Śledząc dyskusje na naszym forum oraz komentarze na innych portalach, łatwo można się zorientować, że prawie wszyscy oczekują zmiany na stanowisku prezydenta Kalisza. Z dyskusji jasno wynika, że prez. Pęcherz jest beznadziejny i musi odejść! Zdumiewający jest jednak inny wniosek, z którego wynika, że "beznadziejny" prezydent i tak jest lepszy od poprzedników, którzy byli jeszcze bardziej beznadziejni. Do tego smutnego wniosku dochodzi kolejny, a mianowicie brak faworyta wśród licznych kandydatów na następcę miłościwie nam panującego.
Przecież na listach kandydatów aż roi się od osób, hmm nie chcę nikogo obrazić, więc napiszę nie lepszych od prez.Pęcherza
Nie twierdzę, że na listach nie ma kandydata, który po wyborze mógłby wielu mile zaskoczyć. Tylko w jaki sposób go rozpoznać ?
I tu nasuwa się kolejna refleksja/pytanie. Skoro nie ma "faworyta", a kaliszanie nie mają dobrej ręki do stawiania krzyżyka w odpowiedniej kratce
, to jakie jest prawdopodobieństwo wyboru prezydenta lepszego od p.Pęcherza ?
Do wyborów jest jeszcze trochę czasu, może coś się wyklaruje. Na razie jednak wiara, że następny prezydent będzie lepszy pozostaje w sferze marzeń, by nie rzec naiwności.
A może jednak prez. Pęcherz wcale nie jest taki zły?
PS
Prez. Pęcherz nie ma już zera! Żaaal mi się zrobiło pana prezydenta, kiedy zobaczyłem, że nikt na niego nie głosuje