Strona 3 z 3

: 25 sie 2010, o 00:21
autor: milo
andre pisze:Przechodząc przez centrum miasta gołym okiem widać, że coraz więcej kamienic stoi częściowo lub całkowicie pustych. Są oczywiście do wynajęcia na biura, ale ile może powstać tych nowych biur. Czy nie lepiej solidnie wyremontować i wynajmować jako apartamenty.
Ten proces zaczął się już kilka lat temu , obecnie jest to tylko b.widoczne.
A czy nie lepiej wyremontować i wynajmować jako apartamenty ?
Gdyby był na to popyt to by to zrobiono i to jest najlepsze wytłumaczenie.
Problem w tym andre , ze w Kaliszu nie ma popytu na takie mieszkania gdyż przede wszystkim nie ma tutaj rozwoju. Kto ma wynajmować te apartamenty ? Studenci PWSZ ?
Poza tym - nikt nie będzie chciał zamieszkac w kamienicy z apartamentami gdy obok ma kamienice w stanie ruiny z elementem...
Takie remonty musiałyby obejmować większe całości tak jak to się robi na zachodzie.

IMO - za kilka lat będziemy mieli opustoszałe centrum miasta.

: 25 sie 2010, o 20:15
autor: andre
milo- ale skoro opłaca się budować nowe kamienice w centrum i sprzedawać tam mieszkania, to może sie równiez opłacać wyremontować stare kamienice i mieszkania te sprzedać. Ale widocznie podatki od nieruchomości są tak niskie, że opłaca się to wszystko trzymac w nieskończonaść, aż przyjdzie lepsza koniunktura.

: 25 sie 2010, o 21:24
autor: szymkalisz
Może prywatny inwestor wykupiłby np. wszystkie kamienice w jakimś kwadracie ulic, połączył ich wnętrza i utworzył śródmiejskie centrum handlowe?
:twisted:

: 25 sie 2010, o 23:51
autor: gawron
andre pisze:milo- ale skoro opłaca się budować nowe kamienice w centrum i sprzedawać tam mieszkania, to może sie równiez opłacać wyremontować stare kamienice i mieszkania te sprzedać.
To jest bardzo pożyteczna wizja, ale prawdopodobnie sprzeczna z czyimiś interesami. Nie chodzi tu o teorię spiskową, ale - jak sam zauważyłeś - o zwykły rachunek ekonomiczny i wybór najmniejszego zła. Skoro zaś interes ogółu =/= interes jednostki, to przy obecnym popycie na wynajmowane powierzchnie biurowe/usługowe/mieszkaniowe Śródmieście będzie sobie pustoszało dalej...

: 29 wrz 2010, o 20:56
autor: LUK
Ciekawe czy Kalisz wykorzysta szansę, czy może znowu będziemy wysłuchiwać pokrętnych tłumaczeń władz miasta:
http://www.portalsamorzadowy.pl/prawo-i ... ml#comment

: 30 wrz 2010, o 10:15
autor: K-man
Pamietam jak z ŻK było napisane, że te środki moga byc wykorzystane na Koszary Godebskiego. Chyba pisało, że nawet miasto nosiło się z takim zamiarem.

: 30 sty 2011, o 20:11
autor: sobieray-3
Kolejne miejsce pod inwestycje zanim obiekt zostanie unicwstwiony :

W planie gadanie
Wraca idea rewitalizacji. Niegdyś ulubione słowo architektów kaliskiej odnowy oblicza Głównego Rynku i starówki. Bynajmniej niewiele mieli z tym wspólnego architekci. Raczej głos wiodący mieli wszelkiej maści wizjonerzy, amatorzy tańczących fontann i elegancji na poziomie sprzedawców komórek. Teraz ma być inaczej i autorem koncepcji jest wybrany kaliski architekt. Przez kogo?



Kolejny raz władze miasta zapowiadają renowację, rewitalizację, remont i reorganizację śródmieścia. Oczywiście będzie sporo zmian wymagających konsultacji społecznych i debat, więc realizacja tego pomysłu znowu wydaje się wątpliwa. Niepokój budzi też sposób, w jaki ponownie zabierają się do rzeczy włodarze miasta.
Zaczęło się od uwagi, że kolejny raz planowane są pieniądze na ten cel. Ktoś z radnych, podczas omawiania wydatków z pieniędzy publicznych, poddał pod wątpliwość ten zapis w budżecie. Wtedy prezydent Janusz Pęcherz oznajmił, że przygotowana jest nowa koncepcja przez kaliskiego architekta Tadeusza Wiekierę. Na zdjęciu stara kużnia w ... centrum miasta przy ul. Wodnej. Co mogłoby tutaj powstać?
Więcej w 7 Dni Kalisza nr 3 wydanie z 19 stycznia 2011 r
http://www.7dnikalisza.com/

: 2 lut 2011, o 16:28
autor: Gumiś
Tak to powinno wyglądać....

Obrazek
Jakie działania powinny podejmować samorządy lokalne, aby rewitalizacja infrastruktury w polskich miastach stała się bardziej efektywna?

Pete Karcher, założyciel Europejskiego Instytutu Projektowania i Niepełnosprawności: Podstawą jest wypracowanie takiego schematu, w którym ludzie będą mieli świadomość, że lokalny samorząd wsłuchuje się w ich opinie. Nie można zapominać, że Polska przez kilkadziesiąt lat funkcjonowała w warunkach systemu totalitarnego, w którym konsultacje społeczne były abstrakcją. Wskutek takiego ustroju, w społeczeństwie utrwalił się pewien schemat nieuczestniczenia w decyzjach na wyższych szczeblach władzy. Często bywa tak, że po centralnej zmianie ustrojowej, kiedy przychodzi czas na zmiany lokalne, gotowość społeczeństwa do mobilizacji do przeprowadzania dalszych zmian jest zdecydowanie niższa. Najistotniejszą sprawą jest to, aby ludzie mogli wypowiedzieć się, czego oczekują, aby w ich regionie żyło się po prostu lepiej. To dotyczy także takich zagadnień jak właśnie rewitalizacja.

Jakie działania powinny być podejmowane, aby lokalne samorządy liczyły się z opinią mieszkańców i jak to funkcjonuje w krajach zachodnich?

- Rozwiązaniem jest powoływanie profesjonalnych grup konsultingowych, które działają niezależnie od władz lokalnych, jednak przeprowadzone przez nich badania stają się obiektywnym żródłem wiedzy dla samorządowców. Mam nadzieję, że i w Polsce dojdzie do sytuacji, w której tego typu badania staną się codziennością.

Pieniądze przeznaczone na rewitalizację nie zawsze gwarantują powodzenie określonego projektu. Dlaczego?

- Choć to tak naprawdę dwie zupełnie różne sfery, to konsultacje społeczne są równie ważne jak środki finansowe przeznaczone przez lokalny samorząd na dany cel. Osoby mieszkające w określonym regionie muszą mieć świadomość swojej przynależności i chcieć aktywnie uczestniczyć w zmianach na lepsze. To najbardziej wymierny sposób zarówno poprawiania życia codziennego, jak i zmieniania infrastruktury miast na lepsze.

Czy uważa pan, że polskie miasta mają szansę stać się miastami przyszłości?

- Odpowiadając na to pytanie odwołam się do przykładu Katowic. Uważam, że w Katowicach dżemie ogromny potencjał zarówno architektoniczny, jak i urbanistyczny. Władze lokalne muszą precyzyjnie wykorzystać momenty, w których można coś poprawić, zmienić, a w konsekwencji stworzyć otoczenie dostosowane do potrzeb mieszkańców. Należy także pamiętać, że w każdym regionie to zapotrzebowanie może być nieco odmienne.

http://www.portalsamorzadowy.pl/inwestycje/,12907.html