Re: Węzeł autobusowy
: 12 cze 2018, o 20:22
Pod nieobecność forum troszkę mi się nudziło posmarowałem coś takiego
Dzisiaj miałem troszkę czasu i mi się troszkę nudziło postanowiłem powrócić do tego tematu i nieco oddalić przystanki od okienVocatont pisze: ↑2 mar 2017, o 19:47Tak myślałem i myślałem i wymyśliłem projekt który zakładałby, nie budowę węzła a jedynie przeniesienie przystanków dzięki którym otrzymalibyśmy niesamowity efekt w postaci praktycznie scalenia autobusów wariantów Plany a JP2.
Pod lupę wziąłem miejsca w których spotyka się najwięcej linii autobusowych padło oczywiście na Plac Kilińskiego mój projekt zakładał by przeniesienie przystanków na pl. Klińskiego za skrzyżowanie z Babina patrząc od strony centrum...
Pewnie zarzucicie mi brak miejsca na zatokę oraz wiatę, nie kochani miejsce jest, tak wygląda to dziś
Wnioski:?
Sporawą część chodnika zajmuje dziś płatny zdezelowany parking z płyt chodnikowych z wysokim krawężnikiem myślę że w przyszłości sytuacja ta się zmieni i powstanie tam zwykły parking z asfaltu bądź innej kolorowej kostki...
A gdyby tak dziś przekształcić po 5 miejsc parkingowych z obu stron zrobić zatokę?
Co prawda nie każdy przystanek musi mieć wiatę w tym wypadku niema miejsca żeby wiata stanęła na wysokości zatoki związku z czym proponowałbym by wiata stanęła przed lub za zatoką, takie praktyki są również prowadzone na zachodzie.
Czyli miejsce na przystanek jest dzięki takiemu rozwiązaniu na przystankach stawały by takie linie jak: 1,1A,1B,2,6,10,11,13,15,18,19,19E,22 oraz 12 i 12K w jedną stronę jak to jest dziś.
Przeniesiony przystanek zacząłby praktycznie obsługiwać wszystkie linie autobusowe tzw. wariantu Plany,JP2
Przystanek w takiej formie jedynie nie obsługiwałby linii z aktualnego przystanku takich jak: 3ujki, 7udemka która oferuje po 2 kursy na stronę oraz powrotnych relacji 12nastek
Jednak związku z takimi atutami myślę że spokojnie można by przetrasować 3ujki oraz 7demkę przez Nowy Rynek-3Maja-Pl. Klińskiego
Również powrotną relacje 12nastek przez 3 maja.
I w taki o to sposób rozwiązałby się problem skomunikowania linii autobusowych w centrum który na swój sposób można nazwać węzłem CENTRUM a nie węzłem centrum w dzielnicy Piskorzewie na dawnej zajezdni KLA
P.S dodatkową zaletą jest również bliskie przejście dla pieszych bo na przykład złośliwa 6 jeździ w odwrotnym kierunku na zachodni Kalisz
____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Jeżeli nazywać by to węzłem po za samym skomunikowaniem autobusów można by tutaj też ściągnąć inne linie jednak jeżeli chodzi o to to prosiłbym oddzielny komentarz na ten temat....
Przez planty przejeżdżają również autobusy linii 16 oraz 17 jednak się na nich nie zatrzymują ponieważ wcześniej skręcają w stronę tęczy a gdyby tak ożywić 3 Maja i przetrasować je właśnie przez planty - pl. Klińskiego - 3 Maja ??
Jeżeli mamy już węzeł to zamiast skryte węzła miejskiego mógłbym powstać węzeł podmiejski swojego rodzaju dworzec autobusowy Śródmieście
Mam tu namyśli oczywiście umierający PKS oraz prywatnych przewoźników większość usług PKS Kalisz świadczy na terenie powiatu Kaliskiego oraz dalej, A jego głównym szlakiem komunikacyjnym Wojska Polskiego tak też większość autobusów kursuje w dojść bliskiej odległości od centrum, od przystanku Kosmos na Wojska Polskiego większość PKSów rozjeżdża się kawałek dalej w Stawiszyńską oraz przez 3 Maja na Łódzką i Warszawską...
A jakby tak autobusy zjeżdżały na planty przez nowy rynek następnie przez pl. Kilińskiego do skrzyżowania z Warszawską/Stawiszyńską?
CZEKAM NA WASZE KOMENTARZE
W tym temacie niestety jak na razie została pochwalona tylko koncepcja użytkownika "jp"Oczywiscie, nie ulega watpliwosci, ze problem efektywnej komunikacji miejskiej pozostaje nierozwiazany, ale to jest inna kwestia i o tym nalezy rozmawiac. Natomiast w tej kwestii ja nie widze sensu nad dalsza dyskusja. Miejsce na petle i wezly nie jest w srodku historycznego centrum
Szczerze jako Kaliszanin też bym chciał widzieć wszędzie miejsca reprezentatywne i jakie to nasze miasto nie jest piękne życzę to sobie oraz wam.Ja podtrzymuje swoje zdanie, ktore jak widze, wyrazilem juz przeszlo 1,5 roku temu. Mianowicie, najwazniejsze dla nas powinno byc odpowiednie zorganizowanie terenu na Plantach, placu sw. Jozefa, placu Kilinskiego az do Warszawskiej oraz placu z fontanna. To powinny byc miejsca reprezentacyjne, niestety tak do konca nie jest. Duza przestrzen placu Kilinskiego w moim odczuciu nie powinna byc marnowana na zadne wezly. Jesli juz mamy myslec o komunikacji w centrum, to tylko o przystankach przelotowych, nie zadnych tego typu inwestycjach.
I to jest niestety moim zdaniem najmniej trafny komentarz.Niestety, ale czasy, kiedy czerwony ogorek mial swoj przystanek na placu Bohaterow Stalingradu, a z Nowego Rynku odjezdzalo kilka roznych PKSow, juz minely.
(Odgrzebuję) Nie powinniśmy wyznaczać linii tylko przez pryzmat ilości pasażerów (obecnych), powinniśmy sprawdzić gdzie jest też duży ruch samochodowy i tam puścić linię, bo np. Częstochowska ma ogromne ilości aut na dobę, a autobusy jeżdżą tam bardzo mało.
Nieprawda. Mimo, że rzeczywiście generują ruch to nie największy. Góra to kilka tysięcy samochodów (to oczywiście dużo, ale tam ruch wynosił według jakiegoś pomiaru 40 tysięcy), więc to raczej nie w tym tkwi problem. Poza tym Wolica i Borek są w miarę gęsto zabudowane jak na wsie.Cristof pisze: ↑16 lip 2022, o 10:06(...) Największy ruch generują mieszkańcy ościennych miejscowości, którzy rano jadą do miasta a po południu wracają do swoich sypialni. Widać to wyraźnie po kierunku korków w tych godzinach. Przy czym ta zabudowa powstaje na dużym obszarze. Powiedzmy za Chełmce, Wolice, Borek i jest dość rozproszona. Puszczenie linii autobusowych z rozsądną ilością kursów jest mało opłacalne. Zwłaszcza że słychać już o okrojeniu tras 3-jek. (...)
Bogaci? Jacy to są dla ciebie ludzie "bogaci"? Przecież mieszkanie w mieście jest droższe (no chyba, że ma 40m2, ale co to byłoby za porównanie skoro na wsi większość metraży to 120-200m2). Poza tym samochód i wygoda? Stanie w wiecznym korku w ogóle nie kojarzy mi się z wygodą tylko raczej ze skrajną głupotą i nie szanowaniem swojego czasu.
Trochę się boję tych węzłów przesiadkowych, bo każdy parking to każdy plus do suburbanizacji, ale mogę się mylić. Idea upadła, bo zmieniła się władza, a u nas nie ma ciągłości pomysłów.Cristof pisze: ↑16 lip 2022, o 10:06(...) Dobrym rozwiązaniem było by może budowa parkingów przesiadkowych na wlotach dróg do miasta. Powiedzmy Lis, Sulisławice oraz linie autobusowe je obsługujące z dużą częstotliwością zależną od pory dnia. Tylko kto to miał by finansować. Miało tych węzłów przesiadkowych trochę powstać ale chyba idea upadła. (...)
A według mnie się mylisz, bo regularnie (prawie codziennie) jeżdżę na trasie Dobrzec-Śródmieście i jeździ sporo ludzi, ze Śródmieścia też.
Te "galerie" i "parki" handlowe to największy rak urbanistyczny miast, wysysacz jakiegokolwiek życia z centrum, morderca lokalnych centrów i to widać w każdym polskim mieście na dodatek wspiera ruch samochodowy co za tym idzie suburbanizację. Ja się dziwię, że w XXI wieku wydaję pozwolenie na niszczenie miast.Cristof pisze: ↑16 lip 2022, o 10:06(...) Powstały bowiem galerie, parki handlowe co trochę dziwnie brzmi, dyskonty, kina, wszystko na wyciągnięcie ręki z dogodnymi parkingami obok blokowisk. Mam wielu znajomych co od miesięcy nie byli w centrum miasta. Jakim im opowiadam o zachodzących zmianach to są mocno zdziwieni. (...)
To co, zakazać budowania obiektów handlowych poza centrum? Zagęścić obiektami handlowymi centrum i zarazem ograniczyć ruch w centrum? A może chciałbyś powrotu do czasów, kiedy nie było warunków dla gospodarki rynkowej?filip pisze: ↑16 lip 2022, o 18:37Te "galerie" i "parki" handlowe to największy rak urbanistyczny miast, wysysacz jakiegokolwiek życia z centrum, morderca lokalnych centrów i to widać w każdym polskim mieście na dodatek wspiera ruch samochodowy co za tym idzie suburbanizację. Ja się dziwię, że w XXI wieku wydaję pozwolenie na niszczenie miast.
Nie wydawać pozwoleń na budowę w ogóle, chyba że będą to budynki mające charakter domu handlowego (przypominam, że domy handlowe są różne, chociażby luksusowe - Vitkac). Handel, restauracje, czy inne takie powinny być w parterach budynków.
Nie, jestem zwolennikiem gospodarki rynkowej, ale w kapitalizmie (i nieważne, czy mówimy o wersji libertariańskiej, czy o socjaldemokratycznej) chodzi o możliwie jak najlepsze wykorzystywanie dóbr, a to nie jest dobre wykorzystywanie. To marnowanie przestrzeni i zasobów.
Nie o to mi chodziło. Dałem jakiś losowy przykład (przecież napisałem, że są różne), bo wielu osobom domy handlowe kojarzą się z PRL-em.
Nie no spoko, wiem że to żarty. Ale momentami nie wiem jak na to odpowiadać.
Czy moje pomysły są radykalne? Jak na Kalisz to myślę, że nawet bardzo radykalne. Ale w wielu miastach te pomysły już dawno zostały wdrożone i się dobrze spisują.
To już w ogóle skandal, tak samo jak Lidl przy AWP i Stawiszyńskiej. W strefie Śródmiejskiej (przynajmniej dla mnie to naturalne przedłużenie Śródmieścia) wydać zgodę na takie coś. Niby osiedle typowo modernistyczne (lidl na kalińcu), ale jednak.. Takie obiekty to mogą powstawać na Dobrzecu, Widoku, czy Korczaku. Ale na nowe osiedla powinny być tak projektowane, żeby nie trzeba było budować oddzielnych obiektów, a mogły się znajdować w parterach budynków
Zawsze mi się trochę kojarzy właśnie z tą ulicą, mimo że podobieństw za wiele nie ma.
Dlaczego jak na Kalisz? Kalisz wcale nie odbiega in minus od standardów. Nie wiem dlaczego akurat do Kalisza przylgnęło miano miasta galerii i marketów. Dwie galerie (więcej nie ma) spełniają nawet kryteria domów towarowych. Położone są na osi dworzec- śródmieście, przy najważniejszym i najpopularniejszym szlaku zbiorkomu, co czyni obie śródmiejskimi. Mogło być gorzej, jak w wielu polskich miastach, gdzie obiekty takie pobudowano poza głównymi ciągami transportu zbiorowego, a nawet poza centrum. Tam w jeszcze większym stopniu wspierają ruch samochodowy. Jeśli chodzi o markety, to poza skandalicznym przykładem z Górnośląskiej, reszta też standard jak na miasta tej wielkości.
Nie chodziło mi konkretnie o "galerie" handlowe, tylko ogólnie o pomysły dotyczące miasta.
Kalisz miastem "galerii"? Pierwsze słyszę, z tymi marketami coś tam kiedyś wpadło w ucho.
Wg. mnie jak na domy handlowe/towarowe są za duże.
To raczej nie świadczy dobrze o tych miastach i o ich planowaniu. Poza tym co z Lidlem, który jest 700 metrów od rynku? To dopiero tragedia.
Bo to są jak przystało na duże miasto, duże domy towarowe
To wynik asymetrycznego rozwoju miasta, błędów w planowaniu przestrzennym, a właściwie nie tyle planowania, co nierealizowania planów rozwoju miasta w tamtym kierunku w przeszłości.
A wg. mnie się trochę mylisz. Jeżeli Śródmieście miałoby taką ofertę jak teraz - pełna zgoda. Jeżeli Śródmieście miałoby to co wszystkie galerie, inne sklepy i więcej gastronomii to Śródmieście byłoby gwarną dzielnicą (czy tam osiedlem).
A no niestety, Kalisz farta do władz nie ma. Zero myślenia przyszłościowego. No, ale przecież mniej ludzi to mniej urzędników. A jak nie będzie ludzi to w ogóle nie będzie urzędników.