Budowa dróg osiedlowych
Ulice wstydu
Ulice wstydu
Na Majkowie – liczącym sobie już ponad 60 lat osiedlu domów jednorodzinnych – nadal są ulice, które toną w błocie. Jeżeli ktoś sądzi, że w Kaliszu przyjęta jest jakaś strategia budowy dróg osiedlowych, to się myli
Kiedy przed laty pan Jan budował dom przy Sienkiewicza, nie zważał, że ulica była właściwie wiejską rozjeżdżoną i pooraną koleinami drogą. Nie przypuszczał, że po kilkudziesięciu latach jej stan niewiele się zmieni. Wszyscy wierzyli, że powstające osiedle będzie wizytówką miasta i w szybkim tempie zostaną wykonane asfaltowe nawierzchnie na wszystkich uliczkach. Może nie w szybkim tempie – ale jednak systematycznie rosła liczba ulic o nawierzchni asfaltowej. Od początku trudno było dopatrzyć się czytelnych kryteriów kolejności robionych ulic. Niekoniecznie asfaltowa nawierzchnia pojawiała się w pierwszej kolejności na ciągach osiedlowej pajęczyny uliczek. Kiedy roboty ruszały na jakiejś ulicy, mieszkańcy sąsiednich z nadzieją liczyli, że już niedługo przyjdzie kolej na ich drogę. Mieszkańcom Sienkiewicza wiele razy wydawało się, że ich ulicę będą robić dosłownie za chwilę. Niestety. Nie wiadomo, dlaczego roboty przenoszono gdzie indziej, niejednokrotnie w miejsce najmniej oczekiwane. Mijały kolejne dziesięciolecia, zmieniały się ekipy sprawujące władzę w mieście, a o problemach ulicy Sienkiewicza i jeszcze kilku innych włodarze wysłuchiwali zniecierpliwionych mieszkańców, ale odpowiedż była ciągle ta sama …”wicie rozumicie, problem znamy ale są ważniejsze sprawy. Będą pieniądze, będzie asfalt. A póki co cieszcie się, że macie takie piękne domy, bo inni musza czekać na mieszkania nawet 30 lat”.
Kolędówka i Czworaki
Wydaje się, że starsi mieszkańcy Majkowa znają odpowiedż dlaczego tak się działo. W ich rozumieniu na osiedlu były ulice uprzywilejowane. Inne mogły latami czekać na asfalt, a na tych realizowano nowe inwestycje jak chodniki, nasadzanie drzew, muldy, parkingi. I o dziwo na to znajdowały się pieniądze. Kluczem do zrozumienia kolejności inwestycji było miejsce zamieszkania na osiedlu osób znaczących i „mogących” załatwić coś u władz. Po prostu tam, gdzie zlokalizowane były ich domy, wszystko musiało być zaraz. Reszta nie miała wyjścia, musiała czekać. Nie bez przyczyny do potocznego słownictwa mieszkańców Majkowa weszły określenia Kolędówka i Czworaki. Tak nazwano dwie jakże różniące się w przeszłości w doinwestowaniu części osiedla. Kolędówka to ta część, dla której musiały znależć się środki. Czworaki to ten gorszy, po macoszemu traktowany rejon osiedla. Określenia te na tyle stały się popularne, że można je spotkać także na forach internetowych. –Kiedy na terenie Kolędówki wydawano pieniądze na granitowe parkingi, nadal nie było pieniędzy na asfalt dla kilku osiedlowych ulic. W PRL – u zdarzało się, że w okresie jesienno– zimowym i wiosennych roztopów, taksówkarze niechętnie brali kursy na naszą ulicę. Byli też tacy, co żądali dodatkowej opłaty. Po prostu bali się, że ugrzęzną w błocie, bądż śnieżnych zaspach. A przecież mieszkamy pewnie nie dalej niż trzy kilometry od centrum miasta, ale jeśli chodzi o stan dróg, to tutaj czas stanął w miejscu– mówi jeden z mieszkańców Sienkiewicza. Niektórzy pogodzili się z faktem, że mieszkają w gorszej części osiedla i postanowili sami zadbać o swoje ulice. Tak było w przypadku mieszkańców krótkiego łącznika ulic Sienkiewicza 61 i Wieniawskiego 44. W latach siedemdziesiątych w czynie społecznym uporządkowali drogę i pokryli ją asfaltowym dywanikiem. Minęły kolejne dziesięciolecia, zmieniali się nie tylko włodarze i decydenci kaliscy, zmienił się także ustrój w Polsce. Teraz miało być uczciwie, racjonalnie i sprawiedliwie. Jednak te zasady nijak miały i mają się do zapomnianych ulic Majkowa. W latach dziewięćdziesiątych i XX wieku i po 2000 roku jak grzyby po deszczu powstawały i rozrastały się kolejne osiedla domów jednorodzinnych. Tam znajdowały się pieniądze na wykonanie porządnych ulic, a na Majkowie Sienkiewicza, Poziomkowa, Kruczkowskiego, Morcinka, Nałkowskiej, Fredry, Szenwalda nadal straszyły swoim wyglądem. Nie można powiedzieć, że w tym czasie na najstarszym osiedlu nic się nie działo. Dokonywano systematycznych napraw istniejących asfaltowych nawierzchni. Znalazły się także pieniądze na wykonanie tzw. spowalniaczy jazdy. Jednak wszystko funkcjonowało jak za dawnych lat. Nowe inwestycje i remonty dotyczyły głównie Kolędówki. (grz)
Więcej w Życiu Kalisza
Ulice wstydu
Na Majkowie – liczącym sobie już ponad 60 lat osiedlu domów jednorodzinnych – nadal są ulice, które toną w błocie. Jeżeli ktoś sądzi, że w Kaliszu przyjęta jest jakaś strategia budowy dróg osiedlowych, to się myli
Kiedy przed laty pan Jan budował dom przy Sienkiewicza, nie zważał, że ulica była właściwie wiejską rozjeżdżoną i pooraną koleinami drogą. Nie przypuszczał, że po kilkudziesięciu latach jej stan niewiele się zmieni. Wszyscy wierzyli, że powstające osiedle będzie wizytówką miasta i w szybkim tempie zostaną wykonane asfaltowe nawierzchnie na wszystkich uliczkach. Może nie w szybkim tempie – ale jednak systematycznie rosła liczba ulic o nawierzchni asfaltowej. Od początku trudno było dopatrzyć się czytelnych kryteriów kolejności robionych ulic. Niekoniecznie asfaltowa nawierzchnia pojawiała się w pierwszej kolejności na ciągach osiedlowej pajęczyny uliczek. Kiedy roboty ruszały na jakiejś ulicy, mieszkańcy sąsiednich z nadzieją liczyli, że już niedługo przyjdzie kolej na ich drogę. Mieszkańcom Sienkiewicza wiele razy wydawało się, że ich ulicę będą robić dosłownie za chwilę. Niestety. Nie wiadomo, dlaczego roboty przenoszono gdzie indziej, niejednokrotnie w miejsce najmniej oczekiwane. Mijały kolejne dziesięciolecia, zmieniały się ekipy sprawujące władzę w mieście, a o problemach ulicy Sienkiewicza i jeszcze kilku innych włodarze wysłuchiwali zniecierpliwionych mieszkańców, ale odpowiedż była ciągle ta sama …”wicie rozumicie, problem znamy ale są ważniejsze sprawy. Będą pieniądze, będzie asfalt. A póki co cieszcie się, że macie takie piękne domy, bo inni musza czekać na mieszkania nawet 30 lat”.
Kolędówka i Czworaki
Wydaje się, że starsi mieszkańcy Majkowa znają odpowiedż dlaczego tak się działo. W ich rozumieniu na osiedlu były ulice uprzywilejowane. Inne mogły latami czekać na asfalt, a na tych realizowano nowe inwestycje jak chodniki, nasadzanie drzew, muldy, parkingi. I o dziwo na to znajdowały się pieniądze. Kluczem do zrozumienia kolejności inwestycji było miejsce zamieszkania na osiedlu osób znaczących i „mogących” załatwić coś u władz. Po prostu tam, gdzie zlokalizowane były ich domy, wszystko musiało być zaraz. Reszta nie miała wyjścia, musiała czekać. Nie bez przyczyny do potocznego słownictwa mieszkańców Majkowa weszły określenia Kolędówka i Czworaki. Tak nazwano dwie jakże różniące się w przeszłości w doinwestowaniu części osiedla. Kolędówka to ta część, dla której musiały znależć się środki. Czworaki to ten gorszy, po macoszemu traktowany rejon osiedla. Określenia te na tyle stały się popularne, że można je spotkać także na forach internetowych. –Kiedy na terenie Kolędówki wydawano pieniądze na granitowe parkingi, nadal nie było pieniędzy na asfalt dla kilku osiedlowych ulic. W PRL – u zdarzało się, że w okresie jesienno– zimowym i wiosennych roztopów, taksówkarze niechętnie brali kursy na naszą ulicę. Byli też tacy, co żądali dodatkowej opłaty. Po prostu bali się, że ugrzęzną w błocie, bądż śnieżnych zaspach. A przecież mieszkamy pewnie nie dalej niż trzy kilometry od centrum miasta, ale jeśli chodzi o stan dróg, to tutaj czas stanął w miejscu– mówi jeden z mieszkańców Sienkiewicza. Niektórzy pogodzili się z faktem, że mieszkają w gorszej części osiedla i postanowili sami zadbać o swoje ulice. Tak było w przypadku mieszkańców krótkiego łącznika ulic Sienkiewicza 61 i Wieniawskiego 44. W latach siedemdziesiątych w czynie społecznym uporządkowali drogę i pokryli ją asfaltowym dywanikiem. Minęły kolejne dziesięciolecia, zmieniali się nie tylko włodarze i decydenci kaliscy, zmienił się także ustrój w Polsce. Teraz miało być uczciwie, racjonalnie i sprawiedliwie. Jednak te zasady nijak miały i mają się do zapomnianych ulic Majkowa. W latach dziewięćdziesiątych i XX wieku i po 2000 roku jak grzyby po deszczu powstawały i rozrastały się kolejne osiedla domów jednorodzinnych. Tam znajdowały się pieniądze na wykonanie porządnych ulic, a na Majkowie Sienkiewicza, Poziomkowa, Kruczkowskiego, Morcinka, Nałkowskiej, Fredry, Szenwalda nadal straszyły swoim wyglądem. Nie można powiedzieć, że w tym czasie na najstarszym osiedlu nic się nie działo. Dokonywano systematycznych napraw istniejących asfaltowych nawierzchni. Znalazły się także pieniądze na wykonanie tzw. spowalniaczy jazdy. Jednak wszystko funkcjonowało jak za dawnych lat. Nowe inwestycje i remonty dotyczyły głównie Kolędówki. (grz)
Więcej w Życiu Kalisza
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 1873
- Rejestracja: 31 mar 2009, o 14:47
- Lokalizacja: XXV lecia
-
- Użytkownik
- Posty: 1873
- Rejestracja: 31 mar 2009, o 14:47
- Lokalizacja: XXV lecia
w srode i czwartek ukladali asfalcik. Robotnicy zrobili ulice jednokierunkowa a i tak wszyscy jezdza jak chca bo pewnie na pamiec, gdyby misiaczki ustawili sie to mieli by niezla uczte
[ Dodano: Czw, 06.08.2009, 20:12 ]
tydzien temu wylewany asfalt a we wtorek juz Ci sami pracownicy ten asfalt cieli. Prawdopodobnie przy odbiorze prac stwierdzono zle wykonane studzienki, byly krzywo posadzone i wystawaly nad lustro asfaltu. Byly poprawiane praktycznie wszystkie...
[ Dodano: Czw, 06.08.2009, 20:12 ]
tydzien temu wylewany asfalt a we wtorek juz Ci sami pracownicy ten asfalt cieli. Prawdopodobnie przy odbiorze prac stwierdzono zle wykonane studzienki, byly krzywo posadzone i wystawaly nad lustro asfaltu. Byly poprawiane praktycznie wszystkie...
Okej Milo masz rację trochę przesadziłem w tym momencie.Ale jakby na to nie spojrzeć to jest popelina,to nie jest pierwszy przypadek na terenie miasta.To się zdarza przy każdej (no może prawie) inwestycji.Czy nikt do tej pory nie potrafił wyciągnąć wniosków???
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Komentarz Andrzeja oddaje istotę sprawy : tak się ( generalnie ) buduje w Polsce. Zobacz na wybudowane odcinki autostrad : niektóre są ok a niektóre jak Kraków-Katowice w ciagłych remontach.
Brak doświadczenia u wykonawców , złe materiały , pośpiech , nie wiem.
W przetargach powinno eliminować się tych wykonawców co mają fuszerki czyli jedynym kryterium nie powinna być tylko cena.
Brak doświadczenia u wykonawców , złe materiały , pośpiech , nie wiem.
W przetargach powinno eliminować się tych wykonawców co mają fuszerki czyli jedynym kryterium nie powinna być tylko cena.
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy
autor anonimowy
Nowe ścieżki, nowe drogi
Aga 14/08/2009 23:15
Na ulicy Podmiejskiej w Kaliszu – od Ronda Westerplatte do ul. Górnośląskiej wybudowano ciąg pieszo – jezdny. Teraz z tego odcinka mogą korzystać nie tylko piesi, ale także rowerzyści.
Prace nad nowym ciągiem pieszo – jezdnym na ul. Podmiejskiej zakończyły się w ostatnich dniach.
A jeszcze w tym roku Miasto zamierza wybudować około 20 ulic osiedlowych. Za kilka miesięcy nowych dróg doczekają się mieszkańcy ul, Wierzbowej, Piekart oraz na Starym Mieście – powstanie tu 6 dróg osiedlowych. Nową nawierzchnię zyskają także – ul. Macedońska w Piwonicach, na Zagorzynku – ulica Łowicka, Łysogórska, Babiogórska oraz Izerska.
Obecnie zakończono prace przy budowie ul. Kosynierów i Artylerzystów na Majkowie oraz Chocimskiej i Cieszyńskiej (Winiary).
portal Calisia
Aga 14/08/2009 23:15
Na ulicy Podmiejskiej w Kaliszu – od Ronda Westerplatte do ul. Górnośląskiej wybudowano ciąg pieszo – jezdny. Teraz z tego odcinka mogą korzystać nie tylko piesi, ale także rowerzyści.
Prace nad nowym ciągiem pieszo – jezdnym na ul. Podmiejskiej zakończyły się w ostatnich dniach.
A jeszcze w tym roku Miasto zamierza wybudować około 20 ulic osiedlowych. Za kilka miesięcy nowych dróg doczekają się mieszkańcy ul, Wierzbowej, Piekart oraz na Starym Mieście – powstanie tu 6 dróg osiedlowych. Nową nawierzchnię zyskają także – ul. Macedońska w Piwonicach, na Zagorzynku – ulica Łowicka, Łysogórska, Babiogórska oraz Izerska.
Obecnie zakończono prace przy budowie ul. Kosynierów i Artylerzystów na Majkowie oraz Chocimskiej i Cieszyńskiej (Winiary).
portal Calisia
Andrzej
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
A wczoraj, oprócz tego, że już rozbabrali ul.Asnyka do samej Polnej, to po przeciwnej stronie wycinali drzewo i zablokowali pieszym i matkom z wózkami całe skrzyzowanie . Ponadto cięli konary i gałęzie na Legionów przy Polnej To była ,,synchrinuzacja robót'' a la dyr.Gałka !
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska