Inwestycje.kalisz.pl - Forum inwestycji kaliskich

W budynku pierwszym dopiero kilka dni temu montowali barierki ochronne na oknach przy komorkach lokatorskich i montowali barierki do wejścia do piwnicy. Kilka dni temu wymieniane były panele drewnopodobne na ostatniej kondygnacji od ulicy.Do srodka tez nie chcieli wpuszczać chyba od wakacji pomimo ze w umowie jest zawarta klauzula o możliwości wejścia do budynku w każdym etapie budowy.Nadzoru się chyba nie boja ,wystarczy spojrzeć na pracowników .Chodza po budowie bez kaskow,kamizelek prace na wysokości wykonują bez zabezpieczen.W moim mniemaniu nie ma zadnych sytuacji niezależnych od dewelopera,Jest to działanie celowe.Ciekawe czy nabywcy apartamentow na wybrzeżu tez sa tak traktowani?Warto się dowiedzieć.

Właśnie otrzymałem pismo z MTM z oświadczeniem dewelopera o wydłużeniu terminu zakończenia inwestycji położonej przy ulicy Owsianej - Wzgórza Kalisza do 30 grudnia 2018 r.
Tylko, że ja zakupiłem mieszkanie na Korczaku. Imię i nazwisko w danym piśmie też nie moje. Ładny mają tam "porządek".

Na owsianej jest problem z podłączeniem gazu, a na korczaku?

Redd pisze: ↑

8 lis 2018, o 20:56

W mojej umowie (i przypuszczam, że w każdej, bo w końcu mają swojego prawnika) nie ma słowa o tym, co w przypadku, dy developer nie odda mieszkania w terminie. Teraz wiem, że taki zapis powinien być, to by może spięli tyłki. Najczęściej jest to ekwiwalent procentowy w zależności od długości opóźnienia, z tego co się orientowałem obowiązuje prawo ogólne, na które można się powołać - o ile nie są to przyczyny niezależne od dvelopera. Ale skoro budynek stoi skończony od wakacji, a oni zajęli się budową kolejnych i dzieleniem działki pod trzeci (co spowodowało owe opóźnienie), zamiast zająć się wykończeniem i oddaniem pierwszego to chyba ich wina?!?
Nie wierzę im, że oddadzą je do końca roku, bo wystarczy, że nadzór budowlany przyczepi się do czegokolwiek

Ja już nie mam na nich siły. Mnie wygadali się telefonicznie, że nie mogą oddać 1 bloku, bo stoi dźwig... A gdy będą go rozmontowywać zniszczy się droga, którą muszą zbudować, by oddać blok.

Nie wiem jak to rozumieć? Czyli oddadzą pierwszy blok, gdy wybudują trzeci i będą mogli usunąć bezpiecznie dźwig. Nie dbają o klientów, tylko by jak najwięcej kasy oszczędzić. Po co robić drogę, jeśli może się ona zniszczyć w czasie rozmontowywania dźwigu...

Mam nadzieję, że osoba o tym informująca po prostu źle się wysłowiła, na temat tego dźwigu.

Dzwoniłem do urzędu podpytać o to ich legendarne "dzielenie działki na trzy bloki". Ciągle gadali, że wszystko się przedłuża tam w urzędzie i niby załatwiają to od czerwca/lipca. Okazało się, że pismo zostało złożone w październiku...

Na pewno nigdy nie polecę tej firmy nikomu. Do tego kłamali z terminem oddania i wciskali kity, że blok będzie oddany w czerwcu.

A kiedy mówili o tej drodze i dźwigu?
Bo mi wciskali kit, że nadzór budowlany przyczepił się właśnie do drogi, przy czym w kolejnej rozmowie telefonicznej kilka dni temu mówili, że nie jest jeszcze oddane do nadzoru.. oszuści!

Redd pisze: ↑

11 lis 2018, o 00:35

A kiedy mówili o tej drodze i dźwigu?
Bo mi wciskali kit, że nadzór budowlany przyczepił się właśnie do drogi, przy czym w kolejnej rozmowie telefonicznej kilka dni temu mówili, że nie jest jeszcze oddane do nadzoru.. oszuści!

Mi cały czas mówili, że będzie oddanie w czerwcu. Gdy oglądałem blok były już drzwi, kafelki na klatkach schodowych, ogólnie wydawało się, że naprawdę jest finisz. Zależało nam na czasie i gdyby nie to pewnie nie zdecydowalibyśmy się na tę lokalizację. Potem był lipiec i na końcu na 100% połowa sierpnia.

Załatwiłem fachowców, kupiłem wszystko do łazienki, drzwi, etc. Dzwonię się upewnić czy na pewno będzie sierpień, a wtedy w niemiły sposób zostałem poinformowany, że nigdy nikt mi nic nie obiecał i bym nic na razie nie załatwiał. Oczywiście resztę już na pewno znasz.

Niby ciągle robią ten podział działki, o którym nikt w urzędzie wtedy nie słyszał. Musiałem wynająć mieszkanie od sierpnia i nabijam sobie koszty. Do tego zalega towar, który kupiłem i opłaciłem.

Sprawdziłem połączenia telefoniczne. O tym dźwigu powiedzieli mi na początku października. Dzwoniłem wtedy także do urzędu, by dowiedzieć się jak wygląda podział działki. Okazało się, że dokumenty złożyli kilka dni wcześniej, a o podziale mówili mi już w lipcu...

Odwlekali to, by potem powiedzieć, że to nie ich wina, tylko czekają na urzędników.

W około miesiąca mam dwa pisma dotyczące oddania ,Jedno z ostatecznym terminem do końca listopada ,drugie z przed kilku dni z ostatecznym terminem do konca grudnia.A gdzies tam padlo jeszcze haslo[powtorzone z roku 2017] ze nic nie potrafią zagwarantować bo nie wiadomo jaka będzie zima.

kowal 321 pisze: ↑

11 lis 2018, o 11:57

W około miesiąca mam dwa pisma dotyczące oddania ,Jedno z ostatecznym terminem do końca listopada ,drugie z przed kilku dni z ostatecznym terminem do konca grudnia.A gdzies tam padlo jeszcze haslo[powtorzone z roku 2017] ze nic nie potrafią zagwarantować bo nie wiadomo jaka będzie zima.

Pewnie też dostanę list. Mają pecha, bo na razie mrozu nie i nie mają czym się usprawiedliwiać

Byłem dziś oglądać plac budowy. Zaczęli budować parking i dojazd z drugiej strony. Prace zatrzymały się na początku i końcu drogi. Mam nadzieje, że wznowią je w kolejnym dniu roboczym, a nie zostawią tak jak jest, by dźwig bezpiecznie wywieź...

Zabudowują teren, który powinien należeć do parku. Słabe miasto.

taa, dźwig najwazniejszy

Ja też od paru miesięcy muszę świecić oczami i przekładać fachowców, meble na wymiar i inne, a sprzęt AGD stoi w garażu u znajomego od wakacji (a gwarancja ucieka), bo tak pięknie obiecywali!! To jedyne co potrafią.
Znalazłem w internecie, że mimo iż nasz wspaniały developer nie uwzględnił w umowie zapisu dot. kar wobec siebie to
- zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego (art. 471 i art. 491), możemy domagać się zwrotu kosztów, które ponieśliśmy w związku z opóźnieniem oddania inwestycji - takimi kosztami mogą być przykładowo czynsz najmu mieszkania, opłaty eksploatacyjne czy różnica w marży kredytu hipotecznego.

Jest nas kilku na forum którzy ponoszą koszty związania się z MTM DEWELOPER .Korczak Park ,Wzgorza Kalisza pewnie kilku z nas dostalo pismo zaadresowane do kogos innego ,mamy wiec spora grupe poszkodowanych.Sugeruje jak najszybciej skrzyknąć się poza forum i przejść do konkretów.W koncu sa to Nasze nerwy i pieniądze.

To jest najgorsze, że oni czują się bardzo pewnie. W umowie pewnie większość z nas miała koniec października 2018 (podpisanie aktu), więc opóźnienie teoretycznie jest małe? Czy liczy się od września?

Trzeba byłoby im udowodnić, że celowo wprowadzali w błąd w czasie sprzedaży mieszkania. A oni są cwaniakami, nigdy nie napisali mailem, to co mówili. Nawet gdy wysłałem im jasne zapytanie. Musielibyśmy mieć ich nagranych. Więc chyba ewentualnie można byłoby starać się o odszkodowanie za opóźnienia po październiku.

Trochę dziwi mnie ta droga dojazdowa. Dlaczego dopiero teraz zaczęli ją budować? W księdze wieczystej z tego, co widzę, jest mowa o jakiejś drodze koniecznej, która musi być wybudowana, by w ogóle rozpoczęli procedurę odbioru bloku. Wychodzi na to, że serio jej nie budowali, bo dźwig by ją zepsuł. I niby opóźnienie nie jest spowodowane ich działaniami?

Poza tym skoro mówili o podziale działek od czerwca, a papiery składali w październiku - to jest jasna sprawa, że grają na czas, albo ktoś tam naprawdę nie ma kompetencji i nie daje rady.

Dlaczego tak bardzo nie chcą oddać tego bloku? Dostaliby kasę, mieli problem z głowy. Przecież to serio już praktycznie finisz. Ciekawe czy już grzejniki założyli w środku?

Jak tak kombinuje MTM Consulting , teraz zaczynam się bać jak blok będzie wykonany pod względem technicznym.

Od Ptasiej rozsypuje się balkon na pierwszym piętrze , wymieniali panele drewnopodobne,poprawki były robione w garazu.Co do terminu odbioru to sam wlasciciel się wypowiadal chyba w lutym w jakims artykule w prasie,Na tym portalu była również informacja przedstawiciela firmy o terminie odbioru.Jesli będziemy trzymać się wersji o dźwigu to odbior może być po skończeniu trzeciego [a może i czwartego ]bloku,poniewaz bez drogi dojazdowej nie może być oddany.Poza tym nabywcy Wzgorz Kalisza maja tez wymyślane historie [deweloper zorientowal się po wybudowaniu ze nie ma gazu w budynku].

Wystarczy jednego maila wysłać do Polskiego Związku Deweloperów a oni chętnie zajmą się sprawa.

jerraz pisze: ↑

12 lis 2018, o 18:00

Wystarczy jednego maila wysłać do Polskiego Związku Deweloperów a oni chętnie zajmą się sprawa.

Tylko ich tam nie ma na liście.

jerraz pisze: ↑

12 lis 2018, o 18:00

Wystarczy jednego maila wysłać do Polskiego Związku Deweloperów a oni chętnie zajmą się sprawa.

Miejmy nadzieje, że szybko oddadzą ten blok.

No właśnie ich nie ma co już świadczy o tym ze mogą nie być rzetelni... Wszelkie szanujące się firmy developerskie znajdują się tam. Jeśli istnieje problem z oddawaniem mieszkań to oni sprawdzają wiarygodność developera i wiem ze dostają kosmiczne kary jeśli coś jest nie tak...a co za tym idzie Wy odszkodowania ..

jerraz pisze: ↑

12 lis 2018, o 18:37

No właśnie ich nie ma co już świadczy o tym ze mogą nie być rzetelni... Wszelkie szanujące się firmy developerskie znajdują się tam. Jeśli istnieje problem z oddawaniem mieszkań to oni sprawdzają wiarygodność developera i wiem ze dostają kosmiczne kary jeśli coś jest nie tak...a co za tym idzie Wy odszkodowania ..

Szkoda, że o tym nie wiedziałem wcześniej. Niby MTM sporo buduje i budowało. Gdy decydowałem się na zakup nie mieli negatywnych opinii w sieci.

Zachowują się strasznie nie fair i mało profesjonalnie. Obecnie takie podejście do klienta jest nieakceptowalne, zwłaszcza, że to nie jest zakup ziemniaków. Oni pewnie sobie myślą, że to jednorazowy klient - mało kto kupuje w końcu nowe mieszkania co kilka miesięcy. Więc po podpisaniu umowy nie trzeba już o nic dbać.