Linia kolejowa łączaca Kalisz i Konin

Wszystko to, co chcielibyśmy zobaczyć w naszym mieście.
sobieray-3
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6822
Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną

Nieprzeczytany post autor: sobieray-3 » 27 wrz 2009, o 19:53

Pitolicie towarzyszu.:)! O historii trzeba pamiętać, a ten obecny marazm trzeba zmieniać!!! Już boiska mamy zbudowane, a reszta młodzieży do Was nalezy. Bierzcie się za zmianę ordynacji wyborczej (JOG), bierzcie zmieniajcie nastepne dziedziny. I pamiętajcie o demografii tak, by boiska i hale pustką nie świeciły :)!
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska

Awatar użytkownika
andrzej
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4314
Rejestracja: 29 cze 2006, o 20:33
Lokalizacja: -Kalisz-

Nieprzeczytany post autor: andrzej » 28 paź 2009, o 22:06

Kolej stąd aż do morza





W Koninie powstaje stowarzyszenie na rzecz budowy linii kolejowej Kalisz-Konin-Inowrocław. Wypełniłaby ona lukę na kolejowej mapie kraju. W efekcie powstałaby nowa magistrala północ-południe. Jest już gotowa koncepcja nad którą dyskutują władze województwa. Pomysłem zainteresowana jest Kopalnia Konin. W Kaliszu na ten temat – cisza…

Dziś z Górnego Śląska i Opola trasa kolejowa wiedzie do Ostrowa Wlkp. i Kalisza. I na tym koniec. Z Kalisza dalej na północ się już nie pojedzie, bo nie ma torów i nigdy ich nie było. Można co najwyżej skręcić na wschód w kierunku Łodzi. Jednak na północ od Konina tory są. Gdyby wypełnić niespełna 60-kilometrową lukę, mielibyśmy magistralę Górny Śląsk-Opole-Kalisz-Konin-Inowrocław-Gdańsk, alternatywną wobec istniejącej trasy Herby Nowe-Gdynia, a nawet lepszą, bo obsługującą miasta, które wcześniej pozostawały na uboczu.

Trochę historii
– Dzisiejszy przebieg linii kolejowych w naszym rejonie kraju jest negatywnym dziedzictwem zaborów – mówi Krzysztof Wiśniewski, koniński architekt i koordynator stowarzyszenia na rzecz budowy nowej linii. – W zachodniej części zaboru rosyjskiego utrzymywało się zapóżnienie transportowe, wynikające z chęci utrudnienia ewentualnego wtargnięcia tam wojsk pruskich. Dopiero w latach 20. powstała linia Gdynia-Herby, która połączyła północ z południem. Miała ona jednak znaczenie tylko tranzytowe. Proszę zwrócić uwagę, że nie ma przy niej większych miast. Są tylko Karsznice, a dalej dopiero Inowrocław. W drugiej połowie lat 30. były wykonywane pomiary pod linię Kalisz-Konin, ale związane z nią plany pokrzyżowała wojna. Dziś linia przez Karsznice jest w zastoju, w stagnacji. Zostało tylko kilka pociągów pasażerskich. Węgla też wozimy dziś mniej niż kiedyś – zauważa K. Wiśniewski.
Tezę o negatywnym dziedzictwie zaborów dla dzisiejszej infrastruktury kolejowej potwierdził kiedyś na łamach ŻK dr Jarosław Dolat z Muzeum Historii Przemysłu w Opatówku. Zwrócił przy tym uwagę na jeszcze jeden szczegół. Powstająca w latach 20. linia ze Śląska nad morze z powodzeniem mogłaby przebiegać przez Kalisz i Konin, gdyby nie archaiczne koncepcje ówczesnych polskich strategów wojskowych. W istocie nie odbiegały one od koncepcji rosyjskich z czasów zaborowych. Polskim generałom i politykom w latach 20. wydawało się, że jeśli kolej pobiegnie na wschód od Warty, wówczas rzeka ta da jej zabezpieczenie przed Niemcami nacierającymi od zachodu. Mało komu przychodziło wówczas do głowy, że nie tylko ta, ale nawet większe rzeki już wkrótce nie zabezpieczą nikogo i niczego, zwłaszcza wobec rozwoju wojsk pancernych i lotnictwa. Efekty obserwujemy do dziś: to kolejowy dziwoląg, jakim jest trasa przez Karsznice, z pominięciem 300-tysięcznej aglomeracji kalisko-ostrowskiej i szybko rozwijającego się Konina. Ruch pasażerski przez Karsznice zamarł przede wszystkim z braku większych miast na trasie. Ruch towarowy osłabł dlatego, że cała idea tej trasy i jej przebiegu sprowadzała się do jednego tylko pomysłu, jakim był szybki przerzut węgla z kopalń do portów. Ze swojej strony dorzucę jeszcze jeden fakt (o którym też już kiedyś pisałem). W latach 1956-57 powstała koncepcja budowy w Kaliszu węzła kolejowego, częściowo nawiązująca do przedwojennych pomysłów. Uwzględniała ona budowę linii Kalisz-Konin, a także bezpośredniego połączenia Kalisz-Częstochowa i Kalisz-Pleszew z pominięciem Ostrowa Wlkp. Nic z tego nie wyszło, podobno z braku pieniędzy. (kord)

Więcej w Zyciu Kalisza

A w Kaliszu jak zwykle nasi wlodarze nic nie wiedzą lub udają ze nie wiedzą :roll: :roll: :roll:
Andrzej

Kolej Kaliska

Nieprzeczytany post autor: Kolej Kaliska » 11 cze 2010, o 17:38

Kalisz nigdy nie był mocny od strony kolej ;/

Awatar użytkownika
wollny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1378
Rejestracja: 11 gru 2007, o 11:30
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post autor: wollny » 11 cze 2010, o 19:00

^^
Ale dramat.
Niepusta separacja między dwoma rzeczami podstawowymi jest homomorficzna z trójwymiarową przestrzenią euklidesową, a więc pozwala określić odległości przestrzenne.

sobieray-3
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6822
Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną

Nieprzeczytany post autor: sobieray-3 » 25 cze 2010, o 18:58

[OT] Podobnie iak Ty - Kolei Kaliska z ... ortografii :wink:
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska

ODPOWIEDZ