę niedorzeczności...taka twórczość wyborcza )))

Ja się obawiam kolego, że zderzenie z rzeczywistością zweryfikuje Twoje ambitne plany...Obym się mylił..oby. Akurat takie obawy to ja bym kierowal wobec innych tzw mlodych kandydatow, zwlaszcza tych, ktorzy kandyduja w moim mniemaiu z przypadku, bo na pewno nie z pobudek wyzszych niz wlasny interes...

Ja się obawiam kolego, że zderzenie z rzeczywistością zweryfikuje Twoje ambitne plany...Obym się mylił..oby.