Chciałem trochę podenerwować kaliskich fanatyków
a i trochę podbudować opinię o Ostrowie. Sam jestem i mieszkam w Kaliszu , ale w ocenach jestem obiektywny. Dojeżdżam ostatnio często do klienta w Ostrowie na Rynku Głównym i muszę przyznać że tam rynek żyje !Popułudniu nawet w dzień powszedni jest przyzwoita ilość ludzi w ogródkach , sporo eleganckich pubów z designerskim, nowoczesnym wnętrzem. Naliczyłem chyba z 6 pubów - na wszystkich ścianach rynku . Wszystkie są jakieś takie otwarte , ogródki duże.
A w Kaliszu - Kaliszfornia ukryta w piwnicy, Belle Epoque, cukiernia na rogu i restauracja ala Dziki Zachód. I to wszystko . Na ścianie gdzie jest sklep z antykami ani jednej kawiarni. Jak zliczyć powierzchnię ogródków to jest jej mniej niż w Ostrowie. Puby też mi się bardziej podobają - nowoczesny wystrój ,jakoś to wszystko tam schludniej wygląda. Kurcze , Kaliszanie weżmy się do roboty dorównajmy Ostrowowi w tej kwestii
