Babina 9
Babina 9
Witam ,
jesetm włascicielem babina 9 w Kalisz, obiekt jest indywidualnie zapisany u konserwatora zabytków ( rok budowy 1820, przez Szpilowskiego).
Mam chęć odnowić fasadę, i zrobić na parterze lokale handlowe ( aktualnie istnieje jeden). Z tego co mi mówili starsi lokatorzy to przed wojna były tam sklepy.
To właśnie z tego powodu zwracam sie do państwa w celu uzyskania pomocy w odnalezieniu zdjęcia lub grafiki dotyczące tego obiektu.
pozdrawiam i dziękuje za jakąkolwiek informacje .
jesetm włascicielem babina 9 w Kalisz, obiekt jest indywidualnie zapisany u konserwatora zabytków ( rok budowy 1820, przez Szpilowskiego).
Mam chęć odnowić fasadę, i zrobić na parterze lokale handlowe ( aktualnie istnieje jeden). Z tego co mi mówili starsi lokatorzy to przed wojna były tam sklepy.
To właśnie z tego powodu zwracam sie do państwa w celu uzyskania pomocy w odnalezieniu zdjęcia lub grafiki dotyczące tego obiektu.
pozdrawiam i dziękuje za jakąkolwiek informacje .
Czy chodzi o kamienicę z lokalem - solarium? Jeśli tak, to przed wojną był tam chyba tylko jeden lokal. Polecam www.stary.kalisz.pl
Rozumiem. Wiem, o który dom chodzi. Kamienicę widać chyba na fotce w dziale 'Kanał Babinka'. 2 rząd, druga od prawej. Niestety nie widać czy są tam lokale czy mieszkania. Aby się o tym przekonać, trzeba by było poszukać czegoś innego albo po prostu w czasie remontu skuć tynki parteru i sprawdzić, czy są ślady przemurowań.
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
A może to ta z Dekoralem. To ta z lewej:emil_p pisze:Rozumiem. Wiem, o który dom chodzi. Kamienicę widać chyba na fotce w dziale 'Kanał Babinka'. 2 rząd, druga od prawej. Niestety nie widać czy są tam lokale czy mieszkania. Aby się o tym przekonać, trzeba by było poszukać czegoś innego albo po prostu w czasie remontu skuć tynki parteru i sprawdzić, czy są ślady przemurowań.
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
Polskibyk, trafiłeś na mój konik, bo lubię się bawić w analizę starych fotek W dziale o Babince jest jeszcze z drugiej strony i na tej podstawie zrekonstruowałem wygląd dołu kamienicy z czasów wojny:
Mogły być różnice w witrynach. Lokale były 2 lub 3.
EDIT: Mała pomyłka z oknem nad bramą, ale w dyskusji skupiamy się nad tym, co poniżej.
Mogły być różnice w witrynach. Lokale były 2 lub 3.
EDIT: Mała pomyłka z oknem nad bramą, ale w dyskusji skupiamy się nad tym, co poniżej.
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Pana kamienica posiada wpis nr 132/A z 10 lipca 1968 roku. Patrząc na fotografię, która robiłem w IX 2007 r można wnioskować , że Szpilowski nie usadawiał tam zadnego sklepu. Otwór drzwiowy i duża witryna były ,,wybijane'' póżniej - chyba w międzywojniu, a może i po II w.św.? - bo nie pasują one do pierwotnego rytmu traktów. Czy ona nie była zbombardowana lub spalona w VIII 1914 roku?polskibyk pisze:dokładnie to ta z deloralem !!!
Obawiam się, że KZ nie zgodzi się na zmiany (nowe witryny i wejście), a nawet może kazać by powrócił Pan do stanu pierwotnego? Pewnie szybciej udało by się nadbudować kamienicę, tak jak te następne w kierunku Nowego Rynku, które obie nadbudowano w PRL-u?. Jednak tamte 2 kamienice do dnia dzisiejszego chyba nie są wpisane do Rejestru Zabytków? Kamienice nr 10 i 11 widnieją tylko w Gminnym RZ pod pozycjami 60 i 61 , odpowiednio. Mogę tylko doradzić, że zanim zacznie Pan korespndencję z WUOZ-em, lerpiej było by zrobić dużą fote (25 x 30 cm) , pość do Dyrektorki i poprosić ją o radę i wskazówki, co Panu wolno , a czego nie. Chodzi o minimalizację kosztów.
Ostatnio zmieniony 4 maja 2011, o 19:09 przez sobieray-3, łącznie zmieniany 1 raz.
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
jestem pod wrażeniem ... !!!
Byłem u architekta który mi narysował ładne fronty dla tego obiektu
mógłbym go tu umieścić tylko nie wiem jak to zrobić ?
Ale w każdym razie pani Matysiak ( główny konserwator kaliski) odrzuca mi wszystkie plany dotyczące remontu tego obiektu, nakazuje mi nawet wynajac archeologa aby zbadać jaki byl oryginalny tynk ????!!!!???? i chce aby ten obiekt wrocil do oryginalnego wyglądu ( sztukaterie itd ..... ).
Byłem w archiwum Kaliskim ale tam tak naprawdę jest taki bałagan ze w teczce od babina 9 to jak już są jakieś rysunki to są to innych obiektów z ulicy babina z lat 1914 do 1939 ( w tym parę pozwoleń na przerobienie parterów na pomieszczenie handlowe "n.p. :Babina 17", a dotyczące Babina 9 to nie ma żadnych rysunków lub szkiców !!
no i wszędzie NIC !!!!
Byłem u architekta który mi narysował ładne fronty dla tego obiektu
mógłbym go tu umieścić tylko nie wiem jak to zrobić ?
Ale w każdym razie pani Matysiak ( główny konserwator kaliski) odrzuca mi wszystkie plany dotyczące remontu tego obiektu, nakazuje mi nawet wynajac archeologa aby zbadać jaki byl oryginalny tynk ????!!!!???? i chce aby ten obiekt wrocil do oryginalnego wyglądu ( sztukaterie itd ..... ).
Byłem w archiwum Kaliskim ale tam tak naprawdę jest taki bałagan ze w teczce od babina 9 to jak już są jakieś rysunki to są to innych obiektów z ulicy babina z lat 1914 do 1939 ( w tym parę pozwoleń na przerobienie parterów na pomieszczenie handlowe "n.p. :Babina 17", a dotyczące Babina 9 to nie ma żadnych rysunków lub szkiców !!
no i wszędzie NIC !!!!
Sobieray ....
Koszty to juz mam dlatego ze wynająłem architekta w celu lepszego zagospodarowania tego obiektu.
Co do otworów to sie zgadzam ze były wbijane, dlatego próbuje z pania KZ znalesc jakis własciwy srodek zwłaszcza ze mam zamiar zainwestowac w ten obiekt.
Rozmowy sie tocza a mianowicie doszliśmy z pania KZ ze wejścia do sklepów mogą się odbywać od bramy.
Ale jej wymagania sa zbyt duze wiec może lepiej nic nie robic i zostawic tak jak jest akutalnie
Ale z drugiej strony jeżeli sklepy istniały przed 2 wojna a nie ma dowodów od kiedy tam są to jaki stan powinienem być brany pod uwagę ?
Koszty to juz mam dlatego ze wynająłem architekta w celu lepszego zagospodarowania tego obiektu.
Co do otworów to sie zgadzam ze były wbijane, dlatego próbuje z pania KZ znalesc jakis własciwy srodek zwłaszcza ze mam zamiar zainwestowac w ten obiekt.
Rozmowy sie tocza a mianowicie doszliśmy z pania KZ ze wejścia do sklepów mogą się odbywać od bramy.
Ale jej wymagania sa zbyt duze wiec może lepiej nic nie robic i zostawic tak jak jest akutalnie
Ale z drugiej strony jeżeli sklepy istniały przed 2 wojna a nie ma dowodów od kiedy tam są to jaki stan powinienem być brany pod uwagę ?
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Proszę Pana, Pani Beata Matusiak, jako urzędnik państwowy nie może kierować się swoim ,,widzimisiem''. Ona ma do czynienia z zabytkiem wpisanym do RZ i ma odpowiednie prawo , które zobowiązana jest stosować i przestrzegać. To prawo tu Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z dnia 23 lipca 2003 r ( Dz,U, 162 poz.1568 z pożniejszymi zmianami.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
Proszę Pana ......
Ja się z panem w 100 % zgadzam, i nie szukam u pani KZ kierownie sie swoim widzimisię !!!
Tylko ze jeżeli ma do czynienie z zabytkiem to dlaczego nie ma funduszy dla osób prywatnych aby remontować ten obiekt ??
Aby dostać jakies dofinansowanie to muszi byc albo zamek, koscioł muzeum lub o jakieś wartości architektoniczne !
Wiec jeżeli znajduje się osoba chętna na zainwestowanie i doprowadzenie do ładu ten 200 letni obiekt, to czy jest sens utrudniania i postawiania tak wysokich wymogów ?
tak jak to pan bardzo ładnie napisał :
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
wiec co robić .....
Nic i poczekać aż się zapadnie ??
Wydaje mi się ze to nie tedy droga .
Ja się z panem w 100 % zgadzam, i nie szukam u pani KZ kierownie sie swoim widzimisię !!!
Tylko ze jeżeli ma do czynienie z zabytkiem to dlaczego nie ma funduszy dla osób prywatnych aby remontować ten obiekt ??
Aby dostać jakies dofinansowanie to muszi byc albo zamek, koscioł muzeum lub o jakieś wartości architektoniczne !
Wiec jeżeli znajduje się osoba chętna na zainwestowanie i doprowadzenie do ładu ten 200 letni obiekt, to czy jest sens utrudniania i postawiania tak wysokich wymogów ?
tak jak to pan bardzo ładnie napisał :
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
wiec co robić .....
Nic i poczekać aż się zapadnie ??
Wydaje mi się ze to nie tedy droga .
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Wiem co to znaczy mieć sklep w oficynie, albo z małymi witrynkami, ale ,,lepszy rydz, jakl nic'' ! Napewno nie osiągnie sie najwyzszego czynszu, ale to w pewnych okolicznościach jest atutem. Chętnych nie będzie Panu brakowało, bo to jest fajna lokalizacja pomiędzy Głównym i Nowym Rynkiem.polskibyk pisze:
Rozmowy sie tocza a mianowicie doszliśmy z pania KZ ze wejścia do sklepów mogą się odbywać od bramy.
Ale jej wymagania sa zbyt duze wiec może lepiej nic nie robic i zostawic tak jak jest akutalnie
Ale z drugiej strony jeżeli sklepy istniały przed 2 wojna a nie ma dowodów od kiedy tam są to jaki stan powinienem być brany pod uwagę ?
Co do stanu jaki powinien być brany pod uwagę? Oczywiście , że stan pierwotny, tzn wg projektu Szpilowskiego, o ile to on był tym budowniczym.
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną