Inwestycje.kalisz.pl - Forum inwestycji kaliskich

Ktoś w ogóle myślał, że oni coś dla Kalisza zrobią?

Tylko że obwodnica jest w planach jako część rozbudowy drogi DK25.
I w tym temacie mają oni działać czyli znaleźć środki na rozbudowę drogi po opracowaniu STEŚ.

Takie pieprz....że w 2016 r się pytałem i obwodnicy nie było w planach oraz że nie było rezerwacji terenu pod nią, to za przeproszeniem niech sobie.....

milo pisze: ↑

22 maja 2018, o 11:30

Tylko że obwodnica jest w planach jako część rozbudowy drogi DK25.
I w tym temacie mają oni działać czyli znaleźć środki na rozbudowę drogi po opracowaniu STEŚ.

Takie pieprz....że w 2016 r się pytałem i obwodnicy nie było w planach oraz że nie było rezerwacji terenu pod nią, to za przeproszeniem niech sobie.....

Dokładnie. Co oni przez 3 lata zrobili? NIC.

Czy Kalisz powinien urosnąć? Na ten temat wypowiedzą się sami kaliszanie, którzy wezmą udział w konsultacjach dotyczących poszerzenia miejskich granic.

"W styczniu uchwałą na sesji, kaliscy radni wyrazili wolę zmiany granic administracyjnych miasta, poprzez włączenie części sąsiednich gmin w granice Kalisza - konsultacje społeczne są tego konsekwencją" - powiedziała radiuCENTRUM Elżbieta Zmarzła, rzeczniczka kaliskiego magistratu:"Prezydent Kalisza jest zobowiązany przez uchwałę i radnych, do przygotowania tego tematu już od strony praktycznej. I prezydent to robi. Wydał w tej sprawie już dwa zarządzenia. Przede wszystkim powołał komisję do przeprowadzenia konsultacji. Komisję zobowiązał do poinformowania mieszkańców, opracowania ankiety konsultacyjnej, a potem przygotowania i rozwiezienia tych ankiet i urn do głosowania już do konkretnych miejsc."

Już wiadomo, że konsultacje odbywać będą się od 3 do 28 września, a głosować będzie można w 26 wyznaczonych miejscach w mieście. Szczegółowe informacje na ten temat pojawią się już w sierpniu.

Ktoś ma wątpliwości odnośnie zasadności powiększenia Kalisza? Rzeczowe argumenty na przykładzie powiększonego Opola. Takie są fakty.

Różnica polega na tym, że na planowanych do włączenia w granice miasta terenach nie ma elektrowni płacącej takie podatki.

Myślę że takie Opole powinno być wzorem dla Kalisza, ale my nie jesteśmy miastem wojewódzkim no i pewnie zaraz będzie od Kalisza 2 razy większe

Znakomity przykład- Koszalin. Przyłaczył dwie miejscowości 8 lat temu i od tego czasu skończyły się jego problemy z demografią. Ludność oscyluje tam w granicach 107-108 tys., a wcześniej miasto miało mniej mieszkańców niż Kalisz.

jasiek20 pisze: ↑

8 sie 2018, o 21:23

Znakomity przykład- Koszalin. Przyłaczył dwie miejscowości 8 lat temu i od tego czasu skończyły się jego problemy z demografią. Ludność oscyluje tam w granicach 107-108 tys., a wcześniej miasto miało mniej mieszkańców niż Kalisz.

Niestety Jasiek Koszalin to jest zły przykład.

Koszalin to takie odpowiednik Kalisza za czasów 2 RP.

Czyli coś znaczy w danym regionie i niewątpliwie PRL/3RP stworzyła Koszalin osobiście dziwie się że nie padło na Kołobrzeg.

A Kalisz dziś nic nie znaczy.

Kalisz jeszcze 70lat temu był jak 2 Koszaliny a dziś jest mniejszy od niego.

Każde miasto to inny organizm i kopiowanie pomysłów wcale nie gwarantuje sukcesu.Gdyby to była taka prosta recepta wszyscy by ją dawno stosowali. Kalisz jeszcze w latach 70 przegapił swoją szansę chociażby na rozwój szkolnictwa wyższego.Wspomniane Opole czy Koszalin dorobiły się z czasem Politechnik a u nas nie powstała nawet filia wyższej uczelni. Po części to wina władz,po części położenia Kalisza pomiędzy trzema bardzo silnymi ośrodkami.

Lata "wolności' to też dalsza degradacja Kalisza w zadzie trochę na własne życzenie.Mamy pecha do rządzących miastem,prezydentów,urzędników niepotrafiących napisać poprawnie wniosku o dofinansowanie itd.
Prosty przykład remontu GR.O rewitalizacji Głównego Rynku Pęcherz mówił niemal trzy kadencje czekając na pieniądze z nieba.Sapiński to kolejne cztery lata mówienia i zero konkretów.Mamy w końcu marny projekt ale ceny poszły w górę i konieczne są znacznie wyższe środki więc znowu nici z realizacji.

Ze zmianą granic Kalisza Sapiński wyskoczył jak Filip z konopii podobnie jak kiedyś Zalejski z województwem srodkowopolskim. Bez uzgodnienia czegokolwiek z kimkolwiek.

Kilka razy pytałem Z. Maja (mieszkającego na poligonowej) o stosunek do przyłączania przyległych wsi w tym i osiedla panorama. Boi się odpowiedzieć, żeby nie narazić się nikomu.

Do Paweł: w latach 70-tych Opole i Koszalin były miastami wojewódzkimi, leżą na ziemiach odzyskanych więc PRL w nie inwestował, wcześniej Koszalin to mieścinka...

barnaba42 pisze: ↑

20 sie 2018, o 11:04

Kilka razy pytałem Z. Maja (mieszkającego na poligonowej) o stosunek do przyłączania przyległych wsi w tym i osiedla panorama. Boi się odpowiedzieć, żeby nie narazić się nikomu.

W roku wyborczym każdy się boi. Aż się dziwie, że taki nijaki Sapiński akurat wyszedł z inicjatywą teraz, a nie wcześniej.

Jeżeli ma nastąpic jakies rozszerzenie, to tylko w naturalny sposob, na zasadzie mimowolnej rozbudowy miasta i polaczenia sie infrastruktury oraz "wchłonięcia" okolic - tak jak np. Trójmiasto wchlania kolejne miejscowosci jako swoje dzielnice. Cała reszta jest głupotą.

Raygirl pisze: ↑

21 sie 2018, o 15:17

Jeżeli ma nastąpic jakies rozszerzenie, to tylko w naturalny sposob, na zasadzie mimowolnej rozbudowy miasta i polaczenia sie infrastruktury oraz "wchłonięcia" okolic - tak jak np. Trójmiasto wchlania kolejne miejscowosci jako swoje dzielnice. Cała reszta jest głupotą.

Jakie miejscowości wchłania Trójmiasto? Bo chyba czegoś nie wiem.
A Kościelna Wieś to nie jest "mimowolna rozbudowa miasta" gdzie po drugiej stronie i Poligonowej i Poznańskiej jest już Kalisz?

To samo dotyczy Zdun, Pawłówka, wszystkich m-ści przylegających do Kalisza. Gdyby nie były blisko nikt by się tam nie budował

Dziś Sapiński ma konferencje prasową na temat - BO i konsultacji ws. poszerzenia granic Miasta Kalisza.

W trakcie głosowania nad Budżetem Obywatelskim mieszkańcy Kalisza będą mogli oddać swój głos w sprawie poszerzenia granic miasta o ościenne sołectwa z 3 powiatów .

Czy chcesz mieć kolonie?
Takie ma być pytanie w ankiecie? Tak, tak, teraz dzięki niejakiemu Jakiemu nie trzeba już pytać mieszkańców upatrzonego terenu, ale jest to sprzeczne z międzynarodową konwencją Karta Samorządu Terytorialnego ratyfikowaną przez Rzeczpospolitą Polską, a tym samym sprzeczne z konstytucją. Ach, zapomniałem, że teraz sprzeczność z konstytucją (to taki kwiatek do śmierdzącego kożucha, jakby kto nie wiedział co to) nie ma żadnego znaczenia, suweren z Nowogrodzkiej zawsze z tym sobie Jakoś poradzi.

Jeśli mieszkańcy powiedzieli by "tak" na rozszerzenie granic miasta, jak dalej będzie wyglądać procedura?
Czy rozszerzenie byłoby realne??