Centrum Powiadamiania Kryzysowego
Centrum Powiadamiania Kryzysowego
Centrum Powiadamiania Ratunkowego powstanie w Kaliszu. Taka decyzja już zapadła. Na razie nie wiadomo tylko jaki zasięg będzie miało to centrum. Koncepcje są dwie. Pierwsza to taka, że Centrum działałoby na terenie kaliskim i tureckim. Druga obejmowałaby teren byłego województwa kaliskiego czyli południową Wielkopolskę.
Gdybyśmy funkcjonowali na terenie Kalisza i Turku, to wystarczy zaadaptować lokal w komendzie. Jeśli jednak CPR będzie miał zasięg na całą południową Wielkopolskę to trzeba będzie dobudować skrzydło, lub cały budynek."
http://www.rc.fm/node/30340
Oczywiscie powinno być na całą wlkp wschodnią.
Gdybyśmy funkcjonowali na terenie Kalisza i Turku, to wystarczy zaadaptować lokal w komendzie. Jeśli jednak CPR będzie miał zasięg na całą południową Wielkopolskę to trzeba będzie dobudować skrzydło, lub cały budynek."
http://www.rc.fm/node/30340
Oczywiscie powinno być na całą wlkp wschodnią.
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy
autor anonimowy
Heh nie miałem gdzie wkleić więc wrzucam tutaj
Nadużywany 112
15 marca, 2010 - 17:23 — [email protected]
Nawet 300 razy na dobę kaliscy strażacy odbierają telefon z numerem alarmowym 112. Z tego tylko kilka osób potrzebuje rzeczywiście pomocy. Reszta najczęściej to są głuche telefony. "Problem polega na tym, że nasze społeczeństwo nie jest dobrze ponformowane" - tłumaczy Wieńczysław Prokop, komendant kaliskiej Straży Pożarnej.
"Europejski numer 112, jak sama nazwa wskazuje jest dla obywateli Unii Europejskiej, którzy przyjeżdżają do naszego kraju i nie znają naszych numerów. Natomiast nasi obywatele powinni dzwonić na numery obowiązujące do tej pory, te dziewiątki z końcówkami. Tylko dzwonienie na te numery gwaranatuje połączenie się bezpośrednio ze służbą pomocy, której się oczekuje. A numer 112 odbiera tylko strażak. I jeśli potrzebujemy pomocy straży pożarnej to wszystko jest w porządku, ale jeśli policji lub pogotowia, to musimy czekać, aż ten strażak poinformuje te służby i wówczas tracimy cenny czas."
Nr 112 bardzo często wybierany jest przypadkowo w nowych telefonach komórkowych, ponieważ znajduje się on na pierwszym miejscu na liście kontaktów. "Często też ten numer jest uruchamiany, gdy dochodzi do awarii sieci telekomunikacyjnych" - dodaje komendant Prokop.
WWW.RC.FM
pamiętam jak jeszcze niedawno wmawiano wszystkim że należy od "teraz" dzwonić tylko na 112 żeby nie mylić numerów a tam już wyślą to co potrzebne. W artykule czytamy że ten numer jest dla turystów z zagranicy a Polacy niech stosują 99x Porąbane
Nadużywany 112
15 marca, 2010 - 17:23 — [email protected]
Nawet 300 razy na dobę kaliscy strażacy odbierają telefon z numerem alarmowym 112. Z tego tylko kilka osób potrzebuje rzeczywiście pomocy. Reszta najczęściej to są głuche telefony. "Problem polega na tym, że nasze społeczeństwo nie jest dobrze ponformowane" - tłumaczy Wieńczysław Prokop, komendant kaliskiej Straży Pożarnej.
"Europejski numer 112, jak sama nazwa wskazuje jest dla obywateli Unii Europejskiej, którzy przyjeżdżają do naszego kraju i nie znają naszych numerów. Natomiast nasi obywatele powinni dzwonić na numery obowiązujące do tej pory, te dziewiątki z końcówkami. Tylko dzwonienie na te numery gwaranatuje połączenie się bezpośrednio ze służbą pomocy, której się oczekuje. A numer 112 odbiera tylko strażak. I jeśli potrzebujemy pomocy straży pożarnej to wszystko jest w porządku, ale jeśli policji lub pogotowia, to musimy czekać, aż ten strażak poinformuje te służby i wówczas tracimy cenny czas."
Nr 112 bardzo często wybierany jest przypadkowo w nowych telefonach komórkowych, ponieważ znajduje się on na pierwszym miejscu na liście kontaktów. "Często też ten numer jest uruchamiany, gdy dochodzi do awarii sieci telekomunikacyjnych" - dodaje komendant Prokop.
WWW.RC.FM
pamiętam jak jeszcze niedawno wmawiano wszystkim że należy od "teraz" dzwonić tylko na 112 żeby nie mylić numerów a tam już wyślą to co potrzebne. W artykule czytamy że ten numer jest dla turystów z zagranicy a Polacy niech stosują 99x Porąbane
http://www.ermail.pl/klik/VXFQa2UB" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie będzie jednak CPR w Kaliszu (na razie?)
Nie będzie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Kaliszu. Przynajmniej przez najbliższe 2 lata. Plany przewidujące powstanie kilku takich punktów w Wielkopolsce zostały wstrzymane do 2013 roku. Przypomnijmy, że zgodnie z tymi założeniami miała zostać zlikwidowana dyspozytornia w Ostrowie i przeniesiona do Kalisza.
"Na razie, na 2 lata zostały te plany odsunięte w czasie" - powiedział Radiu Centrum starosta ostrowski Paweł Rajski.
"Do 1 stycznia 2013 roku nie zostanie wdrożony projekt, który zakładał powstanie 5 dyspozytorni. Wiązałoby się to z tym, że nasza dyspozytornia w komendzie straży pożarnej zostałaby zlikwidowana. Takie są plany, ale proszę pamiętać, że po drodze są jeszcze wybory parlamentarne i wszystko może się zdarzyć" - wyjaśnia Paweł Rajski.
Przez najbliższe 2 lata centrum powiadamia będzie jak dotąd w Ostrowie w siedzibie straży pożarnej przy ulicy Batorego.
Nie będzie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Kaliszu. Przynajmniej przez najbliższe 2 lata. Plany przewidujące powstanie kilku takich punktów w Wielkopolsce zostały wstrzymane do 2013 roku. Przypomnijmy, że zgodnie z tymi założeniami miała zostać zlikwidowana dyspozytornia w Ostrowie i przeniesiona do Kalisza.
"Na razie, na 2 lata zostały te plany odsunięte w czasie" - powiedział Radiu Centrum starosta ostrowski Paweł Rajski.
"Do 1 stycznia 2013 roku nie zostanie wdrożony projekt, który zakładał powstanie 5 dyspozytorni. Wiązałoby się to z tym, że nasza dyspozytornia w komendzie straży pożarnej zostałaby zlikwidowana. Takie są plany, ale proszę pamiętać, że po drodze są jeszcze wybory parlamentarne i wszystko może się zdarzyć" - wyjaśnia Paweł Rajski.
Przez najbliższe 2 lata centrum powiadamia będzie jak dotąd w Ostrowie w siedzibie straży pożarnej przy ulicy Batorego.
Apel do prezydenta o walkę... - zapomnieli, że JPIII jest największym zwolennikiem aglomeracji. Teraz cała nadzieja w nim, w końcu zostały jeszcze dwa lata
Niestety potwierdzają się wiadomości ze stycznia. Pytanie, dlaczego nikt do tej pory nie reagował...
viewtopic.php?p=60634&highlight=zus+krus#60634
Miejmy nadzieję, że JPIII będzie się wzorował na prezydencie Bydgoszczy?
http://samorzad.pap.pl/palio/html.run?_ ... =252226819
Niestety potwierdzają się wiadomości ze stycznia. Pytanie, dlaczego nikt do tej pory nie reagował...
viewtopic.php?p=60634&highlight=zus+krus#60634
Miejmy nadzieję, że JPIII będzie się wzorował na prezydencie Bydgoszczy?
http://samorzad.pap.pl/palio/html.run?_ ... =252226819
Jakby ktoś miał wątpliwości co do kompetencji dyrektora pogotowia ratunkowego w Kaliszu Bogdana Derwicha przytoczę info sprzed miesiąca:
Pytanie, czyje interesy reprezentuje pan Derwichcytat pisze:Członkowie "Solidarności", Związku Zawodowego Ratowników Medycznych oraz rady pracowniczej zarzucają dyrektorowi brak kompetencji do skutecznego zabiegania o kontrakty dla kaliskiego pogotowia. Z tego powodu pogotowie traci część zadań, a więc także pieniędzy, na czym ucierpi zatrudniona w nim załoga.
W piśmie skierowanym do przewodniczącego Rady Społecznej Pogotowia żądają odwołania dyrektora za przegranie konkursu na pomoc wieczorową i świąteczną, którą do tej pory świadczyło pogotowie oraz przychodnia "Puls". Według związkowców dyrektor nie zdołał porozumieć się z przychodnią, co sprawiło, że pogotowie zostało wyeliminowane z tych usług. Zarząd kaliskiego pogotowia stracił także rolę lidera rejonu operacyjnego ratownictwa medycznego na rzecz szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Jego dyrektor, lekarz Dariusz Bierła, będzie teraz partnerem NFZ w sprawie kontraktowania świadczeń. Na liście zarzutów pod adresem dyrektora są także m.in. błędy w przetargach i opieszałość w pozyskiwaniu zewnętrznych żródeł finansowania.
-
- Użytkownik
- Posty: 1270
- Rejestracja: 16 kwie 2007, o 11:36
- Lokalizacja: --------------
To chyba prezydent Urbaniak powinien się tym wzorować.cheetah pisze:Miejmy nadzieję, że JPIII będzie się wzorował na prezydencie Bydgoszczy?
http://samorzad.pap.pl/palio/html.run?_ ... =252226819
"Przemawiają za tym niższe koszty, potencjał techniczny i logistyczny, bo stanowiska dyspozytorów istnieją już w Bydgoskim Centrum."
Sytuacja identyczna jak u nas. Ostrów od kilku lat ma CPR, który wspaniale funkcjonuje, a Kalisz ma dostać "bo mu sie należy". W tym materiale TV też jedna pani stwierdza "bo to obniży range Kalisza". Tylko ja się pytam jaką rangę do chole..? Wśród miast powiatowych powinna być konkurencja - im któś jest bardziej zaradny, pracowity i pomysłowy powinien mieć więcej. A tu czysty SOCJALIZM - Kaliszowi się należy. To taki sam socjalizm jak przykład ludzi - jeden ciężko pracuje, zapier... po 12 godzin, płaci podatki i ledwo wiąże koniec z końcem, a drugi cały dzień pod budką z piwem i żyje jak pączek w cieście, bo państwo na niego płaci, ponieważ ... jego tata był milicjantem???
zgoda buduje, niezgoda rujnuje
Skoro CPRy miały być rozmieszczone w byłych miastach wojewódzkich, a tu w grę wszedł Ostrów, to znaczy, że ktoś nie dopełnił swoich obowiązków. Tylko sectorku najgorzej popaść w samozachwyt. Jeśli CPR w Ostrowie by tak "wspaniale" funkcjonował, jak piszesz (zresztą widziałem już identyczne "argumenty" pod artykułami w necie), nikt by nie postulował o jego przeniesienie, a przecież to nie Kalisz wysunął taki argument.sector-ostrow pisze:Ostrów od kilku lat ma CPR, który wspaniale funkcjonuje, a Kalisz ma dostać "bo mu sie należy".
-
- Użytkownik
- Posty: 1270
- Rejestracja: 16 kwie 2007, o 11:36
- Lokalizacja: --------------
Nie ma jak to zdanie wyrwane z kontekstu... typowe. Na pewno wybrano wcześniej Kalisz na złość Ostrowowi Powychwalaj jeszcze trochę Ostrów, bo nikt jakoś nie zauważa świetności tego miastasector-ostrow pisze:Tak jak mówiłem - socjalizm - tata był milicjantem.cheetah pisze:Skoro CPRy miały być rozmieszczone w byłych miastach wojewódzkich
- gawronik13kalisz
- Moderator
- Posty: 9018
- Rejestracja: 4 lis 2009, o 17:24
Nareszcie...
kalisz.naszemiasto.plBogdan Derwich niespodziewanie zrezygnował z funkcji dyrektora Pogotowia Ratunkowego w Kaliszu. Tydzień wcześniej ze stanowiska odeszła także jego zastępczyni dr Elwira Krystkowiak-Sarzyniec.
- Do Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu wpłynął lakoniczny list od pana Derwicha, w który wypowiedział nam umowę. O podstawy rezygnacji ze stanowiska proszę pytać bezpośrednio pana dyrektora - mówi Anna Parzyńska-Paschke, rzecznik prasowy Marszałka Województwa Wielkopolskiego.
Bogdan Derwicha powodów swojej dymisji nie chce jednak komentować.
- Nie chcę ani negować, ani potwierdzać tych informacji. Sprawa jest rozwojowa - powiedział krótko, były już szef kaliskiego pogotowia.
Nieoficjalnie mówi się, że decyzja o odwołaniu dyrektora wisiała na włosku. Powodem miało być zagrożenie zadłużenia jednostki.
Derwich kierował kaliskim pogotowiem przez niespełna półtora roku. Zastąpił wieloletnią szefową placówki Agatę Wojdalską-Śledzińską. Przeciwko nowemu dyrektorowi protestowali wówczas pracownicy pogotowia. Część załogi domagała się odwołania dyrektora już w marcu. Wówczas pismo w tej sprawie podpisane przez dwa z trzech działających w kaliskim pogotowiu związków zawodowychtrafiło do władz województwa i Rady Społecznej.
W czwartek zarząd województwa wielkopolskiego, któremu podlega placówka podjął uchwałę, na mocy której tymczasowym szefem pogotowia został Wojciech Grzelak, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu. Grzelak otrzymał dodatkowo jedną czwartą etatu. Czy oznacza to przymiarki do połączenia obu placówek, o którym mówi się od kilku lat?
- Wojciech Grzelak został powołany na szefa Pogotowia ratunkowego w Kaliszu tylko do momentu wyłonienia nowego dyrektora. Nie mamy w tej chwili żadnych materiałów czy analiz, które wskazywałyby na zamiar łączenia jednostek- dodaje rzecznik.
- gawronik13kalisz
- Moderator
- Posty: 9018
- Rejestracja: 4 lis 2009, o 17:24
Jeżeli jest to o czym myślę to temat można przesunąć do realizowanych,K-man pisał o tym tutaj viewtopic.php?t=2103&postdays=0&postorder=asc&start=60gawronik13kalisz pisze:A centrum kiedy?:D
http://rc.fm/polityczne/straz-pozarna-z ... ornia.html
ale żeby była pewność K-man musi rzucić okiem na artykuł co gawronik wrzucił,tam są fotki.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
W temacie......
Według zapowiedzi nieistniejącego już Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z lutego br., CPR-y miały być gotowe we wszystkich województwach do końca br. Operatorzy mieli dysponować bezpośrednimi połączeniami komputerowymi ze wszystkimi służbami ratowniczymi w województwie. Są jednak opóżnienia.
W środę (7 grudnia), podczas posiedzenia sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu noweli ustawy o ochronie przeciwpożarowej. Konieczność zmiany przepisów ma związek z opóżnieniami w uruchomieniu na terenie całego kraju Centrów Powiadamiania Ratunkowego, które przyjmują zgłoszenia na wszystkie numery alarmowe (w tym 112).
W myśl projektu wojewoda będzie mógł powierzyć m.in. straży pożarnej lub policji wykonywanie zadań centrum powiadamiania ratunkowego, na terenie nieobsługiwanym przez CPR-y, nie dłużej jednak, niż do 31 grudnia 2013 r.
Jak podkreślono w uzasadnieniu projektu, do tego czasu działalność tworzonych centrów powiadamiania ratunkowego będzie stopniowo rozszerzana o kolejne powiaty. Jednakże wobec różnego stopnia zaawansowania projektów teleinformatycznych, cały system nie będzie mógł być uruchomiony w jednym terminie. "Istotną przeszkodę stanowi różnorodna infrastruktura w zakresie łączności radiowej bądż jej brak" - napisano w uzasadnieniu.
Wiceprzewodniczący sejmowej komisji Jarosław Zieliński (PiS) zarzucił rządowi nieudolność w uruchamianiu systemu powiadamiania ratunkowego. Pytał, jaka jest gwarancja, że do końca 2013 r. system zostanie zbudowany.
Wiceminister spraw wewnętrznych Stanisław Rakoczy zapewnił, że system powiadamiania ratunkowego jest mocno zaawansowany.
- Był testowany i wykazał pewne minusy, które trzeba usunąć. Projekt został przygotowany w poprzedniej kadencji. Czekał w ministerstwie na nową kadencję i obecnie niezwłocznie go przedkładamy - wyjaśnił wiceszef MSW.
Obecny na posiedzeniu komisji dyrektor departamentu porządku i bezpieczeństwa wewnętrznego NIK Marek Bieńkowski poinformował, że w ciągu kilku tygodni Sejm otrzyma informację z zakończonej już kontroli dotyczącej problematyki zarządzania kryzysowego.
W połowie lutego MSWiA poinformowało, że Centra Powiadamiania Ratunkowego będą gotowe we wszystkich województwach do końca 2011 r. Z kolei na początku pażdziernika informowano, że do końca marca 2012 r. mają być gotowe elektroniczne mapy dla wojewódzkich CPR-ów. Dzięki temu możliwa będzie dokładniejsza lokalizacja zgłoszeń.
Pierwsze w Polsce CPR działa od kwietnia 2009 r. w Małopolsce i obsługuje Kraków oraz powiat krakowski (ponad 1,1 mln mieszkańców). Pracownicy małopolskiego CPR odbierają dziennie średnio około 1 tys. połączeń, z czego większość to połączenia na numer 112, a reszta - na nr 998.
http://www.portalsamorzadowy.pl/ochrona ... 814_1.html
Według zapowiedzi nieistniejącego już Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z lutego br., CPR-y miały być gotowe we wszystkich województwach do końca br. Operatorzy mieli dysponować bezpośrednimi połączeniami komputerowymi ze wszystkimi służbami ratowniczymi w województwie. Są jednak opóżnienia.
W środę (7 grudnia), podczas posiedzenia sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu noweli ustawy o ochronie przeciwpożarowej. Konieczność zmiany przepisów ma związek z opóżnieniami w uruchomieniu na terenie całego kraju Centrów Powiadamiania Ratunkowego, które przyjmują zgłoszenia na wszystkie numery alarmowe (w tym 112).
W myśl projektu wojewoda będzie mógł powierzyć m.in. straży pożarnej lub policji wykonywanie zadań centrum powiadamiania ratunkowego, na terenie nieobsługiwanym przez CPR-y, nie dłużej jednak, niż do 31 grudnia 2013 r.
Jak podkreślono w uzasadnieniu projektu, do tego czasu działalność tworzonych centrów powiadamiania ratunkowego będzie stopniowo rozszerzana o kolejne powiaty. Jednakże wobec różnego stopnia zaawansowania projektów teleinformatycznych, cały system nie będzie mógł być uruchomiony w jednym terminie. "Istotną przeszkodę stanowi różnorodna infrastruktura w zakresie łączności radiowej bądż jej brak" - napisano w uzasadnieniu.
Wiceprzewodniczący sejmowej komisji Jarosław Zieliński (PiS) zarzucił rządowi nieudolność w uruchamianiu systemu powiadamiania ratunkowego. Pytał, jaka jest gwarancja, że do końca 2013 r. system zostanie zbudowany.
Wiceminister spraw wewnętrznych Stanisław Rakoczy zapewnił, że system powiadamiania ratunkowego jest mocno zaawansowany.
- Był testowany i wykazał pewne minusy, które trzeba usunąć. Projekt został przygotowany w poprzedniej kadencji. Czekał w ministerstwie na nową kadencję i obecnie niezwłocznie go przedkładamy - wyjaśnił wiceszef MSW.
Obecny na posiedzeniu komisji dyrektor departamentu porządku i bezpieczeństwa wewnętrznego NIK Marek Bieńkowski poinformował, że w ciągu kilku tygodni Sejm otrzyma informację z zakończonej już kontroli dotyczącej problematyki zarządzania kryzysowego.
W połowie lutego MSWiA poinformowało, że Centra Powiadamiania Ratunkowego będą gotowe we wszystkich województwach do końca 2011 r. Z kolei na początku pażdziernika informowano, że do końca marca 2012 r. mają być gotowe elektroniczne mapy dla wojewódzkich CPR-ów. Dzięki temu możliwa będzie dokładniejsza lokalizacja zgłoszeń.
Pierwsze w Polsce CPR działa od kwietnia 2009 r. w Małopolsce i obsługuje Kraków oraz powiat krakowski (ponad 1,1 mln mieszkańców). Pracownicy małopolskiego CPR odbierają dziennie średnio około 1 tys. połączeń, z czego większość to połączenia na numer 112, a reszta - na nr 998.
http://www.portalsamorzadowy.pl/ochrona ... 814_1.html
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Takie info odnośnie tej inwestycji.....
Przeprowadzka z pogotowia ratunkowego
Od poniedziałku trwa przeprowadzka dyspozytorów z kaliskiego Pogotowia Ratunkowego na nowo utworzone stanowisko kierowania powstałe przy siedzibie kaliskiej Państwowej Straży Pożarnej, przy ul. Nowy Świat. "Obecnie trwa testowanie urządzeń" - powiedział Radiu Centrum Wieńczysław Prokop, komendant PSP w Kaliszu:
"Prace na tym stanowisku rozpoczynają dyspozytorzy medyczni, docelowo to stanowisko jest przewidziane na równoległe funkcjonowanie sześciu dyspozytorów. Z tego co mi wiadomo, to z Pogotowia przeniosą się dwie osoby, oczywiście w systemie zmianowym. Docelowo na tym stanowisku kierowania mają pracować strażacy i inne służby. W tej chwili nie jest jeszcze określone jakie służby, ale jest tam miejsce dla strażników miejskich, dyżurnych pogotowia energetycznego, wodociągowego, itd."
Stanowisko w pełni zacznie działać najprawdopodobniej od przyszłego tygodnia. Budowa stanowiska z podstawowym jego wyposażeniem (stoły dyspozytorskie, komputer, łączność i ekrany do wyświetlania map) kosztowała1 400 000 zł.
http://rc.fm/polityczne/przeprowadzka-z ... unkowego.h
Przeprowadzka z pogotowia ratunkowego
Od poniedziałku trwa przeprowadzka dyspozytorów z kaliskiego Pogotowia Ratunkowego na nowo utworzone stanowisko kierowania powstałe przy siedzibie kaliskiej Państwowej Straży Pożarnej, przy ul. Nowy Świat. "Obecnie trwa testowanie urządzeń" - powiedział Radiu Centrum Wieńczysław Prokop, komendant PSP w Kaliszu:
"Prace na tym stanowisku rozpoczynają dyspozytorzy medyczni, docelowo to stanowisko jest przewidziane na równoległe funkcjonowanie sześciu dyspozytorów. Z tego co mi wiadomo, to z Pogotowia przeniosą się dwie osoby, oczywiście w systemie zmianowym. Docelowo na tym stanowisku kierowania mają pracować strażacy i inne służby. W tej chwili nie jest jeszcze określone jakie służby, ale jest tam miejsce dla strażników miejskich, dyżurnych pogotowia energetycznego, wodociągowego, itd."
Stanowisko w pełni zacznie działać najprawdopodobniej od przyszłego tygodnia. Budowa stanowiska z podstawowym jego wyposażeniem (stoły dyspozytorskie, komputer, łączność i ekrany do wyświetlania map) kosztowała1 400 000 zł.
http://rc.fm/polityczne/przeprowadzka-z ... unkowego.h
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........