Ślady historii w Kaliszu - ocalić od zapomnienia.

[newuser]

Dzisiaj jednak wstawię coś kolejowego. Niektórzy z nas pamiętają te urządzenia kasowe.

Jeszcze była szafa z tekturkami.
Przy okazji tematu kolejowego - na popularnej pocztówce z miedzywojnia (wydawnictwo RUCH) znajduje się 'beczka':

z 'wazonikiem'. Co to mogło być? Przenośny samowar, czy dziwnego kształtu skrzynka pocztowa? (To nie konkurs, nie wiem co to)

[sobieray-3]

Dzisiaj jednak wstawię coś kolejowego. Niektórzy z nas pamiętają te urządzenia kasowe.

Jeszcze była szafa z tekturkami.
Przy okazji tematu kolejowego - na popularnej pocztówce z miedzywojnia (wydawnictwo RUCH) znajduje się 'beczka':
z 'wazonikiem'. Co to mogło być? Przenośny samowar, czy dziwnego kształtu skrzynka pocztowa? (To nie konkurs, nie wiem co to)

Taką szafę z kartonami nazywało się ternionem , ataki instrument odchylany do tyłu i służący do datowania kartonika nazywa się komposterem.
Odnośnie fotki z ,,beczką ''. Nie widać nazwy stacyi ,,KIPIATOK''. Takie zdziwienie okazał kiedyś pewien Anglik podróżujący koleją na Syberię . Pisał do kolegi, że w Rosji kazda stacja tak samo się nazywa - ,,kipiatok'' właśnie . Noo bo na peronach podawano wrzątek w czasach gdy pociagi nie ciagnęły WARS-u czy MITROPY. Przypuszczam,że ta beczka izolowana do tych celów służyła. Był to swego rodzaju samowar.

To napewno nie była skrzynka pocztowa. Skrzynki w Kaliszu zainastalowano w l.80-tych XIX wieku i były drewniana i malowane nażółto. Napewno nie miały kształtu beczki. Chyba żadna z takich skrzynek się nie zachowała?

[sobieray-3]

Zachowały się jednak słupy energetyczne z lat międzywojnia. Zfociłem właśnie takie w okolicy willi p.Radomskiego przy Stasziva :



i przy Młynarskiej

[K-man]

Uroku to one miastu nie dodają.

[Zacharski]

Uroku to one miastu nie dodają.

Ale sentymentu do pewnej epoki pewnie tak.

[sobieray-3]

Uroku to one miastu nie dodają.

Zgoda k-man, uroku nie dodaje. Widziałem też takie ,,nowocześniejsze'' - ażurowe ze struno-betony z podporą ustawione przed jakimś zabytkiem !. Można by nimi przyozdobić skansenik przy EC Piwonice. Można by tam zrobić taką Izbę Tradycji?

Zacharski dodał :

Ale sentymentu do pewnej epoki pewnie tak.

Właśnie z tego względu dodałem te fotki. Szkoda tylko , że pogoda tego dnia była mało łaskawa, ale poprawię przy okazji.
Ten pierwszy słup i tak jest mało efektowny, ale takiego jak na pocztówce z Nowo-Ogrodowskiej , z sześcioma poprzeczkami już nie uświadczysz.

[Zacharski]

Też zwracam uwagę na różnego typu pamiątki z przeszłości. Szkoda tylko, że pamięć o pewnych rzeczach, pielegnują raczej amatorzy, a nie odpowiednie instytucje( bo skala w jakiej to robią, nijak się ma do potrzeb).

[sobieray-3]

Pan tu Panie Zacharski ma takie dziwne ,,zachciewajki'', a ja ... gore ! . Kołdra krótka , a tu tyle instytucji chce nakryć swoje nózki, heh. Nie pora na kulturę ? Ja tam tylko pamiętam, jak OSiR udostępnił halę i zbudował scenę, to pani Brygidzie ze znaego zespołu pani Miry Zimińskiej - Sygietnyńskiej noga w dziurze uwięzła(sic!). Dobrze, że pan Stasiu Jopek - chłop na schwał ją wyratował , bo ta fajna kobitka w Kaliszu kaleką na całe życie by została. Teraz winę chcą Majewskiej przypisać! Ale do czego zmierzam? Problem jak zwykle tkwi w szczegółach. Gdyby dali narodowi zarobić godziwie, to by się wszystko ,,bujało. KTPN czy PTH jak by mieli kasę, to i publikacje by się sprzedawały. A tak po co historycy mają pisać? Upychają wszystko w szufladach i czękaja na lepsze czasy.
Dobrze, że tą ,,wredną'' robotę zrobi grupa ,,nawiedzonych''. Oni mogą popełniać błędy, ale ponoć nawet pan Małyszko od błędów nie jest wolny.

[Zacharski]

KTPN czy PTH jak by mieli kasę, to i publikacje by się sprzedawały. A tak po co historycy mają pisać? Upychają wszystko w szufladach i czękaja na lepsze czasy.

Zacznijmy od tego, że większość Polaków nie czyta książek. Bo i po co. Lepiej kupić paczkę fajek lub mp3.

[sobieray-3]

Niby zwykłe słupy elektryczno - telefono- i telegraficzne , a mozna po nich prześledzić historię oświetlenia, a może energetyki komunalnej. Słupologia !

Na tej fovie - ze zbiorów AP Kalisz- rok 1898 widoczna jest latarnia gazowa - okres ,,przedsłupowy'' . Widok ul.Warszawskiej przy PoprzecznoWarszawskiej :




Tutaj na pl.św.Józefa ( który to rok? ) jeszcze słupów nie ma



Kaliska aleja Józefiny , napewno po 1922 r.Patrzcie jakie piękne przed Sądem :




Tu z kolei lata 60-te XX wieku . Widać koegzystncję starego z nowym.Na nowych betonowych słupach zaistakowano oprawy świetlówkowe - pewnie 2 x 60 W?



Te drewniane słupy istniały jeszcze na początyku lat 70-tych , kiedy już rozbierano Golden Horn



Kiedy ostatecznie poszły na opał? To pewnie tylko ,,Energa'' wie???

[Zacharski]

Rok 2008. Ulica Górnośląska, na wysokości pomiędzy trasą Bursztynową a starym PKS-em. Wtedy ten odcinek był gruntownie przerabiany. Na zdjęciu wykopane drewniane bale. Wyglądają jak podkład pod tory. Pewnie trochę stare...



Fotka własna.

[sobieray-3]

Hmmm, wiodła tam bocznica do Hurtu Nasion panów Buczyńskich, póżniej Hodowli Buraka Cukrowego i druga, krótsza i równoległa do plotu PKS, lecz ta nie przekraczała Górnośląskiej.Tak, to podkłady kolejowe, widać ślady mocowań szyn. Rozstawu oczywiście nikt nie mierzył, ani archeologów nikt nie powiadomił, bo i po co !

[Zacharski]

Pomyśl ile "pamiątek" znalezionych przy remontach dróg, jest wyrzucanych przez robotników. To było duże, to mi sie rzuciło w oczy. A inne rzeczy?

[newuser]

Ten pierwszy słup i tak jest mało efektowny, ale takiego jak na pocztówce z Nowo-Ogrodowskiej , z sześcioma poprzeczkami już nie uświadczysz.

Rozmawiałem z kilkoma osobami z prądem mającymi do czynienia - na podstawie zdjęcia Nowo-Ogrodowskiej nie za bardzo da sie powiedzieć, czy to sieć energetyczna, czy telefoniczna. Wówczas sieć mogła pracować na prąd stały.

Eksperymentalny kabel telef połozono w 1878r. pomiędzy Mariańską a Łazienną. Na dobre telefonia zaczęła rozkręcać sie wraz z pojawieniem się linii kolejowej.

W czasie I wojny światowej w Pluszowni powstała elektrownia pod nazwą "Hillekes, Grubner i S-ka".

Pocztówka jest zapisana w 1914. Jeśli ktoś kiedys trafi na plany elektryfikacji tudzież telefonizacji miasta - będzie wiadomo, kiedy zdjęcie zrobiono. Mniej więcej.

[sobieray-3]

Zacharski napisał

Pomyśl ile "pamiątek" znalezionych przy remontach dróg, jest wyrzucanych przez robotników. To było duże, to mi sie rzuciło w oczy. A inne rzeczy

Nie powiem, że się domyślam. Ja to wiem z całą pewnością. Przy takich okazjach czyt. remontach nie stawia sie Tablic Inwestycyjnych, bo może do wodociągów czy elektrowni nie dotyczy, ale robotnicy anonimowi, ani ich pracodawcy nie są zainteresowani przedłużającami się naprawami czy remontami i dlatego nagminnie łamią prawo.
Byłem świadkiem takiej sytuacji na ogrójcu u Nazaretanek . Robotnocy odkryli wejście do krypty pod ,,św.Nepomucenem'', ponoć osunęła im się ziemia z wykopu przedizolacyjnego?, ale nie zawiadomili WUOZ-u. Kiedy ja wszedłem tam dziura była już zamurowana i tynk już,,stygł'', czyli już po fakcie. Z różnych żródeł wiedzieliśmy, że tam powinno być 6 trumien, a robotnicy relacjonowali, że tylko 2. Musimy wierzyć im na słowo i czekać na następną ,,okazję''.

newuser napisał :

.

Rozmawiałem z kilkoma osobami z prądem mającymi do czynienia - na podstawie zdjęcia Nowo-Ogrodowskiej nie za bardzo da sie powiedzieć, czy to sieć energetyczna, czy telefoniczna. Wówczas sieć mogła pracować na prąd stały.

Wiem, że mogła. Wiem też, że inż.St.Poradowski w swojej kamienicy - Kościuszki 20 miał swój ,,prywatny'' prąd z agregatu , jako pierwszy od 1920 roku

Eksperymentalny kabel telef połozono w 1878r. pomiędzy Mariańską a Łazienną. Na dobre telefonia zaczęła rozkręcać sie wraz z pojawieniem się linii kolejowej.

Tak,. wtedy pan Władyasław Ehm eksperymentował z przyjacielem

W czasie I wojny światowej w Pluszowni powstała elektrownia pod nazwą "Hillekes, Grubner i S-ka".

Tak, słyszałem. Sprawdzę jeszcze w ikonografii Runotexu.
Dokładnie pod konieć 1916 roku ,,Zawiązało się Towarzystwo Komandytowe pod firmą ?Elektrownia Kaliska - Hillekes, Gruber i Ska? z 20-procentowym udziałem miasta.

żródło : http://www.info.kalisz.pl/kronika/r10.htm

W wydawnictwie ,,100-lecie kaliskiego pluszu 1907-2007'' - praca zb. Jest zdjęcie tej ,,power station'', a p.Elżbieta Hillekes udziałwcem (10% w 1920 r) i ani słowa o elektrowni. Przypuszczam, że pracowała ona wyłącznie dla Pluszowni.


Pocztówka jest zapisana w 1914. Jeśli ktoś kiedys trafi na plany elektryfikacji tudzież telefonizacji miasta - będzie wiadomo, kiedy zdjęcie zrobiono. Mniej więcej.

Na tej pocztówce, o ile dobrze się orientuję nie ma żadnej datacji chyba, że na odwrocie, którego chyba nikt z nas nie zna.
Te plany powinny być w Ratuszu? Może w Enerdze lub AP Kalisz ??? Porozmawiam przy okazji z p.Jarkiem Dolatem z MHP , może on ma jakąś wiedzę w tej materii?

[Zacharski]

Przykre i niestety prawdziwe.

[newuser]

Ja wiem, co jest na odwrocie takiej pocztówki (Nowo-Ogrodowska):

Wygląda na rok 1914. Inna pocztówka, z tej samej serii wydawnictwa Bazaru Pocztowego, została ostemplowana w 1911r.

[sobieray-3]

Kiedyś, podczas robót kanalizacyjnych na Dzierżyńkiego (Złota - dla niewtajemniczonych ) natrafiono na dębowe, wodociągowe rury drążone z okresu budowy wodociągu do Kolegium Jezuickiego ( ok.1545 r!) .Rura ta jest eksponowano w SUW na Lisie. Nie wiem jednak, czy tam powinna być eksponowan i czy jest właściwie zabezpieczona przed degradacją?Przypomnę jeszcze,m że wodociąg ciągnięto wtedy z Krepicy w rejonie klasztoru - Poznańska 26, gdzie ponoć są zachowane 2 ceglane zbiorniki najpier przeciąśgnięto odcinek dla gminy żydowskiej w rejpn synagogi i to za oddzielną opłata i potem w rejon ul.Łaziennej(gdzieś pomiędzy Kolegialną i parkingiem dwupoziomowym). Nie wskazuję dokładnego miejsca, bo znajomy archeolog, kiedy nam opisywał ,,zataczał duże koło ręką'' :). Za 32 lata będziemy obchodzić 500lecie istnienia udokumentowanych wodociągów miejskich!
Porównajcie sobie ze stroną PWiKan pana Wiertelaka, pls.

[emil_p]

Przerwę na chwilkę dyskusję aby pokazać kilka pamiątek przeszłości:

1. Balkon kamienicy Grodzka/Chodyńskiego. Dom wypalony w 1914 roku, ale odbudowany w niezmienionym kształcie. Nieliczny przypadek.


Figura w szczycie tego samego domu. Kogo przedstawia? Pewnie jeden ze świętych.


Chyba ostatni z tak licznych kiedyś w Kaliszu neonów. W strasznym stanie.


Również liczne kiedyś małe narożne witrynki przy wejściach i bramach do domów w centrum. Pochodzą jeszcze sprzed wojny i coraz więcej znika nie tyle pod cegłami co pod reklamami. W młodości pamiętam że było ich bardzo wiele i były tam wystawione towary.


Druga już do połowy zasłonięta. W środku choinka. Ciekawe w którym roku tam wstawiona.

[sobieray-3]

O,,,. widzę, że ,,anioł'' jeszcze nie spadł. Wklejałem go już kiedyś. Uliczka urokliwa i z klimacikiem Był przy niej zlokalizowany kiedyś hotel Thanów z restauracją ,,Louvre"". Powinna być wpisana w całości do RZ - jako układ urbanistyczno-budowlany. Bo już jakiś kaznodzieja z Ratusza robi przymiarki do parkingu na 40 stanowisk .