Nowe obwodnice Kalisza - projekty

Wszystko to, co chcielibyśmy zobaczyć w naszym mieście.
sector-ostrow
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1270
Rejestracja: 16 kwie 2007, o 11:36
Lokalizacja: --------------

Nieprzeczytany post autor: sector-ostrow » 21 sty 2009, o 15:55

Ciagle jest mowa o tej duzej ilosci zarejestrowanych aut w Kalisszu. Gdzie mozna zobaczyc te statystyki? Oczywiscie chialbym zobaczyc dane dotyczace innych miast, szczegolnie interesuja mnie Ostrowa. Probowalem, ale nie znalazlem :(

Awatar użytkownika
Gumiś
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6804
Rejestracja: 23 mar 2008, o 21:41
Lokalizacja: Tylko Kalisz

Nieprzeczytany post autor: Gumiś » 21 sty 2009, o 16:11

Sector szukałeś tam gdzie nie trzeba.

http://www.ostrow-wielkopolski.um.gov.p ... 45be5e.doc
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........

sector-ostrow
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1270
Rejestracja: 16 kwie 2007, o 11:36
Lokalizacja: --------------

Nieprzeczytany post autor: sector-ostrow » 21 sty 2009, o 16:17

No tak, ale to sa dane sprzed 9 lat! Wiadmomo, ze w ostatnim piecioleciu liczba aut strasznie wzrosla. Chialbym znac dane z Ostrowa z 2008 roku.

Awatar użytkownika
milo
Moderator
Moderator
Posty: 5400
Rejestracja: 24 lis 2008, o 02:30

Nieprzeczytany post autor: milo » 21 sty 2009, o 16:25

Zwróć się do urzedu miasta wydziału komunikacji w ostrowie. Nie spotkałem się z jakimś zestawieniem obejmującym całą Polske.
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy

Awatar użytkownika
Gumiś
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6804
Rejestracja: 23 mar 2008, o 21:41
Lokalizacja: Tylko Kalisz

Nieprzeczytany post autor: Gumiś » 21 sty 2009, o 19:26

Plan dla obwodnicy

Władze Kalisza chcą przystąpić do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów wokół obwodnicy Dobrzeca, czyli nowego przebiegu drogi krajowej nr 25

Krajowa dwudziestka piątka to droga z Pomorza przez Kalisz i Ostrów Wlkp. do Oleśnicy i Wrocławia. Dziś w obrębie naszego miasta przebiega ona m.in. przez al. Wojska Polskiego, przyczyniając się do naszych kłopotów komunikacyjnych. Nową okolicznością w tej sprawie jest budowa obwodnicy Nowych Skalmierzyc. W związku z tą inwestycją wyznaczono nowy korytarz drogowy dla dwudziestki piątki w obrębie Kalisza. Ma ona przebiegać od granicy miasta z gminą Nowe Skalmierzyce do węzła w rejonie al. Wojska Polskiego. Jednak od tego miejsca droga odbije na północ i po obrzeżach Dobrzeca pobiegnie do ul. Poznańskiej, z którą połączy się w miejscu, gdzie dziś wpada do niej ul. Północna. – Znaczna część tego odcinka drogi krajowej, tj. od granic miasta do ul. Dobrzeckiej, została już uwzględniona w obowiązujących na terenie Kalisza miejscowych planach zagospodarowania. Tym samym na tych terenach droga ta stanowi prawo miejscowe. Konieczne zatem jest, aby droga ta uzyskała status prawa miejscowego również i na pozostałym odcinku, tj. od ul. Dobrzeckiej do ul. Poznańskiej – wyjaśniają pomysłodawcy uchwały w tej sprawie. Uchwalenie planu dla omawianych terenów pozwolić ma na rozwiązywanie problemów własnościowych wokół przyszłej drogi zanim rozpoczną się tam inwestycje. Decyzję w sprawie przystąpienia do sporządzenia planu podjąć ma Rada Miejska. (kord)

Życie Kalisza.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........

Awatar użytkownika
andrzej
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4314
Rejestracja: 29 cze 2006, o 20:33
Lokalizacja: -Kalisz-

Nieprzeczytany post autor: andrzej » 22 sty 2009, o 17:31

Na nowe obwodnice które będą wyprowadzone z miasta to musimy poczekać do 2020 roku , do tego czasu to Kalisz stanie sie nie przejezdny niech dłużej czekają jeszcze
Andrzej

Awatar użytkownika
Gumiś
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6804
Rejestracja: 23 mar 2008, o 21:41
Lokalizacja: Tylko Kalisz

Nieprzeczytany post autor: Gumiś » 28 sty 2009, o 10:45

Spór o pieniądze na budowę kaliskich dróg
Czy władze Kalisza stać na to, żeby nie brać?

Zabawą w dobrego i złego policjanta nazwali radni PO podział ról we władzach Kalisza pomiędzy prezydentem Januszem Pęcherzem a wiceprezydentem Danielem Sztanderą. Dla nas jednak ważniejsze jest to, że po raz kolejny zarzucili im błąd zaniechania, polegający na niewykorzystaniu wszystkich możliwości pozyskiwania pieniędzy z zewnątrz na budowę kaliskich dróg

Przypomnijmy, że w 2007 r. Kalisz nie wystąpił z żadnym wnioskiem o dofinansowanie z subwencji ogólnej budżetu państwa budowy dróg krajowych lub wojewódzkich na swoim terenie, choć mógł to uczynić. W roku następnym wystąpił jedynie o 500 tys. zł, choć z powodzeniem mógł o więcej. Czyniły tak inne, zarówno większe, jak i mniejsze miasta, i z reguły otrzymywały po 2-4 mln zł.
Z zarzutem tym, sformułowanym na łamach „ŻK”, polemizował podczas ubiegłotygodniowej sesji Rady Miejskiej wiceprezydent Daniel Sztandera. Stwierdził, że władze Kalisza od początku prezydentury Janusza Pęcherza robią wszystko co możliwe dla pozyskania zewnętrznych pieniędzy na drogi – zarówno z funduszy rządowych, jak i unijnych.
– Subwencja ogólna z budżetu państwa i środki unijne to są dwie różne rzeczy. Na jakie zadania można było pozyskiwać środki z subwencji ogólnej? Na drogi, których budowę rozpoczęto przed 1 stycznia 1999 r. Z tej rezerwy można było uzyskać maksymalnie 50 proc. kosztów inwestycji. Kalisz pozyskał 7 mln zł na budowę Trasy Stanczukowskiego, potem 3 mln zł na budowę Trasy Bursztynowej i potem jeszcze 1,5 mln zł na Trasę Bursztynową, choć nasz wniosek z 2006 r. obejmował 12,1 mln zł. Jednak potem nastąpiła zmiana zasad finansowania i pojawiła się możliwość pozyskiwania pieniędzy z subwencji ogólnej na remonty dróg krajowych i wojewódzkich w miastach na prawach powiatu – wyjaśnia D. Sztandera. To z tej puli Kalisz uzyskał w roku ubiegłym 500 tys. zł na ul. Godebskiego. Radni PO twierdzili i nadal twierdzą, że trzeba było ubiegać się o więcej.
W miniony poniedziałek radni PO zwołali kolejną konferencję prasową w tej sprawie. – Sprawdziliśmy jeszcze raz fakty w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji i w Ministerstwie Infrastruktury. Albo zachodzi tutaj nieporozumienie, albo mamy do czynienia z manipulacją. Subwencja ogólna na drogi istnieje od 1999 r. w związku z wprowadzoną wtedy reformą administracyjną kraju. Z subwencji tej można było pozyskiwać pieniądze m.in. na budowę, modernizację i utrzymanie dróg krajowych i wojewódzkich w granicach miast na prawach powiatu. Nie obowiązywało tu kryterium rozpoczęcia budowy przed 1999 rokiem ani wymóg, by miasto było wpisane do europejskiego korytarza drogowego. Tak więc pieniądze z subwencji ogólnej na drogi można było pozyskiwać przez część prezydentury Zbigniewa Włodarka i przez cały czas prezydentury Janusza Pęcherza. Kalisz środki z tego żródła brał od samego początku, bo były to pieniądze łatwo dostępne, pod warunkiem, że chciało się z nich skorzystać i że miało się prawidłowo wypełniony wniosek – oświadczyli w poniedziałek radni Grzegorz Sapiński i Dariusz Grodziński.
Zabiegi o pieniądze z tego żródła rozpoczął już prezydent Włodarek. W 1999 r. pozyskaliśmy 1,7 mln zł, w 2000 – 1 mln zł, w 2001 – 3 mln zł i w 2002 – 3,4 mln zł. Działo się tak również w pierwszych latach prezydentury J. Pęcherza w związku z finansowaniem budowy Trasy Stanczukowskiego i Trasy Bursztynowej. W roku 2003 Kalisz otrzymał 7 mln zł, a w roku następnym – 3 mln zł. Po czym nastąpiła przerwa. Według informacji radnych PO, w roku 2005 nie było z tej puli żadnego dofinansowania dla naszego miasta, w roku 2006 dostaliśmy jeszcze 1,5 mln zł, a w roku 2007 – znów nic. Nie dlatego, że kaliski wniosek komuś się nie spodobał, lecz dlatego, że takiego wniosku nie było. W sumie władze Kalisza „przespały” dwa lata, a w trzecim roku (2008) wystąpiły jedynie o niewielką kwotę, choć mogły o większą. Czy Kalisz stać na niebranie pieniędzy, które ktoś chce mu ofiarować, w dodatku na cele wymagające pilnej realizacji? – PO ma bardzo wrażliwe spojrzenie na kaliskie drogownictwo. Zaczęło się od Trasy Stanczukowskiego, którą najpierw oddano do użytku, a potem wynikła sprawa kładki dla pieszych i kolizji. Trasę Bursztynową otwierano hucznie, ale wszystkim zrzedła mina, gdy piesi i rowerzyści otrzymali tam trasę schodową zamiast Bursztynowej, a do tego jeden most pękł i trzeba go było naprawiać przez cały weekend. Skandaliczną inwestycją był remont ul. Wrocławskiej – wylicza D. Grodziński, a po namyśle dodaje jeszcze program budowy dróg osiedlowych. – Wszyscy o nim mówią, a nikt go nie widział. Sporządzono tylko oszacowanie potrzeb, czyli wykaz dróg, których nie ma i które trzeba by zbudować. Nie wiadomo jednak, w jakiej kolejności i w jakim terminie… (kord)

Więcej w Życiu Kalisza
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........

Awatar użytkownika
andrzej
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4314
Rejestracja: 29 cze 2006, o 20:33
Lokalizacja: -Kalisz-

Nieprzeczytany post autor: andrzej » 12 lis 2009, o 09:18

INWESTYCJE - Czy za trzy lata skończy się horror na drogach regionu?


Dzisiaj 04:34:33 , Aktualizacja dzisiaj 04:38:57

Wielkopolscy kierowcy mogą mieć nadzieję, że w ciągu trzech lat skończy się komunikacyjny horror w kilku miastach regionu. Poznań będzie miał wschodnią i zachodnią obwodnicę. Samochody ominą także centra takich miast, jak: Jarocin, Ostrów, Kępno, Bojanowo czy Rawicz. Będzie także łatwiejszy przejazd przez Śrem, Murowaną Goślinę czy Czarnków. Te ostatnie inwestycje są współfinansowane z funduszy europejskich. Kierowcy czekają na nie z dużą niecierpliwością, bo te przedsięwzięcia rozpoczną się w regionie z dwuletnim opóżnieniem, choć pieniądze na ten cel można wydawać co najmniej od końca 2007 roku.

Masz zdjęcie do tego tematu?

Wyślij »– Nie mogliśmy rozpoczynać tych inwestycji wcześniej, bo polskie prawo nie było dostosowane do unijnego – tłumaczył opóżnienie Marek Wożniak, marszałek województwa wielkopolskiego.

Na ostatniej sesji sejmiku radni zaakceptowali najnowszą wersję Wieloletniego Planu Inwestycyjnego. Na budowę i remonty dróg wojewódzkich zarezerwowano łącznie ponad 1,8 mld zł. Tylko jedna trzecia tej kwoty to wkład własny samorządu, reszta – przede wszystkim dotacje unijne.
Najbardziej cieszą się mieszkańcy Śremu, którzy nie tylko zyskają brakujący fragment obwodnicy, ale także prawie 40 kilometrów nowej drogi wojewódzkiej numer 434. Obie inwestycje są warte prawie 180 mln zł. Drugą pod względem wartości jest obwodnica Murowanej Gośliny, na którą w latach 2010–2011 zarezerwowano ponad 150 mln zł.

Z kolei prawie 100 mln zł warta jest przebudowa zachodniego wylotu z Poznania do Buku, a chodzi o 5-kilometrowy odcinek od granicy miasta do Zakrzewa. Ta budowa razem z poznańskim remontem ulicy Bukowskiej i zachodnią obwodnicą Poznania jest kluczowa w kontekście Euro 2012 i do rozpoczęcia mistrzostw Europy będzie gotowa.

Na lata 2010–2012 planowana jest również budowa obwodnicy Czarnkowa, która kosztować będzie około 117 mln zł. Za tą inwestycją mieszkańcy lobbowali przez ostatnie dwa lata. Były nawet blokady przejścia dla pieszych w centrum miasta. Protesty odniosły sukces.


Obrazek

kalisz.naszemiasto

a o naszym mieście nie słychać :roll: :roll:
Andrzej

Awatar użytkownika
milo
Moderator
Moderator
Posty: 5400
Rejestracja: 24 lis 2008, o 02:30

Nieprzeczytany post autor: milo » 13 lis 2009, o 03:10

Bo my mamy głównie drogi krajowe , które nie podlegaja pod WZDW
http://www.wzdw.pl/ - tu można podejrzec dokładnie plany co do dróg wojewódzkich.
W pobliżu Kalisza plany obejmują :
- drogę nr 450 - niestety tylko krótki odcinek od Doruchowa do granicy woj.
- drogę nr 470 od Cekowa do Kościelca ( do Cekowa robiono wczesniej )
- most w Brzezinach

Ciekawe , ze w Kaliszu nie ma tzw. Rejonu Dróg Woj. , lecz podlegamy pod Ostrów , co ma pewnie wpływ na plany remontowe dróg wojewódzkich w naszym regionie.
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy

szymkalisz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1879
Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59

Nieprzeczytany post autor: szymkalisz » 13 lis 2009, o 16:51

Oni mają wojewódzkich, my rejon Krajowych

Awatar użytkownika
Gumiś
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6804
Rejestracja: 23 mar 2008, o 21:41
Lokalizacja: Tylko Kalisz

Nieprzeczytany post autor: Gumiś » 15 lis 2009, o 15:32

Ciekawe rzeczy opisują w ŻK.Z pewną częścią się zgadzam.

UPR popiera i apeluje

Kaliski UPR popiera inicjatywę posła PiS Adama Rogackiego w sprawie stworzenia lobby parlamentarno - samorządowego na rzecz budowy obwodnicy Kalisza

Krzysztof Gałkowski, p. o. prezesa koła UPR w Kaliszu, wystosował w tej sprawie oświadczenie. – Abstrahując od politycznych podziałów i ewentualnych wyborczych podtekstów inicjatywy posła, uważamy tego typu działania za ze wszech miar potrzebne i wzywamy wszystkie siły polityczne oraz samorządowców w Kaliszu do ich wsparcia – napisali działacze Unii. – Mamy nadzieję, że wspólny dla nas wszystkich cel, jakim jest uwolnienie Kalisza od nadmiernego ruchu tranzytowego i dbałość o odciążenie miejskiego budżetu, okaże się ważniejszy od bieżącej polityki i wyborczej matematyki.
Członkowie UPR zwrócili również uwagę na koszty, jakie ponoszą kaliszanie na utrzymanie dwóch dróg krajowych (nr 12 i 25) przebiegających przez miasto. Obciążanie kaliszan tymi kosztami, jest co prawda zgodne z obowiązującym prawem, ale jednocześnie niesprawiedliwe. Państwo, wprowadzając podatek akcyzowy wliczany w cenę paliwa, argumentowało, iż środki z jego ściągania mają być przeznaczone właśnie na budowę i utrzymanie dróg. – Skoro tak, to dlaczego nałożyły one dodatkową karę na mieszkańców miast na prawach powiatu, w tym na kaliszan, żądając od nich dodatkowych opłat z ich budżetu? Argumentem za takim rozwiązaniem mógłby być fakt, że mieszkańcy Kalisza najczęściej korzystają z dróg krajowych w granicach swojego miasta, ale przecież oni także kupują paliwo i tym samym płacą akcyzę zawartą w jego cenie. Dodatkowe obciążanie ich kosztami utrzymania dróg jest zatem całkowicie nieuzasadnione i niesprawiedliwe. Naszym zdaniem narusza to konstytucyjną zasadę równości obywateli wobec prawa – napisali działacze Unii i zaapelowali do posła Rogackiego i innych parlamentarzystów z regionu o rozważenie możliwości zaskarżenia tego przepisu do Trybunału Konstytucyjnego. – Byłoby to pierwsze konkretne działanie świadczące o tym, że inicjatywa pana posła nie jest zwykłym „biciem politycznej piany”, które skończy się na rozgłosie medialnym, ale że jest poważnym i zdeterminowanym na konkrety przedsięwzięciem na rzecz elektoratu, który ich wybrał – przyznaje Krzysztof Gałkowski. (q)
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........

ODPOWIEDZ