Pierwszy krok w kierunku strefy ekonomicznej
Miasto chce kupić prawie 4 hektary ziemi w obrębie Nosków i planuje stworzenie tutaj podstrefy Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W poniedziałek zgodzili się na to radni
Wartość działki przekracza kwotę, jaką może samodzielnie dysponować prezydent, dlatego o kupnie terenu o powierzchni 3,7 hektara, za 1.484 tys. zł musi zdecydować Rada Miasta. A rada może się wypowiedzieć dopiero po tym, jak zaakceptuje projekt uchwały odpowiednia komisja.
– Jest okres wakacyjny, mieliśmy kłopot z quorum, ale udało się i pozytywnie zaopiniowaliśmy projekt uchwały. Byliśmy jednomyślni – przyznaje Andrzej Plichta z klubu radnych PiS, po posiedzeniu Komisji Rozwoju, Mienia Miasta i Integracji Europejskiej. Wszyscy radni zgodzili się na kupno działki.
– Nieruchomość zostałaby nabyta dla celów rozwojowych Miasta, a docelowo byłaby przeznaczona np. na cele przemysłowe. Wnioskowana działka bezpośrednio przylega do gruntów Miasta o powierzchni prawie 6 hektarów, które nabyte zostały na cele rozwojowe miasta Kalisza. Proponowana nieruchomość powiększy oferty inwestycyjne, by wzmocnić możliwość rozwoju działalności inwestycyjnych. Ponadto wszystkie te grunty planowane są objęciem podstrefy Kalisz Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej – czytamy w uzasadnieniu uchwały, przygotowanym przez władze miasta.
– Wartość tej działki jest wyceniona na niespełna 1,5 mln zł – dodaje radny Plichta. – Ale ta inwestycja ma sens. Gdy się patrzy na mapę, widać wyrażnie, że działka bezpośrednio przylega do 6-hektarowej działki miejskiej. Inni właściciele nie byli zainteresowani sprzedażą swoich terenów. Zgodziła się jedna osoba i tę sytuację trzeba wykorzystać. Przeliczyłem dokładnie, czy to opłacalny interes i wyszło mi, że za metr kwadratowy zapłacimy 40 zł. Jeśli chodzi o grunty w mieście, to dobra cena. Pieniądze na ten cel będą pochodziły z kredytu, który podczas ostatniej sesji Rada Miasta zdecydowała się zaciągnąć.
– Lepiej póżno niż wcale – mówi o kupnie terenu radny SLD Tomasz Grochowski, który miał pretensje do władz Kalisza, że przed laty nie zabiegały o utworzenie w Kaliszu specjalnej strefy ekonomicznej. – Władzom miasta szczególnie powinno zależeć na utworzeniu strefy ekonomicznej, bo ona może przyciągnąć ważnych inwestorów. Już jesienią ub. roku mówiłem, że supermarkety, w których wydajemy pieniądze, mamy. Teraz musimy zadbać o takich inwestorów, którzy pozwolą kaliszanom zarobić u siebie pieniądze.
http://www.zyciekalisza.pl/?str=128&id=107307