Dzisiaj idąc Kredytową w stronę kanału - po lewej stronie w głębi zauważyłem piętrowy budynek(oficyna ale samodzielna) z oczodołami po oknach. Nie wiem czy to remont obiektu, czy rozbiórka?
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,784,101314647.html
Nie wiecie czy na posesjii tej była kiedys jakaś fabryczka? Bo w tej kamieniczce po prawej funkcjonuje jakiś zakładzik odzieżowy.
Pułaskiego 12/Kredytowa- remont czy destrukcja?
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Pułaskiego 12/Kredytowa- remont czy destrukcja?
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
No więc witam w ogóle na moich rewirach- gdzie to żadna nowość znależć taki czy podobny obiekt. Wkomponował się już na stałe mieszkańcom w otoczenie Z tego co słyszałem to w tym budyneczku w przeszłości odchodziły niezłe bale alkoholowe.. Remont obiektu? Nie wydaję mi się.. Rozbiórka? Też mi się nie wydaje Od kiedy pamiętam to ten budyneczek był zawsze zdewastowany a przez ostatnie ćwierć wieku zostały w nim zamurowane tylko drzwi.
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
To prywatna kamienica. Nie wiesz do kogo nalezy/ła?
Trzeba znałeżć inwestora, który by ściagnął jakąś starą barkę, wyremontował i uruchomił knajpkę, pub czy coś podobnego. Potrzeba tylko ,,stopy wody pod kilem'' .
O właśnie takie jak te , które pływały po Sekwanie - Fot.M.Brzeziński/ RFI
Fotki pochodza ze strony :
http://www.rfi.fr/actupl/articles/112/article_7396.asp
Warto poczytać jak to się robi !
Trzeba znałeżć inwestora, który by ściagnął jakąś starą barkę, wyremontował i uruchomił knajpkę, pub czy coś podobnego. Potrzeba tylko ,,stopy wody pod kilem'' .
O właśnie takie jak te , które pływały po Sekwanie - Fot.M.Brzeziński/ RFI
Fotki pochodza ze strony :
http://www.rfi.fr/actupl/articles/112/article_7396.asp
Warto poczytać jak to się robi !
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
OK. Jak coś będę wiedział więcej o tym budyneczku to napiszę.
Kalisz- miasto z ilości mostów, kładek i grzęzawisk słynące miałoby mieć taką restauro-barkę. HMM.
Ja ją widzę tylko w jednym miejscu- przy teatrze- w miejscu, gdzie odbywają się rejsy słowiańską łodzią św. Wojciecha, miejscu gdzie niegdyś miasto postarało się bodajże z Opatówka na sprowadzenie małego pomostu na który było można sobie swobodnie wejść i pomimo tego, że po prostu był (CZYTAJ- istniał* pływał*)- to jakby stanowił małą atrakcję nawet dla samych Kaliszan. Uwzględniłem słowo- NAWET*- bo w tym mieście czasami mi się wydaję, że o relacje z ludżmi spoza niego bardziej się dba niż o samych mieszkańców.
A co do mojej 13 dzielnicy -to był kiedyś pamiętam jakiś pabik niedaleko tego opuszczonego budynku- na tym samym wale przy rzece.. czy to było w nieistniejącej na dziś pralni o super nazwie: chemiczno-ekologicznej k. Złotego Rogu? Chyba tak. Wiadomo: Pułaskiego miało gdzie wypocząć, ale nie przetrwał :)
Kalisz- miasto z ilości mostów, kładek i grzęzawisk słynące miałoby mieć taką restauro-barkę. HMM.
Ja ją widzę tylko w jednym miejscu- przy teatrze- w miejscu, gdzie odbywają się rejsy słowiańską łodzią św. Wojciecha, miejscu gdzie niegdyś miasto postarało się bodajże z Opatówka na sprowadzenie małego pomostu na który było można sobie swobodnie wejść i pomimo tego, że po prostu był (CZYTAJ- istniał* pływał*)- to jakby stanowił małą atrakcję nawet dla samych Kaliszan. Uwzględniłem słowo- NAWET*- bo w tym mieście czasami mi się wydaję, że o relacje z ludżmi spoza niego bardziej się dba niż o samych mieszkańców.
A co do mojej 13 dzielnicy -to był kiedyś pamiętam jakiś pabik niedaleko tego opuszczonego budynku- na tym samym wale przy rzece.. czy to było w nieistniejącej na dziś pralni o super nazwie: chemiczno-ekologicznej k. Złotego Rogu? Chyba tak. Wiadomo: Pułaskiego miało gdzie wypocząć, ale nie przetrwał :)
Myślisz o piwiarni CYK prawdziwa mordownia,tylko dla survivalowców,wiem bo czasami tam zaglądałem......galetos pisze: A co do mojej 13 dzielnicy -to był kiedyś pamiętam jakiś pabik niedaleko tego opuszczonego budynku- na tym samym wale przy rzece.. czy to było w nieistniejącej na dziś pralni o super nazwie: chemiczno-ekologicznej k. Złotego Rogu? Chyba tak. Wiadomo: Pułaskiego miało gdzie wypocząć, ale nie przetrwał :)
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........