Dyrektor GDDKiA w Poznaniu Marek Napierała zadeklarował, że pierwsze samochody po obwodnicy Kalisza pojadą w 2026 roku.
A więc zgodnie z moimi przewidywaniami, temat obwodnicy dla Kalisza będzie rozgrywany po raz kolejny, i to nie raz, przed kolejną rundą wyborów parlamentarnych i samorządowych w 2023 roku.Dyrektor GDDKiA w Poznaniu zadeklarował, że do końca 2022 roku zostanie ogłoszony przetarg w formie „zaprojektuj i wybuduj” - Następnie za około 1,5 do 2 lat planowane jest wykonanie dokumentacji budowlanej i uzyskanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej. W 2024 roku powinno nastąpić pierwsze wbicie łopaty, a w 2026 roku samochody już powinny jechać tą obwodnicą – deklaruje Marek Napierała.
A w przypadku niespełnienia "sumiennych" obietnic dyrektora GDDKiA z nadania PiSu, zawsze wszystko można zrzucić na opozycję która przejmie władzę.
Jeśli w 2023 wygra PiS, to być może z 1-2 letnim opóźnieniem rozstrzygną przetarg na dokumentację i będą grali obietnicą faktycznej budowy obwodnicy w 2027 roku.
Jeśli PiS w 2023 przegra, nowa władza będzie tradycyjnie dzielić najpierw stołki, więc temat przetargu dokumentacji tym bardziej się opóźni i prawdopodobnie nie doczekamy czegokolwiek przed następną dekadą.
Ha tfu!