K-man nie bądż taki do przodu Kalisz przecież zabytkami stoi......podkreślasz to w każdym wpisie,a teraz się odwracasz od Swojej ideoloogiK-man pisze:A niech burzą, jak będzie trzeba
Hala targowa w miejsce targowiska przy ulicy 3-go Maja
-
- Użytkownik
- Posty: 10978
- Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
- Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia
Gumis widać, że nie czytasz moich postów dokładnie . Wiele razy pisałem, że w Kaliszu jest wiele starych budowli, które można wyburzyć bez szkody dla arch. i historii. Miasto ma pamiętać o swojej przeszłości, ale patrzeć w przyszłość. Dlatego musimy sie rozwijać, ale z poszanowaniem tradycji. Co z pewnością da się pogodzić, ale trzeba używac głowy .
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
- gawronik13kalisz
- Moderator
- Posty: 9024
- Rejestracja: 4 lis 2009, o 17:24
Czy wizualizacja z okładki NFK to ta hala, czy przypadkowa wizualka?
Czy z ul. 3 Maja zniknie wkrótce miejskie targowisko? Kaliski samorząd zastanawia się nad przeznaczeniem placu pod budowę obiektu, którego zadaniem - poza funkcją handlową - miałoby być przede wszystkim zapewnienie tej okolicy miasta dodatkowych miejsc parkingowych.
Koncepcja zastąpienia targowiska halą pojawiła się w związku z zachodzącymi w mieście zmianami. Wymusza je pojawienie się nowoczesnej Galerii Tęcza, ale też plany dotyczące rewitalizacji śródmieścia. - Zakładają one m.in., że z ruchu kołowego wyłączone zostanie centrum miasta od ul. Grodzkiej do Narutowicza. W tej sytuacji trzeba zapewnić mieszkańcom miejsca, w których będą mogli pozostawiać swoje pojazdy - mówi Andrzej Szmajdziński, naczelnik Wydziału Rozbudowy Miasta i Inwestycji Urzędu Miejskiego. - Wstępnie rozważaliśmy wybudowie podziemnego parkingu na tyłach banku WBK przy ul. Parczewskiego. Teren jest jednak zbyt mały, a poza tym istnieją tam pewne ograniczenia własnościowe.
Dlatego oczy urzędników zwróciły się w kierunku ul. 3 Maja. Tym bardziej, że plac targowy wykorzystywany jest zaledwie przez 3 dni w tygodniu. - Wydaje się, że jest to obecnie najbardziej optymalne miejsce na budowę parkingu. Żeby jednak całkowicie nie pozbawić go dotychczasowej funkcji, rozważamy postawienie tam hali targowej z usytuowanym wyżej dwupoziomowym parkingiem - dodaje Andrzej Szajdziński. (…)
Czy z ul. 3 Maja zniknie wkrótce miejskie targowisko? Kaliski samorząd zastanawia się nad przeznaczeniem placu pod budowę obiektu, którego zadaniem - poza funkcją handlową - miałoby być przede wszystkim zapewnienie tej okolicy miasta dodatkowych miejsc parkingowych.
Koncepcja zastąpienia targowiska halą pojawiła się w związku z zachodzącymi w mieście zmianami. Wymusza je pojawienie się nowoczesnej Galerii Tęcza, ale też plany dotyczące rewitalizacji śródmieścia. - Zakładają one m.in., że z ruchu kołowego wyłączone zostanie centrum miasta od ul. Grodzkiej do Narutowicza. W tej sytuacji trzeba zapewnić mieszkańcom miejsca, w których będą mogli pozostawiać swoje pojazdy - mówi Andrzej Szmajdziński, naczelnik Wydziału Rozbudowy Miasta i Inwestycji Urzędu Miejskiego. - Wstępnie rozważaliśmy wybudowie podziemnego parkingu na tyłach banku WBK przy ul. Parczewskiego. Teren jest jednak zbyt mały, a poza tym istnieją tam pewne ograniczenia własnościowe.
Dlatego oczy urzędników zwróciły się w kierunku ul. 3 Maja. Tym bardziej, że plac targowy wykorzystywany jest zaledwie przez 3 dni w tygodniu. - Wydaje się, że jest to obecnie najbardziej optymalne miejsce na budowę parkingu. Żeby jednak całkowicie nie pozbawić go dotychczasowej funkcji, rozważamy postawienie tam hali targowej z usytuowanym wyżej dwupoziomowym parkingiem - dodaje Andrzej Szajdziński. (…)
g13k
Dwie dobre wiadomości.....teraz jest dylemat gdzie podczepić każdą z nichgawronik13kalisz pisze: Zakładają one m.in., że z ruchu kołowego wyłączone zostanie centrum miasta od ul. Grodzkiej do Narutowicza. W tej sytuacji trzeba zapewnić mieszkańcom miejsca, w których będą mogli pozostawiać swoje pojazdy - mówi Andrzej Szmajdziński, naczelnik Wydziału Rozbudowy Miasta i Inwestycji Urzędu Miejskiego. - Wstępnie rozważaliśmy wybudowie podziemnego parkingu na tyłach banku WBK przy ul. Parczewskiego. Teren jest jednak zbyt mały, a poza tym istnieją tam pewne ograniczenia własnościowe.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
calisia.pl pisze: Hala dla handlowców
Aga
13/09/2011 08:32
Miasto chce zbudować dwupoziomową halę targową na targowisku znajdującym się na ulicy 3 Maja w Kaliszu. Obiekt poza funkcją handlową, miałby także zapewniać miejsca parkingowe.
Handlowcy z targowiska znajdującego się przed Galerią Tęcza mieliby się przenieść na ulicę 3 Maja
Już niebawem zakończy się pierwszy etap budowy Galerii Tęcza i obiekt zostanie oddany do użytku. Galeria wyznacza nowe standardy jakościowe handlu i nowy porządek urbanistyczny w najbliższym otoczeniu, czyli w obszarze Nowego Rynku, ulic 3 Maja, Majkowskiej i Chopina. Warunki zabudowy określone przez Miasto i potwierdzone przez Wojewodę obejmują w jednym zadaniu inwestycyjnym gmach i parking podziemny pod Nowym Rynkiem. Nowemu Rynkowi chcemy wyznaczyć funkcje ogólnomiejskie, wyznaczyć rolę przestrzeni publicznej, która służyć może przedsięwzięciom kulturalnym, społecznym, zgromadzeniom, wydarzeniom okolicznościowym, koncertom itd. – informuje prezydent Kalisza Janusz Pęcherz.
Co z targowiskiem?
Nie chcemy tracić w Kaliszu miejsc targowych. Uczynimy wszystko, aby wspierać wszystkie rodzaju handlu w mieście. Dlatego przedstawimy w niedługim czasie kupcom i Wysokiej Radzie koncepcję przeniesienia targowiska w nowe, nieodległe miejsce w perspektywie dwóch lat, a na targowisku przy ul. 3 Maja chcemy wznieść dwupoziomową halę targową. Byłoby to rozwiązanie docelowe na wiele lat.
Władze Miasta chcą, by na hali usytuowano dwupoziomowy parking dla około 380 samochodów.
- gawronik13kalisz
- Moderator
- Posty: 9024
- Rejestracja: 4 lis 2009, o 17:24
Również w MM wspominali o przenosinach targowiska z NR na 3 Maja. Ale pani redaktor powiedziała coś co nie wiem czy dobrze zrozumiałem, że również to targowisko (na 3 Maja) ma być przeniesione. Co? Gdzie? Czyli taka przeprowadzka:
Nowy Rynek--na-->3 Maja--na-->zagadkowe miejsce? Ciekawe gdzie mieli by to przenieść?
Przypominam że ja to tak zrozumiałem...
Nowy Rynek--na-->3 Maja--na-->zagadkowe miejsce? Ciekawe gdzie mieli by to przenieść?
Przypominam że ja to tak zrozumiałem...
g13k
-
- Użytkownik
- Posty: 3678
- Rejestracja: 20 kwie 2006, o 12:47
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
ja sie zastanawiam czy jest sens budowac parking dwu poziomowy i za chwile znow jakis maly parking podziemny jak kolo CKIS, czy nie lepiej wziasc wybudowac 5 pietrowy parking nadziemny i sprawa bedzie rozwiazana na pare lat i zamknac srodmiescie dla samochodow bo jest dramat. Zamiast prosto pomyslec to sie kombinuje, to chyba zostalo z poprzedniego ustroju kombinowanie zamiast racjonalnie i przyszlosciowo pomyslec
Jak w temacie.
Oby ratusz nie popełnił takiego błędu jaki popełniono we Wrocławiu.
Grafit świeci pustkami. A miało być jak na Grunwaldzkim
We wrocławskim Centrum Biznesu "Grafit" przy ul. Namysłowskiej, które miasto zbudowało jako rekompensatę dla kupców z pl. Grunwaldzkiego, działa niespełna 40 spośród 150 stoisk. A będzie jeszcze mniej, bo rozczarowani sprzedawcy wypowiadają umowy. Odpowiedzialna za inwestycję Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej tłumaczy, że to wina kupców, którzy wcześniej deklarowali, że wynajmą 90 proc. powierzchni.
W sześciokondygnacyjnym budynku z podziemnym parkingiem jest miejsce dla 150 lokali handlowych na parterze i pierwszym piętrze. Trzy górne kondygnacje to powierzchnie biurowe - w sumie budynek o pow. 15 tys. m kw. kosztował 36 mln zł. 40 proc. zapłacił ARAW z własnych środków, na resztę agencja wzięła kredyt, który miała spłacać wpływami z wynajmu.
Jednak otwarte pod koniec maja centrum Grafit od początku świeci pustkami. Ci, którzy zdecydowali się wynająć powierzchnię, są załamani: - Zainwestowałem w swoje stoisko ponad 100 tys. zł. A utargu prawie nie ma. Złożyłem wypowiedzenie i z końcem września zwijam interes. Wiem, że nie jestem jedyny, bo na wypowiedzeniu w tej chwili jest co najmniej 15 kupców - żali się Krzysztof Janeczko, który handluje kosmetykami.
- Żeby się tu utrzymać, trzeba mieć minimum 1,5 tys. zł utargu dziennie. A odkąd tu jestem, 50 zł to mój rekord - mówi sprzedawczyni ze sklepu spożywczego na parterze. - Ruchu nie ma prawie wcale. A ta grupa ludzi, których pan tam widzi, to nasz ochroniarz, informatyk i sprzedawca z pierwszego piętra, który zszedł tu z nudów. Klienci przyszli w maju, kiedy hala została otwarta, zobaczyli, że jest pusta, i więcej się nie pojawili.
Kupcy, którzy wynajmują powierzchnię w Graficie, założyli stowarzyszenie i będą się domagać od ARAW odszkodowania za straty, które ponieśli. Na jego czele stanął Janeczko. - Czujemy się oszukani. Agencja najpierw zapowiadała, że wynajęte jest 75 procent powierzchni, a w momencie otwarcia okazało się, że czynne jest jedno stoisko na pięć - mówi.
Dariusz Ostrowski, prezes ARAW, odpiera zarzuty. - To raczej nas oszukano. Mieliśmy podpisane porozumienie z kupcami z pl. Grunwaldzkiego, którzy zadeklarowali, że wynajmą 90 proc. stoisk - tłumaczy Ostrowski. - Zgodziliśmy się ostatecznie na 75 proc., tak żeby także innym dać szansę. Nie mieliśmy wcześniej żadnych sygnałów, że kupcy z pl. Grunwaldzkiego nagle się wycofają.
Kupcy wyrzuceni w 2006 roku z targowiska przy pl. Grunwaldzkim domagali się od miasta nowego miejsca, w którym mogliby handlować. W 2009 roku magistrat zaproponował, że specjalnie dla nich wybuduje Centrum Biznesu "Grafit" przy ul. Namysłowskiej. Miejska ARAW podpisała w tej sprawie porozumienie ze Stowarzyszeniem Kupców "Grunwald 1410", które zadeklarowało, że wynajmie większość powierzchni handlowej.
Tyle że w międzyczasie kupcy się rozmyślili. Stoiska w Graficie wynajęło zaledwie kilkunastu.
- Kupcom nie spodobało się, że ARAW narzuca im określone godziny otwarcia, chce nakładać kary za spóźnienia albo niezgłoszone dni wolne, narzekali także na zbyt wysoki czynsz - tłumaczy Anna Mierzejewska ze Stowarzyszenia Kupców "Grunwald 1410", która wynajęła powierzchnię w Graficie.
Dlaczego ona się na to zdecydowała? - Ktoś, kto uważa, że hala kupiecka może działać od godz. 10 do godz. 18, nie ma pojęcia o prowadzeniu biznesu. Uważam, że ARAW miała rację, ustalając odgórnie, że hala ma być czynna od godz. 8 do 21, a w sobotę do 19. Trzeba wyjść naprzeciw klientowi, zawalczyć o niego, a nie sprzedawać wtedy, kiedy jest on w pracy - mówi Mierzejewska.
Miesięczna stawka to 70-80 zł za metr. Dodatkowo ARAW z góry bierze kaucję w wysokości trzykrotnego czynszu. Kupcy podpisują umowę na czas nieokreślony, w dowolnej chwili mogą ją wypowiedzieć.
- Być może za bardzo poszliśmy kupcom na rękę. Inne hale podpisują umowy na trzy lata bez możliwości wypowiedzenia. Nie jestem w stanie zrozumieć tego, że kupcy, którzy przez sześć lat walczyli o swoje, teraz nie chcą skorzystać z preferencyjnych warunków. Nie rozumiem też tych, którzy prowadzą działalność w Graficie, wciąż tylko narzekają i tworzą zły klimat wokół tej inwestycji. Jeżeli będą robić Grafitowi czarny PR, trudno będzie przyciągnąć kolejnych inwestorów - tłumaczy prezes Ostrowski. - Jak tak dalej pójdzie, będziemy musieli ograniczyć powierzchnię handlową na rzecz biurowej, z wynajmem której nie ma problemów.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,123 ... dzkim.html
Oby ratusz nie popełnił takiego błędu jaki popełniono we Wrocławiu.
Grafit świeci pustkami. A miało być jak na Grunwaldzkim
We wrocławskim Centrum Biznesu "Grafit" przy ul. Namysłowskiej, które miasto zbudowało jako rekompensatę dla kupców z pl. Grunwaldzkiego, działa niespełna 40 spośród 150 stoisk. A będzie jeszcze mniej, bo rozczarowani sprzedawcy wypowiadają umowy. Odpowiedzialna za inwestycję Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej tłumaczy, że to wina kupców, którzy wcześniej deklarowali, że wynajmą 90 proc. powierzchni.
W sześciokondygnacyjnym budynku z podziemnym parkingiem jest miejsce dla 150 lokali handlowych na parterze i pierwszym piętrze. Trzy górne kondygnacje to powierzchnie biurowe - w sumie budynek o pow. 15 tys. m kw. kosztował 36 mln zł. 40 proc. zapłacił ARAW z własnych środków, na resztę agencja wzięła kredyt, który miała spłacać wpływami z wynajmu.
Jednak otwarte pod koniec maja centrum Grafit od początku świeci pustkami. Ci, którzy zdecydowali się wynająć powierzchnię, są załamani: - Zainwestowałem w swoje stoisko ponad 100 tys. zł. A utargu prawie nie ma. Złożyłem wypowiedzenie i z końcem września zwijam interes. Wiem, że nie jestem jedyny, bo na wypowiedzeniu w tej chwili jest co najmniej 15 kupców - żali się Krzysztof Janeczko, który handluje kosmetykami.
- Żeby się tu utrzymać, trzeba mieć minimum 1,5 tys. zł utargu dziennie. A odkąd tu jestem, 50 zł to mój rekord - mówi sprzedawczyni ze sklepu spożywczego na parterze. - Ruchu nie ma prawie wcale. A ta grupa ludzi, których pan tam widzi, to nasz ochroniarz, informatyk i sprzedawca z pierwszego piętra, który zszedł tu z nudów. Klienci przyszli w maju, kiedy hala została otwarta, zobaczyli, że jest pusta, i więcej się nie pojawili.
Kupcy, którzy wynajmują powierzchnię w Graficie, założyli stowarzyszenie i będą się domagać od ARAW odszkodowania za straty, które ponieśli. Na jego czele stanął Janeczko. - Czujemy się oszukani. Agencja najpierw zapowiadała, że wynajęte jest 75 procent powierzchni, a w momencie otwarcia okazało się, że czynne jest jedno stoisko na pięć - mówi.
Dariusz Ostrowski, prezes ARAW, odpiera zarzuty. - To raczej nas oszukano. Mieliśmy podpisane porozumienie z kupcami z pl. Grunwaldzkiego, którzy zadeklarowali, że wynajmą 90 proc. stoisk - tłumaczy Ostrowski. - Zgodziliśmy się ostatecznie na 75 proc., tak żeby także innym dać szansę. Nie mieliśmy wcześniej żadnych sygnałów, że kupcy z pl. Grunwaldzkiego nagle się wycofają.
Kupcy wyrzuceni w 2006 roku z targowiska przy pl. Grunwaldzkim domagali się od miasta nowego miejsca, w którym mogliby handlować. W 2009 roku magistrat zaproponował, że specjalnie dla nich wybuduje Centrum Biznesu "Grafit" przy ul. Namysłowskiej. Miejska ARAW podpisała w tej sprawie porozumienie ze Stowarzyszeniem Kupców "Grunwald 1410", które zadeklarowało, że wynajmie większość powierzchni handlowej.
Tyle że w międzyczasie kupcy się rozmyślili. Stoiska w Graficie wynajęło zaledwie kilkunastu.
- Kupcom nie spodobało się, że ARAW narzuca im określone godziny otwarcia, chce nakładać kary za spóźnienia albo niezgłoszone dni wolne, narzekali także na zbyt wysoki czynsz - tłumaczy Anna Mierzejewska ze Stowarzyszenia Kupców "Grunwald 1410", która wynajęła powierzchnię w Graficie.
Dlaczego ona się na to zdecydowała? - Ktoś, kto uważa, że hala kupiecka może działać od godz. 10 do godz. 18, nie ma pojęcia o prowadzeniu biznesu. Uważam, że ARAW miała rację, ustalając odgórnie, że hala ma być czynna od godz. 8 do 21, a w sobotę do 19. Trzeba wyjść naprzeciw klientowi, zawalczyć o niego, a nie sprzedawać wtedy, kiedy jest on w pracy - mówi Mierzejewska.
Miesięczna stawka to 70-80 zł za metr. Dodatkowo ARAW z góry bierze kaucję w wysokości trzykrotnego czynszu. Kupcy podpisują umowę na czas nieokreślony, w dowolnej chwili mogą ją wypowiedzieć.
- Być może za bardzo poszliśmy kupcom na rękę. Inne hale podpisują umowy na trzy lata bez możliwości wypowiedzenia. Nie jestem w stanie zrozumieć tego, że kupcy, którzy przez sześć lat walczyli o swoje, teraz nie chcą skorzystać z preferencyjnych warunków. Nie rozumiem też tych, którzy prowadzą działalność w Graficie, wciąż tylko narzekają i tworzą zły klimat wokół tej inwestycji. Jeżeli będą robić Grafitowi czarny PR, trudno będzie przyciągnąć kolejnych inwestorów - tłumaczy prezes Ostrowski. - Jak tak dalej pójdzie, będziemy musieli ograniczyć powierzchnię handlową na rzecz biurowej, z wynajmem której nie ma problemów.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,123 ... dzkim.html
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Miasto popełniło błąd, jak można proponować komuś nowe miejsce 6lat po likiwdacji targowiska i to na drugim końcu miasta? Logicznym jest, że najpierw budujesz halę alternatywnę i wszystkich przenosisz. Myśleli, że ludzie będą czekali 6lat na mozliwość zarobkowania? Większość w między czasie znalazło sobie inne miejsca, na własną rękę. Jeżeli władze Kalisza chcą przenieść targowisko to płynnie, budując zaplecze w nowym miejscu, po ukończeniu dopiero przenosiny.
Re: Hala targowa w miejsce targowiska przy ulicy 3-go Maja
Nareszcie lepsze wiadomości, albo tylko pobożne życzenia Sztandery...
www.calisia.plByły głosy sprzeciwu i zapowiedzi protestów – to już jednak przeszłość. Na kaliskim targowisku zaczęły panować bardziej pokojowe nastroje, a kupcy oswajają się z myślą przeniesienia na wyznaczone przez władze miejsce – po bazie KLA przy ul. Majkowskiej. Planowany termin – koniec przyszłego roku.
Nadal trwają negocjacje między kupcami spod Galerii “Tęcza”, a władzami miasta. Pod koniec 2012 roku do wszystkich handlujących przy Nowym Rynku rozesłane zostały pisma z propozycją przeniesienia stoisk i pawilonów handlowych w inne miejsce. Początkowo pomysł spotkał się z ogólną dezaprobatą kupców, którzy o żadnej przeprowadzce nie chcieli słyszeć twierdząc, że będzie ona oznaczać dla nich finansowy koniec.
Okazuje się, że po kilku miesiącach rozmów i spotkań, do których dochodziło między przedstawicielami kupców, a kaliskimi władzami, wrzawa ucichła.
- Początkowo otrzymywaliśmy korespondencje od kupców, spotkania były burzliwe, ale od tamtego czasu jest coraz lepiej. Rozpoczęliśmy już przygotowania terenu, gdzie zostanie przeniesione targowisko. Miejsce po bazie Kaliskich Linii Autobusowych przy ulicy Majkowskiej jest wstępnie porządkowane, wylejemy tam asfalt, naprawdę będą tam bardzo dobre warunki. Dodatkowo będzie też parking i będzie on całkowicie bezpłatny dla kupców i klientów – powiedział Daniel Sztandera, wiceprezydent. – Nie chcemy jeszcze obligować się co do konkretnej daty przeprowadzki, ale będzie to najprawdopodobniej pod koniec 2014 roku – dodaje.
Sprawa przeprowadzki targowiska z centrum Kalisza od dawna elektryzuje mieszkańców miasta. W miejscu targu miałby powstać m.in. podziemny parking.
- gawronik13kalisz
- Moderator
- Posty: 9024
- Rejestracja: 4 lis 2009, o 17:24
Re: Hala targowa w miejsce targowiska przy ulicy 3-go Maja
Problem zniknął by gdyby przeniesiono targowisko z NR a dodatkowo wybudowano piętrowy parking ehhh marzenia, wiem wiem
http://kalisz.naszemiasto.pl/artykul/ku ... id,tm.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://kalisz.naszemiasto.pl/artykul/ku ... id,tm.html" onclick="window.open(this.href);return false;
g13k