Strona 2 z 3

: 3 sty 2011, o 23:37
autor: jacek_k
Jeśli jest tak dobry, to wierzę Ci na słowo. Z tym, że jest to projekt, który jak zwykle w kaliskich realiach i rozmachem budowy może okazać się tylko projektem.
Co z koszarami zatem? Umieszczenie w nich muzeum byłoby jakimś krokiem do przodu i szansą na ich odbudowę.

: 4 sty 2011, o 01:34
autor: ww
Jeśli muzeum, to pytanie: jakie?
Z całkiem dobrego pomysłu na liceum plastyczne miasto się wyfocało.
Wracamy do punktu wyjścia (po raz kolejny), a koszary niedługo się zawalą na amen.

: 4 sty 2011, o 09:48
autor: wollny
A liceum plastyczne ciśnie się teraz w jednym budynku z metalówką i zajęcia muszą się przez to zaczynać o 7 i trwają nie wiadomo do której.

: 4 sty 2011, o 09:54
autor: sobieray-3
Miasti oewnie wychodzi z zalozenia , że żakom uzdolnionym manualnie wystarczą zajęcia w plenerze albo w murach kaliskich swiatyń, jak jest chlodniej. :wink:

: 4 sty 2011, o 10:02
autor: K-man
Rzeczywiście liceum plastyczne to był dobry pomysł. Jeden z niewielu naszych władz. Jacek tu masz projekt sam go oceń :)
http://www.calisia.pl/articles/1699-wie ... -w-kaliszu

: 4 sty 2011, o 21:26
autor: jacek_k
Zaiste obiekt bardzo imponujący. Czy ładny... rzecz gustu. Nie mówię, że nie. Czy będzie pasował rozmiarem i stylem do stojącego obok pałacyku, odpowiadam, że wg mnie nie.
Tak jak napisałem, boję się tylko, że zamaszystość tego projektu może go skazać na to, że pozostanie tylko projektem.
Ja zamiast jednego gołębia na dachu wolałbym mieć trzy wróble w garści: odbudowane koszary mieszczące Muzeum Ziemi Kaliskiej, Biblioteka Regionalna w dotychczasowym budynku muzeum i Filharmonia Kaliska z prawdziwego zdarzenia w byłym budynku NBP, na zakup którego brakło pieniędzy. A w takiej sytuacji zostałaby dość spora oszczędność, która mogłaby wyrównać brakującą do zakupu NBP-u kwotę. Co do tej filharmonii (gdyby była) to nawet trudno nazwać ją wróblem w garści.

: 4 sty 2011, o 22:37
autor: K-man
Zgadzam się z tobą, że miejsce na BR jest złe. No, ale nie ja i tym decyduje.

: 5 sty 2011, o 13:16
autor: ww
Bank Polski przy pl. Bogusławskiego nie nadaje się na siedzibę filharmonii. Szansą było kupno gmachu Izby Rzemieślników Chrześcijan z salą widowiskową i właściwe przebudowanie jej, no ale już jest po herbacie.

MOZK to instytucja wojewódzka, koszary to własność miasta, jedno i drugie wylucza taki pomysł.

Pomysł, żeby BR wciskać w Kasę Skarbową (ob. MOZK) uważam za beznadziejny.

: 5 sty 2011, o 21:18
autor: jacek_k
Dlaczego "Bank Polski", a nie NBP?
http://static.panoramio.com/photos/orig ... 479317.jpg
No, chyba że przed wojną był tam taki bank...
I dlaczego Twoim zdaniem ten budynek na Filharmonię Kaliską się nie nadaje?


"Izba Rzemieślników Chrześcijan", to też jakaś przedwojenna nazwa? Mam nadzieję, że nie chodzi Ci o były MDK na Częstochowskiej? :shock:

ww pisze:MOZK to instytucja wojewódzka, koszary to własność miasta, jedno i drugie wylucza taki pomysł.
A nie jest czasem tak, że owszem muzeum jest instytucją wojewódzką ale mieszczącą się w budynku należącym do miasta? Jeśli tak to co za różnica dla władz wojewódzkich w jakim budynku będą utrzymywać muzeum?

ww pisze:Pomysł, żeby BR wciskać w Kasę Skarbową (ob. MOZK) uważam za beznadziejny.
A tak jaśniej? Jako że mam większe problemy z czytaniem niż pisaniem, nie jest to dla mnie zbyt zrozumiałe.

: 5 sty 2011, o 21:45
autor: sobieray-3
Qurrrde, kto Cię historii uczyl? Czy historia nowożytnego Kalisza zaczyna sie na dacie twoich urodzin? Poczytaj najpierw - o ile potrafisz zadac sobie tyle trudu - wszystkie tematy od A do Z, a potem podwazaj wiedze WW! Co pytanie , to glupsze od poprzedniego... i tyle.

: 5 sty 2011, o 21:57
autor: Gumiś
sobieray-3 pisze:Gamon jestes i tyle.
Proponowałbym troszkę więcej ogłady i wyrozumiałości dla nowego forumowicza 8) Uczy się i zadaje pytania jak każdy nowy.Sobieray pamiętasz Moje pytania i dyskusje na tematy historyczne :?: Jakoś nie odpowiadałeś Mi w tak niemiły sposób :wink: Co się z Tobą stało :?:

: 5 sty 2011, o 22:20
autor: sobieray-3
Sorry, unioslem sie, bo mi na łysinie wlos sie zjezyl.Wiedze sie dlugo i mozolnie zdobywa, a nie kupuje bez trudu najmniejszego, jak paczke prezerwatyw w aptece czy kiosku. Trzeba mieć w sobie troche pokor w sobie, i tyle.

: 5 sty 2011, o 22:32
autor: Gumiś
sobieray-3 pisze:Sorry, unioslem sie, bo mi na łysinie wlos sie zjezył
Oooo :shock: to musi być niecodzienne zjawisko,być może Discovery Channel powinna się tym zainteresować :lol:
sobieray-3 pisze:Wiedze sie dlugo i mozolnie zdobywa, a nie kupuje bez trudu najmniejszego, jak paczke prezerwatyw w aptece czy kiosku. Trzeba mieć w sobie troche pokor w sobie, i tyle.
Pamiętaj,że kto pyta nie błądzi,koniec języka za przewodnika 8)

: 5 sty 2011, o 23:35
autor: jacek_k
Nie, no sobieray! Posługujmy się starymi nazwami ulic jeszcze, będzie zabawniej!
Po za tym, Ciebie nie pytałem.

: 6 sty 2011, o 00:33
autor: Adi
Panowie spokój bo temat przeznaczę do kasacji. Ostatnio w każdym temacie są kłótnie i OT.

: 6 sty 2011, o 00:43
autor: ww
Gumiś pisze:Sobieray pamiętasz Moje pytania i dyskusje na tematy historyczne :?:
Gumisiu, jest ogromna różnica między zadawaniem pytań a zadawaniem pytań.
Z tej też przyczyny na twoje pytania każdy odpowiadał. A na inne nie.
Po prostu: jedni przeszli kindersztubę, inni jej nie przeszli. Ot, cała tajemnica.
Forumowicze wybaczą, ale nie wiem jak kindersztuba nazywa się "po wojnie". :wink:

: 6 sty 2011, o 01:24
autor: Gumiś
ww pisze:
Gumiś pisze:Sobieray pamiętasz Moje pytania i dyskusje na tematy historyczne :?:
Gumisiu, jest ogromna różnica między zadawaniem pytań a zadawaniem pytań.
Z tej też przyczyny na twoje pytania każdy odpowiadał. A na inne nie.
Właśnie widzę tę różnice na osobie Jacka 8) :lol: Ja jakoś sobie nie przypominam abyś Ty bądż Sobieray w tak natarczywy sposób odpowiadali na Moje pytania chociaż też wyglądały z głupia frant.Nie wiem czym to jest spowodowane ale uważam po Waszych ostatnich wypowiedziach na forum,że chcecie mieć monopol na wiedzę,zachowujecie się jak nieomylni bogowie i każde podważenie Waszych wiadomości spotyka się z ostrą krytyką i sprowadzaniem ludzi do parteru.Nie podoba Mi się to i nie tego się spodziewałem po takich autorytetach jak Wy :cry: :cry: :cry: Jest Mi z tego powodu smutno i jeżeli będziecie postępować tak dalej zmienię zdanie o Was ale na gorsze czego chciałbym uniknąć bo jakby nie patrząc nadal jesteście autorytetami w Moich oczach jeżeli chodzi o wiedzę historyczną.
To tyle panowie,pomyślcie nad swoim zachowaniem.

: 6 sty 2011, o 01:27
autor: HARNAŚ
Kulturalne negowanie czyiś słów, a nazywanie gamoniem - ogromna różnica, na to przyzwolenia tu nie ma i nie będzie, bez względu na staż.

: 6 sty 2011, o 01:38
autor: jacek_k
ww pisze:Forumowicze wybaczą, ale nie wiem jak kindersztuba nazywa się "po wojnie". :wink:
Kindersztuba "po wojnie" nazywa się savoir vivre, lub kulturą osobistą..............


Gumiś, Dziękuję Ci bardzo, bardzo serdecznie za słowa wsparcia!
Napisałeś to co ja bym napisał - tylko, że mnie nie wypadało.

Widzę, że też mieszkasz za granicą. Chętnie bym się z Tobą spotkał, kiedyś tam w Kaliszu. :D

: 6 sty 2011, o 01:49
autor: ww
Gumiś pisze:Ja jakoś sobie nie przypominam abyś Ty bądż Sobieray w tak natarczywy sposób odpowiadali na Moje pytania chociaż też wyglądały z głupia frant.
Gumisiu:
1. Starałem się to jakoś oględnie wyjaśnić powyżej, może mi się nie udało. I nie wyglądały.
2. Czy przypominasz sobie, żeby ktokolwiek komukolwiek na forum napisał "Po za tym, Ciebie nie pytałem"?
3. Bzy przesady, trochę książek poczytałem i tyle. Tym bradziej nie monopolista, bo ze zdjęć itd., które wyszukujesz w Internecie, możemy się dowiedzieć więcej niż z owych książek.