Kwestia województwa raz jeszcze

[K-man]

Masz rację Przemku, ale na horyzoncie nie widać nikogo ciekawego.

[cheetah]

Wszystko rozstrzygnie się w tym samym sosie, co do tej pory, a do reformy województw nie sądzę, żeby doszło - zbyt kosztowna, a korzyści wyborczej niewiele - są głośniejsze tematy...

[<Przemek>]

Niestety K-man, a potem ludzie chodzą i głosują na tzw. mniejsze zło. W ogóle powrót do 49 województw trochę dziwny mi się teraz wydaje, trzeba było lepiej zawczasu dobrze przeprowadzić tą reformę, a nie tak jak teraz, że miasta wielkości Kalisza a więc Gorzów i Zielona Góra na siłę traktowane są jako wielkie ośrodki miejskie, a takie malutkie Opole ma własne województwo. Tak samo ma się kwestia z Warszawą, która żeruje na całym Mazowieckim. Więcej województw? Tak, ale o racjonalnej liczbie - np Wielkopolskie w "pół" (nie dokładnie w pół, tak jak koncepcja województwa środkowopolskiego) podzielić, z Mazowieckiego wydzielić rejon stołeczny i te inne większe województwa, albo takie gdzie są dwa ważne miasta, np. Bydgoszcz i Toruń. I jak dla mnie po problemie z kwestią województw. Może specyficzne poglądy ale jednak uważam za słuszne, a już na pewno lepsze niż SLDowski powrót do przeszłości.

[<Przemek>]

http://rc.fm/polityczne/49-szans.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Och och, ależ impreza była w Radiu Centrum!

[<Przemek>]

http://www.calisia.pl/articles/21251-po ... wojewodztw" onclick="window.open(this.href);return false;

Ciekawe komentarze pod artykułem - Kalisz w Dolnośląskim...

[K-man]

Chyba tylko Idiota przyłączyłby jedną ze historycznych stolic Wielkopolski do Śląska. Sam nie cierpię Poznania, ale trochę trzeba myśleć, a nie pisać takie głupoty.

[<Przemek>]

http://rc.fm//polityczne/rogacki-o-dawn ... ztwie.html" onclick="window.open(this.href);return false;

(...)Otóż poza stolicami tych ośrodków, czyli Kaliszem, Sieradzem i Koninem, jeżeli się pojedzie do Ostrowa, Jarocina czy Pleszewa, to tam tego sentymentu za dawnymi, małymi województwami już nie ma. Na chwilę obecną ta inicjatywa nie uzyska też większości w parlamencie".

Słuszna uwaga Posła Rogackiego. Często przeglądam różne portale regionalne, różne strony i czytam różne opinie na temat Kalisza czy ewentualnego przywrócenia naszemu miastu statusu miasta wojewódzkiego i tak się zastanawiam - skąd w ludziach taka nienawiść? Skąd te podziały i skąd teksty typu - "nienawidzę Kalisza, prędzej po mojej śmierci cebularze będą stolicą województwa", etc... Czasami aż ręce opadają.

[K-man]

Jak to skąd z głupoty. Dla większości tych baranów o ptasim móżdżku historia Wielkopolski zaczyna się od rozbiorów Polski. O tym, że przez wieki Kalisz z Poznaniem rządził Wielkopolską już nie wiedzą, albo nie chcą wiedzieć.

[milo]

Tylko , że obrażanie się na rzeczywistość jest dziecinne.
Rzeczywistość zaś jest taka , że za Prosną nikt Kalisza nie chce jako "województwa".
Idę o zakład , że w razie referendum na pytanie czy chcesz pozostania pod Poznaniem czy utworzenia woj. kaliskiego - za Prosną 95 % ludzi wypowie się za tym pierwszym.
A nawet powiem więcej - gdyby zmuszono tych ludzi do oderwania się od województwa to na pytanie gdzie miała by być stolica tej wielkopolski wschodniej , to wybrali by Ostrów Wlkp.

[<Przemek>]

Jeżeli chodzi o mnie to osobiście nie jestem jakoś obrażony o to, że w Jarocinie nie chcą województwa kaliskiego. Ja jestem przerażony skąd taka nienawiść (bo czasem takie emocje dominują!) do Kalisza? I po prostu staram się znaleźć jakiejś sensownej odpowiedzi na to pytanie, zwłaszcza, że jak słusznie zauważył K-man, Kalisz był związany z Wielkopolską od zawsze. Mnie po prostu zastanawia takie podejście i tyle.

[K-man]

To ci wyjaśniłem Przemku to chłopskie podejście. Ja też się nie obrażam na rzeczywistość, choć wolałbym, aby wyglądał inaczej niż obecnie.

[milo]

Jak to skąd z głupoty. Dla większości tych baranów o ptasim móżdżku historia Wielkopolski zaczyna się od rozbiorów Polski. O tym, że przez wieki Kalisz z Poznaniem rządził Wielkopolską już nie wiedzą, albo nie chcą wiedzieć.

Sector ma tego świadomość a już na pewno wie o tym szycha z NS, nie zmienia to jednak w niczym ich poglądu na Kalisz a dokładnie tworzenie województwa ze stolicą w Kaliszu.

Ja jestem przerażony skąd taka nienawiść (bo czasem takie emocje dominują!) do Kalisza?

Nienawiść rzadko , częściej niechęć mniejsza lub większa , a najczęściej rezerwa wobec Kalisza.

A skąd ? Ano z przebywania przez ponad 100 lat w innych zupełnie państwach.

[K-man]

To tylko świadczy o nich. Oczywiście mają prawo do swojego zdania, jak głupie by ono nie było.

[Stanis]

Może mi ktoś biegły w rachunkach wytłumaczy.Jak było województwo kaliskie,to biur na urzędy wystarczyło, po powołaniu powiatów biur przybyło i jeszcze jest za mało.
Reforma administracji będzie wtedy, gdy przeważy zawartość kieszeni nad ambicjami,bo tak rozbudowanej biurokracji na dłuższą metę kraj nie udźwignie.
Jeśli miało by powstać województwo kaliskie, to z wyłączeniem Ostrowa wlkp,bo z Ostrowa mają bliżej do Poznania jak do Kalisza to dlaczego im to szczęście odbierać.

[milo]

Jeśli miało by powstać województwo kaliskie, to z wyłączeniem Ostrowa wlkp,bo z Ostrowa mają bliżej do Poznania jak do Kalisza to dlaczego im to szczęście odbierać.

Czyli z opatówkiem , liskowem i blaszkami ? A nie bym zapomnial , blaszki odpadly od powiatu kaliskiego w 1976 a w 98 choc mogly wrocic to nie chcialy.
Zapowiada sie miniaturka

[<Przemek>]

Rozumiem, że pisząc iż Ostrów ma bliżej do Poznania niż do Kalisza chodziło koledze Stanisowi o swoiste połączenie mentalne, a nie w kilometrach. A na serio, to województwo kaliskie tylko z Ostrowem ale i innymi miastami, które ongiś pod "kaliską jurysdykcją" się znajdowały, że takim sformułowaniem się posłużę. Natomiast uwaga co o przerostu urzędników słuszna, ale wątpię żeby to zjawisko miało w najbliższym czasie zaważyć na konieczności ponownego zreformowania podziału administracyjnego.

[Stanis]

Przepraszam tych co ich dotknęło moje żartobliwe sformułowane zdanie co do Ostrowa. A co do reformy administracji,to stoję przy swoim zdaniu, ze tu zadecyduje kieszeń a nie ambicja.

[<Przemek>]

Niestety mi również wydaje się, że zadecyduje kieszeń, a dokładniej fakt, że kolejna reforma byłaby z pewnością niezwykle kosztowna. Ciężko mi jest wyobrazić sobie ogólne koszta. Choć to oczywiście nie zmienia faktu, iż nadal obstaję przy stanowisku, że obecny podział administracyjny jest niewłaściwy.

[K-man]

Przemku chyba nie jesteś jednym z tych, którzy uważają, że 12 lub 8. Byłoby najlepszym rozwiązaniem.

[<Przemek>]

Przemku chyba nie jesteś jednym z tych, którzy uważają, że 12 lub 8. Byłoby najlepszym rozwiązaniem.

Gdzie ja bym tak kiedykolwiek pomyślał? Województw jest za mało, kilka większych (w tym również Wielkopolska) powinna zostać podzielone. Oczywiście nie jestem za tym, żeby przywrócić 49 województw, ale absolutnie nie jestem za tym, żeby było 12 czy 8. Myślę, że optymalna liczba powinna oscylować ok 20, może troszkę więcej. W obecnym podziale na województwa nie widzę sensu, no bo jak wytłumaczyć, że z miast wielkością zbliżonych do Kalisza utworzono stolice województw na siłę kreując je na wielkie aglomeracje, a o innych już zapomniano? Kto podoła się obrony tezy, że nie było słusznym wyłączenie Warszawy z województwa Mazowieckiego i utworzenie małego województwa specjalnie dla stolicy, tak aby cała kasa nie leciała tylko do Warszafki. Podział dla mnie jest nielogiczny i nie do obrony. Zaś optymalna liczba województw do 20-25 może.