KP CALISIA KALISZ
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
- INSULTER OF JESUS CHRIST
- Użytkownik
- Posty: 1626
- Rejestracja: 8 lut 2010, o 21:56
- Lokalizacja: AUTONOMIA KALISKA
- INSULTER OF JESUS CHRIST
- Użytkownik
- Posty: 1626
- Rejestracja: 8 lut 2010, o 21:56
- Lokalizacja: AUTONOMIA KALISKA
-
- Użytkownik
- Posty: 3667
- Rejestracja: 20 kwie 2006, o 12:47
Odległość Kalisz-Jarocin (50 km) mniejsza niż Głogów-Legnica (56 km). Tam jedno województwo i jeden region, tu jedno województwo i jeden region. A jeszcze na dobitkę w Jarocinie grał gospodarz z miejscową drużyną. To bardziej derby niż Chrobry-Miedż.INSULTER OF JESUS CHRIST pisze:prosze Cię gdzie Krym a gdzie Rzymkaliszanin2 pisze:A w Kaliszu, tfu, w Jarocinie też derby.INSULTER OF JESUS CHRIST pisze:(...) Chrobry -Miedż, immymi słowy, derby
A co do wyniku to pierwsze koty za płoty.
Zależy co rozumiemy przez derby bo tradycji Calisii z Jarota nie ma zadnych a Miedzi z Chrobrym i owszem i to na wyzszym poiomie ligowymkaliszanin2 pisze:Odległość Kalisz-Jarocin (50 km) mniejsza niż Głogów-Legnica (56 km). Tam jedno województwo i jeden region, tu jedno województwo i jeden region. A jeszcze na dobitkę w Jarocinie grał gospodarz z miejscową drużyną. To bardziej derby niż Chrobry-Miedż.INSULTER OF JESUS CHRIST pisze:prosze Cię gdzie Krym a gdzie Rzymkaliszanin2 pisze:A w Kaliszu, tfu, w Jarocinie też derby.
A co do wyniku to pierwsze koty za płoty.
I COULD HAVE EVERYTHING BY DISEASES I HAVE NOTHING
- INSULTER OF JESUS CHRIST
- Użytkownik
- Posty: 1626
- Rejestracja: 8 lut 2010, o 21:56
- Lokalizacja: AUTONOMIA KALISKA
nie wiem czy śmiać się czy płakaćkaliszanin2 pisze:Odległość Kalisz-Jarocin (50 km) mniejsza niż Głogów-Legnica (56 km). Tam jedno województwo i jeden region, tu jedno województwo i jeden region. A jeszcze na dobitkę w Jarocinie grał gospodarz z miejscową drużyną. To bardziej derby niż Chrobry-Miedż.
A co do wyniku to pierwsze koty za płoty.
relacja Jaroty :
inna relacja :Spotkanie z Calisią obejrzało kilkuset kibiców, z czego minimum trzy czwarte to sympatycy Jaroty. Można zażartować, że był to nasz najlepszy „wyjazd” od lat.
Zbieramy się w kilkanaście osób i stojąc w przejściu pomiędzy sektorami prowadzimy doping. Do śpiewu dołączają się pikniki. Momentami wychodzi to całkiem nieżle. Szczególnie podczas przyśpiewek na nie wielkopolski Kalisz (podział administracyjny to nie wszystko). W II połowie wywieszamy flagi JAROTA oraz Ś.P. DEDE (o którą mieli pretensje obserwator i grożny pan z ochrony, jednak obie zostają do końca meczu. Ostatnie 5 minut spotkania to bardzo dobry doping wszystkich kibiców z Jarocina. Po meczu dziękujemy piłkarzom za walkę oraz wspólnie z nimi cieszymy się ze zwycięstwa.
Gości max. 100, mieszanki różnych „kibiców”. Coś tam kilka razy pokrzyczeli, a po meczu wrzeszczeli rozżaleni „załatwieniem nam zwycięstwa przez sędziego”. Nie warto było brudzić sobie rąk nastolatkami i podpitymi piknikami z Kalisza. Tym bardziej, że w pobliżu obserwował ten cyrk przyjezdnych pan tajny tajniak.
a tu opis prawdziwych derbów a nie jakiejs popierdółki :To dziwny mecz, bo choć jego gospodarzem była Calisia, to rozegrano go w... Jarocinie. Nic więc dziwnego, że większą część publiki stanowili "goście". Kilkunastu z nich wzięło się za doping, póżniej wieszając dwie fany. O jedną z nich, "Ś.P. Dede", przyczepił się obserwator. Ostatecznie flaga pozostała na swoim miejscu. Calisię reprezentowała kilkudziesięciu różnej maści widzów z kilkoma okrzykami. Tę grupą trudno zaliczyć do zorganizowanego ruchu kibicowskiego.
Przygotowania do derbowego meczu z Miedzią Legnica zaczęto właściwie zaraz po ogłoszeniu terminarza, a więc na ponad dwa tygodnie przed samym spotkaniem. I choć z czasem ulice miasta zaczęły zalewać plakaty i transparenty, mimo że z Miedzią nie graliśmy od 2008 roku, brakowało takiej przedmeczowej atmosfery, jaka towarzyszyła choćby pamiętnemu pojedynkowi z Górnikiem Wałbrzych. Wpływ na to miało pewnie stosunkowo mało czasu na przygotowanie się do rywalizacji, bo dowiedzieć się o niej na 16 dni przed faktem nie wymaga komentarza.
Na dobre mecz się zaczął nie o godzinie 17, a o 14.30, na którą wyznaczono zbiórkę na Skarbku. Stamtąd ponad 200-osobowa grupa wyruszyła w stronę stadionu. Oczywiście był to głośny przemarsz
Fani Miedzi, którzy w swoim mieście zbierali się już o 14, do Głogowa spokojnie dotarli przed samym spotkaniem. Była to grupa licząca 325 osób, spośród której 12 to fani Śląska Wrocław. Nie wszystkim jednak było dane wejść do sektora. Tym, którzy nie zdołali zapisać się na listy imienne, nie sprzedano biletów na miejscu. Cała reszta uzmysłowiła, że coś jest nie tak poprzez hasła, że piłka nożna jest dla kibiców. Z czasem wszyscy zaczęli opuszczać główną część sektora. Atmosfera zrobiła się bardziej napięta, przez co próbowano niszczyć ogrodzenie oddzielające trybunę od przejścia na parking gości. Wszystko uspokoiła dopiero reakcja przedstawiciela legnickiej ekipy. Ostatecznie cała grupa jeszcze w pierwszej połowie wyszła na plac za sektorem, skąd już do końca prowadziła doping.
Młyn Chrobrego też szybko zareagował na wydarzenia. Po chwilowej konsternacji, zrezygnowano z przygotowanej na początek oprawy i parokrotnie poleciało donośne "wpuśćcie Miedziankę, hej k***y wpuście Miedziankę", na co legniczanie reagowali brawami. Wspólnie też długo wrzucano na PZPN. W końcu, po okresie i tak nieśmiałego dopingu, z końcem pierwszej połowy wszyscy opuścili sektor, w którym pozostały tylko flagi. Akurat wtedy padł wyrównujący gol dla Chrobrego, po którym poleciało gromkie "jeszcze jeden", ale już głównie ze strony pozostałej części publiki.
Na drugie 45 minut sytuacja wróciła do normalności. Do końca wspieraliśmy drużynę, prezentując też przygotowane oprawy. Najbardziej czasochłonna była ta pierwsza. To komiksowa oprawa uderzająca w rywala. Legniczanie, reklamując derbowe spotkanie, szykowali plakaty z wizerunkiem legnickiego lwa rozszarpującego maskotkę Chrobrego – tygryska. Nijak miało się to rzeczywistości i wydarzeń z ostatnich lat, więc przygotowaliśmy pasy materiału, które po obrocie ukazywały drugą scenkę. Pierwsza to tygrys z wyciągniętą w stronę lwa różdżką i hasło "sprowadzimy was szybko do parteru", druga z kolei ukazywała naszego zwierzaka rozdeptującego powszechnie kojarzonego z herbem Miedzi ślimaka. Tu całości przyświecało hasło "jesteście wszak mięczakiem, jakich tu niewielu". Całość nie do końca wyszła tak, jakbyśmy tego chcieli, ale generalnie kolejny krok do przodu i warto było ładować w to grube pieniądze i mnóstwo czasu wolnego. Niekiedy od rana do niemalże zachodu słońca.
Nas w sektorze ok. 550 osób. Więcej w pierwszej połowie, bo po opuszczeniu trybuny nie wszyscy na nią wrócili z powrotem. Z nami 28-osobowa grupa fanów Stilonu Gorzów ze swoją flagą. Swój układ parokrotnie pozdrawiamy. Obecność zaznaczyły też fan-cluby: z Żagania, Białołęki, Ostaszowa i Nowego Miasteczka i ogólnie sporo pojedynczych kibiców z innych okolicznych miejscowości. Sam doping był najsłabszą stroną, bo nie do końca wykorzystano liczbowy potencjał. Wpływ na to miało wyjście Miedzi, przez co derby straciły swój urok. Nie na takie czekano tyle lat. Nie zmieniły tego nawet ostatnie minuty, kiedy to wrócił derbowy klimat, a więc wzajemna wymiana uprzejmości
Pora czekać na listopadowy rewanż w Legnicy. Nie musimy chyba dodawać, że musi nas być więcej, niż rywali w Głogowie.
Widzów: 2800.
Gospodarzy: 550, w tym 28 Stilon Gorzów.
Gości: 325, w tym 12 Śląsk Wrocław.
Dobry prognostyk na przyszłość!
rc.fmMłodzieżowa drużyna Calisii Kalisz zwyciężyła w Międzynarodowym Turniej Piłki Nożnej im. Kazimierza Górskiego w Dobiegniewie. Kaliski zespół wygrał zmagania zespołów z rocznika 1996 roku.
W siedemnastej już edycji tej międzynarodowej imprezy, przez tydzień (od 18 do 24 lipca) rywalizowało ponad 1300 zawodników z 80 klubów, oczywiście w różnych kategoriach wiekowych. Kaliscy piłkarze wystąpili w kategorii U 15, startując z 18 zespołami z kraju i zagranicy. Właśnie w tych zmaganiach podopieczni Radosława Zmysłowskiego okazali się najlepsi. Już rozgrywki grupowe kaliszanie ukończyli na I miejscu.
Potem w drodze do wielkiego finału pokonali m.in. drużyny z Litwy i Słupska. W decydującym o mistrzowskim tytule meczu z Jeziorakiem Iława padł bezbramkowy remis. W rozstrzygających rzutach karnych lepsi okazali się kaliscy gracze i wygrywając je 3:2, mogli się cieszyć ze zwycięstwa w tym prestiżowym turnieju.
"To ogromny sukces, który cieszy zarówno zawodników, rodziców i działaczy klubu, a doświadczenia i wspomnienia z turnieju zostaną z nami do końca życia" - powiedział Radiu Centrum, trener zespołu Radosław Zmysłowski. Dodajmy, że w klasyfikacji indywidualnej Kacper Majerz grający na lewym skrzydle w Calisii został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju w kategorii 15-latków.
Najlepszy tekst. Ciekawe czy jakby mecz był w Kaliszu to też by się zjawili i by dalej tak cwaniakowali. Wtedy by mieli pewnie do czynienia z fanami KKSu (tylko, że poza boiskiem - tak jak Górnik 2 sezony temu )INSULTER OF JESUS CHRIST pisze:Nie warto było brudzić sobie rąk nastolatkami i podpitymi piknikami z Kalisza. Tym bardziej, że w pobliżu obserwował ten cyrk przyjezdnych pan tajny tajniak.
Niepusta separacja między dwoma rzeczami podstawowymi jest homomorficzna z trójwymiarową przestrzenią euklidesową, a więc pozwala określić odległości przestrzenne.
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
K I B I C E - tego jeszcze nie grali ...
To jest tak , jak policjantom chodzą po głowach Koszałki - OpPAŁKI po głowach. Policja na krawężniki ! - dotlenić mózgi.
http://ostrow.naszemiasto.pl/wydarzenia/regionalne/Andrzej Kurzyński, dzisiaj 09:07
Jarocińska policja obawia się kibiców Calisii
Jak kibic piłkarski jest z Kalisza, to na pewno jest chuliganem, który w każdej chwili może wywołać awanturę.
Prawdopodobnie z takiego właśnie założenia wyszedł komendant jarocińskiej policji, który twierdzi, że rozgrywanie meczów przez kaliski klub właśnie w Jarocinie, to wręcz ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego i wysyła pisma do Polskiego Związku Piłki Nożnej, by zajął oficjalne stanowisko w tej sprawie.
Tagi: Calisia Kalisz, II liga Kalisz, Kalisz, awans Calisii Kalisz, piłka nożna Calisia Kalisz, piłka nożna Kalisz, wydarzenia Kalisz
To jest tak , jak policjantom chodzą po głowach Koszałki - OpPAŁKI po głowach. Policja na krawężniki ! - dotlenić mózgi.
KP Calisia Kalisz 1:5 Victoria Ostrzeszów(IV liga) (3x30min)
http://www.wielkopolskisport.pl/najwazn ... lisii.html
Niestety Calisia przegrał wczoraj w meczu sparingowym z Victorią ,jedyną bramke dla Calisii strzelił Odunka
Zapraszam na forum kibiców Calisii Kalisz https://kpcalisia.fora.pl/
http://www.wielkopolskisport.pl/najwazn ... lisii.html
Niestety Calisia przegrał wczoraj w meczu sparingowym z Victorią ,jedyną bramke dla Calisii strzelił Odunka
Zapraszam na forum kibiców Calisii Kalisz https://kpcalisia.fora.pl/
TYLKO
KP CALISIA KALISZ
KP CALISIA KALISZ
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
-
- Użytkownik
- Posty: 244
- Rejestracja: 22 sie 2007, o 19:38
- Lokalizacja: nad rzeką w śródmieściu
I bardzo dobrze,niech się przeniosą do Turku zawsze kilka km bliżej
Żądamy przystanku KDP w Kaliszu
http://www.koniecpzpn.pl/
http://www.koniecpzpn.pl/