Strona 15 z 18

: 2 gru 2010, o 13:46
autor: ww
Nie podoba mi się ta koalicja... Ale: PO musiała z kimś zawiązać koalicję i wydaje mi się, że koalicja z SK et consortes to jest tak samo złe rozwiązanie jak koalicja PoPiSowa. A może mniejsze? Bo przecież z ludżmi z PiSu nie da się współpracować w żaden sposób, oni ostatnio pokłócili się nawet sami ze sobą. A jak pomyślę o woltach radnego Filipa Żelaznego (PiS), to się nie dziwię, że nikt z tymi ludżmi nie chce współpracować. NIKT. :(

Wybory

: 2 gru 2010, o 15:02
autor: Piekarz
Mnie zamurowało ,tym bardziej,że firmuje to senator Witczak a z drugiej strony obsada v -ce prezydentów (zwłaszcza jednego) nie wróży niczego dobrego.Pozostaje mieć nadzieję ,że w tym gronie znajdą się ludzie, którzy potrafią napisać wnioski o dotacje unijne.Zobaczymy.

: 2 gru 2010, o 20:12
autor: andre
Zwolennicy PO nareszcie powinni być usatysfakcjonowni, bo ich ulubiona partia będzie współdecydować o losach Kalisza. W końcu doczekają się tego tzw. "przyspieszenia" i wyjścia z marazmu. Chyba że byli zwolennikami "Nowoczesnego Kalisza", PiS-u lub komunistów.

: 2 gru 2010, o 21:42
autor: milo
andre pisze:. Chyba że byli zwolennikami "Nowoczesnego Kalisza", PiS-u lub komunistów.
Komunistów ? Ależ andre , zeby tak brutalnie napisac o swoich ulubieńcach z Samorzadnego Kalisza no no...nikt tu się na to nie odważył , dopiero Ty. :lol:

: 2 gru 2010, o 22:04
autor: A
mnie generalnie zamurowało.
PO zamiast dalej walczyć z betonem SK + WdK skupiło się na tym, aby grzać ciepłe posadki i po prostu w mojej opinii się sprzedało.

jestem rozczarowany.

: 2 gru 2010, o 22:04
autor: andre
Mam przynajmniej jasne poglądy. Nie kryje się z nimi jak większość z tego forum, i nie uciekam od moralnej odpowiedzialnośc za swe słowa. Najlepiej nie ujawniać swoich politycznych preferencji i być zawsze w opozycji, bo zawsze można powiedzieć że popierałem inną opcje. Jaką milo??? PiS, Nowoczesny Kalisz czy SLD ???

: 3 gru 2010, o 22:55
autor: Gumiś
Ile kosztowała kampania?

Kandydaci walczący o mandaty radnych, a także pensje prezydenta, wójta czy burmistrza, wydali na kampanię majątek

Formalnie obowiązują limi-
ty wydatków na kampanię wyborczą. Zgodnie z ordynacją, kandydat na radnego w gminach do 20 tys. mieszkańców, mógł wydać 750 zł, a w gminach mających więcej niż 20 tys. mieszkańców – 1000 zł. Kandydat do Rady Powiatu mógł wydać 2 tys. zł na materiały propagandowe, a osoby ubiegające się o mandat radnego w mieście na prawach powiatu (czyli np. w Kaliszu) musiały zmieścić się w 3 tys. zł. A to, w przypadku zorganizowania profesjonalnej kampanii wyborczej, jest bardzo trudne.

Wysyp plakatów
Najpopularniejsze w Kaliszu były wyborcze plakaty. Nie tylko w centrum miasta, ale również na kaliskich osiedlach trudno było znależć latarnię, na której nie było wizerunków kandydatów. Większość plakatów była do siebie bliżniaczo podobna, przygotowana według tego samego schematu – portret kandydata z lewej strony plakatu, obok wyborcze hasło, imię i nazwisko osoby startującej w wyborach i wreszcie – w przypadku kandydatów na radnych – nazwa komitetu i numer listy i pozycja na liście, z której kandydował. Plakaty denerwowały kierowców, bo często zasłaniały znaki drogowe. Denerwowały również pieszych, bo utrudniały swobodne przejście po chodniku, ale kandydaci wydali na nie ogromne pieniądze. Sam plakat to jednak nie wszystko – kandydaci musieli myśleć również o jego zamocowaniu, a to zwiększało koszty. Większość plakatów, jakie pojawiły się na ulicach Kalisza, miała format A3. Jeden plakat, wraz z podkładką, klejem i plastikowymi złączkami kosztował w tym roku nie mniej niż 4 zł, przy czym cena była uzależniona od podkładki – najtańsze są tekturowe, a najdroższe wykonane z materiałów syntetycznych. Tekturowe ulegały zniszczeniu, a plastikowe można będzie wykorzystać w kolejnych kampaniach wyborczych. Jednak za te drugie trzeba zapłacić zdecydowanie więcej. Jednak kandydaci płacą nie tylko za wyprodukowanie plakatów – do tego trzeba dodać również koszty związanie z rozklejaniem ich w mieście (ok. 100 zł za noc dla 1 osoby zaangażowanej w akcję plakatowania), a także koszty związanie ze sprzątaniem plakatów po wyborach. Bywa również, że trzeba zapłacić za możliwość powieszenia plakatu, chociaż w Kaliszu spółka Oświetlenie uliczne i drogowe nie zdecydowała się w tym roku pobierać opłat od kandydatów. Kolejnym elementem wizerunkowej kampanii wyborczej są billboardy. Za jeden, wiszący przez miesiąc, kandydaci płacili w Kaliszu 1000 zł. Do tego dochodzi również koszt produkcji billboardów – ok. 150 zł za sztukę. Stosunkowo tanie były za to ulotki reklamujące kandydatów oraz popularne kalendarzyki kieszonkowe z wizerunkiem walczących o głosy. W tym przypadku cena jest uzależniona od formatu ulotki i wielkości zamówienia. Można więc przyjąć, że w przypadku najbardziej oszczędnościowej wersji, kandydaci musieli wydać minimum 500 zł na tę formę promocji. Reklamy wyborcze kandydatów pojawiały się również w lokalnej prasie, a także w portalach internetowych. Za stronę ogłoszenia w prasie kandydaci płacili od 500 do 1600 zł netto – tak duże rozbieżności wynikają rzecz jasna z poczytności i prestiżu gazety. Reklama w portalach internetowych to z kolei koszt nie mniejszy niż 200 zł na tydzień

Więcej w Życiu Kalisza
http://www.zyciekalisza.pl/?str=116&id=85588

: 4 gru 2010, o 03:28
autor: milo
andre pisze:Mam przynajmniej jasne poglądy. Nie kryje się z nimi jak większość z tego forum,
A kto tu się kryje z poglądami ? Nie musiałeś też przyznawac się do popierania partii Samorzadny Kalisz , i tak to wszyscy wiedzą...
andre pisze: Najlepiej nie ujawniać swoich politycznych preferencji i być zawsze w opozycji,
Najlepiej andre to być przy władzy :-)
andre pisze: Chyba że byli zwolennikami "Nowoczesnego Kalisza", PiS-u lub komunistów.
Kto to są ci mityczni komuniści andre ? Czy uzyskam jakąś odpowiedż ?
andre pisze:, bo zawsze można powiedzieć że popierałem inną opcje. Jaką milo??? PiS, Nowoczesny Kalisz czy SLD ???
Mi jest bez różnicy kto was finalnie zastąpi , czy to będzie PiS , PO czy SLD , pewnie wszyscy po trochu zajmą wasze miejsca.
Na razie ubyło 5 z 15.

: 4 gru 2010, o 21:09
autor: kaliszanin2
milo pisze:(...)
andre pisze: Chyba że byli zwolennikami "Nowoczesnego Kalisza", PiS-u lub komunistów.
Kto to są ci mityczni komuniści andre ? Czy uzyskam jakąś odpowiedż ?(...)
Może to chodzi o byłego sekretarza PZPR z SK, pana prezesa R.? Ja jednak mogę zaręczyć, że pan były sekretarz i teraz, i dawniej, i zawsze komunizm (i w ogóle wszelkie ideologie) ma i miał głęboko w... niepoważaniu, chociażby go z przejęciem wychwalał kiedyś pod niebiosa. Za to na pewno w o wiele większym poważaniu ma i miał swoich partnerów do interesów - takich jakie akurat można robić. Albo może inaczej: nie tyle ma czy miał ich w poważaniu, ile traktował i traktuje z większym respektem i zapobiegliwością.

: 4 gru 2010, o 23:12
autor: andre
TAK, głosowałem na obecnego prezydenta bo nie widziałem nikogo lepszego na jego miejsce. Wiem również bardzo dobrze, że jak się spytam na kogo głosowaliście, nie otrzymam żadnej konkretnej odpowiedzi. ŻADNEJ..... Wiem również że skład rady miejskiej jest zły, bo niewiele się zmienił. Ale jak się mógł zmienić, skoro aktywność kandydatów do rady miejskiej polegał tylko na wywieszeniu zwykłych plakatów z jedym krótkim sloganem wyborczym. W takim układzie głosuje się na osoby znane z nazwiska.

: 5 gru 2010, o 10:04
autor: sobieray-3
Ja tam głosowałem , żeby p.Sztandera w dalszym ciągu był wajsprezydentem , a pani Adela żeby zasiadała w ławach Rady Prześwietnej, ale już nie jako ,,blondynka'' :).

: 5 gru 2010, o 12:24
autor: ww
andre pisze:TAK, głosowałem na obecnego prezydenta bo nie widziałem nikogo lepszego na jego miejsce.
Problem już nie tyle tkwi w tym, że nie było widać, ale w tym, że nadal nie będzie widać.

Kółko SK trzyma w mieście wszystkich za mordę. Jak kogoś nie może wziąć za mordę, to go bierze pod rękę i zaprasza do swojego kółka (w oczach niektórych to nieziemska nobilitacja). Kółko nie jest rządzone jawnie, kółko jest rządzone z tylnego siedzenia. Kółko nie przejmuje się opinią publiczną, bo w mieście nie ma opinii publicznej, w mieście nie ma nawet normalnej gazety, która taką opinię by kształtowała (bo "ŻK" wyraża światopogląd jednego pana). Kaliszem i kaliszanami rządzi Andrzej Berlusconi. Kalisz jest jak Neapol, a ty jesteś jak neapolitańczyk. I dlatego nie widziałeś nikogo lepszego. Bo nie mogłeś zobaczyć. I nie będziesz mógł.

: 5 gru 2010, o 18:41
autor: andre
Sam sobie odpowiedziałeś. Lepiej trzymać się tych co trzymają wszystko i wszystkich za mordę, niż tych co się łaszą żeby się dostać do tego kółka.

: 5 gru 2010, o 21:49
autor: ww
andre pisze:Sam sobie odpowiedziałeś. Lepiej trzymać się tych co trzymają wszystko i wszystkich za mordę, niż tych co się łaszą żeby się dostać do tego kółka.
No ja tak właśnie przypuszczam, że całe kółko SK składa się z ludzi myślacych dokładnie takimi kategoriami (jak ty).

: 5 gru 2010, o 23:02
autor: milo
Daj spokój ww , wypowiedzi andre to kwintesencja myślenia w SK-WDK.
Z tym aroganckim sposobem myślenia poza Kaliszem nic nie osiągną.

: 6 gru 2010, o 15:11
autor: Gumiś
Tak sobie czytam te posty i nasuwa się jedno pytanie,bo,że andre zażarcie broni SK to już wiadomo,tylko dlaczego?Jakiś związek?sentyment?
Nie można tego zaszufladkować do kategorii
andre pisze:TAK, głosowałem na obecnego prezydenta bo nie widziałem nikogo lepszego na jego miejsce.
To nie to :wink: Przyczyna tkwi gdzieś indziej 8)

: 8 gru 2010, o 08:44
autor: andre
W polityce, a co za tym idzie, w dochodzeniu do władzy liczy się skuteczność, czyż nie??? Komu są potrzebne i kto głosuje na takie klubiki jak Nowoczesny Kalisz??? Przecież wystarczy trochę orientacji politycznej żeby wiedzieć, że glos na NICH oddany, jest głosem straconym i żle zainwestowanym. To co, tylko ja z tego forum wiedziałem kto wygra?. Wynika z tego że tak.

: 8 gru 2010, o 09:15
autor: sobieray-3
Nie pitul kumoter! Co się odwlecze. to nie ... uciecze - mówi staropolskie porzekadło :).

: 8 gru 2010, o 17:34
autor: kaliszanin2
andre pisze:(...) Komu są potrzebne i kto głosuje na takie klubiki jak Nowoczesny Kalisz??? Przecież wystarczy trochę orientacji politycznej żeby wiedzieć, że glos na NICH oddany, jest głosem straconym i żle zainwestowanym. (...)
Gdyby wszyscy postępowali w myśl tak absurdalnej filozofii politycznej, to nigdy nie byłaby możliwa żadna zmiana polityczna. Raz zdobywający władzę rządziłby po prostu do us.anej (nie chodzi o usłaną) jako "najlepsza inwestycja". Tymczasem życie wręcz polega na zmianach, więc twoją filozofijkę to najwyżej o kant można. I gwoli objaśnienia (krępujące, że trzeba objaśniać): nie chodzi o jakiś "Nowoczesny Kalisz", ani o tradycjonalny, ani co tam jeszcze, tylko o ogólną zasadę.

: 8 gru 2010, o 18:04
autor: sobieray-3
... chodzi o JMOW !!! PRAWDA?