Re: Połączenie Trasy Stanczukowskiego z Szlakiem Bursztynowym
: 10 mar 2024, o 11:41
Budowa nabiera rozpędu:
Ta droga powinna powstać w latach 70-tych i nie byłoby dzisiaj problemu. Zrozum, że Kalisz w stosunku do innych miast podobnej wielkości został z tyłu w temacie miejskich dróg obwodzących śródmieście. Trudno znalezc miasto, które nie ma pełnego śródmiejskiego ringu. W tej części miasta nie ma wyznaczonego innego korytarza. Kalisz po prostu nadrabia zaległosci.
Dokładnie tak. Auta trzeba wywalać ze ścisłego Śródmieścia, nie z całego miasta.gawronik13kalisz pisze: ↑10 mar 2024, o 17:05Szlak między Łódzką a Częstochowską ma po jednym pasie. I widać, że to był wtedy błąd. Bardzo dobrze, że przy okazji budowy nowego odcinka nie popełniają tych błędów.
Jak chciałeś zabłysnąć to mogłeś się posypać brokatem, czy coś.
Manipulacja - szerokość pasa dla drogi zbiorczej w terenie zabudowanym (taką jest Trasa Bursztynowa) wynosi 2,75-3,5 metra. Jeżeli mają tam nie jeździć ciężarówki to po co jest maksymalna szerokość? Dla autobusu, czy innych pojazdów służb miejskich spokojnie wystarczą trzy metry. Szerszy pas jedynie spowoduję to, że kierowcy będą jeździli szybciej, wydamy więcej pieniędzy na budowę i utrzymanie tej drogi. To nie jest dobry kierunek.
Infrastruktury nie buduję się "na przyszłość" albo "na zapas", tylko według prognoz demograficznych i jej wykorzystania (w tym przypadku prognoz ruchowych). Prognoz ruchowych nie znamy, bo nikt ich nie robi (co jest niepoważne), ale demograficzne tak i jednoznacznie wskazują na dalsze wyludnianie się miasta (i regionu). Wylanie asfaltu nie zmieni trendów demograficznych, a ograniczać korki (tj. zmniejszać ruch samochodowy) można za pomocą innych rozwiązań.jp pisze: ↑10 mar 2024, o 16:56Co do ilości pasów, to można dyskutować. Zakładając, że Kalisz bedzie się "kurczył" i tereny po północno -wschodniej stronie historycznego śródmieścia miałyby pozostawać w takim rustykalnym charakterze jak przez lata zaniedbań(czytaj asymetrycznego rozwoju miasta), to jedna jezdnia w zupełności powinna wystarczyć.
Jeśli jednak mamy planować miasto większe niż obecnie, nadrabiać zaległóści, równoważyć asymetryczny rozwój, dążyć do tego żeby miasto nie kończyło się na p. Kilińskiego , to "niestety" taka droga w tym miejscu jest konieczna.
Z tranzytem walczy się w inny sposób, niż budując rozdętą infrastrukturę.
Walisz w chochoła.
Taki ekspert, a nawet nazw ulic nie zna.gawronik13kalisz pisze: ↑10 mar 2024, o 18:26Manipulacja - Trasa Bursztynowa ma 0 m długości i tyle samo szerokości.
Budowanie "na wyrost" jedyne co spowoduję to niemożność utrzymania (ze względów finansowych) infrastruktury w dobrym stanie, mamy już wiele takich miejsc, gdzie przetestowano (przed nami) budowanie infrastruktury "na wyrost". Ja tu nie chcę straszyć, ale bardzo realną perspektywą będzie konieczność "zwijania" infrastruktury, mamy za zachodnią granicą podobne przypadki, a idziemy identyczną drogą tylko z opóźnieniem. Pewnie niezbyt szybko się to stanie, bo to będzie skrajnie niepopularne, ale w końcu, w pewnym czasie da to o sobie znać.jp pisze: ↑10 mar 2024, o 19:03Napisałem też, że warunkuję to rozwojem miasta w tym kierunku i mimo wielu przeciwności skłaniam się do planowania miasta większego niż obecne, niejako "na wyrost".
Uważam, że pomiędzy Łodzią, Poznaniem i Wrocławiem powinien istnieć ośrodek o znaczeniu regionalnym. Nie piszę tego wyłącznie z pobudek patriotycznych ale ze względu na ukształtowanie sieci osadniczej kraju. Dlatego należy czynić wszystko co spowoduje napływ mieszkańców. Sama infrastruktura drogowa oczywiście tego nie gwarantuje, jest tylko jednym z elementów ale niezbędnym.
Człowiek ze wsi wyjdzie, wieś z człowieka nigdy...filip pisze: ↑10 mar 2024, o 15:41Nadrabianie zaległości nie polega na małpowaniu rozwiązań pamiętających Gomułkę i błędów, które popełnił zachód (i przed, którymi nas ostrzegał zanim otrzymaliśmy środki unijne) podczas projektowania swoich miast i sieci transportowych.
Nie mam problemu z przebiegiem trasy, nie uważam, żeby był on zły. Mam problem z tym jakie ta droga ma parametry (i będzie mieć je przedłużenie). Pas o szerokości 3,5 metra to przesada, jest to maksimum dla drogi zbiorczej (i standard autostradowy), pas powinien mieć szerokość 2,75-3 m. Mam też wątpliwości co do ilości pasów. Wątpię, żeby była tam potrzeba, aż czterech. Ciekawe, czy były przeprowadzane jakieś prognozy ruchu (oczywiście, że nie były). W skrócie: ta droga jest zbudowana tak, żeby "szybcy, ale bezpieczni" mogli sobie pozap!@#€%lać i można było wydać więcej pieniędzy publicznych. Tylko tyle i, aż tyle.