Ocenią stan kaliskiego powietrza
Ocenią stan kaliskiego powietrza
W najbliższym czasie władze Kalisza zakupią dwa nowe urządzenia – dymomierz i pyłomierz.
Według ocen przeprowadzonych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nasze miasto ma przekroczony dopuszczalny wskażnik pyłów i spalin.
Pyłomierz pozwoli oszacować stan czystości powietrza, natomiast dymomierz emisję spalin.
Urządzenia mają kosztować razem 70 tys. złotych.
calisia.p
Według ocen przeprowadzonych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nasze miasto ma przekroczony dopuszczalny wskażnik pyłów i spalin.
Pyłomierz pozwoli oszacować stan czystości powietrza, natomiast dymomierz emisję spalin.
Urządzenia mają kosztować razem 70 tys. złotych.
calisia.p
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
-
- Użytkownik
- Posty: 1879
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59
Dymy, ścieki i globalne ocieplenie
Raport o stanie środowiska w Wielkopolsce
W naszym regionie poprawia się stan czystości wód i powietrza. Jeżeli jest dobrze, to skąd powody do niepokoju? Na to i inne pytania starają się odpowiedzieć autorzy wydanego niedawno Raportu o stanie środowiska w Wielkopolsce.
Opracowanie to obejmuje rok 2007, a powstało w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Poznaniu. Zatrzymajmy się tu tylko przy kilku wybranych zagadnieniach
Z roku na rok maleje zawar-
tość wielu szkodliwych substancji w opadach atmosferycznych. I tak np. spadek ilości kwaśnych deszczy nad Wielkopolską, poczynając od roku 2001, zmniejszył się o 30 proc. Zmniejszyły się również wnoszone do gleby wraz z opadami ładunki ołowiu, kadmu, niklu i manganu. W padającym na nas deszczu i śniegu rośnie natomiast zawartość związków azotu, siarczanów, potasu i chromu.
Zgódżmy się, że z punktu widzenia Kalisza kwaśne deszcze czy nadmierna zawartość metali w opadach nigdy nie były największym problemem. Od lat jest nim natomiast pył w powietrzu, zwłaszcza nad śródmieściem. Jego obecność do niedawna tłumaczono starym systemem ogrzewania w śródmiejskich kamienicach, a więc dymem pochodzącym z węgla. Ogrzewanie węglowe w mieszkaniach jest jednak coraz rzadszym zjawiskiem. Przyczyniła się do tego m.in. prowadzona przez kaliskie władze od lat 90. akcja wymiany ogrzewania z węglowego na ekologiczne. Z miejskich dofinansowań w tym zakresie skorzystały setki kaliszan. Tymczasem pyłu nad śródmieściem nie ubyło. Co prawda przekroczenia dopuszczalnego poziomu pyłu PM10 w 2007 r. stwierdzono również w punktach pomiarowych w Poznaniu, Pile, Gnieżnie i Ostrowie Wlkp., ale dane z Kalisza pozostają najbardziej niepokojące. W roku 2005 mieliśmy 93 odnotowane przekroczenia poziomu dopuszczalnego, czyli najwięcej w skali Wielkopolski. Rok póżniej było jeszcze gorzej; padł nawet niechlubny rekord – 130 przekroczeń w ciągu 365 dni. W roku 2007 odnotowano wprawdzie ich spadek do poziomu 68, ale nadal jest to najwyższy wskażnik występujący w granicach naszego województwa. Dodajmy, że pomiary w Kaliszu prowadzone są przy ul. Nowy Świat. Gdyby były one prowadzone na przykład na Dobrzecu, Majkowie czy w Winiarach, wyniki byłyby zapewne inne. Pomiary przy Nowym Świecie są jednak reprezentatywne dla całej części śródmiejskiej Kalisza, jako najniżej położonej i najsłabiej przewietrzonej. – Z przebiegu rocznej serii pomiarów odczytać można wyrażną sezonową zmienność stężeń pyłu. Można więc przypuszczać, że powodem przekroczeń w sezonie grzewczym jest niska emisja z sektora komunalno-bytowego, wpływająca na wyrażne pogorszenie warunków aerosanitarnych. Duży wpływ na sytuację aerosanitarną miasta ma również jego położenie geograficzne, rodzaj i charakter zabudowy miejskiej, jej lokalizacja oraz możliwość przewietrzania obszaru miasta – czytamy w Raporcie. Jest jeszcze jedna prawidłowość wymagająca podkreślenia: na żadnej stacji pomiarowej, w tym również w Kaliszu, przekroczeń dopuszczalnego poziomu pyłu nie odnotowano w sezonie letnim. Wskazuje to na sezon grzewczy, a więc i żródła ciepła jako przyczynę zapylenia powietrza, którym oddychają kaliszanie. Źródła ciepła są jednak różne. To nie tylko piece czy kominy; mamy w Kaliszu rekordową liczbę samochodów w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Przy ciasnej zabudowie, kiepskim układzie komunikacyjnym, złym stanie dróg, znacznym obniżeniu terenu w pobliżu rzek i dominujących u nas kierunkach wiatru daje to całą kombinację niekorzystnych czynników, które składają się na ponadnormatywne zapylenie. (kord)
Więcej w Życiu Kalisza
Raport o stanie środowiska w Wielkopolsce
W naszym regionie poprawia się stan czystości wód i powietrza. Jeżeli jest dobrze, to skąd powody do niepokoju? Na to i inne pytania starają się odpowiedzieć autorzy wydanego niedawno Raportu o stanie środowiska w Wielkopolsce.
Opracowanie to obejmuje rok 2007, a powstało w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Poznaniu. Zatrzymajmy się tu tylko przy kilku wybranych zagadnieniach
Z roku na rok maleje zawar-
tość wielu szkodliwych substancji w opadach atmosferycznych. I tak np. spadek ilości kwaśnych deszczy nad Wielkopolską, poczynając od roku 2001, zmniejszył się o 30 proc. Zmniejszyły się również wnoszone do gleby wraz z opadami ładunki ołowiu, kadmu, niklu i manganu. W padającym na nas deszczu i śniegu rośnie natomiast zawartość związków azotu, siarczanów, potasu i chromu.
Zgódżmy się, że z punktu widzenia Kalisza kwaśne deszcze czy nadmierna zawartość metali w opadach nigdy nie były największym problemem. Od lat jest nim natomiast pył w powietrzu, zwłaszcza nad śródmieściem. Jego obecność do niedawna tłumaczono starym systemem ogrzewania w śródmiejskich kamienicach, a więc dymem pochodzącym z węgla. Ogrzewanie węglowe w mieszkaniach jest jednak coraz rzadszym zjawiskiem. Przyczyniła się do tego m.in. prowadzona przez kaliskie władze od lat 90. akcja wymiany ogrzewania z węglowego na ekologiczne. Z miejskich dofinansowań w tym zakresie skorzystały setki kaliszan. Tymczasem pyłu nad śródmieściem nie ubyło. Co prawda przekroczenia dopuszczalnego poziomu pyłu PM10 w 2007 r. stwierdzono również w punktach pomiarowych w Poznaniu, Pile, Gnieżnie i Ostrowie Wlkp., ale dane z Kalisza pozostają najbardziej niepokojące. W roku 2005 mieliśmy 93 odnotowane przekroczenia poziomu dopuszczalnego, czyli najwięcej w skali Wielkopolski. Rok póżniej było jeszcze gorzej; padł nawet niechlubny rekord – 130 przekroczeń w ciągu 365 dni. W roku 2007 odnotowano wprawdzie ich spadek do poziomu 68, ale nadal jest to najwyższy wskażnik występujący w granicach naszego województwa. Dodajmy, że pomiary w Kaliszu prowadzone są przy ul. Nowy Świat. Gdyby były one prowadzone na przykład na Dobrzecu, Majkowie czy w Winiarach, wyniki byłyby zapewne inne. Pomiary przy Nowym Świecie są jednak reprezentatywne dla całej części śródmiejskiej Kalisza, jako najniżej położonej i najsłabiej przewietrzonej. – Z przebiegu rocznej serii pomiarów odczytać można wyrażną sezonową zmienność stężeń pyłu. Można więc przypuszczać, że powodem przekroczeń w sezonie grzewczym jest niska emisja z sektora komunalno-bytowego, wpływająca na wyrażne pogorszenie warunków aerosanitarnych. Duży wpływ na sytuację aerosanitarną miasta ma również jego położenie geograficzne, rodzaj i charakter zabudowy miejskiej, jej lokalizacja oraz możliwość przewietrzania obszaru miasta – czytamy w Raporcie. Jest jeszcze jedna prawidłowość wymagająca podkreślenia: na żadnej stacji pomiarowej, w tym również w Kaliszu, przekroczeń dopuszczalnego poziomu pyłu nie odnotowano w sezonie letnim. Wskazuje to na sezon grzewczy, a więc i żródła ciepła jako przyczynę zapylenia powietrza, którym oddychają kaliszanie. Źródła ciepła są jednak różne. To nie tylko piece czy kominy; mamy w Kaliszu rekordową liczbę samochodów w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Przy ciasnej zabudowie, kiepskim układzie komunikacyjnym, złym stanie dróg, znacznym obniżeniu terenu w pobliżu rzek i dominujących u nas kierunkach wiatru daje to całą kombinację niekorzystnych czynników, które składają się na ponadnormatywne zapylenie. (kord)
Więcej w Życiu Kalisza
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
A klucze powracających łabędzi przelatują nad Kaliszem na bardzo dużych wysokościach. Zatem ratujmy ginące jeżyki, którym grozi całkowite wyginięcie.
Pocieszający jest fakt, że bobry zadomowiły się na dobre nad Swędrnią:
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,784,763 ... 11323.html
Oby ich tylko jeepy Klubu 4 x 4 nie rozjeżdżały .
Pocieszający jest fakt, że bobry zadomowiły się na dobre nad Swędrnią:
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,784,763 ... 11323.html
Oby ich tylko jeepy Klubu 4 x 4 nie rozjeżdżały .
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Wystarczy popatrzec na brunatno-bure drzewa przy bardziej uczęszczanych ( przez autka) ciągach komunikacyjnych. Szczególnie kasztanowce wyglądają jakby były w stanie agonalnym. Już nie wspominam, o tych ,,ogłowionych'' przez miasto drzewach różnych gatunków. Pamietakmy, że ogławiać można tylko i wyłącznie wierzby głowiaste, tak zrośnięte z polskim krajobrazem.
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
Stan powietrza w Kaliszu - działania miasta
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu systematycznie przeprowadza badania jakości powietrza w naszym mieście. Wynika z nich, że od roku 2005 jego parametry są coraz lepsze.
Nie stwierdzono przekroczeń dopuszczalnych stężeń pyłu, tlenków azotu i dwutlenku siarki z Ciepłowni Rejonowej PEC przy al. Wojska Polskiego 33 oraz z Elektrociepłowni Kalisz przy ul. Torowej 115. Okresowe pomiary emisji zanieczyszczeń z tych obiektów są wykonywane przez WIOŚ – Delegaturę w Kaliszu.
W ostatnich latach (2007 - 31.10.2009) na terenie miasta odnotowano jedynie przekroczenia dopuszczalnych stężeń średniodobowych, natomiast średnioroczne stężenia pyłu PM10 utrzymywały się w normie.
W 2008 r. PEC SA w Kaliszu wykonał 384,2 m sieci cieplnych oraz 515,0 m przyłączy oraz zmodernizował w technologii rur preizolowanych przyłącze sieci cieplnej do budynku przy ul. Nowy Świat 21 o długości 206,3 m.
Obecnie PEC SA w Kaliszu eksploatuje tylko jedną kotłownię, w której zainstalowane są kotły opalane węglem - Ciepłownię Rejonową przy al. Wojska Polskiego 33.
Miejski Zarząd Budynków w Kaliszu w latach 2008 - 2009 zlikwidował kotłownię węglową w budynku przy ul. Fabrycznej 7 zastępując ją kotłownią gazową, podłączył do miejskiej sieci ciepłowniczej budynek wielorodzinny przy ul. Legionów 42, a w 11 lokalach mieszkalnych zrefundował część kosztów wykonania ogrzewania gazowego w zamian za likwidację pieców kaflowych.
Do 1998 r. PEC SA w Kaliszu zlikwidował na terenie miasta 51 lokalnych kotłowni węglowych w tym 31 kotłowni węglowych zastąpiono kotłowniami gazowymi, 20 kotłowni węglowych zlikwidowano i wykonano węzły cieplne z podłączeniem do miejskiej sieci ciepłowniczej.
W celu ograniczenia zanieczyszczenia powietrza spowodowanego niską emisją w latach 1996-2003 Miasto Kalisz przeprowadziło modernizację lub likwidację kotłowni lokalnych w placówkach oświatowych i miejskich zasobach mieszkaniowych - ogółem w 37 obiektach.
Już od 13 lat Miasto Kalisz prowadzi akcję dofinansowania zmiany systemu ogrzewania z węglowego na ekologiczne przez osoby fizyczne. W latach 1996-2008 zmiany ogrzewania z węglowego na ekologiczne dokonano w 1013 mieszkaniach. W 2009 roku wpłynęło 61 wniosków (w tym 55 dotyczy zmiany ogrzewania na gazowe, a 6 na elektryczne).
Powierzchnia użytkowa mieszkań, w których dokonano zmiany ogrzewania z węglowego na ekologiczne w latach 2007-2008 r. wynosiła 4006,0 m2
w tym odpowiednio:
- ogrzewaniem gazowym 3 619,48 m2
- ogrzewaniem elektrycznym 386,52 m2
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu systematycznie przeprowadza badania jakości powietrza w naszym mieście. Wynika z nich, że od roku 2005 jego parametry są coraz lepsze.
Nie stwierdzono przekroczeń dopuszczalnych stężeń pyłu, tlenków azotu i dwutlenku siarki z Ciepłowni Rejonowej PEC przy al. Wojska Polskiego 33 oraz z Elektrociepłowni Kalisz przy ul. Torowej 115. Okresowe pomiary emisji zanieczyszczeń z tych obiektów są wykonywane przez WIOŚ – Delegaturę w Kaliszu.
W ostatnich latach (2007 - 31.10.2009) na terenie miasta odnotowano jedynie przekroczenia dopuszczalnych stężeń średniodobowych, natomiast średnioroczne stężenia pyłu PM10 utrzymywały się w normie.
W 2008 r. PEC SA w Kaliszu wykonał 384,2 m sieci cieplnych oraz 515,0 m przyłączy oraz zmodernizował w technologii rur preizolowanych przyłącze sieci cieplnej do budynku przy ul. Nowy Świat 21 o długości 206,3 m.
Obecnie PEC SA w Kaliszu eksploatuje tylko jedną kotłownię, w której zainstalowane są kotły opalane węglem - Ciepłownię Rejonową przy al. Wojska Polskiego 33.
Miejski Zarząd Budynków w Kaliszu w latach 2008 - 2009 zlikwidował kotłownię węglową w budynku przy ul. Fabrycznej 7 zastępując ją kotłownią gazową, podłączył do miejskiej sieci ciepłowniczej budynek wielorodzinny przy ul. Legionów 42, a w 11 lokalach mieszkalnych zrefundował część kosztów wykonania ogrzewania gazowego w zamian za likwidację pieców kaflowych.
Do 1998 r. PEC SA w Kaliszu zlikwidował na terenie miasta 51 lokalnych kotłowni węglowych w tym 31 kotłowni węglowych zastąpiono kotłowniami gazowymi, 20 kotłowni węglowych zlikwidowano i wykonano węzły cieplne z podłączeniem do miejskiej sieci ciepłowniczej.
W celu ograniczenia zanieczyszczenia powietrza spowodowanego niską emisją w latach 1996-2003 Miasto Kalisz przeprowadziło modernizację lub likwidację kotłowni lokalnych w placówkach oświatowych i miejskich zasobach mieszkaniowych - ogółem w 37 obiektach.
Już od 13 lat Miasto Kalisz prowadzi akcję dofinansowania zmiany systemu ogrzewania z węglowego na ekologiczne przez osoby fizyczne. W latach 1996-2008 zmiany ogrzewania z węglowego na ekologiczne dokonano w 1013 mieszkaniach. W 2009 roku wpłynęło 61 wniosków (w tym 55 dotyczy zmiany ogrzewania na gazowe, a 6 na elektryczne).
Powierzchnia użytkowa mieszkań, w których dokonano zmiany ogrzewania z węglowego na ekologiczne w latach 2007-2008 r. wynosiła 4006,0 m2
w tym odpowiednio:
- ogrzewaniem gazowym 3 619,48 m2
- ogrzewaniem elektrycznym 386,52 m2
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Cóż z tego , że od 13 lat można przechodzić na bardziej eco nośniki . To co miasto dało, taka ,,ulga'' to jest ,,pryszcz''. Najgorsza, (zwłaszcza dla najmniej zamożnych - renciści i emeryci, którzy stanowią znaczny % użytkowników) jest ciągła zwyżka cen za nośniki - zarówno za prąd, jak i za gaz a zwłaszcza za tzw. ,,przesył''. Porównajcie sobie koszty przesyłu dla bojlera elektrycznego zastosowanego w łazience - na tzw.,,siłę'' dla pieca - choćby ,,Siemens'a'' i zwyklego podgrzewacza przepływowego na 230V. To jest najzwyklejszy ż e r na najsłabszej części społeczeństwa, właściwie na wszystkich uzytkownikach. Dlatego wcale się nie dziwię, że znaczny odsetek ludności pozostaję przy tradycyjnym, lecz pozostającym ciągle najtańszym nośniku czyli zwykłym węglu, a nawet miale węglowymn polerwanym wodą.
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska