Ukraincy w Kaliszu
-
- Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 9 lut 2012, o 13:09
- Lokalizacja: Chmielnik
Ukraincy w Kaliszu
Witam.Nie to nie jest odkrycie ,ale jak sądzicie jak wyglądało miejsce ,życie mieszkańców pochodzenia ukraińskiego w Kaliszu.Skąd wzięli się w Kaliszu ?
FANTOMAS
-
- Użytkownik
- Posty: 10973
- Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
- Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia
Lechu poszukaj tu. Nie pamietam dokładnie nr. NK, ale kilka z nich było poswięconych Ukraińcom w Kaliszu.
http://www.kalisz.eu/portal.php?aid=118 ... 65818ed840
http://www.kalisz.eu/portal.php?aid=118 ... 65818ed840
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz
-
- Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 9 lut 2012, o 13:09
- Lokalizacja: Chmielnik
Re: Ukraincy w Kaliszu
Cholernie ogólnikowe pytanie. Równie dobrze mogę Ci odpowiedzieć, że przyjechali do naszych rolników do pracy na czarno. Ale domyślam się, że nie o to Ci chodzi. "Akcja Wisła" i przesiedlenia Ukraińców oraz Łemków...Mówi Ci to coś?Lech Jakubowski pisze:Witam.Nie to nie jest odkrycie ,ale jak sądzicie jak wyglądało miejsce ,życie mieszkańców pochodzenia ukraińskiego w Kaliszu.Skąd wzięli się w Kaliszu ?
http://www.calisia.pl/articles/9453-pie ... -w-miescie
Fundacja "Walkiria"
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
To ma być praca licencjacka, czy magisterska? Ile stron potrzeba ? Bo można by zacząć od Sienkiewicza, Kraszewskiego itd. i kończyć na wojnie bolszewickiej i Petlurze. Akcji ,,Wisła'', to w Kaliskiem raczej nie przeprowadzano. Oni kierowani byli trochę dalej na pólnoc, pn-zach i zachód Polski. W Kaliszu najwiecej osiadło muzyków związanych z orkiestrą symfoniczną .
Sobieray przejrzyj sobie:
http://www.cerkiew.net.pl/index.php?glo ... kcja_wisla
Kalisza co prawda nie ma, ale okoliczne miejscowości juz tak. Czasem trzeba chwilę poczekać, aż stronka się załaduje.
http://www.cerkiew.net.pl/index.php?glo ... kcja_wisla
Kalisza co prawda nie ma, ale okoliczne miejscowości juz tak. Czasem trzeba chwilę poczekać, aż stronka się załaduje.
Fundacja "Walkiria"
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Bardzo sugestywnie wyobraziłem sobie Panie sobieray, jak wertujesz każdą pozycję i tak docierasz do punktu 1000 i postanowiłem Ci pomóc. Moja podpowiedż: kombinacja klawiszy ctrl+f. Pojawi sie pod paskiem adresowym (do góry) wyszukiwarka. I przeszukujemy zawartość danej strony www do woli, według haseł I znajdujemy na podanej przeze mnie stronie przykładowo:
Fundacja "Walkiria"
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Oczywiście masz rację sobieray, że większość Ukraińców i Łemków przesiedlano na Ziemie Odzyskane, jednakże w pewnym procencie do Polski centralnej również. I obaj wiemy, że ta lista, to tylko część przesiedlonych Całej listy dziś nie da sie odtworzyć.
Odnośnie członków UPA (skoro mówimy już o Ukraińcach), to kiedyś czytałem, o jakimś ważniejszym guru z tej formacji ukrywającym się w Kaliszu po "Akcji Wisła". Niestety zapomniałem tytułu książki i nazwiska delikwenta. Ktoś odświeży mi pamięć?
Tymczasem:
Jest to fragment książki Państwa Siemaszko:"Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-1945".
2 tomy tej książki są dostępne w Bibliotece Głównej w Kaliszu. Muszę się nią zainteresować.
Odnośnie członków UPA (skoro mówimy już o Ukraińcach), to kiedyś czytałem, o jakimś ważniejszym guru z tej formacji ukrywającym się w Kaliszu po "Akcji Wisła". Niestety zapomniałem tytułu książki i nazwiska delikwenta. Ktoś odświeży mi pamięć?
Tymczasem:
Za: http://ludobojstwo.blogspot.com/2011/01 ... -1943.htmlw kol. Strzelecka pow. Włodzimierz Wołyński upowcy oraz chłopi ukraińscy , używając kul, siekier, noży itp., torturując i okaleczając, zamordowali 47 Polaków, „W rodzinie Prucnala wymordowano 8 osób, w tym 6 dzieci. Dzieci porąbano siekierą, odcięte głowy nabijano na kołki w płocie, 9 miesięczne dziecko nabito na płot żywcem; właściciela wiatraka oraz 5 dzieci rannych wrzucono do studni; wśród oprawców był ukraiński Aleksy Kalińczuk. Na przełomie 1943/1944 zgwałcił on i zastrzelił Polkę. Po wojnie zamieszkał w Kaliszu pod przybranym nazwiskiem Jan Wiśniewski. Sądzony w 1969 roku w Lublinie za zbrodnie na ludności żydowskiej i polskiej otrzymał karę 15 lat więzienia
Jest to fragment książki Państwa Siemaszko:"Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-1945".
2 tomy tej książki są dostępne w Bibliotece Głównej w Kaliszu. Muszę się nią zainteresować.
Fundacja "Walkiria"
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Jakiś wątek o Wołyniu i obchodzeniu rocznic zbrodni już istnieje na Forum, więc nie rozwijajmy go za mocno w Historii Kalisza.
A co Panowie powiecie o Polakach, o Kaliszanach na Syberii? W jakiejś audycji PR Jedunka znalazła się Pani będąca potomkini Kaliszanina. Nazwisko dopiszę jak znajdę .
A co Panowie powiecie o Polakach, o Kaliszanach na Syberii? W jakiejś audycji PR Jedunka znalazła się Pani będąca potomkini Kaliszanina. Nazwisko dopiszę jak znajdę .
Ostatnio zmieniony 11 lut 2012, o 10:42 przez sobieray-3, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 9 lut 2012, o 13:09
- Lokalizacja: Chmielnik
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Z doświadczeń mojej rodziny wiem, że Ukraińcy jak i Polacy, byli zabierani przymusowe roboty do Niemiec. Tam mój ojciec i jego kolega z Kalisza, poznali Ukrainki z którymi się ożenili i wrócili po wojnie do Kalisza. Takich mieszanych polsko-ukraińskich małżeństw było naprawdę dużo. Jak opowiadał mój ojciec, wśród Ukraińców było bardzo niewielu, którzy z przymusowych robót chcieli wracać do sowieckiej już wtedy Ukrainy. Część oczywiście popłynęła do Kanady, Angli czy Australii.
Gdzie wcięło dzisiejsze posty?
Fundacja "Walkiria"
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
przepraszam za utrudnienia.
niestety postów nie da się przywrócić, jednak w zamian znów posiadamy Polskie znaki
niestety postów nie da się przywrócić, jednak w zamian znów posiadamy Polskie znaki
www.kaldron.pl - Film i fotografia z lotu ptaka
www.kameranabudowie.pl - Filmy z budowy
Z tekstów zaginionych w necie... Wrzucam jeszcze raz ten kawałek sprzed 15 lat.
"Piłsudski udzielił internowanym oddziałom ukraińskim dużej autonomii wewnątrz obozów. Pomimo ogromnej sympatii dla sprawy ukraińskiej nie mógł nic zrobić i wobec oporu rządu i sejmu sam zrezygnował ze swoich federacyjnych planów. 15 maja 1921 roku marszałek zjawił się w Szczypiornie, gdzie został uroczyście podjęty w obozowej świetlicy, ustrojonej w emblematy polskie i ukraińskie. Wysłuchał przemówienia generała Marka Bezruczki i wśród wielkiej ciszy powiedział: Ja was przepraszam panowie, ja was bardzo przepraszam. Towarzyszący Piłsudskiemu płk Juliusz Ulrych zanotował w swoim pamiętniku reakcję gen Bezruczki, który bardzo wzruszony rzekł: Wasz pan marszałek to wielki rycerz.
Tymczasem w Szczypiornie kwitło życie nie tylko obozowe. Działała tu szkoła podstawowa im. Semena Petlury, powołane przez generała Zagrodzkiego gimnazjum im. Tarasa Szewczenki oraz szkoła artystyczna, której kilkudziesięciu uczniów wystawiało swoje prace w całej Wielkopolsce. Dużą popularnością wśród miejscowych cieszył się także chór oficerski. Wśród internowanych działało Stowarzyszenie Pomocy Emigrantom z Ukrainy Emigrantom, które utrzymywaŁo w Kaliszu Dom Ukraińskiego Emigranta, pracownię rzemieślniczą, drukarnię i liczącą 198 woluminów bibliotekę, zgromadzoną przez działające w latach 1926-37 Towarzystwo Samopomocy Emigrantom z Ukrainy w Województwie Łódzkim. Pod koniec 1922 roku powstało tu rownież wydawnictwo ,,Czarnomor'', gdzie drukowanmo książki głównie o tematyce historycznej i wojskowej. W Kaliszu wydawano następujące pisma: ,,Załiznyj Striłeć'', miesięcznik literacki ,,Wesełka'''', satyryczne ,,Oko'', ,,Sicz'' ,,Za drotom'', Dżereło'', ,,Wowa internowanyj'', ,,Za Ukrainu'' i ,,Wisnyk internowaneho kurenia''.
W 1924 roku, po likwidacji obozów internowanych, w Kaliszu powstała Stanica Ukraińska. W jej skład weszły, obok wymienionych wcześniej szkół, także przedszkole, koło sportowe ,,Sokił'' oraz grupa teatralna. Pomimo że wielu Ukraińców wyemigrowało, jeszcze w 1937 roku było ich w Kaliszu ponad 1000. Jedną z niewielu pamiątek, które po sobie pozostawili są groby, zwieńczone krzyżami z tryzubem.
Spośród trzech miejsc, na których chowano żołnierzy ukraińskich w najlepszym stanie jest cmentarz prawosławny znajdujący się na tzw. greckiej górce. Pochowanych jest na nim około 50 oficerów. Nekropolia, którą opiekuje się kaliska parafia prawosławna, jest zadbana, zabezpieczona i dobrze utrzymana. Niewiele pozostało po grobach na cmentarzu przy ul. Żołnierskiej na Majkowie. Miejsca pochówku znaczą kopczyki ziemi i nieliczne krzyże. W najgorszym stanie jest niewątpliwie cmentarz wojskowy przy ul. 29 Pułku Piechoty w Kaliszu.
Jesienią 1914 roku w podkaliskim Szczypiornie Niemcy założyli cmentarz, na którym chowani byli żołnierze zmarli w stalagach. Mogiły zajęły około 1 hektara ziemi, należącej do trzech właścicieli: Józefa Mrozińskiego, Feliksa Matuszczaka i Marcelego Maciejewskiego. Szczypiornicka ziemia przyjęła prochy kilkudziesięciu Anglików i Włochów, ponad 700 żołnierzy armii carskiej m.in. Rosjan, Ukraińców, Gruzinów, Litwinów i Tatarów oraz kilkunastu Niemców. Potem, podczas wojny polsko-bolszewickiej chowano tu zmarłych w niewoli żołnierzy Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej. W 1922 roku, kiedy obóz w Szczypiornie zasiedlany był żołnierzami Armiu Ukraińskiej Republiki Ludowej, na cmentarzu spoczywało już ponad 1000 żołnierzy. Potem w latach 1922-23 pochowano tu około 500 żołnierzy Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej. Internowani w obozie żołnierze ukraińscy zorganizowali zbiórkę pieniędzy, które przeznaczyli na odnowienie i uporządkowanie nekropolii. Już wtedy wydatki przekroczyły 2 tysiące złotych, co było dla biednych emigrantów kwotą niemałą. Pośrodku nekropolii stanął pomnik poświęcony poległym, a wykonany przez kaliską firmĘ Alfreda Fibigera. Na pomniku wyryto napisy: ,,Tim szczo wmerli, ale nie zdradzili Ukrainy, Ukrainska Armia 1923'' i z drugiej strony: ,,Bohaterom walki o niepodległość Ukrainy, Armia Ukraińska, Pro Ukrainae libertate mortus''. Po rozwiązaniu obozu w 1924 roku właściciele gruntów zagrozili zniszczeniem cmentarza, bowiem od 1914 roku nie płacono im za dzierżawę. W całym kraju przeprowadzono zbiórkę pieniędzy i 4 października 1929 roku w biurze notarialnym Stanisława Brzozowskiego w Kaliszu generał Ołeksandr Zahrodśkyj podpisał akt kupna-sprzedaży. Cmentarz otoczono betonowym ogrodzeniem i obsadzono żywopłotem.
Warto wspomnieć, że wbrew opinii wielu miejscowych badaczy, w Szczypiornie - oprócz prostych żołnierzy - byli chowani także oficerowie, a wśród nich generał Nykonyw oraz pułkownicy Masalityn, Neczajiw i Frołow.
Po drugie wojnie światowej nekropolia ukraińska uległa prawie zupełnemu zniszczeniu. Słupki ogrodzeniowe i krzyże do dzisiaj służą okolicznym mieszkańcom np. jako słupy graniczne. Nieznane są losy pomnika. Według jednej z wersji został on wysadzony w powietrze przez żołnierzy NKWD. Ocalał jedynie postument, na którym nie ma żadnych śladów wybuchu. natomiast na niewidocznych już nagrobkach rosną krzaki i drzewa. Wpisany do resjetru zabytków obiekt został zamieniony na pastwisko. Tymczasem pomimo ogromu zniszczeń nekropolia w Szczypiornie jest największym wojskowym cmentarzem ukraińskim w Polsce."
I jeszcze raz nazwisko speca w tych kwestiach:
ALEKSANDER KOLAŃCZUK i JEGO KSIĄŻKI
"Piłsudski udzielił internowanym oddziałom ukraińskim dużej autonomii wewnątrz obozów. Pomimo ogromnej sympatii dla sprawy ukraińskiej nie mógł nic zrobić i wobec oporu rządu i sejmu sam zrezygnował ze swoich federacyjnych planów. 15 maja 1921 roku marszałek zjawił się w Szczypiornie, gdzie został uroczyście podjęty w obozowej świetlicy, ustrojonej w emblematy polskie i ukraińskie. Wysłuchał przemówienia generała Marka Bezruczki i wśród wielkiej ciszy powiedział: Ja was przepraszam panowie, ja was bardzo przepraszam. Towarzyszący Piłsudskiemu płk Juliusz Ulrych zanotował w swoim pamiętniku reakcję gen Bezruczki, który bardzo wzruszony rzekł: Wasz pan marszałek to wielki rycerz.
Tymczasem w Szczypiornie kwitło życie nie tylko obozowe. Działała tu szkoła podstawowa im. Semena Petlury, powołane przez generała Zagrodzkiego gimnazjum im. Tarasa Szewczenki oraz szkoła artystyczna, której kilkudziesięciu uczniów wystawiało swoje prace w całej Wielkopolsce. Dużą popularnością wśród miejscowych cieszył się także chór oficerski. Wśród internowanych działało Stowarzyszenie Pomocy Emigrantom z Ukrainy Emigrantom, które utrzymywaŁo w Kaliszu Dom Ukraińskiego Emigranta, pracownię rzemieślniczą, drukarnię i liczącą 198 woluminów bibliotekę, zgromadzoną przez działające w latach 1926-37 Towarzystwo Samopomocy Emigrantom z Ukrainy w Województwie Łódzkim. Pod koniec 1922 roku powstało tu rownież wydawnictwo ,,Czarnomor'', gdzie drukowanmo książki głównie o tematyce historycznej i wojskowej. W Kaliszu wydawano następujące pisma: ,,Załiznyj Striłeć'', miesięcznik literacki ,,Wesełka'''', satyryczne ,,Oko'', ,,Sicz'' ,,Za drotom'', Dżereło'', ,,Wowa internowanyj'', ,,Za Ukrainu'' i ,,Wisnyk internowaneho kurenia''.
W 1924 roku, po likwidacji obozów internowanych, w Kaliszu powstała Stanica Ukraińska. W jej skład weszły, obok wymienionych wcześniej szkół, także przedszkole, koło sportowe ,,Sokił'' oraz grupa teatralna. Pomimo że wielu Ukraińców wyemigrowało, jeszcze w 1937 roku było ich w Kaliszu ponad 1000. Jedną z niewielu pamiątek, które po sobie pozostawili są groby, zwieńczone krzyżami z tryzubem.
Spośród trzech miejsc, na których chowano żołnierzy ukraińskich w najlepszym stanie jest cmentarz prawosławny znajdujący się na tzw. greckiej górce. Pochowanych jest na nim około 50 oficerów. Nekropolia, którą opiekuje się kaliska parafia prawosławna, jest zadbana, zabezpieczona i dobrze utrzymana. Niewiele pozostało po grobach na cmentarzu przy ul. Żołnierskiej na Majkowie. Miejsca pochówku znaczą kopczyki ziemi i nieliczne krzyże. W najgorszym stanie jest niewątpliwie cmentarz wojskowy przy ul. 29 Pułku Piechoty w Kaliszu.
Jesienią 1914 roku w podkaliskim Szczypiornie Niemcy założyli cmentarz, na którym chowani byli żołnierze zmarli w stalagach. Mogiły zajęły około 1 hektara ziemi, należącej do trzech właścicieli: Józefa Mrozińskiego, Feliksa Matuszczaka i Marcelego Maciejewskiego. Szczypiornicka ziemia przyjęła prochy kilkudziesięciu Anglików i Włochów, ponad 700 żołnierzy armii carskiej m.in. Rosjan, Ukraińców, Gruzinów, Litwinów i Tatarów oraz kilkunastu Niemców. Potem, podczas wojny polsko-bolszewickiej chowano tu zmarłych w niewoli żołnierzy Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej. W 1922 roku, kiedy obóz w Szczypiornie zasiedlany był żołnierzami Armiu Ukraińskiej Republiki Ludowej, na cmentarzu spoczywało już ponad 1000 żołnierzy. Potem w latach 1922-23 pochowano tu około 500 żołnierzy Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej. Internowani w obozie żołnierze ukraińscy zorganizowali zbiórkę pieniędzy, które przeznaczyli na odnowienie i uporządkowanie nekropolii. Już wtedy wydatki przekroczyły 2 tysiące złotych, co było dla biednych emigrantów kwotą niemałą. Pośrodku nekropolii stanął pomnik poświęcony poległym, a wykonany przez kaliską firmĘ Alfreda Fibigera. Na pomniku wyryto napisy: ,,Tim szczo wmerli, ale nie zdradzili Ukrainy, Ukrainska Armia 1923'' i z drugiej strony: ,,Bohaterom walki o niepodległość Ukrainy, Armia Ukraińska, Pro Ukrainae libertate mortus''. Po rozwiązaniu obozu w 1924 roku właściciele gruntów zagrozili zniszczeniem cmentarza, bowiem od 1914 roku nie płacono im za dzierżawę. W całym kraju przeprowadzono zbiórkę pieniędzy i 4 października 1929 roku w biurze notarialnym Stanisława Brzozowskiego w Kaliszu generał Ołeksandr Zahrodśkyj podpisał akt kupna-sprzedaży. Cmentarz otoczono betonowym ogrodzeniem i obsadzono żywopłotem.
Warto wspomnieć, że wbrew opinii wielu miejscowych badaczy, w Szczypiornie - oprócz prostych żołnierzy - byli chowani także oficerowie, a wśród nich generał Nykonyw oraz pułkownicy Masalityn, Neczajiw i Frołow.
Po drugie wojnie światowej nekropolia ukraińska uległa prawie zupełnemu zniszczeniu. Słupki ogrodzeniowe i krzyże do dzisiaj służą okolicznym mieszkańcom np. jako słupy graniczne. Nieznane są losy pomnika. Według jednej z wersji został on wysadzony w powietrze przez żołnierzy NKWD. Ocalał jedynie postument, na którym nie ma żadnych śladów wybuchu. natomiast na niewidocznych już nagrobkach rosną krzaki i drzewa. Wpisany do resjetru zabytków obiekt został zamieniony na pastwisko. Tymczasem pomimo ogromu zniszczeń nekropolia w Szczypiornie jest największym wojskowym cmentarzem ukraińskim w Polsce."
I jeszcze raz nazwisko speca w tych kwestiach:
ALEKSANDER KOLAŃCZUK i JEGO KSIĄŻKI
To i mnie wypada ponownie wrzucić zdjęcia cmentarza ukraińskiego w Szczypiornie:
Zbiory własne.
Zbiory własne.
Fundacja "Walkiria"
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną