Wybory samorządowe 2024

[tomash]

Czy tylko ja mam wrażenie że ten Pan o inwestycjach wie mniej niż średnio ogarnięty uczestnik naszego forum?

Kalisz jest w grupie miast, które najbardziej skorzystałyby z CPK. Jest pan fanem tej inwestycji i kolei szybkich prędkości?

Kalisz w ogóle jest daleko od szosy, w sensie drogowym i kolejowym. Kaliszowi brakuje obwodnicy, miasto się dusi, także od przejazdu tirów.

CPK mogłoby być pańskim projektem, jeśli chodzi o odcinek kaliski?

Zdecydowanie tak. Też możliwość rozjazdu z Kalisza czy okolic i do Poznania i Wrocławia, a nie tylko wyłączny rozjazd z Kalisza do Poznania (proponowany przez poprzednią władzę). Nie mamy szybkiego dojazdu do autostrad i koniecznie szybka kolej.

Lobbowałby pan za CPK?

Bardzo dobre pytanie, miłe mojemu myśleniu, ale też wywołujące zakłopotanie. Kto, jak nie prezydent, który jest reprezentantem środowiska sprawującego władzę, kto ma te środki przywieźć, kto ma lobbować.

cały wywiad https://radiopoznan.fm/informacje/klucz ... czykiewicz

[jasiek20]

cały wywiad https://radiopoznan.fm/informacje/klucz ... czykiewicz

Dziennikarz: W Kaliszu działa teatr Bogusławskiego. Czy ma pan wizję na kulturę w Kaliszu? Wydaje się, że to jest też bolączka Kalisza.

Piotr Łuszczykiewicz: Jest. To miasto wielkich pisarzy i poetów, np. Asnyk, Konopnicka, Dąbrowska. Mógłby wymieniać więcej.

Nie no ja wysiadam To jest odpowiedź na pytanie?
Konkretny gość. Chyba też sobie rzucę kostką przed wyborami. Konkurencja taka silna.

[kaliszanin2]

Zapytałem sztuczną inteligencję jakie są perspektywy dalszej egzystencji miasta Kalisz i otrzymałem następującą odpowiedź:

Miasto Kalisz ma opracowaną “Strategię Rozwoju do 2030 roku z perspektywą do 2035 roku”, która została przyjęta Uchwałą Nr LVII/799/2022 Rady Miasta Kalisza z dnia 27 października 2022 roku. Jest to nadrzędny dokument programujący rozwój miasta w najbliższych latach.

Strategia wyznacza długofalowe cele i określa kierunki rozwoju Kalisza w trzech wymiarach:
Kalisz – nasze miasto
Kalisz – nasza przyszłość
Kalisz – nasza przestrzeń.

Dla każdego z tych obszarów tematycznych przygotowano zestaw celów strategicznych, wraz z celami operacyjnymi, ze sposobami ich osiągnięcia, projektami kluczowymi, podmiotami odpowiedzialnymi za wdrażanie i kierunkami działań.

Wśród priorytetów wymieniana jest większa atrakcyjność Kalisza pod względem sportu, rekreacji czy kultury, poprawa bezpieczeństwa, w tym rozbudowa monitoringu i oświetlenia ulicznego, większa dostępność terenów pod budownictwo mieszkaniowe, efektywne zarządzanie miastem, optymalizacja kosztów świadczenia usług miejskich, podniesienie jakości usług socjalnych, poprawa infrastruktury drogowej i promocja gospodarczej marki miasta.

Jednakże, jak zauważono w strategii, na drodze do tego rozwoju jest też wiele zagrożeń, które mogą osłabić miasto. Dużo zależy od jego mieszkańców, a ci – niestety- niechętnie angażują się we wspólne sprawy. W związku z tym, władze Kalisza zapowiadają, że będą inicjować większe zaangażowanie mieszkańców we wspólne sprawy miasta, budować lokalny patriotyzm i poczucie odpowiedzialności za wspólną przestrzeń.

Podsumowując, perspektywy dalszej egzystencji miasta Kalisz są pozytywne, ale wymagają aktywnego zaangażowania mieszkańców i skutecznego zarządzania miastem.

Uważam, że sztuczna inteligencja mogłaby z powodzeniem ubiegać się o urząd prezydenta Kalisza.

[jasiek20]

Mikołaj Marucha z kolejnymi punktami swojego programu wyborczego

Podczas ostatniej swojej konferencji Mikołaj Marucha – kandydat na prezydenta ze Stowarzyszenia Aktywni - poruszył kilka dla niego ważnych kwestii. Dom Kombatanta, nekropolia dla zwierząt czy bezpieczeństwo Kalisza.

https://www.faktykaliskie.info/artykul/ ... wyborczego


W tym przypadku uważam, że temat nekropolii dla zwierząt powinien być ogólnie uwzględniony do realizacji w mieście, chociaż to pewnie powinna być inwestycja prywatna.
Także chociaż jeden dobry pomysł, który popieram. Niestety pan nie wskazał żadnej konkretnej lokalizacja dla takiego miejsca.

[Vocatont]

Szczerzę nie śledzę tego wątku, nie mam też czasu się z nim zapoznać.

Liczyłem że przy okazji debaty poznam programy kandydatów a tu wielkie nic.
Jestem zadowolony z prezydenta Kinastowskiego, ma mój głos

[wollny]

Jestem zadowolony z prezydenta Kinastowskiego, ma mój głos

Ze swoim ojcem to konsultowałeś?

[K-man]

Ostatnio pan Łuszczykiewicz mówił, że zamiast budować nowy budynek filharmonii lepiej przeznaczyć te pieniądze na wypłaty dla pracowników kaliskich bibliotek. A więc widzicie jak wielkie i nowoczesny będzie Kalisz pod rządami tego pana. Zresztą to za jego rządów UAM z wydziału stał się filią. To chyba też pokazuje jak ambitny jest to człowiek.

[jp]

A wiecie co jest najgorsze? Gdyby przyszły prezydent faktycznie zaniechał starań o tę inwestycję, to pieniądze oczywiście nie trafią do pracowników bibliotek. Przecież inwestycje kultury tej skali co filharmonia będą planowane i będą powstawały, tylko nie w Kaliszu...

[Vocatont]

Jestem zadowolony z prezydenta Kinastowskiego, ma mój głos

Ze swoim ojcem to konsultowałeś?

Niestety nie żyje od ponad 20 lat

[filip]

Zresztą to za jego rządów UAM z wydziału stał się filią.

To akurat nie był efekt jakieś decyzji prof. Łuszczykiewicza, a reformy Gowina.

[wollny]

Niestety nie żyje od ponad 20 lat

A to przepraszam, pomyliłem Cie z kimś.

[filip]

Sondaż prezydencki.

434474373_839066894931893_50220698827044471_n.jpg (40.25 KiB) Przejrzano 1010 razy

#wCENTRUMwydarzeń Nowa rzeczywistość może szykować się po wyborach samorządowych w Kaliszu. Tak wynika z badań sondażowych przeprowadzonych przez pracownię IBRIS na zlecenie radiaCENTRUM_106.4
Wg badań opinii publicznej przeprowadzonych 25. i 26. marca wśród mieszkańców Kalisza, na pytanie:
„Na którego kandydata zagłosuje Pan(i) w wyborach na Prezydenta Kalisz w wyborach 7 kwietnia ?" udzielono odpowiedzi w takim podziale procentowym:

Eskan DARWICH (KKW Trzecia Droga PSL-PL2050 Szymona Hołowni 3,4%

Krystian KINASTOWSKI (KWW Krystiana Kinstowskiego - Koalicja Kaliska) 30,6%

Sławomir LASIECKI (KW Prawo i Sprawiedliwość) 11,3%

Piotr ŁUSZCZYKIEWICZ (KKW Koalicja Obywatelska) 41,9%

Mikołaj MARUCHA (KWW Aktywni 2024) 0,0 %

Nie wiem / Trudno powiedzieć takiej odpowiedzi udzieliło 12,9% pytanych.

Wg badaczy w Kaliszu w głosowaniu na prezydenta miasta dojdzie do drugiej tury, a w turze pierwszej bezapelacyjnym liderem wyborów zostanie prof. Piotr Łuszczykiewicz z wynikiem 41,9 % zebranych głosów. Profesor Łuszczykiewicz wyprzedzi tym samym znacznie obecnego prezydenta Kinastowskiego (z wynikiem o ¼ gorszym, na poziomie 30,6%).

Badanie przeprowadzono wśród mieszkańców Kalisza w wieku 18 - 70+, na próbie 1000 respondentów, metodą CATI.

Więcej na ten temat w czwartek na antenie radiaCENTRUM_106.4 oraz na portalu informacyjnym RC.fm

Jeżeli wyniki faktycznie oddają rzeczywistość to w życiu bym się nie spodziewał takich wyników, jedynie kandydata PiS dobrze szacowałem.

[K-man]

Jak się sprawdzą to będzie wielka kicha.

[filip]

W każdej wersji będzie wielka kicha. No, ale jak to tradycyjnie w Kaliszu wyboru nie ma żadnego, bo osoby kandydujące różnią się jedynie drobnostkami w kwestiach programowych, a głównie to estetyką i przynależnością partyjną. No i nie mają żadnej wizji miasta. No chyba, że wizją jest "jakoś to będzie".

Ja tam od siebie polecam głos nieważny albo rzut kostką, przynajmniej w prezydenckich.

[kaliszanin2]

Wyniki wyglądają na fifty-fifty. Łuszczykiewicz + Darwich 45,3%, Kinastowski + Lasiecki 41,9%, niezdecydowani 12,9% (z powodu zaokrągleń sumuje się do 100,1%). Niezdecydowani zwykle w większości ukrywają swoje poglądy przed władzą. Jeżeli 1/3 z nich nie weźmie udziału w głosowaniu, a 2/3 pozostałych opowie się za Kinastowskim, to wynik drugiej tury byłby Łuszczykiewicz 48,1%, Kinastowski 47,5%, a po unormowaniu do 100% Łuszczykiewicz 50,3%, Kinastowski 49,7%. To znaczy, że byle zdarzenie, nawet z pozoru bez większego znaczenia, może przechylić szalę na jedną ze stron.

Z początku wyglądało to znacznie lepiej dla Kinastowskiego. Być może prezydentowi zaszkodziła zbyt nachalna kampania komentarzy pod artykułami na "FK". O ile same artykuły są jako tako wyważone, to klaka pod adresem prezydenta, wszelkimi proporcjami nonsensownie odbiegająca od rzeczywistych podziałów opinii oraz od sposobu dyskusji na innych portalach, a także obrzucanie przeciwnika niewybrednymi epitetami typu "dziadek" (59 lat), "matoł" (było nie było profesor, chociaż tylko uczelniany), świadczą o propagandzie zorganizowanej grupy tworzącej jakby drugi, kiepski nurt kampanii, kłócący się z bezpośrednimi wypowiedziami samego kandydata. Ludzie tego nie lubią, więc to może być niedźwiedzia przysługa albo strzał w stopę.

Wracając do sondażu, to trudno przewidywać, co dalej, nie znając trendu. Skoro to początkowo wyglądało (ale tylko na oko) lepiej dla Kinastowskiego, to można by przypuszczać, że to Łuszczykiewicz rośnie, ale to tylko gdybanie.

[jasiek20]

Podobno sondaż osobiście przeprowadzał Grodziński

A swoją drogą to trochę chamsko wpisali przy Eskanie, który jest podobno w koalicji z koalicją. Mogli mu już trochę więcej tych procent dopisać.

[tomash]

Osobiście uważam, że będzie pierwsza tura wyborów, chociaż jak by była druga tura to dla p. Kinastowskiego chyba lepiej jakby doszło do pojedynku z Piotrem Łuszczykiewiczem, gdyż głosy Eskana Darwicha się podzielą - nie wszyscy co głosują na Eskana w drugiej turze zagłosują na Piotra. W drugą stronę natomiast wszyscy wyborcy p. Piotra poprą Pana Eskana.
Takie moje dywagacje

[kaliszanin2]

Podobno sondaż osobiście przeprowadzał Grodziński

Stary już jestem, więc na narzekania na sondaże patrzę z perspektywy historycznej. W 2007 r. p. Jarosław Kaczyński tuż przed ciszą wyborczą pozwolił sobie wyrazić opinię, że "te sondaże kłamią, krzywdzą PiS". Nie minęły dwa dni i skrzecząca rzeczywistość zdezawuowała p. Kaczyńskiego jako proroka. W 2015 r. bardzo pewny swego sztab wyborczy p. Bronisława Komorowskiego przez wiele miesięcy lekceważył trafnie ukazywany przez sondaże trend wyborczy (od nikłych notowań p. Andrzeja Dudy aż do zapowiedzi jego wygranej krótko przed wyborami) zbywając go uwagą "to tylko(!) sondaże". Jesienią 2023 r. politycy byli już dużo bardziej powściągliwi w formułowaniu zarzutów o manipulację, zdarzały się one, ale już dużo rzadziej, zresztą badania sondażowni kojarzonych z różnymi obozami nie różniły się zbytnio od siebie i nie odbiegały od końcowego wyniku wyborów, może z wyjątkiem CBOS, który jako kojarzony z władzą zawsze dostaje odpowiedzi ugrzecznione i nie bardzo potrafi ten efekt skorygować. Zwykłe sondażownie nie żyją z prognoz wyborczych, tylko przede wszystkim z badań rynkowych i nie bardzo mogą sobie pozwolić na jakąś nierzetelność, bo tę konkurencja wykorzystuje bardzo skwapliwie chętnie robiąc koło pióra, przedstawiając to ewentualnym kontrahentom jako brak profesjonalizmu konkurentów. Z powyższych powodów, na podstawie swoich wieloletnich obserwacji, czuję się na siłach udzielić rady: w ocenie sondaży (wszelkich) mniej entuzjazmu.

[wollny]

A pamiętacie jakie były sondaże w 2018 przed wyborami samorządowymi?

[kaliszanin2]

Zwykle zwolennicy kandydata (tego czy innego) uważają, że ich ulubieniec rozniesie przeciwnika w puch, bo co to w ogóle za przeciwnik? Sondaże sprzeczne z takim oglądem rzeczywistości irytują niepomiernie.