Ponieważ od dawna pasjonuję się fotografią to postanowiłem tutaj napisać Wam kilka moich rad dotyczących fotografowania w porach nocnych.
Mam nadzieję, że nikt nie poczuje się urażony bo nie taka jest moja intencja. Sam jestem samoukiem i zanim zacząłem robić zdjęcia, których efekt był w miarę zadowalający dla mnie upłynęło sporo czasu.
Więc co nam jest potrzebne:
- przede wszystkim chęci bo praktycznie każdym aparatem jesteśmy w stanie zrobić fajne zdjęcie.
- ważny jest statyw (można robić zdjęcia z ręki ale na krótkich czasach raczej w opcji Auto, i przy wartościach czułości powyżej ISO 400)
- jeżeli kupujemy statyw to zwróćmy uwagę żeby był dość ciężki co zapewni mu stabilność (przydatne na dworcach kolejowych kiedy pociąg pędzi) i posiadał solidne śruby co zapobiegnie osówaniu się pod ciężarem aparatu, fajnie żeby miał również poziomicę.
- jężeli mamy już statyw to zainwestujmy w wężyk spustowy (służący do zwalniania migawki bez poruszenia aparatu) do lustrzanek. Do innych aparatów są piloty na podczerwień za kilkanaście zł w serwisie aukcyjnym
- Jeżeli nie dysponujemy statywem lepiej wybrać się na "polowanie" przed zapadnieciem całkowitej ciemności czyli wieczorem.
Kadrowanie:
- Starajmy się aby linia horyzontu była jak to tylko możliwe w poziomie (możliwe są drobne korekty w programach graficznych)
- Jeżeli tematem zdjęcia nie jest niebo (sztuczne ognie, gwiazdy, księżyc...) to nie powinno być go więcej nię 1/3 kadru
- Absolutni nie obcinamy szczytów budynków wież kościołów będących tematem zdjęcia.
- Pamiętamy, że Krzywa Wieża jest tylko jedna więc staramy się trzymać linię prostą budynków.
Balans bieli i inne ustawienia:
- Chyba najważniejszy według mnie parametr przy fotografowaniu w nocy. Unikajmy "chińskich" zdjęć. Żółte zdjęcie w fotografii nocnej to nic fajnego. Nawet najprostsze aparaty mają możliwość przełączenia się na oświetlenie żarowe (sztuczne).
Trzeba niestety próbować aż osiągniemy zadowalające efekty a barwa zdjęcia będzie jak najbardziej zbliżona do rzeczywistej.
Musimy pamiętać, że im większa cyfra w oznaczeniu tym mniejszy otwór przysłony a tym samym do pełnego naświetlenia zdjęcia potrzebny dłuższy czas.
Długi czas naświetlania spowoduje rozmycie obiektów poruszających się i ładne gwiazdki na latarniach (konieczny statyw).
Moje własne spostrzeżenia:
Jestem ograniczony tylko przez wielkość karty pamięci dlatego powtarzam dany kadr do perfekcji.
Często dużo wcześniej wybieram kadr i ustawiam się w odpowiednim miejscu jeżeli to możliwe czekając na odpowiednie warunki
Unikam prześwietlonych białych plam od ulicznych lamp, reflektorów samochodów...
Unikam czarnej plamy nieba chyba że fotografuję sztuczne ognie... Wykonuję zdjęcia o zmierzchu a nie w nocy.
Zakładam osłonę przeciwsłoneczną aby ochronić obiektyw od innych często z boku źródeł światła.
Obserwuję niebo i jak tylko widzę chmury to wierzę, że się uda.
Nie zniechęcam się.
Często ze 100 zdjęć chcę się pochwalić tylko jednym.
Ponieważ nie posiadam zdjęć z Kalisza to wstawię dwa z Londynu jakie zrobiłem wczoraj żeby wiadomo było o co mi chodzi.
W połowie czerwca będę w moim rodzinnym mieście i obiecuję, że wybiorę się coś popstrykać a może znajdą się chętni żeby wyjść w grupie.
Zawsze raźniej i bezpieczniej a potem na piwko na jakieś ploty o mieście.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że tym postem nie łamię regulaminu;)