Re: Kaliska Kolej Dojazdowa
: 24 cze 2014, o 14:14
Stacja wąskotorówki na Majkowie w roku 1988. Za: https://www.facebook.com/pages/Kalisko- ... 9067899004" onclick="window.open(this.href);return false;
Dlaczego mnie to nie dzisi, ech, szkoda gadać... Pamiętam, że gdy ostatni raz miałem okazję na własne oczy sprawdzić stan infrastruktury naszej kolejki, tj. rok temu, to już wtedy byłem bardzo zaniepokojony. Przy samym wjeździe na stację w Opatówku tory latały i trzęsły się jak galaretka, nie mówiąc o niedokręconych lub w ogóle brakujących elementach przytwierdzających. Jak bardzo zdesperowanym trzeba być żeby kraść elementy torów(!), pomijając już fakt, że kradzież sama w sobie jest aktem desperacji. Oby naprawa nie musiała pochłonąć nie wiadomo jakich sum.Cristof pisze:Kolej wąskotorowa na odcinku między Florentyną a Opatówkiem padła ofiarą złodziei. W niedzielę podczas rutynowego obchodu szlaku kolejowego pracownicy odpowiedzialni za utrzymanie torowiska stwierdzili znaczące braki w infrastrukturze torowej w postaci ubytków podkładek i śrub mocujących na łącznym odcinku trzech kilometrów.
Tym samym do czasu przywrócenia sprawności szlaku kolejowego ruch zostaje zawieszony ze skutkiem natychmiastowym - poinformował nas Maciej Serweta z Grupy SKPL, zajmującej się m.in. organizacją przewozów koleją wąskotorową.
http://kalisz.naszemiasto.pl/artykul/ga ... ,t,id.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Zdecydowanie odradzam. Wybrałem się do Opatówka 4 lipca, aby przejechać się do Zbierska jedynym kursem łączącym obie te miejscowości, niestety na miejscu dowiedziałem się że szlak z Florentyny do Zbierska nie został odkrzaczony, i istnieje tylko możliwość dojazdu LOKOMOTYWĄ właśnie do Florentyny. Od "konduktora" dowiedziałem się także że przez pierwsze kilka dni przewieźli zaledwie kilka osób, a nie pół tysiąca (taką liczbę podawaną w "najrzetelniejszych" kaliskich mediach).<Przemek> pisze:Z miłą chęcią się wybiorę, może zrobi się jakąś relację.