fotoradary na kaliskich ulicach
O zdjęcie ze święta policji Niezły paraliż na Dobrzecu zrobiła policja, żeby parada mogła przejść z kościoła na halę arenę. Ładne autko ale za dużo już tych wideo rejestratorów się robi w Kalisz Ostatnio był jeden klient w programie UWAGA PIRAT
http://www.ermail.pl/klik/VXFQa2UB" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie wiem jak Wy się zapatrujecie na ten temat,ale moim zdaniem SM nie powinna mieć takich przywilejów,jak wiadomo każdemu fotoradar w rękach SM nie służy poprawie bezpieczeństwa tylko podreperowywaniu miejskiego budżetu,a to nie tędy droga.
http://www.portalsamorzadowy.pl/raport/,6936.html
http://www.portalsamorzadowy.pl/raport/,6936.html
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Nie wiem jak na obecną chwilę kształtuje się sytuacja z fotoradarami w Kaliszu i jego okolicach,ale coś może się zmieni.Sami oceńcie czy to dobry pomysł.
Wojna z fotoradarami
Jak ukrócić kłusownictwo radarowe?
Posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej wypowiadają wojnę fotoradarom. Najpierw chcą, by Najwyższa Izba Kontroli zbadała prawidłowość współpracy gmin z prywatnymi firmami, które wynajmują fotoradary. Posłowie lewicy chcą również zmian ustawy o ruchu drogowym, by wpływy z mandatów były w całości przeznaczane na remonty dróg
W grupie posłów, którzy wypowiedzieli walkę fotoradarom, jest dwóch z naszego regionu: Leszek Aleksandrzak i Wiesław Szczepański. Ten drugi jest wiceszefem sejmowej komisji infrastruktury i zauważył to, o czym ,,Życie Kalisza’’ pisze od kilku lat: fotoradary to maszynki do zarabiania pieniędzy. – Stało się tak po tym, jak w 2007 roku za rządów PiS gminne straże miejskie dostały możliwość używania fotoradarów zarówno przenośnych, jak i stojących. Ze względu na wysokie koszty zakupu takiego urządzenia, sięgające nawet 200 tys. zł, wiele gmin dzierżawi je od specjalistycznych firm. Firmy, które wypożyczają gminom fotoradary jednocześnie obrabiają zdjęcia, mają wgląd do dysku twardego fotoradaru, ponieważ zgodnie z umową zwracają dane z dysku twardego dopiero po zakończeniu umowy. Kłopot w tym, że te firmy pobierają wynagrodzenie od każdego obrobionego zdjęcia, które kończy się wydaniem nakazu mandatowego i uzyskaniem tego mandatu. I gminy płacą od każdego wykonanego zdjęcia kierowcy, który przekroczył prędkość – od 60 do 80 zł. A to oznacza, że w gminach, gdzie fotoradary są wypożyczone, a nie są własnością gminy, wystawiane są mandaty w maksymalnej wysokości, żeby w gminie została różnica między kwotą mandatu a prowizją pobieraną za zdjęcie przez firmę wypożyczającą fotoradar – powiedział poseł Szczepański.
Właśnie dlatego klub Lewicy zgłosi wniosek do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie prawidłowości współpracy gmin z firmami (wypożyczającymi im fotoradary) w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.
Więcej w Życiu Kalisza
http://www.zyciekalisza.pl/?str=116&id=76632
Wojna z fotoradarami
Jak ukrócić kłusownictwo radarowe?
Posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej wypowiadają wojnę fotoradarom. Najpierw chcą, by Najwyższa Izba Kontroli zbadała prawidłowość współpracy gmin z prywatnymi firmami, które wynajmują fotoradary. Posłowie lewicy chcą również zmian ustawy o ruchu drogowym, by wpływy z mandatów były w całości przeznaczane na remonty dróg
W grupie posłów, którzy wypowiedzieli walkę fotoradarom, jest dwóch z naszego regionu: Leszek Aleksandrzak i Wiesław Szczepański. Ten drugi jest wiceszefem sejmowej komisji infrastruktury i zauważył to, o czym ,,Życie Kalisza’’ pisze od kilku lat: fotoradary to maszynki do zarabiania pieniędzy. – Stało się tak po tym, jak w 2007 roku za rządów PiS gminne straże miejskie dostały możliwość używania fotoradarów zarówno przenośnych, jak i stojących. Ze względu na wysokie koszty zakupu takiego urządzenia, sięgające nawet 200 tys. zł, wiele gmin dzierżawi je od specjalistycznych firm. Firmy, które wypożyczają gminom fotoradary jednocześnie obrabiają zdjęcia, mają wgląd do dysku twardego fotoradaru, ponieważ zgodnie z umową zwracają dane z dysku twardego dopiero po zakończeniu umowy. Kłopot w tym, że te firmy pobierają wynagrodzenie od każdego obrobionego zdjęcia, które kończy się wydaniem nakazu mandatowego i uzyskaniem tego mandatu. I gminy płacą od każdego wykonanego zdjęcia kierowcy, który przekroczył prędkość – od 60 do 80 zł. A to oznacza, że w gminach, gdzie fotoradary są wypożyczone, a nie są własnością gminy, wystawiane są mandaty w maksymalnej wysokości, żeby w gminie została różnica między kwotą mandatu a prowizją pobieraną za zdjęcie przez firmę wypożyczającą fotoradar – powiedział poseł Szczepański.
Właśnie dlatego klub Lewicy zgłosi wniosek do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie prawidłowości współpracy gmin z firmami (wypożyczającymi im fotoradary) w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.
Więcej w Życiu Kalisza
http://www.zyciekalisza.pl/?str=116&id=76632
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 1879
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59
A pieniądze uzbierane w Kaliszu pójdą na modernizację drogi wojewódzkiej w pow. poznańskim. Brawo!
Z resztą u nas nie ma problemu z ilością fotoradarów. W naszym regionie jest ich na prawdę mało (dla porównania proponuję "5" Bydgoszcz - Świecie lub 1 do Gdańska czy DW 216 Trójmiasto - Władysławowo).
Jedyną rzeczą, którą można by było wprowadzić to przepis, który mówi, że fotoradar, aby był "ważny" winien należeć w 100% do policji tudzież jednostki sam. teryt. (jst)
Z resztą u nas nie ma problemu z ilością fotoradarów. W naszym regionie jest ich na prawdę mało (dla porównania proponuję "5" Bydgoszcz - Świecie lub 1 do Gdańska czy DW 216 Trójmiasto - Władysławowo).
Jedyną rzeczą, którą można by było wprowadzić to przepis, który mówi, że fotoradar, aby był "ważny" winien należeć w 100% do policji tudzież jednostki sam. teryt. (jst)
właśnie na odwrót: jeśli dostajesz mandat z fotoradaru policyjnego - zasilasz Urząd Wojewódzki, natomiast jeśli mandat jest wystawiony przez Straż Miejską (Straż Gminną) to idzie to do kasy lokalnego urzędu.MirekDB pisze:Szymkalisz z tego, co mi wiadomo to obecnie w Kaliszu nie zbiera się żadnych pieniędzy z fotoradarów przez Straż Miejską, więc nie ma problemu z tym, że zasilimy kasę wojewódzką.
Ale chyba coś poknociłeś 2 razy przeczytałem i wyszło na to że nie zasilamy kasy województwa z powodu że straż miejska nie wali nam zdjęć.
http://www.ermail.pl/klik/VXFQa2UB" onclick="window.open(this.href);return false;
Adi zgodnie z moją propozycją zmiany gdzie pieniądze z mandatów wystawianych z radarów należących do Straży Miejskiej trafiałyby do kasy wojewódzkiej a nie jak to jest obecnie do kasy miejskiej okazały by się faktyczne intencję SM a mianowicie zarobić jak najwięcej kasy a nie poprawa bezpieczeństwa.
Osobna sprawa to fakt, że kaliska SM nie posiada fotoradaru, więc nie wystawia takich mandatów i pieniądze z Kalisza nie pójdą do Poznania.
Osobna sprawa to fakt, że kaliska SM nie posiada fotoradaru, więc nie wystawia takich mandatów i pieniądze z Kalisza nie pójdą do Poznania.
Koniec szybkiej jazdy! Będą super fotoradary
Zobacz, jak będzie działać nowy bat na kierowców.
Rząd wydaje wojnę piratom drogowym. Pojawią się nowe super radary, zdjęcia samochodów
przekraczających prędkość policjanci będą robić także z helikopterów, a mandat ważny będzie dwa razy dłużej.
Polacy dostaną mandat za przekroczenie prędkości nie tylko w konkretnym miejscu, ale i na całych odcinkach dróg. To dzięki nowym super radarom, które zarejestrują przejazd z jednego punktu do drugiego i obliczą średnią prędkość, z jaką jechali kierowcy - wyjaśnia "Dziennik Gazeta Prawna".
Rząd chce też, żeby - oprócz policjantów, kierowców samochodów osobowych za zbyt szybką jazdę karała również Inspekcja Transportu Drogowego. Inspektorzy będą także wysyłać mandaty ze zdjęciem wykroczenia.
Zobacz, jak będzie działać nowy bat na kierowców.
Rząd wydaje wojnę piratom drogowym. Pojawią się nowe super radary, zdjęcia samochodów
przekraczających prędkość policjanci będą robić także z helikopterów, a mandat ważny będzie dwa razy dłużej.
Polacy dostaną mandat za przekroczenie prędkości nie tylko w konkretnym miejscu, ale i na całych odcinkach dróg. To dzięki nowym super radarom, które zarejestrują przejazd z jednego punktu do drugiego i obliczą średnią prędkość, z jaką jechali kierowcy - wyjaśnia "Dziennik Gazeta Prawna".
Rząd chce też, żeby - oprócz policjantów, kierowców samochodów osobowych za zbyt szybką jazdę karała również Inspekcja Transportu Drogowego. Inspektorzy będą także wysyłać mandaty ze zdjęciem wykroczenia.
Andrzej
-
- Użytkownik
- Posty: 1879
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59
Chyba tylko w Polsce W ubiegłym roku na odcinku autostrady Shannon-Galway podnieśli limit prędkości ze 100-tu do 120-tu,a na miejskiej obwodnicy Shannon z 50-ciu do 80-ciu.szymkalisz pisze:Unia Europejska popiera uspokajanie ruchu
To się nazywa uspokajanie ruchu.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........