Inwestycje.kalisz.pl - Forum inwestycji kaliskich

Jakoś tej dobrej sytuacji finansowej i wzrostu dochodów nie widać w rzeczywistych działaniach...

Gdzie to miasto się rozwija???,może coś przeoczyłem???

"Do przyszłorocznych wyborów przygotowuje się też organizacja, która przez 12 lat rządziła czy współrządziła Kaliszem. W latach 2010 – 2014 Samorządny Kalisz tworzył koalicję m.in. z Platformą Obywatelską. Teraz jak mówią działacze Samorządnego, politykę odkładają na bok. Stawiają na ludzi z dużym doświadczeniem w samorządzie, ale też młodych, którzy dopiero na rzecz miasta chcą pracować. – Na pewno nie będziemy wiązać się z żadną partią, ale czy nie będziemy szukać i łączyć sił stowarzyszeniowych, obywatelskich? Tego nie wykluczam, to jest bardzo możliwe i na takie propozycje z jednej strony czekam i będziemy takie propozycje składać. Będziemy wiązać siły, ale będą to siły samorządowe i obywatelskie, na pewno nie partyjne. – zapowiada Andrzej Rogowski, prezes Stowarzyszenia Samorządny Kalisz.

Władze SK nie zdradzają na razie żadnych nazwisk kandydatów. Wiadomo, że ważną postacią w przyszłorocznej kampanii będzie były prezydent 3 kadencji Janusz Pęcherz. - Okazuje się, że obecny prezydent nie potrafi realizować rozwoju, sprowadzać do Kalisza dużych inwestycji jak to robił Janusz Pęcherz. Dziś inwestycje typu hala Arena, modernizacja wszystkich szkół, czy budowa ulicy Stanczukowskiego i Szlaku Bursztynowego są jakimś niedoścignionym marzeniem. Mimo zapowiedzi, to się nie udaje. To znaczy, że trzeba rozpocząć działania i zarekomendować ludzi, którzy rzeczywiście potrafią miasto rozwijać.

Nazwiska kandydatów na prezydenta Kalisza poznamy w ciągu najbliższych miesięcy. W tym czasie będą się też objawiać osoby, które mają ambicję wejść do Rady Miejskiej. Przed nami gorący rok na ostatniej prostej do wyborów."

fakty kaliskie

"Władze SK nie zdradzają na razie żadnych nazwisk kandydatów. Wiadomo, że ważną postacią w przyszłorocznej kampanii będzie były prezydent 3 kadencji Janusz Pęcherz. - Okazuje się, że obecny prezydent nie potrafi realizować rozwoju, sprowadzać do Kalisza dużych inwestycji jak to robił Janusz Pęcherz. "

Jakie to duże inwestycje sprowadziła do Kalisza ekipa Samorządnego Kalisza ? Ostatnia kadencja prezydenta Pęcherza zawsze będzie mi się kojarzyła z fontanną Nastroje, trybuną zachodnią oraz Lidlem przy Górnośląskiej. Szczególnie ta ostatnia "inwestycja" jest świadectwem troski o rozwój, ład przestrzenny i estetykę miasta

jp pisze: ↑

15 lis 2017, o 17:06

Jakie to duże inwestycje sprowadziła do Kalisza ekipa Samorządnego Kalisza ? Ostatnia kadencja prezydenta Pęcherza zawsze będzie mi się kojarzyła z fontanną Nastroje, trybuną zachodnią oraz Lidlem przy Górnośląskiej. Szczególnie ta ostatnia "inwestycja" jest świadectwem troski o rozwój, ład przestrzenny i estetykę miasta

Pełna zgoda. Ostatnia kadencja to była porażka. Po prostu Pan Pęcherz za długo się zasiedział w prezydenckim fotelu i był już oderwany od rzeczywistości. Dobiła go jeszcze koalicja z PO, wiceprezydent Sztandera, inwestycji wtedy nie było.

Na plus jednak wspominam jego pierwszą kadencję, gdzie wtedy po latach marazmu rzeczywiście coś się zaczęło dziać.

Tak jak napisał JP. Niestety obecny prezydent jest tak kiepski, ze ludzie myślą dobrze o Pęcherzu. A on był słaby, to obecny prezydent obniżył poprzeczkę tak nisko, że nawet Pęcherz wygląda przy nim świetnie.

Już wcześniej pisałem to miasto ma pecha,jakieś miernoty zawsze dochodzą do władzy i jesteśmy tym zadupiem bez niczego...

Dzisiaj pan "prezydent" znowu w przedszkolu.

FATUM pisze: ↑

15 lis 2017, o 22:49

Już wcześniej pisałem to miasto ma pecha,jakieś miernoty zawsze dochodzą do władzy i jesteśmy tym zadupiem bez niczego...

To prawda, ale to też kwestia parlamentarzystów z naszego regionu. Naprawdę nie mogę zrozumieć jak ludzie mogą głosować np. na spadochroniarza Dziedziczaka, który został wybrany już któryś raz, a dla miasta nic nie zrobił. Baaa nawet nie wiedział nad jaką rzeką leży Kalisz i chciał u nas utworzyć PWSZ (która istniała od kilku lat). O czymś to świadczy.

Tak głosuje lud. Przecież na liście do sejmu są kandydaci miejscowi, ale większość z lenistwa umysłowego stawia krzyżyk na "jedynce".

jasiek20 pisze: ↑

15 lis 2017, o 17:11

Pełna zgoda. Ostatnia kadencja to była porażka. Po prostu Pan Pęcherz za długo się zasiedział w prezydenckim fotelu i był już oderwany od rzeczywistości. Dobiła go jeszcze koalicja z PO, wiceprezydent Sztandera, inwestycji wtedy nie było.

Na plus jednak wspominam jego pierwszą kadencję, gdzie wtedy po latach marazmu rzeczywiście coś się zaczęło dziać.

Pęcherz nie tyle zasiedział się na stanowisku i oderwał od rzeczywistości, co skończyły się możliwości przyjętego przez niego mechanizmu inwestowania.
On po pierwsze startował z bardzo niskiego poziomu inwestycyjnego swoich poprzedników, więc wszyscy dobrze wspominają jego pierwsze lata gdzie rzeczywiście inwestycje ruszyły. Później takiego wzrostu już nie było, bo sam niejako podwyższył poprzeczkę w swoich pierwszych latach.

A mechanizm inwestowania polegał na wykorzystaniu niskiego zadłużenia miasta pozostawionego przez poprzedników i dynamicznym zaciąganiu kolejnych kredytów na sfinansowanie inwestycji. Po 8 latach dotarł z zadłużeniem do ściany, dodatkowo obciążała budżet obsługa wzrastającego długu.
Miał też bonus, którego nie mieli poprzednicy, w postaci funduszy unijnych oraz trochę szczęścia jak zbudowana przez rząd obwodnica NS, której przecież nie wywalczył lub zostawienie przez poprzedników 2 gotowych mostów na trasie bursztynowej.

milo pisze: ↑

16 lis 2017, o 09:45

Miał też bonus, którego nie mieli poprzednicy, w postaci funduszy unijnych

Z którego nie potrafił korzystać. Na 66 miast na prawach powiatu, Kalisz zawsze był w ogonach jeśli chodziło o pozyskiwanie środków zewnętrznych. Nie byliśmy nawet w pierwszej 50!

Teraz nie wiem jak to wygląda w rankingach, ale patrząc na sumy jakie pozyskuje Kalisz, a jakie środki zewnętrzne trafiają do innych miast to sądzę, że to się nie zmieniło. Sam Konin w ostatnim rozdaniu na jedną drogę dostał więcej kasy niż Kalisz przez dwa lata na wszystkie inwestycje.

Oczywiście, że Pęcherz nie potrafił wykorzystać środków zewnętrznych , ale to co pozyskał dawało mu i tak przewagę nad poprzednikami, którzy nie mieli w ogóle takiej możliwości. To stwarzało wrażenie "dobrego gospodarza" na ich tle.

milo pisze: ↑

16 lis 2017, o 10:08

Oczywiście, że Pęcherz nie potrafił wykorzystać środków zewnętrznych , ale to co pozyskał dawało mu i tak przewagę nad poprzednikami, którzy nie mieli w ogóle takiej możliwości. To stwarzało wrażenie "dobrego gospodarza" na ich tle.

Ja to wiem i tu pełna zgoda. Interesuję się też innymi miastami i wiem jak to wygląda w innych samorządach. Nie rozumiem skąd w kaliskim magistracie taka indolencja umysłowa przy tworzeniu wniosków o różnego typu dofinansowania.
Tylko za rządów Sapińskiego straciliśmy m.in. 86 mln na drogę Castorama-Poznańska, ok 16 mln na Park Miejski, 10 mln na modernizację ulicy Św. Michała, 2 mln na Pokrzywnicką - czyli przynajmniej 114 mln złotych poszło...

Jasiek - ja to wiem, że ty wiesz ale nie wszyscy wiedzą.
Sapiński kontynuuje w dziedzinie pozyskiwania funduszy zewnętrznych mierną politykę Pęcherza. Przyznam, że spodziewałem się w tym względzie znaczącej poprawy.

jasiek20 pisze: ↑

16 lis 2017, o 10:14

Nie rozumiem skąd w kaliskim magistracie taka indolencja umysłowa przy tworzeniu wniosków o różnego typu dofinansowania.

Za dużo kumotrów i kolesi, za mało fachowców. To miasto jest ponad zwykłą miarę przeżarte nepotyzmem, tragiczna średnia krajowa to przy nim stan prawie pełnej czystości i przejrzystości polityki kadrowej.

Dzisiaj Pan prezydent znowu w delegacji. Ciekawe czy prywatnej czy służbowej

Profil Prezydenta Miasta Kalisza lubi 666 osób.
Przypadek?

Propaganda na poprawę humoru
http://www.calisia.pl/articles/przed-na ... iele-pracy

jasiek20 pisze: ↑

22 gru 2017, o 09:14

Propaganda na poprawę humoru
http://www.calisia.pl/articles/przed-na ... iele-pracy

"Nie ma możliwości komentowania tego artykułu".

A co tu komentować. Żyjemy w dwóch różnych rzeczywistościach. Zresztą punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ciekawe czy gdyby nie był prezydentem także tryskałby takim hurraoptymizmem i zadowoleniem z władz. Jestem przekonany, że nie.