Przebudowa Głównego Rynku w Kaliszu
Za przeproszeniem wkur*** mnie na max to ,że tamte koncepcje, o których nic nie wiemy nie pasują, dlatego powierzono działanie Wiekierze, który chyba jest przechu*** w architekturze i tu już nikt nie ma żadnych zastrzeżeń, pytań, że cokolwiek ten klient nie wymyśli będzie jak najbardziej na miejscu i będzie się wpasowywać i w architekturę i w historie naszego miasta. Ja się pytam dlaczego nie dadzą nam szansy porównać tych projektów? Chciałbym móc porównać jak się ma to co było oceniane w konkursie do tego co wymyślił ów szacowny pan Wiekiera. Śmierdzi mi tu wałkiem... być może tylko mi... ale ja jestem zwykłym szarym obywatelem tego miasta i wydaje mi się, że nie tylko ja mam takie podejrzenia. Dlatego pytam się wszem i wobec: o ch** tu chodzi? Sorry za język ale wkur*** się na to co oni robią.
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Nasi włodarze odnoszą się do Wrocławia i Krakowa, a chciałbym powiedzieć, że odremontowanie rynku to tylko jeden z elementów prowadzących do tego żeby to miejsce tętniło życiem. Dzisiaj znalazłem artykuł porównujący Wrocław do Gdańska w związku z Euro 2012 i choć obydwa miasta mają wyremontowane centra to życie wygląda tam inaczej :
http://www.gazetawroclawska.pl/fakty24/ ... ,id,t.html
Władze powinny najpierw zająć się aktywizacją Rynku bo dzieje się tam niewiele i przenoszenie np. La Strady z Rynku na pewno nie zgadza się z tym co mówi nasz vice...
http://www.gazetawroclawska.pl/fakty24/ ... ,id,t.html
Władze powinny najpierw zająć się aktywizacją Rynku bo dzieje się tam niewiele i przenoszenie np. La Strady z Rynku na pewno nie zgadza się z tym co mówi nasz vice...
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Eeee, chyba nie jest tak żżżżle , panW. ma conajmniej 30-toletnie doswiadczenie. A moze ktos - tak przy okazji wie , kto kiedys adaptowal dworek w Szkudle czy Karsach, a moze jeden i drugi??? Ale to tak nawiasem nawiazując do architektury .
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
Rewolucja w centrum miasta
Wiceprezydent Sztandera: – W 2014 roku starówka w Kaliszu będzie przypominać te w Krakowie i Wrocławiu
– Zależy nam na tym, aby kaliski rynek i starówka spełniały taką samą funkcję, jak np. w Krakowie czy we Wrocławiu – mówi wiceprezydent Kalisza Daniel Sztandera i dodaje, że tak się stanie w ciągu najbliższych trzech lat. Centrum zmieni się więc w atrakcyjny deptak z fontannami, ogródkami i kawiarniami
O wyglądzie centrum Kalisza mówi się od dawna – krytykowane są kamienice w ścisłym centrum, a więc miejscu reprezentacyjnym, krytykowana jest tzw. betonka, tzn. podest szpecący rynek i najbliższa okolica Ratusza. Wreszcie obecne władze Miasta, zachęcone przez np. radnego Bogdana Nowackiego, postanowiły zmierzyć się z problemem i rozpisały konkurs na ,,opracowanie koncepcji zagospodarowania placu wokół Ratusza oraz ulic: Śródmiejskiej, Zamkowej oraz Kanonickiej w Kaliszu’’.
Koncepcje nie do zatwierdzenia
Nagrodą dla zwycięzcy miało być zaproszenie do negocjacji i opracowanie szczegółowego projektu zmian, a dla projektantów, którzy zajmą drugie i trzecie miejsce, nagrody pieniężne – odpowiednio 5 i 3 tys. zł. Każdy projektant przystępujący do konkursu miał przygotować koncepcję opierającą się na wytycznych konserwatora zabytków i uwzględnić modernizację nawierzchni ulic wraz z elementami małej architektury (np. otoczeniem przyległych budynków, bram wjazdowych, wejść do budynków), przygotować połączenie Głównego Rynku z ulicami odbiegającymi od niego, zlikwidować istniejące kwietniki i betonowy podest, zaplanować budowę fontanny na placu przy Ratuszu i „zdrojów wodnych”, przygotować miejsca przeznaczone do sprzedaży kwiatów wraz z propozycją wyglądu straganów, przygotować na placu ratuszowym, ale również przy ulicy Śródmiejskiej i Zamkowej, miejsca do urządzenia ogródków letnich i ustawienia ławek, zaplanować dodatkowe oświetlenie nawierzchni i nowych elementów ,,małej architektury”, a nawet uwzględnić na placu przy Ratuszu miejsca pod lokalizacje hotspotów, architektonicznie wkomponowanych w otoczenie.
– Przestrzeń placu Głównego Rynku jest obszarem współistnienia wielu funkcji, jednocześnie plac stał się miejscem organizowania imprez masowych i zgromadzeń – napisały władze miasta w regulaminie konkursu. – Właściwe zagospodarowanie płyty placu pozwoliłoby na zmianę charakteru tej wyjątkowo korzystnie położonej w mieście przestrzeni publicznej, zwiększenie możliwości organizacji zgromadzeń, stworzenie atrakcyjnej pieszej przestrzeni połączonej z ciągiem pieszym ul. Śródmiejskiej i Zamkowej. Ukształtowanie placu powinno uwzględniać możliwość aranżacji czasowych na potrzeby: imprez okolicznościowych, koncertów, targów regionalnych, a jednocześnie podkreślić walory historyczne tej staromiejskiej części miasta.
Niestety, trzy oferty, które wpłynęły na konkurs, nie spodobały się komisji, o czym poinformował prezydent Janusz Pęcherz na sesji w maju ub. roku. – Komisja w 9-osobowym składzie nie wybrała laureata konkursu i nie przyznała nagród, ponieważ przedstawione prace nie uwzględniają w pełni wytycznych Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w zakresie wartości historycznych w tym zabytkowym układzie przestrzeni miejskiej, a zaproponowane rozwiązania ukształtowanie przestrzeni publicznej nie zostały harmonijnie wkomponowane w otoczenie i nie podniosłyby atrakcyjności tego terenu – powiedział prezydent radnym.
Przeprowadzenie konkursu skrytykował radny Nowacki, który przy okazji zwrócił uwagę, że koncepcja rewitalizacji powinna objąć nie tylko rynek i ulice Śródmiejską oraz Zamkową, ale również inne uliczki odchodzące od rynku, ulicę Kadecką, Browarną czy Łazienną. – Uważam, że po unieważnieniu pierwszego konkursu jest szansa na dobre przygotowanie się do następnego, ale czy Pan Prezydent wraz ze swoimi służbami zechce przyjąć mój głos w dyskusji? Już niebawem się okaże – napisał radny na swojej stronie internetowej.
Życie Kalisza
Tylko nie fontanny jedno dzieło nam już wystarczy
Wiceprezydent Sztandera: – W 2014 roku starówka w Kaliszu będzie przypominać te w Krakowie i Wrocławiu
– Zależy nam na tym, aby kaliski rynek i starówka spełniały taką samą funkcję, jak np. w Krakowie czy we Wrocławiu – mówi wiceprezydent Kalisza Daniel Sztandera i dodaje, że tak się stanie w ciągu najbliższych trzech lat. Centrum zmieni się więc w atrakcyjny deptak z fontannami, ogródkami i kawiarniami
O wyglądzie centrum Kalisza mówi się od dawna – krytykowane są kamienice w ścisłym centrum, a więc miejscu reprezentacyjnym, krytykowana jest tzw. betonka, tzn. podest szpecący rynek i najbliższa okolica Ratusza. Wreszcie obecne władze Miasta, zachęcone przez np. radnego Bogdana Nowackiego, postanowiły zmierzyć się z problemem i rozpisały konkurs na ,,opracowanie koncepcji zagospodarowania placu wokół Ratusza oraz ulic: Śródmiejskiej, Zamkowej oraz Kanonickiej w Kaliszu’’.
Koncepcje nie do zatwierdzenia
Nagrodą dla zwycięzcy miało być zaproszenie do negocjacji i opracowanie szczegółowego projektu zmian, a dla projektantów, którzy zajmą drugie i trzecie miejsce, nagrody pieniężne – odpowiednio 5 i 3 tys. zł. Każdy projektant przystępujący do konkursu miał przygotować koncepcję opierającą się na wytycznych konserwatora zabytków i uwzględnić modernizację nawierzchni ulic wraz z elementami małej architektury (np. otoczeniem przyległych budynków, bram wjazdowych, wejść do budynków), przygotować połączenie Głównego Rynku z ulicami odbiegającymi od niego, zlikwidować istniejące kwietniki i betonowy podest, zaplanować budowę fontanny na placu przy Ratuszu i „zdrojów wodnych”, przygotować miejsca przeznaczone do sprzedaży kwiatów wraz z propozycją wyglądu straganów, przygotować na placu ratuszowym, ale również przy ulicy Śródmiejskiej i Zamkowej, miejsca do urządzenia ogródków letnich i ustawienia ławek, zaplanować dodatkowe oświetlenie nawierzchni i nowych elementów ,,małej architektury”, a nawet uwzględnić na placu przy Ratuszu miejsca pod lokalizacje hotspotów, architektonicznie wkomponowanych w otoczenie.
– Przestrzeń placu Głównego Rynku jest obszarem współistnienia wielu funkcji, jednocześnie plac stał się miejscem organizowania imprez masowych i zgromadzeń – napisały władze miasta w regulaminie konkursu. – Właściwe zagospodarowanie płyty placu pozwoliłoby na zmianę charakteru tej wyjątkowo korzystnie położonej w mieście przestrzeni publicznej, zwiększenie możliwości organizacji zgromadzeń, stworzenie atrakcyjnej pieszej przestrzeni połączonej z ciągiem pieszym ul. Śródmiejskiej i Zamkowej. Ukształtowanie placu powinno uwzględniać możliwość aranżacji czasowych na potrzeby: imprez okolicznościowych, koncertów, targów regionalnych, a jednocześnie podkreślić walory historyczne tej staromiejskiej części miasta.
Niestety, trzy oferty, które wpłynęły na konkurs, nie spodobały się komisji, o czym poinformował prezydent Janusz Pęcherz na sesji w maju ub. roku. – Komisja w 9-osobowym składzie nie wybrała laureata konkursu i nie przyznała nagród, ponieważ przedstawione prace nie uwzględniają w pełni wytycznych Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w zakresie wartości historycznych w tym zabytkowym układzie przestrzeni miejskiej, a zaproponowane rozwiązania ukształtowanie przestrzeni publicznej nie zostały harmonijnie wkomponowane w otoczenie i nie podniosłyby atrakcyjności tego terenu – powiedział prezydent radnym.
Przeprowadzenie konkursu skrytykował radny Nowacki, który przy okazji zwrócił uwagę, że koncepcja rewitalizacji powinna objąć nie tylko rynek i ulice Śródmiejską oraz Zamkową, ale również inne uliczki odchodzące od rynku, ulicę Kadecką, Browarną czy Łazienną. – Uważam, że po unieważnieniu pierwszego konkursu jest szansa na dobre przygotowanie się do następnego, ale czy Pan Prezydent wraz ze swoimi służbami zechce przyjąć mój głos w dyskusji? Już niebawem się okaże – napisał radny na swojej stronie internetowej.
Życie Kalisza
Tylko nie fontanny jedno dzieło nam już wystarczy
Andrzej
Mi by wystarczyło, gdyby okolice ratusza przypominały choćby te w Zielonej Górze (która ma naprawdę bardzo, bardzo fajny deptak) .
Nie wiem na ile realne są te trzy lata, a do tego mam nadzieję, że projekt przed wprowadzeniem w życie będzie można obejrzeć. Cóż, trzymajmy kciuki
Nie wiem na ile realne są te trzy lata, a do tego mam nadzieję, że projekt przed wprowadzeniem w życie będzie można obejrzeć. Cóż, trzymajmy kciuki
Gabinet Logopedyczny Logo Ruda https://logoruda.pl.
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Stawiam na 25 : 75, a sprawę traktuje sie tak, jakby tu chodzilo o ryneczek pomiędzy Staszica a Lipową!Artur pisze:Wobec tego zamieszania z przebudową Głównego Rynku, pojawia się powoli pytanie, ile w tym jest rewitalizacji, a ile chciejstwa lub kiełbasy wyborczej ?
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
Przebudowa ...
Masz rację-po tej wypowiedzi to w ratuszu pewnie założą ci "teczkę"!
JP - WRÓĆ !!!!!!
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
To nie jest rewitalizacja, to jest remont, ew. modernizacja. Ale najbardziej w tym wszystkim boję się tego:Artur pisze: pojawia się powoli pytanie, ile w tym jest rewitalizacji, a ile chciejstwa lub kiełbasy wyborczej ?
andrzej pisze:zaplanować budowę fontanny na placu przy Ratuszu i „zdrojów wodnych”
Zaplanowano wydanie 20 mln zł.
Przebudowa samej płyty głównej rynku w Sieradzu (właśnie realizowana) kosztuje 7 mln zł.
Całość prac na sieradzkiej starówce to koszt 42 mln zł.
Kaliska "rewitalizacja" zapowiada się skromnie , o ile to nie jest projekt aktualny tylko do wyborów. Jak sam prezydent przyznał - planowane dochody budzetowe w 2009 r. nie wpłynęły do kasy miasta a w tym roku jest jeszcze gorzej - więc po prostu nie będzie na to kasy.
Przebudowa samej płyty głównej rynku w Sieradzu (właśnie realizowana) kosztuje 7 mln zł.
Całość prac na sieradzkiej starówce to koszt 42 mln zł.
Kaliska "rewitalizacja" zapowiada się skromnie , o ile to nie jest projekt aktualny tylko do wyborów. Jak sam prezydent przyznał - planowane dochody budzetowe w 2009 r. nie wpłynęły do kasy miasta a w tym roku jest jeszcze gorzej - więc po prostu nie będzie na to kasy.
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy
autor anonimowy