Zmienić prezydenta Pęcherza i jego ekipę
Ty przepiórczy matołku, starodruki to nie "te 35", tylko 2 z tych 35 książek. To po pierwsze. Po drugie, czymże są te 2 "stare książki", które macie w Ostrowie, w porównaniu z istniejącymi od 1603 drukarniami królewskimi w Kaliszu, mającymi np. wyłączność na druk podręczników dla całej prowincji wielkopolskiej, albo kolekcjami inkunabułów w skarbcu kolegiackim, katedralnym, czy choćby w zbiorach MOZK, co? Itp., itd.sector-ostrow pisze:Te 35 ksiazek to sa starodruki z XVI i XVII wieku.
Przestań więc ciągle zawracać nam głowę swoimi ostrowskimi kompleksami i pisz, jeśli już musisz, na temat.
Kolego stawiasz poważne zarzuty czy aby masz na to jakieś dowody? Skoro już poruszyłeś temat okradania to ja ci przypomnę, że w 1914 roku po zniszczeniu Kalisza przez wojska pruskie to właśnie Ostrowianie między innymi wsławili się w szabrowaniu Kalisza o czy można przeczytać chociażby w Internecie oraz z przekazów ówczesnych mieszkańców obu miast i okolic.sector-ostrow pisze:Czytali znacznie wiecej, ale jak zrobiono woj. kaliskie to cebularze wszystko z okolic nakradli i zawozili do swojego muzeum w kaliszkowie.
Nie tylko ksiazki.
-
- Użytkownik
- Posty: 1879
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Młodziez do przemysleń, bo ,,odskoczyliśmy'' od topicu :
,,Po wojnie, w dziejach Polski, rozpoczął się trudny okres komunistycznego zniewolenia. Kościoły znowu stały się bastionami wiary i tożsamości narodowej. Pierwszy powojenny proboszcz ks. Stefan Martuzalski, po odczytaniu w 1950 roku listu biskupów polskich o upaństwowieniu Caritas, ukrywał się przez 3 lata, po czym został aresztowany i skazany na 6 lat więzienia. ''
żródło :http://www.opiekun.kalisz.pl/139/index.htm
,,Po wojnie, w dziejach Polski, rozpoczął się trudny okres komunistycznego zniewolenia. Kościoły znowu stały się bastionami wiary i tożsamości narodowej. Pierwszy powojenny proboszcz ks. Stefan Martuzalski, po odczytaniu w 1950 roku listu biskupów polskich o upaństwowieniu Caritas, ukrywał się przez 3 lata, po czym został aresztowany i skazany na 6 lat więzienia. ''
żródło :http://www.opiekun.kalisz.pl/139/index.htm
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
-
- Użytkownik
- Posty: 1879
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59
Niewazne jaka nazwa , wazne ze jest najlepszą uczelnią tego typu w Polsce.
http://www.pwsz.kalisz.pl/?rankingi,93
http://www.pwsz.kalisz.pl/?rankingi,93
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy
autor anonimowy
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
A niby dlaczego niewazne? To nie jest PWST (eatralna )! Ta nasza uczelnia nie jast dwojga imion jak III LO. Nosi imię Prezydenta RP Stanisława Wojciechowskiego!milo pisze:Niewazne jaka nazwa , wazne ze jest najlepszą uczelnią tego typu w Polsce.
http://www.pwsz.kalisz.pl/?rankingi,93
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
Nie jestem zwolennikiem ekipy pana Pęcherza, ale ten fragment( który znalazłem w Dzienniku Łódzkim) powinien sobie wydrukować i powiesić w widocznym miejscu każdy Polak.
"Lata komunizmu silnie ukształtowały mentalność Polaków. Częste są postawy roszczeniowe i oczekiwanie, żeby ktoś za nas coś zrobił (...) Zwykli ludzie jakoś nie poczuli się gospodarzami w swoim miejscu zamieszkania. Najłatwiej jest zrzucić winę na urząd miasta. A to mieszkańcy powinni być przecież zainteresowani, żeby miasto ładnie wyglądało."
Niestety ludzi, którzy chcą żeby Kalisz ładnie wyglądał i się rozwijał jest mało i nikną oni w całej masie ludzi, którym jest tak naprawdę wszystko jedno. Szkoda.
"Lata komunizmu silnie ukształtowały mentalność Polaków. Częste są postawy roszczeniowe i oczekiwanie, żeby ktoś za nas coś zrobił (...) Zwykli ludzie jakoś nie poczuli się gospodarzami w swoim miejscu zamieszkania. Najłatwiej jest zrzucić winę na urząd miasta. A to mieszkańcy powinni być przecież zainteresowani, żeby miasto ładnie wyglądało."
Niestety ludzi, którzy chcą żeby Kalisz ładnie wyglądał i się rozwijał jest mało i nikną oni w całej masie ludzi, którym jest tak naprawdę wszystko jedno. Szkoda.
Niepusta separacja między dwoma rzeczami podstawowymi jest homomorficzna z trójwymiarową przestrzenią euklidesową, a więc pozwala określić odległości przestrzenne.
Jakiś czas temu wrzuciłem prowokujący dyskusję na temat wyglądu miasta tekst na Calisii, zamiast podjąć dyskusję na temat poruszony, większość wolała skupić się na interpunkcji, nieco dziwacznej, bo pisałem tekst na arabskiej klawiaturze. Cóż, pokazuje to, rzeczywisty stosunek do problemu. Szkoda, że podejmując decyzję o konkursie na modernizację okolic rynku, nie wykorzystano formuły dialogu z mieszkańcami. Dziś gdy przekaz informacyjny tak łatwo dociera można było tanim sposobem zadać kilka pytań mieszkańcom, czego oczekują, co chcieli by zmienić. Wypadkowa tych opinii, dała by dobre podstawy by wyznaczyć ramy tego konkursu. Wbrew pozorom jest grupa mieszkańców którym wygląd miasta nie jest obcy i część z ich spostrzeżeń na pewno była by cenna. A tak, znowu pewnie wygra estetyka a'la Danek Sztandera. Nie wiem, czy już się bać czy jeszcze poczekać.
Wollny - po to wybieramy władze ( a pośrednio urzędników miejskich ) i całkiem nieżle im za to płacimy , by zajmowali się rozwojem Kalisza.
Przeciętny mieszkaniec nie ma na to większego wpływu.
A co do postaw roszczeniowych.
W/g mnie np. na forum jest więcej dyskusji na temat rozwoju Kalisza niż w rozmowach toczonych w korytarzach urzędu miejskiego. Z tym , ze my to robimy za friko , z czystego zaangażowania. Oni to powinni robić bo im za to płacimy.
Powtarzam - odnoszę takie wrażenie , może się mylę i w urzędzie trwa cały czas burza mózgów.
Ktos może nam zarzucić , ze tylko rozmawiamy. Bo tyle możemy : rozmawiać , rzucac pomysły albo napisać list do mediów itp.
Przeciętny mieszkaniec nie ma na to większego wpływu.
A co do postaw roszczeniowych.
W/g mnie np. na forum jest więcej dyskusji na temat rozwoju Kalisza niż w rozmowach toczonych w korytarzach urzędu miejskiego. Z tym , ze my to robimy za friko , z czystego zaangażowania. Oni to powinni robić bo im za to płacimy.
Powtarzam - odnoszę takie wrażenie , może się mylę i w urzędzie trwa cały czas burza mózgów.
Ktos może nam zarzucić , ze tylko rozmawiamy. Bo tyle możemy : rozmawiać , rzucac pomysły albo napisać list do mediów itp.
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy
autor anonimowy
-
- Użytkownik
- Posty: 10973
- Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
- Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia
Zgadzam się z Milo.Jakiś czas temu, to chyba było jeszcze w kwietniu, byłem w ratuszu.No i okazało się, że najbliższy temin aby móc sobie porozmaiwać z prezydentme jest w czerwcu.Pocieszające jest, że jesli się przychodzi jako przedstawiciel jskiejś organizacji, czas oczekiwanie trwa tylko 2 tygodnie(chyba cos w tym stylu).
Może w urzędzie trwa cały czas burza mózgów.Tylko tej burzy ani widu, ani słychu.
Może w urzędzie trwa cały czas burza mózgów.Tylko tej burzy ani widu, ani słychu.
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz
No ja też całkowicie to rozumiem, ale właśnie chodzi o to, żeby angażować się nie tylko poprzez wrzucenie kartki z krzyżykiem przy nazwisku, ale aktywizować się w inny sposób. Bardzo fajną inicjatywą jest ToNZ, więcej tego typu inicjatyw i może w urzędzie zaczną się liczyć z głosem mieszkańców(o ile takie będą, bo wszyscy wiemy, że takich "pozytywnie zakręconych" jak MY tu na forum, wielu niestety nie ma), bo to do nich należy to miasto.
Niepusta separacja między dwoma rzeczami podstawowymi jest homomorficzna z trójwymiarową przestrzenią euklidesową, a więc pozwala określić odległości przestrzenne.