A gdzie Kalisz

K-man

Tylko jaką mamy gwarancję, że to nie puste słowa, które nic nie kosztują.

Gumiś

Tak było przed wyborami,że inwestor jest i lada dzień wejdzie na tereny przy obwodnicy.....trzeba brać duży margines na te obietnice.

Piekarz

Trochę wiary !

K-man

Wiary? To może zapomniałes jak JPIII słodził o inwestycji Hamiltona 350 nowych miejsc pracy. A powstanie jakieś 90. Będą inwestycje będę chwalił, za gadanie nie ma mowy.

Piekarz

Pamiętam , natomiast myślę ,że kierunek jest dobry a jaki będzie rezultat - zobaczymy.

Piekarz pisze:Pamiętam , natomiast myślę ,że kierunek jest dobry a jaki będzie rezultat - zobaczymy.

Kierunek dobry... , tylko że spóżniony o jakieś 7-8 lat ( jak ktoś słusznie napisał na innym forum ).
Dlaczego spóżniony ? Bo pierwsza fala inwestycji już przeszła i nas w zasadzie ominęła ( Nestle czy firmy z grupy Pratta to lata przedunijne ).
Obecnie inwestycji jest ogólnie mało.

K-man

Kalisz wsród 20 miast miło. Tylko, czy pan prezydent coś z tego wyniesie.
http://www.kalisz.pl/portal.php?aid=new ... e74e3550fa

szymkalisz

Zacznie uważać, że Kalisz jest jednym z 20 w Polsce najważniejszych i nic nie będzie robił, bo jest dobrze...

K-man

No tak też może być. Nie. Już tak jest

MirekDB

Skoro Kalisz znalazł się na liście miast zaproszonych do udziału w konferencji to oznacza, że biznesmeni z Królestwa Szwecji są zainteresowani Kaliszem.

MirekDB pisze:Skoro Kalisz znalazł się na liście miast zaproszonych do udziału w konferencji to oznacza, że biznesmeni z Królestwa Szwecji są zainteresowani Kaliszem.

Może zainwestują w jakąś tanią elektrownię energii dla naszego miasta, i zmniejszą się podatki

Może energia atomowa?

sobieray-3

Nie wiem jak i czym oni tu dojadą. dolecą?

Póki co proponuję kontrolę busów, bo jak się czyta, to włos się jeży :

Skandaliczne wyniki kontroli busów. Waga obnaża oszustów

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... ustow.html

Skandaliczne wyniki kontroli busów. Waga obnaża oszustów
Marcin Sztandera
2011-04-26, ostatnia aktualizacja 2011-04-26 08:28

Co drugi kontrolowany bus ma w dokumentach zaniżoną masę własną, żeby
trudniej było wykryć nadmiar pasażerów. - To strasznie niebezpieczne - mówi
Inspekcja Transportu Drogowego
Dopuszczalną masę całkowitą samochodu określa producent i zapisana jest ona
w dokumentach pojazdu. - W dowodzie rejestracyjnym określa się również masę
własną pojazdu i liczbę pasażerów, którą może przewozić - opowiada Józef
Bryk, świętokrzyski wojewódzki inspektor transportu drogowego. Liczba ta
określana jest na podstawie nośności, czyli różnicy pomiędzy masą własną a
dopuszczalną masą całkowita. Rozporządzenie ministra infrastruktury mówi, że
trzeba spełnić jeszcze jeden warunek - na jednego pasażera nie może
przypadać mniej niż 71 kg nośności. - Opłaca się więc mieć pojazd o jak
najmniejszej wadze własnej i największej nośności - podkreśla Bryk.

Przewożnicy znależli sposób na zwiększenie nośności, przynajmniej na
papierze. - Docierały do nas sygnały, że zaniżano masę własną pojazdów, a
kilogramy wykorzystywano, żeby wpisać do dowodu rejestracyjnego większą
liczbę pasażerów - mówi Bryk. Podkreśla, że to bardzo trudne do sprawdzenia
przy okazji zwykłe kontroli, gdy tylko liczy się pasażerów i tę liczbę
porównuje się do zapisu w dowodzie rejestracyjnym. Postanowiono więc ważyć
samochody.

W regionie świętokrzyskim ITD robi to od kilku dni. Wyniki są zatrważające.
Na 60 sprawdzonych busów aż 36 miało zaniżoną masę własną. Zatrzymano ich
dowody rejestracyjne, wszystkie sprawy trafią do prokuratury.

Jeden z najbardziej drastycznych przypadków to volkswagen crafter zatrzymany
kilka dni temu na "siódemce" pomiędzy Kielcami a Jędrzejowem. Z dowodu
rejestracyjnego wynikało, że samochód waży 2,21 tony, jego dopuszczalna masa
całkowita to 3,5 tony i dzięki temu auto może przewozić 18 osób. - Po
ważeniu okazało się, że samochód waży 2,8 tony, czyli tych 18 pasażerów
powinno ważyć po 38,9 kg. Ale zgodnie z przepisami mógł przewozić tylko 9
pasażerów - opowiada Renata Gruszczyńska, zastępca wojewódzkiego inspetora
transportu drogowego w Kielcach.

Podobnych przypadków było więcej, w innym liczba pasażerów zamiast
deklarowanych 34 pasażerów mogła wynosić 19.

Inspektorzy podkreślają, że to najczęściej problem samochodów przerobionych
na autobusy z ciężarówek. - Dokłada się do nich fotele, ogrzewanie, czasami
klimatyzację. Potem takie auto w stacji kontroli pojazdów dostaje dokument
uprawniający do rejestracji. I powinna być uwzględniona nowa masa pojazdu,
bo podnoszą ja choćby same fotele. Ale w wielu przypadkach tak się nie
dzieje. Dlatego takie sprawy trafią do prokuratury, poinformujemy też
starostów mających nadzór nad stacjami obsługi - zapowiada Bryk.

Proceder ma miejsce w całym kraju. - Skontrolowano już blisko 300 pojazdów,
w połowie przypadków okazało się, że mają one zaniżoną masę własną i
zawyżoną liczbę pasażerów. Najgorzej było w Małopolsce, gdzie na 41 kontroli
było 39 niezgodności. W najbardziej drastycznych przykładach z województwa
lubelskiego masę własną auta zaniżono o 1,5 tony - mówi Alvin Gajadhur,
rzecznik prasowy Głównego Inspektora Transportu Drogowego. Zapowiada coraz
częste kontrole. - Przeciążenie odbija się m.in. na drodze hamowania,
stabilności na zakrętach. To bardzo niebezpieczne - podkreśla.

Podobne próby obejścia przepisów zdarzały się już kilka lat temu. - Ale
tamten sposób łatwiej było wykryć. W dokumentach wpisywano prawdziwą masę
własną, ale większą ilość pasażerów. Wystarczyło to przemnożyć, żeby było
widać, czy wpis jest prawidłowy - mówi Gruszczyńska.

Dla "Gazety"

Rafał Jańczuk, Polskie Stowarzyszenie Przewożników Autokarowych

To efekt zezwolenia kilka lat temu na masowe przerabianie samochodów
ciężarowych na autobusy. Zajmuje się tym wiele, często bardzo małych firm,
które trudno upilnować. Bo z sygnałów do mnie docierających jasno wynika, że
takich problemów nie ma przy przeróbkach robionych przez największych
przewożników. Z drugiej strony mamy stacje diagnostyczne, które - jak
widać - też nie do końca prawidłowo postępują, bo ktoś te samochody dopuścił
do ruchu. Dobrze, że ITD zajęła się uporządkowaniem sprawy, ale mam
nadzieję, że nie doprowadzi to do wycięcia wielu firm, które kupiły
samochody nie zdając sobie nawet sprawy, że ktoś zaniżył ich masę.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce

Autor: "RB287" <[email protected]>
Data: 26 kwietnia 2011 09:08:38

O parę królewską sie nie martw. Oni sobi na pewno dadzą radę. Gorzej będzie z naszym panem prezydentem. Chyba nie pojedzie do Wa-wy swoim Opelkiem

Piekarz

KDP też nie.

jasiek20

Miasta przyjazne dla biznesu wg Newsweeka
Obrazek

Kalisz pewnie nisko, bo na stronie miasta się nie chwalą..

Pewnie się to zmieni, bo przecież miasto uruchomiło "Pakiet dla inwestora".
Jesteśmy w granicach 38 a 55 miejsca więc oceńcie sami...
Zauważmy że na mapce nie ma większego Gdańska.

Gumiś

jasiek20 pisze: Kalisz pewnie nisko, bo na stronie miasta się nie chwalą..

Pewnie,że nisko

http://www.newsweek.pl/bins/media/pictu ... 92b44d.jpg

Ale jest szansa do awansu.....tylko Pęcherz musi niestety coś zrobić w tym kierunku.

http://www.portalsamorzadowy.pl/komunik ... 16685.html

http://www.portalsamorzadowy.pl/komunik ... 16886.html

K-man

51 o w morde

No widać jakich mamy fachowców w ratuszu.

MirekDB

Zapewne za parę lat Krosno wyrośnie na potęgę większą od Warszawy? Wszyscy będą chcieli mieszkać i pracować w Krośnie.

sobieray-3

Noo, a Elbląg ? Ponoć jest najlepszy w bvudowie stadionów i innych urządzeń sportowych. I mają nawet halę, podobną do naszej Areny... puustą , za 22 melony!!!