Przebudowa Głównego Rynku w Kaliszu
holek pisze:(...) poza tym, zauważyłem że ostatni czasy nasiliła się moda stawiania za namową kościoła w całej Polsce pomników księży jak i nazywanie ulic w stylu "Popiełuszki" :/
Komuś najwyrażniej przeszkadzał plac Konstytucji w Kaliszu. Widać przekonania religijne są w naszym mieście wyżej cenione niż ustawa zasadnicza.
Nie wiem czy mam rację, ale uważam, że w tak ważnych dla miasta kwestiach jak np. projekt przebudowy Głównego Rynku w Kaliszu, drugiego najważniejszego placu w Wielkopolsce i jednego z ważniejszych rynków w Polsce, nie może decydować jakiś urzędnik, bo "urzędniczy gust" to za mało nawet żeby postawić fontannę na pl. Jana Kilińskiego lub (nie daj Boże) podobne monstrum w al. Wolności, na bulwarku Reinsteina (nota bene: nikt już o nim nie pamięta i zamiast pieczołowitej rekonstrukcji bulwarku funduje się skwer w małomiasteczkowym stylu).jasiek20 pisze:ww ma rację.
Strona ciekawa.....tylko czy władze naszego miasta będą chętne skorzystać z tej opcji???Czy powierzą to zadanie miejskiemu architektowi????każdy chyba wie o kim piszęK-man pisze:Np http://www.sarp.org.pl/
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Jak zwykle nasz prezio nie ma pomysłu i nic ciekawego do zaoferowania,czemu Mnie to nie dziwi?
Zabawa na katafalku
27 kwietnia, 2009 - 13:56 — [email protected]
Los modernizacji Głównego Rynku w Kaliszu stoi pod znakiem zapytania. Wprawdzie władze miasta ogłosiły konkurs na zagospodarowanie architektoniczne okolic ratusza, ale otwarcie przyznają, że na wielkie zmiany pieniędzy w budżecie nie ma. Czy jest więc chociaż szansa na zlikwidowanie betonowego podestu, który od lat szpeci centrum Kalisza, na którym dawniej przemawiali partyjni towarzysze, a który teraz nikomu nie służy? O to pytaliśmy prezydenta Janusza Pęcherza na ostatniej konferencji prasowej. Prezydent jednak przyznaje, że na razie tzw. „katafalku" sprzed ratusza usuwać nie będzie. Dlaczego?
„Ja to mogę tak naprawdę zrobić w ciągu jednej nocy. Firmę wziąć, zlecić jej: „Proszę mi to wyburzyć. Jutro rano ma tego nie być", tylko że nie chcemy tego zrobić. Tu na razie, na tym katafalku, świetnie się bawią, o każdej porze rowerzyści, dzieciaki. Ja wychodzę tu o szóstej - bawią się, wychodzę o piątej, wychodzę o drugiej - bawią się na tym katafalku. To na razie nie będę im tego zabierał, jak nie mam nic do zaoferowania. Też bym chciał, żeby otoczenie ratusza było ładniejsze, ale być może by mnie chcieli tutaj wyprowadzić z ratusza, gdybym zaczął to 6 lat temu robić.
Władze miasta czekają teraz na projekty architektoniczne. Jeśli któryś włodarzom się spodoba, wówczas zaczną szukać pieniędzy na modernizację Głównego rynku. Już teraz prezydent przyznaje, że w miejscu „katafalku" najchętniej widziałby ładną fontannę. Do jej budowy w centrum miasta jednak jeszcze daleka droga.
[email protected]
Zabawa na katafalku
27 kwietnia, 2009 - 13:56 — [email protected]
Los modernizacji Głównego Rynku w Kaliszu stoi pod znakiem zapytania. Wprawdzie władze miasta ogłosiły konkurs na zagospodarowanie architektoniczne okolic ratusza, ale otwarcie przyznają, że na wielkie zmiany pieniędzy w budżecie nie ma. Czy jest więc chociaż szansa na zlikwidowanie betonowego podestu, który od lat szpeci centrum Kalisza, na którym dawniej przemawiali partyjni towarzysze, a który teraz nikomu nie służy? O to pytaliśmy prezydenta Janusza Pęcherza na ostatniej konferencji prasowej. Prezydent jednak przyznaje, że na razie tzw. „katafalku" sprzed ratusza usuwać nie będzie. Dlaczego?
„Ja to mogę tak naprawdę zrobić w ciągu jednej nocy. Firmę wziąć, zlecić jej: „Proszę mi to wyburzyć. Jutro rano ma tego nie być", tylko że nie chcemy tego zrobić. Tu na razie, na tym katafalku, świetnie się bawią, o każdej porze rowerzyści, dzieciaki. Ja wychodzę tu o szóstej - bawią się, wychodzę o piątej, wychodzę o drugiej - bawią się na tym katafalku. To na razie nie będę im tego zabierał, jak nie mam nic do zaoferowania. Też bym chciał, żeby otoczenie ratusza było ładniejsze, ale być może by mnie chcieli tutaj wyprowadzić z ratusza, gdybym zaczął to 6 lat temu robić.
Władze miasta czekają teraz na projekty architektoniczne. Jeśli któryś włodarzom się spodoba, wówczas zaczną szukać pieniędzy na modernizację Głównego rynku. Już teraz prezydent przyznaje, że w miejscu „katafalku" najchętniej widziałby ładną fontannę. Do jej budowy w centrum miasta jednak jeszcze daleka droga.
[email protected]
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Nie wiesz jak będzie wyglądał???Już Ci piszę...jak Plac Czerwony w Moskwie a w przyszłości zbudują mauzoleum J.Pęcherza.andrzej pisze:Zobaczymy jak będzie wyglądał Plac Kilińskiego jak położą czerwony klinkier to będzie porażka
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Niedługo zbliżają się Dni Kalisza,może nasze władze pomyslałyby chociaż o odświeżeniu rynku a dokładnie,chodników wokół Ratusza???Podejrzewam ze nie jest tam za czysto.
http://www.rc.fm/polityczne/pleszew-myje-rynek.html
http://www.rc.fm/polityczne/pleszew-myje-rynek.html
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........