Średniowieczny wymiar sporawiedliwości ...
: 18 lip 2015, o 18:59
System kar i nagród na naszych terenach istniał na pewno od zarania dziejów. Należał najpierw do pana i po chrystianizacji także do Kościoła. Prawo miecza, czyli prawo skazywania na śmierć i dokonywania egzekucji - Kalisz uzyskał ... za dobre sprawowanie ( czytaj - za przychylność Miasta dla władzy królewskiej) od króla Bolesława Łokietka w roku 13..* . Za małe ,,grzechy'' karano k u n ą albo lochem w Baszcie Katowskiej alias Wielkiej, a może ,,na dołku'' 
w Ratuszu ? Juna wisiała kiedyś u wejścia do kościoła św. Mikołaja. Warto by ją przywrócić ! W sprawach ,,gardłowych'' stosowano pień dębowy okuty żelazem i w zależności od urodzenia miecz alibo topór ! Nie przypuszczam żeby egzekucyj dokonywana na dziedzńcu zamku - ,,przedstarościńskiego'' ? Powstaje pytanie - zatem gdzie ? Czy w pobliży Baszty Wielkiej zw. Katowską ( to ta u zbiegu Kazimierzowskiej i Parczewskiego - używając obecnego planu Miasta), czy też i podnóży Ratusza średniowiecznego czy w późniejszym okresie koło Odwachu ? Kat - zwykle pochodzenia niemieckiego mieszkał ,,za murami'' albo był sprowadzany (skąd ?) . W kronice kaliskiej określono, że chałupa jego ,,w pruski mur'' stawiana była ) od kiedy i w jakim okresie ?) Egzekucje były tak urządzane by gawiedź miała sporo uciechy - trwały długo i z ,,wyszukanym smakiem''. Potem nastąpiła era ... szubienicy, a na pewno w jakimś okresie nawet dwóch! Jedna z nich tzw. mała, stała pod Ratuszem. Druga duża została zbudowana z ciosów kamiennych i cegieł na wzgórzu określanym ,,straconką'' na ... Chmielniku. Znowu możemy zapytać - w którym miejscu dokładnie i kiedy ? Wiemy natomiast , kiedy zakończyła działalność .Otóż na mocy postanowienia Komisji Dobrego Porządku , po obejrzeniu jej stanu rozebrano w 1820 roku ! Głazy i cegłę rozbiórkowe wykorzystano potem do budowy mostu ,,warszawskiego''.Jak wyglądały ,,harce'' nad skazańcami, czarownicami i kędy prowadził trakt na Straconkę pewnie ustalimy i opowiemy wspólnie ?
C.d.n.
Pozdrawiam po kalisku - penitencjarnie
w Ratuszu ? Juna wisiała kiedyś u wejścia do kościoła św. Mikołaja. Warto by ją przywrócić ! W sprawach ,,gardłowych'' stosowano pień dębowy okuty żelazem i w zależności od urodzenia miecz alibo topór ! Nie przypuszczam żeby egzekucyj dokonywana na dziedzńcu zamku - ,,przedstarościńskiego'' ? Powstaje pytanie - zatem gdzie ? Czy w pobliży Baszty Wielkiej zw. Katowską ( to ta u zbiegu Kazimierzowskiej i Parczewskiego - używając obecnego planu Miasta), czy też i podnóży Ratusza średniowiecznego czy w późniejszym okresie koło Odwachu ? Kat - zwykle pochodzenia niemieckiego mieszkał ,,za murami'' albo był sprowadzany (skąd ?) . W kronice kaliskiej określono, że chałupa jego ,,w pruski mur'' stawiana była ) od kiedy i w jakim okresie ?) Egzekucje były tak urządzane by gawiedź miała sporo uciechy - trwały długo i z ,,wyszukanym smakiem''. Potem nastąpiła era ... szubienicy, a na pewno w jakimś okresie nawet dwóch! Jedna z nich tzw. mała, stała pod Ratuszem. Druga duża została zbudowana z ciosów kamiennych i cegieł na wzgórzu określanym ,,straconką'' na ... Chmielniku. Znowu możemy zapytać - w którym miejscu dokładnie i kiedy ? Wiemy natomiast , kiedy zakończyła działalność .Otóż na mocy postanowienia Komisji Dobrego Porządku , po obejrzeniu jej stanu rozebrano w 1820 roku ! Głazy i cegłę rozbiórkowe wykorzystano potem do budowy mostu ,,warszawskiego''.Jak wyglądały ,,harce'' nad skazańcami, czarownicami i kędy prowadził trakt na Straconkę pewnie ustalimy i opowiemy wspólnie ?C.d.n.
Pozdrawiam po kalisku - penitencjarnie