Powiat kaliski dawniej ...

[sobieray-3]

Dotychczas skupialismy się na fotografiach i materialach tekstowych dotyczących praktycznie samego Kalisza. Uważam jednak, że nie możemy ,,zgubić'' obrazu miejscowości tworzących powiat kaliski. Dotyczy to głównie przekazu fotograficznego, bo o współczesnych inwestycjach piszemy w innym temacie. Szperajmy zatem po archiwach przerożnych i wydobywajmy wszystko to, co może być ciekawe. Może warto by wydzielic ten temat i zalożyć wątki dla poszczegolnych gmin - Liskowa , Opatowka, Stawiszyna i pozostałych. Ocalmy od zapomnienia zabytki, ktore gią szybko jak np.kościol E-A w Kożminku czy cmentarze ewangelickie w Dębe Kol. czy Zbiersku Kol..

[sobieray-3]

Trzy pocztówki z Liskowa, z okresu międzywojennego :
- mleczarnia parowa,
- szkoła ( ob.zespół szkół),
- Liskow szkola rzemiosł

[sobieray-3]

Kolejne zdjęcia dawnego Liskowa :
- kościół w Liskowie


oraz dwa zdjęcia sierocinca :

[Artur]

W Opatówku wójt działa na rzecz parku.


OPATÓWEK - Zabytkowy park ma zyskać styl po zrewaloryzowaniu

Polska Głos Wielkopolski Mariusz Kurzajczyk

Wczoraj 11:52:47
Zabytkowy park w Opatówku będzie zrewaloryzowany. Gmina przekazała 20 tysięcy złotych na przygotowanie dokumentacji. Drugie 20 tys. zł dostała od marszałka na remont parkowego mostu.
Drzewostan w parku zostanie dokładnie policzony, będą nowe nasadzenia, ścieżki, a być może powstanie także aleja różana. Wszystko zależy od projektanta, którego zadaniem jest stworzenie parku w stylu angielskim.

Na razie nie wiadomo, ile pochłonie inwestycja. Kosztorys inwestorski dopiero powstaje, a wszystkie prace wykonywane muszą być zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków.

- Bardzo nam zależy na zmianie wyglądu tego pięknego i zarazem bardzo charakterystycznego miejsca w naszej gminie - tłumaczy Sebastian Wardęcki, wójt gminy Opatówek.

Park zajmuje 15 hektarów. Powstał w XIX wieku, a w 1964 roku łącznie z zabudowaniami folwarcznymi, mostkiem żelaznym i bramą murowaną został uznany za zabytek. Teraz plan zakłada, że w parku pojawią się np. nowe gatunki drzew.

[sobieray-3]

Chciałbym, żeby wójt Żelazkowa zadziałał z kolei w Kokaninie , ktory w 2013 roku będzie obchodził 800-lecie pojawienia się nazwy tej miejscowosci i 200-tną rocznicę bitwy ,,napoleonskiej'' . Pomocy wymagaja obydwie drogi krzyżowe na cmentarzu kokaninskim . Teraz wymagaja stosunkowo niskich nakladow na konserwację.. Obawiam sie jednak, żeby się nie zaczęło od odbijania piłeczki, że to własnosć i domena Parafii itd. .Wyższa racja ,,stanu'' - tak piekny jubileusz wymaga powazniejszego działania samorządu powiatu ziemskiego kaliskiego. Sołtys wsi i mieszkańcy Kokanina i Niedzwiad napewno do prac się włączą, a ks.Proboszcz poswięci i dorzuci trochę grosza do inicjatywy.

.
rzezba dluta Pawła Krzyżanowskiego.

Ponizej fragment Drogi Krzyżowej z 1934 roku








autor p.Danuta Wojcięgowska - Sroda Wlkp.

[sobieray-3]

W 1937 r wizytowal liskowską wystawę. Żadka okazja popatrzeć na tworcę ,,sławojek''. Taki pedantyczny byl generał i premier :

http://stowarzyszenie-kmiecik.blog.onet ... 10039264,n

[Tomch49]

Jak najbardziej popieram tą inicjatywę, tym bardziej że zajmuję się tworzeniem opisów starych pocztówek miejscowości z powiatu Kaliskiego. Jeżeli więc ma ktoś takie pocztówki, to proszę o info...tutaj, albo na mojego maila [email protected].

[sobieray-3]

Opisuj, opisuj - jak nie masz co do roboty.

Są jednak sprawy poważniejsze, choćby taka jak ta, nie odosobniona zresztą w powiecie kaliskim.
Najpierw sprowadzono nam kolonistów niemieckich, olęderskich by zagospodarowywali odłogi, by rudowali lasy pod pózniejsze uprawy prowadzone nowocze sniejszymi, zachodnimi metodami . Ludziska tyrtali i wzbogacali tą ziemie i b. często polonizowali się, traktując ją jak swój Heimat., swoją ojczyznę. Stan taki trwał aż do końca II W.ŚW.. Częśc ewangeliuków uciekła w obawie przed sowietami, część wypędziła ich władza. Pozostały niedobitki najwytrwalsze i ... zabytkowe kościoły, których nie jest w stanie utrzymać Parafia Ewangelicko-Augsburska. Starostwo też nie myśli wziąć ciężaru na swe barki, bo ,,to nie jego własność''. Stan taki trwa długo i tą dekoninkturę od razu wykorzystuje specjalista od mącenia niejaki p.Czyż.

Stoi i straszy

13 kwietnia, 2011 - 13:59 — [email protected]
Na razie stoi i straszy, z roku na rok popada w coraz większą ruinę. Ostatnimi czasy został całkowicie rozkradziony - to stary kościół ewangelicki w Prażuchach Starych w gminie Ceków w powiecie kaliskim. Póki co, parafia ewangelicka w Kaliszu, do której nieruchomość należy, na inwestycje nie ma pieniędzy.

"Jesteśmy m.in. w tej sprawie w kontakcie z Niemcami, ale czy uda się coś zrobić, czas pokaże, bądżmy dobrej myśli" - powiedział Radiu Centrum ks. Michał K?hn, proboszcz parafii ewangelickiej w Kaliszu: "Niestety, nie jest to inwestycja, która będzie kosztowała kilka tysięcy złotych, tam będzie potrzeba około miliona nawet. Ja na te tematy rozmawiam z wieloma ludżmi, pozyskuję informację. Nie jestem i nigdy nie byłem za tym, żeby mury kościoła rozbierać, chyba tylko wtedy, gdyby nie było żadnej już możliwości i nadziei. Ten kościół w Prażuchach nikomu nie zagraża, jest zamknięty, stoi na uboczu."

Rozmowy trwają, kiedy będą znane jakiekolwiek decyzje tego nie wiadomo. Nie niszczeje, póki co, plebania, która jest zlokalizowana obok kościoła i jest zamieszkana przez okolicznych mieszkańców.

Wiem jedno - kościół ten nie będzie już nigdy spełniał funkcji, dla których był budowany. My jednak powinniśmy się poważnie zastanowić jak pomóc właścicielowi - kaliskiej Parafii E-A. To jest jednak nasze dobro wspólne, którego nie można porzucić na pastwę losu. Jeden z poprzednich pastorów oferował ten obiekt za ,,symboliczną złotówkę'', pod warunkiem, że będzie prawidłowo wykorzystany. Nie na stajnie, czy magazyn nawozów jak to często czyniła władza nibyludowa wzorując sie na metodach wschodnich przyjaciół. Uważam, że Powiat powinien znależć trochę środków choćby na zakup foli, desek i gwożdzi do zabezpieczenia obiektu/ów. Prace mogą wykonać wolontariusze pod nadzorem choćby przedstawicieli OSP. Mogły by być to ćwiczenia w ramach zabezpieczenia antykryzysowego. Zastanawiam się publicznie czy tego/tych obiektu/ów nie można po remoncie wykorzystać na cele szkoleń wolontariuszy z różnych organizacji pozarządowych, zwłaszcz tych z mianem ,,OPP''?Obikt ten mógłby służyć także lokalnej młodzieży, lokalnej społeczności dorosłych, w ostateczności jako hospicjum, podobne do tego w Rożdżałach. Te sprawy można ,,dogadać'', a nie jątrzyć jak to czynią dziennikarze z RC. Bo narazie słyną tylko z wymyślania głupawych , nibyatrakcyjnych tytułów swoich wierszówek.