KALISZ - Bulwary nad Prosną to tylko piękna bajka?
Dzisiaj 08:21:37 , Aktualizacja dzisiaj 10:37:25
W ubiegłym roku władze Kalisza roztoczyły przed mieszkańcami piękną wizję tętniących życiem bulwarów wzdłuż rzeki Prosny, ciągnących się od mostu Teatralnego do rezerwatu archeologicznego na Zawodziu.
Wizualizacja nowego zagospodarowania nabrzeża rzeki, stworzona na podstawie projektu architektonicznego, dostępna na stronie internetowej miasta, zapowiada powstanie przystani wioślarskiej z prawdziwego zdarzenia, ciągnących się wzdłuż brzegów plaż, kawiarenek i innych atrakcji. Niestety, już po kilku miesiącach od prezentacji projektu okazało się, że piękne wizje bez skuteczności działania, której miastu zabrakło, same się nie zmaterializują.
Kosztorys tego przedsięwzięcia oszacowano na 17 mln zł. Samorząd Kalisza liczył na to, że projekt ten zostanie w większości sfinansowany ze środków unijnych, w ramach WRPO. W trakcie ogłoszonego przez Urząd Marszałkowski konkursu, trwającego od 26 sierpnia do 26 listopada 2009 roku, miasto złożyło więc stosowny wniosek o dofinansowanie. Jednakże w połowie marca tego roku prezydent Kalisza Janusz Pęcherz, przyznał, że są kłopoty z dotacją na bulwary.
- Wniosek złożony przez miasto Kalisz w sprawie dofinansowania z WRPO na zagospodarowanie bulwarów został odrzucony, ponieważ był sporządzony niezgodnie z dokumentacją konkursową oraz niekompletny - mówi Arkadiusz Błochowiak, członek zarządu województwa wielkopolskiego. - W dokumentacji nie było pozwolenia wodnoprawnego, wymaganego do uzyskania pozwolenia na budowę.
Wiceprezydent Kalisza Daniel Sztandera, wyjaśnia, że miasto reprezentowane przez autorów projektu, starało się uzupełnić braki w dokumentacji.
Uzupełnienie do dokumentów wpłynęło do Urzędu Marszałkowskiego już po zakończeniu terminu przyjmowania wniosków o dofinansowanie 25 stycznia 2010 roku. Kalisz wystąpił o wydanie pozwolenia wodnoprawnego. Jednakże takiego pozwolenia miasto nie otrzymało do dzisiaj.
- Urząd Miejski w Kaliszu nie otrzymał pozwolenia wodno-prawnego, gdyż Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu zgłosił cztery zastrzeżenia do złożonej przez miasto dokumentacji, związanej z wnioskiem w tej sprawie - dodaje Arkadiusz Błochowiak. - Obecnie uzupełniona dokumentacja jest oceniana przez RZGW. Jeśli tylko Urząd Marszałkowski otrzyma pozytywną opinię, to pozwolenie wyda.
Niestety, w tym rozdaniu unijnych pieniędzy i tak Kalisz już nie dostanie. Władze miasta, pytane o to, kto jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy, nie chcą wskazywać winnego.
- Moim zdaniem zawiniła zbyt skomplikowana procedura - mówi prezydent Daniel Sztandera. - Urzędnicy z obydwu urzędów mogliby działać nieco szybciej.
Wiceprezydent Kalisza zapewnia też, że miasto ponownie złoży wniosek, jeśli tylko Urząd Marszałkowski ogłosi nowy konkurs. Kaliszanom pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość, gdyż bez unijnego wsparcia, projekt bulwarów można na razie odłożyć do szuflady.
Tak jak zawsze więcej szumu a póżniej pretensje ale do kogo