Reaktywacja Województwa Kaliskiego

Wszystko to, co chcielibyśmy zobaczyć w naszym mieście.
faust
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 686
Rejestracja: 25 lis 2005, o 19:04
Lokalizacja: Księże Małe/Dobrzec

Nieprzeczytany post autor: faust » 15 wrz 2012, o 17:16

Całe byłe kaliskie, całe konińskie, a także powiat sieradzki i wieluński (chyba, żeby odtworzyli częstochowskie to odpada). Widziałbym jeszcze powiat wrzesiński, średzki, ale są zbyt blisko Poznania, a my nie żyjemy w IRP, bo wóczas trzeba by było jeszcze iść dalej na północ:)

K-man
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 10973
Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia

Nieprzeczytany post autor: K-man » 15 wrz 2012, o 21:56

Tak powinno wyglądąc. Mniej więcej http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojew%C3%B ... owopolskie
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz

gawron
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 440
Rejestracja: 2 maja 2006, o 15:20
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post autor: gawron » 17 wrz 2012, o 15:12

K-man pisze:
„Wielkopolska jest regionem o dużej powierzchni (…) Poznań swym zasięgiem korzystnego regionotwórczego oddziaływania nie jest w stanie dostarczyć całemu regionowi odpowiednich impulsów rozwojowych. (…) Przy tak dużej powierzchni województwa stolica regionu nie może w pełnym zakresie spełniać swych stołecznych funkcji względem całego obszaru. (…)”
Jak to zwykle z takimi dokumentami bywa, mówią one wszystko, a zarazem nic. Widać wyraźnie, że pojawia się coraz większa potrzeba rzetelnych, interdyscyplinarnych analiz, które ujawniłyby w czym tkwi problem. Na razie możemy powiedzieć tyle:
a) w przypadku Polski rozwój koncentruje się w wielofunkcyjnych ośrodkach quasi-metropolitalnych, co w pewnym sensie wynika z przechodzenia do gospodarki postindustrialnej. Taki rozwój nie jest jednak przywilejem otoczenia wszystkich stolic województw, bo - jak pokazują różnorakie analizy rozwoju regionalnego - opolskie i lubuskie, mimo że zdaje się mieć bardziej optymalną wielkość, nie może liczyć na takie impulsy, jak region poznański. Jako przyczynę wskazuje się brak quasi-metropolii;
b) z drugiej strony, dyskurs różnych grup kaliszan (zrekonstruowany m.in. dzięki Waszej, forumowiczów, pomocy) jest wyraźnie krytyczny w stosunku do obecnie obowiązujących rozwiązań administracyjnych. Z subiektywnego punktu widzenia ostatnia reforma oznacza degradację gospodarczą. Obiektywny aspekt wciąż czeka na badania, o czym już dyskutowaliśmy w innym wątku.

Konkludując, rola wyizolowanego czynnika administracyjnego wciąż wydaje się ambiwalentna. Ona może być istotna dla stolicy województwa (być może faktycznie umożliwiając jej skuteczną akumulację kapitału oraz ułatwiając funkcjonowanie na jej obszarze różnym podmiotom), ale już niekoniecznie dla otoczenia miasta stołecznego.

I tu jest problem, gdyż pisanie w strategii o konieczności wspierania ośrodków subregionalnych jest bardzo dobre i ważne, ale brzmi trochę jak zawracanie kijem Warty. Bo nawet jeśli przywrócimy kaliskie, to problem dysproporcji pozostanie, chyba dopiero wtedy akcentując "na prowincji" swoją złożoność.

Niemniej sama aktualizacja wydaje się ok. Podkreślam: wydaje się, bo to tylko ogólniki i do realizacji daleko (o ile w ogóle jest możliwa).

Awatar użytkownika
RoyBatty
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 207
Rejestracja: 18 wrz 2009, o 19:57
Lokalizacja: Rypinek

Nieprzeczytany post autor: RoyBatty » 22 wrz 2012, o 19:29

Na razie powrót województwa kaliskiego to marzenia ściętej głowy i tyle. Choć tak jak pisał Kman, raz na ileś lat w Polsce dokonuje się reformy administracyjnej i warto być wtedy gotowym. Na pewno nie jesteśmy w stanie sami wymusić powstania nowego województwa, aby tak się stało musi zostać przeprowadzona grubsza zmiana, polegająca na utworzeniu co najmniej 20-25 województw. Miejmy nadzieję, że połączona z likwidacją powiatów.
W obecnej sytuacji prawnej łatwiejsze i może nawet korzystniejsze dla Kalisza byłoby doprowadzenie do zmiany granic powiatu kaliskiego tak, aby obejmował wszystkie gminy wokół Kalisza, to jest także NS i Gołuchów. Obecna sytuacja, że Kalisz graniczy z innymi powiatami niż kaliski jest unikatowa wśród powiatów grodzkich i nienormalna. Pisałem o tym już tutaj: viewtopic.php?t=1913. Najlepiej gdyby powyższa zmiana była wynikiem zmniejszenia liczby powiatów do ok. 100, co byłoby korzystne dla całej Polski z uwagi na zmniejszenie liczby urzędów. Tylko jaka siła polityczna z obecnych w paramencie ma choć 1/10 odwagi na takie uderzenie w biurokrację...

ww
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1723
Rejestracja: 1 sty 2006, o 11:21
Lokalizacja: Rypinek/Pomorzany/Wilda

Nieprzeczytany post autor: ww » 23 wrz 2012, o 02:13

W żadnej dziedzinie życia (gospodarczej, politycznej, naukowej itd.) Kalisz nie ma potencjału, by móc pełnić rolę ośrodka regionu. Za pół wieku, a to tylko 50 lat, Kalisz będzie przeciętnym miastem powiatowym, wyróżniać go spośród innych będzie może tylko teatr i szkoła wyższa. To wszystko.

Przypadek województwa wielkopolskiego jest dość wyjątkowy, Poznań jest za małym/słabym ośrodkiem, by wygenerować potencjał tworzący 3,5-milionowy region (więcej ludności niż np. Estonia: 1,3 mln; Łotwa: 2,0 mln; Litwa: 3,0; cała Irlandia ma 4,5 mln), albo mówiąc wprost województwo jest dla Poznania za duże. Należało było utworzyć dwa wielkopolskie województwa, ale w Poznaniu każdy, od gimnazjalisty po dyrektora departamentu w urzędzie wojewódzkim, ma "brandenburską" mentalność, do tego w 1998 doszły piski z Ostrowa itd., itp.

To jakieś mamrotanie o ośrodkach subregionalnych jest zaprzeczeniem reformy z 1999, zarazem przesłanką do zrewidowania potencjalnej roli Poznania.

Reszta pod linkiem, bo nie chce mi się przepisywać: http://www.zyciekalisza.pl/?str=116&id=140159
Mam dosyć tego miasta, Czerwono-czarnej mafii. (T.Love, „King”, 1992)
Tu są wInwestycje.pl, heheszki się skończyły. (14 czerwca 2020)

K-man
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 10973
Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia

Nieprzeczytany post autor: K-man » 23 wrz 2012, o 09:16

Pamiętam jak Poznań był za 8 województwami. Do cholery jakim trzeba byc głupcem, aby myśleć, że jak się połączy biedniejsze woj. z bogatszymi to zaraz się tym biedniejszym polepszy. Niby na jakiej zasadzie. Przecież każdy dba o swój rozwój( tyłek), bogaty z Poznania nie będzie łożył na biednego z Kalisza i Piły. Oczywiście statystycznie będzie mniej biednych regionów. Ponieważ bogate miasta podnoszą statystyki. Tylko statystyki swoje, a życiwe swoje. Była mowa o zmnieszeniu liczby urzędników, a niby jak ma się zmnieszyc liczba urzędników jak powstały powiaty. No chyba ktoś musi w nich pracować. Mówiono, że będzie mniej urzędników, bo nie będzie 49 woj. No, ale czy razem z tym urzędami spadnie liczba mieszkańcow ? Oczywiście, że nie. Jeśli wcześniej w 5 woj. z Wielkopolski żyło 3.5 mln ludzi, to po reformie adminst. będzie ich tyle samo. Tak więc oczywistym się staje, że ktoś musi nadal ich obsłużyć. Urzędników zwolninych w byłych miastach woj. zatąpili nowi urzędnicy w stolicach nowych woj. Nie mówiąc o tworach takich jak urzędy marszałkowskie, które są miejscem pracy dla polityków, którzy są za słabi, aby sie przebic na Wiejską w Warszawie.
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz

ww
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1723
Rejestracja: 1 sty 2006, o 11:21
Lokalizacja: Rypinek/Pomorzany/Wilda

Nieprzeczytany post autor: ww » 23 wrz 2012, o 18:38

Tak sobie myślę (myślę, bo nie znam żadnych statystycznych badań), że ilość urzędników po reformie samorządowej nie zmalała, lecz wręcz przeciwnie: wzrosła.

W Kaliszu liczba ta może utrzymała się na podobnym poziomie, bo część wysokich urzędników przeszła do urzędu wojewódzkiego w Poznaniu i urząd powiatowy powstał w miejsce urzędu wojewódzkiego. Ale w skali kraju powstało 379 nowych urzędów powiatowych, liczba urzędników w nowych urzędach wojewódzkich została dodatkowo zdublowana przez urzędników w nowych urzędach marszałkowskich. Zlikwidowano zatem 33 urzędy, powołano 395 nowych urzędów, a jeśli dodamy jeszcze 65 urzędów miast na prawach powiatu (de facto urzędów powiatowych), to sumarycznie powstało 460 nowych urzędów. Ich liczba wzrosła zatem DZIESIĘCIOKROTNIE.

A są przecież powiaty, którym po odliczeniu kosztów prowadzenia urzędu powiatowego zostaje już niewiele środków finansowych.
Mam dosyć tego miasta, Czerwono-czarnej mafii. (T.Love, „King”, 1992)
Tu są wInwestycje.pl, heheszki się skończyły. (14 czerwca 2020)

Awatar użytkownika
milo
Moderator
Moderator
Posty: 5400
Rejestracja: 24 lis 2008, o 02:30

Nieprzeczytany post autor: milo » 23 wrz 2012, o 19:36

Zapominasz ww , że zanim powstały urzędy powiatowe istniały urzędy rejonowe , których mapa pokrywała się mniej więcej z dzisiejszymi powiatami.

Pisanie o dublowaniu UW i urzędów marszałkowskich jest uproszczeniem - to raczej przejście kompetencji i stanowisk w kierunku UM.

A co do "powiaty, którym po odliczeniu kosztów prowadzenia urzędu powiatowego zostaje już niewiele środków finansowych" to jest to oczywiście prawda , która nie może dziwić skoro nawet zaniżone kryteria reformatorów ( tzw. 5-10-50 ) gdzie 50 to była minimalna liczba mieszk. - 50 tyś , były na zawołanie łamanie. W rezultacie dziś 74 z 379 powiatów ma poniżej 50 tys mieszk.

Wreszcie to samo zjawisko występuje na poziomie gminnym i jakoś też nie przeszkadza nikomu.
Na 2173 gmin wiejskich i miejsko-wiejskich :
32 gminy mają poniżej 2000 mieszk
757 - od 2 do 5 tys mieszk.

Reforma była ( nie licząc poprzednich ) w 1976 i 1998 , więc następna powinna być w 3 dekadzie tego wieku.

Struktura administracyjna Polski jest przerośnięta od poziomu gminy do województw , a będzie to szczególnie widoczne w razie przewidywanego na 3 dekadę spadku liczby ludności.

Roy Batty - zmniejszenie liczby powiatów do 100 połączone ze zwiększeniem liczby województw do 22-25 jest bezsensem - wtedy województwo składałoby się z 4 powiatów.

Kierunków może byc kilka np :
Więcej województw , likwidacja powiatów , znacznie mniej gmin.
Mniej województw , mniej powiatów , trochę mniej gmin
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy

Awatar użytkownika
RoyBatty
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 207
Rejestracja: 18 wrz 2009, o 19:57
Lokalizacja: Rypinek

Nieprzeczytany post autor: RoyBatty » 23 wrz 2012, o 20:09

Właśnie to samo napisałem, przeczytaj uważnie. Albo więcej województw i najlepiej likwidacja powiatów, albo mniej powiatów w obecnej strukturze (bo na zmniejszenie liczby województw bym nie liczył). Nawet napisałem, że moim zdaniem ta druga opcja może być łatwiejsza do przeprowadzenia i kto wie czy nie korzystniejsza dla Kalisza. Może lepiej być silną stolicą dużego powiatu niż słabą stolicą małego województwa.

K-man
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 10973
Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia

Nieprzeczytany post autor: K-man » 23 wrz 2012, o 23:07

Silną stolicą dużego powiatu :) A niby jakie z tego może miec korzyści Kalisz i region. Żadnych.
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz

kaliszanin2
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3657
Rejestracja: 20 kwie 2006, o 12:47

Nieprzeczytany post autor: kaliszanin2 » 24 wrz 2012, o 11:52

milo pisze:Kierunków może byc kilka np :
Więcej województw , likwidacja powiatów , znacznie mniej gmin.
Mniej województw , mniej powiatów , trochę mniej gmin
Z "mniej gmin" może być zasadniczy problem. Gmina jest podstawową samorządową jednostką podziału terytorialnego, a Europejska Karta Samorządu Terytorialnego (konwencja międzynarodowa ratyfikowana przez Polskę, a więc przepis rangi konstytucyjnej) zakazuje nie tylko likwidacji, ale nawet uszczuplenia terytorium takich jednostek bez ich zgody wyrażonej możliwie (czyli jeśli nie ma zasadniczych przeszkód), poprzez referendum lokalne. Efekt musiałby więc być osiągnięty przez odpowiednią presję ekonomiczną, a to oznacza piekielne awantury polityczne, a w dodatku możliwość takiej presji też jest ograniczona różnymi przepisami. Błąd tkwił u zarania samorządności - odpowiednią wielkość gmin należało zapewnić, kiedy jeszcze nie było tego skrępowania. Normalnie żeby wyrazić zgodę na likwidację własnej gminy ludzie muszą mieć jakiś bardzo ważny interes.

ww
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1723
Rejestracja: 1 sty 2006, o 11:21
Lokalizacja: Rypinek/Pomorzany/Wilda

Nieprzeczytany post autor: ww » 24 wrz 2012, o 18:23

milo pisze:Zapominasz ww , że zanim powstały urzędy powiatowe istniały urzędy rejonowe , których mapa pokrywała się mniej więcej z dzisiejszymi powiatami.
Nie zapominam. Urzędy rejonowe z lat 1990–1998 były pilotażowe, w oparciu o nie utworzono urzędy powiatowe, po to właśnie urzędy rejonowe powstały (choć były urzędami administracji rządowej, a nie samorządowej).
RoyBatty pisze:Może lepiej być silną stolicą dużego powiatu niż słabą stolicą małego województwa.
Jak mawiał Voltaire: "Lepiej" jest wrogiem dobrego (Le mieux est l'ennemi du bien, 1764).

Kalisz pełni funkcje regionalne i jest ośrodkiem dużo silniejszym niż na potrzeby siedziby nawet "dużego" powiatu. Sieć osadnicza na zachód od Kalisza jest gęsta i stabilna, na wschodzie mamy granicę województwa (która w dodatku przesuwa się co jakiś czas na zachód). Sądzę, że w regionie nie ma ani miejsca, ani też nie byłoby zgody społecznej na duży powiat (i na duże powiaty w kraju w ogóle). Zatem pomysły na "duży powiat" można spokojnie odłożyć na półkę. Jednocześnie Kalisz jest (już?) za słaby, by pełnić rolę stolicy województwa, choć 15 czy 20 lat temu taką szansę miał, całkiem realną. Postępującą degradację Kalisza można postrzegać z dwóch punktów odniesienia: 1. polityki władz województwa w Poznaniu; 2. polityki władz miasta i powiatu w Kaliszu.

1. Rację ma tomaszC pisząc, że z Poznania po prostu Kalisza nie widać. Kalisz dla poznanian to jakiś przydatek do województwa i nie wiadomo, co z nim zrobić, więc doczepiono go do Ostrowa (a nie odwrotnie) tworząc aglomerację kalisko-ostrowską. Poznań prowadzi politykę budowy silnego ośrodka regionu, mając na uwadze rządowe założenia, że silna stolica województwa generuje silny region. W świadomości poznanian województwo wielkopolskie to Wielkopolska, w ich rozumieniu wielkopolska część Prowincji Poznańskiej sprzed 1919 i nie ma w niej miejsca na Kalisz. Tego nikt oficjalnie nie powie, ale każdy mówi to nieoficjalnie (naprawdę, mieszkam tu i przecież to słyszę). Paradoksalnie w Kaliszu nie rozumie się, że w Poznaniu nie rozumie się roli i aspiracji Kalisza (jedyny argument przemawiający do świadomości poznanian to fakt, że Kalisz, podobnie jak np. Piła, był krótko "gierkowskim województwem"; i tylko tyle).

2. Kaliszanie od kilku kadencji wybierają fatalne władze samorządowe, tak fatalne, że nie sposób nawet o tym pisać. I sami zachowują się jak obrażona na świat panna z zaścianka, o rękę której nikt nie zabiega (w odróżnieniu od tomaszaC uważam, że nie tylko władze miasta, ale sami mieszkańcy Kalisza tak właśnie się zachowują).

Zatem, jeśli wymiana poglądów na forum miałaby czemuś służyć (poza ustawicznym i czczym utyskiwaniem na Poznań, które staje się już nie do wytrzymania), to mogłaby służyć omówieniu potencjalnej strategii przetrwania w naprawdę trudnych warunkach i okolicznościach, jakie pojawiły się po 1999 (i nie chodzi tu o dziecinne kreślenie granic "kaliskiego województwa", bo te są przecież historycznie ustalone). Myślę o tym dlatego, że na dyskusję taką, jak dotąd, nie stać ani gabinet prezydenta, ani Radę Miejską, ani redakcję "Życia Kalisza" itd.
Mam dosyć tego miasta, Czerwono-czarnej mafii. (T.Love, „King”, 1992)
Tu są wInwestycje.pl, heheszki się skończyły. (14 czerwca 2020)

faust
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 686
Rejestracja: 25 lis 2005, o 19:04
Lokalizacja: Księże Małe/Dobrzec

Nieprzeczytany post autor: faust » 24 wrz 2012, o 21:58

Po utworzeniu województwa kaliskiego, powstałyby nowe możliwości uzupełnienia funkcji regionalnych, to wszystko jest uzależnione od polityki państwa i samorządu.

Przed wojną Zielona Góra czy Opole, to były bardzo małej miejscowości, dziś mają swoje uniwersytety, siedziby wladz wojewodzkich. Sztuczenie zostały napąpowane, ponieważ taka byla polityka państwa i jest obecnie.

Awatar użytkownika
RoyBatty
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 207
Rejestracja: 18 wrz 2009, o 19:57
Lokalizacja: Rypinek

Nieprzeczytany post autor: RoyBatty » 25 wrz 2012, o 00:08

K-man pisze:Silną stolicą dużego powiatu :) A niby jakie z tego może miec korzyści Kalisz i region. Żadnych.
Choćby finansowe. Część pieniędzy z podatków z tego co wiem idzie do kasy powiatu. Jedne z bardziej atrakcyjnych terenów inwestycyjnych w regionie to obszary pomiędzy Kaliszem i Ostrowem. Jednak tereny te należą do powiatu ostrowskiego, aż pod granicę Kalisza i Kalisz nie zyskuje na nich ani złotówki, mimo że jego bliskość jest jednym z motorów rozwoju tych obszarów. W ogóle większy powiat kaliski integrowałby więcej terenów w kierunku Kalisza, choćby przez odpowiednią politykę komunikacyjną.
ww - sam piszesz, że Kalisz jest za słaby by pełnić rolę stolicy województwa. Z bólem przyznaję Ci rację, więc szukam innych rozwiązań. Zmniejszenie liczby powiatów, a więc powiększenie kaliskiego byłoby moim zdaniem dla Kalisza korzystne, może to być jeden z elementów strategii o której piszesz. Według mnie realny zasięg oddziaływania Kalisza to od Pleszewa do Błaszek i od Stawiszyna do Ostrowa. Przez oddziaływanie rozumiem fakt, iż ludzie w wymienionych miejscowościach traktują Kalisz jako ważny punkt odniesienia, nawet jeśli czynią to z negatywnym nastawieniem. W takim Jarocinie, czy Koninie raczej najpierw myśli się o Poznaniu, w Ostrzeszowie o Wrocławiu, po prostu to są większe ośrodki. Dlatego województwo obejmujące dawne kaliskie, a jeszcze do tego Sieradz i Konin byłoby trochę na wyrost, choć bardzo bym chciał aby powstało. Jednak przypuszczam, że wtedy oprócz tradycyjnych przepychanek z Ostrowem, czy ewentualnie Jarocinem doszłyby ciągłe konflikty z Sieradzem i Koninem, które także nie mogą przeboleć utraty statusu miasta wojewódzkiego. Stąd pisałem o tym, że bylibyśmy słabą stolicą województwa.

ww
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1723
Rejestracja: 1 sty 2006, o 11:21
Lokalizacja: Rypinek/Pomorzany/Wilda

Nieprzeczytany post autor: ww » 25 wrz 2012, o 00:40

RoyBatty pisze:ww - sam piszesz, że Kalisz jest za słaby by pełnić rolę stolicy województwa.
W istocie, tak piszę. I ku mojemu zdziwieniu nikt nie zadał (mi) pytania: A w czym np. Gorzów Wlkp. jest silniejszy od Kalisza?
RoyBatty pisze:Zmniejszenie liczby powiatów, a więc powiększenie kaliskiego byłoby moim zdaniem dla Kalisza korzystne, może to być jeden z elementów strategii o której piszesz. Według mnie realny zasięg oddziaływania Kalisza to od Pleszewa do Błaszek i od Stawiszyna do Ostrowa.
Kalisz i kaliszanie nie mają żadnego wpływu na obecny podział administracyjny kraju, zatem zmiany liczby i kształtu powiatów w Polsce nie należy w ogóle rozpatrywać. Obszar o którym piszesz, to obszar ciążenia; zgadzam się z określeniem jego zasięgu, de facto właśnie to jest aglomeracja kaliska (wg Eurostatu: LUZ of Kalisz 410 tys. mieszk. i obszar 3.102 km2; link poniżej)

Urban Audit: Kalisz http://www.urbanaudit.org/CityProfiles. ... tryCode=PL
Mam dosyć tego miasta, Czerwono-czarnej mafii. (T.Love, „King”, 1992)
Tu są wInwestycje.pl, heheszki się skończyły. (14 czerwca 2020)

faust
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 686
Rejestracja: 25 lis 2005, o 19:04
Lokalizacja: Księże Małe/Dobrzec

Nieprzeczytany post autor: faust » 25 wrz 2012, o 10:21

Z linku wynika, że Kalisz ma jedną z większych aglomeracji jeżeli chodzi o miasta podobnej wielkości.

ww
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1723
Rejestracja: 1 sty 2006, o 11:21
Lokalizacja: Rypinek/Pomorzany/Wilda

Nieprzeczytany post autor: ww » 25 wrz 2012, o 13:48

@faust: No tak, a miasto metropolitalne Rzeszów jest raptem o 50 tys. ludniejsze niż Kalisz, LUZ Rzeszowa 330 tys. (Kalisz 410); LUZ Olsztyna 295 tys.; LUZ Gorzowa Wlkp. 190 tys. itd. (miasta wojewódzkie). I wg Eurostatu nie ma aglomeracji "kalisko-ostrowskiej", jest zespół miejski Kalisza, aglomeracja kaliska. Bo de facto ośrodkiem aglomeracji jest Kalisz. Kalisz pełni funkcje ośrodka kultury, szkolnictwa wyższego, ochrony zdrowia, ośrodka gospodarczo-usługowego.

Jednak z perspektywy Poznania, diametralnie odmiennej od sposobu widzenia Kalisza z Brukseli (dokładniej z Luksemburga, bo tam ma siedzibę Eurostat), cyt.: "Kalisz i Ostrów Wielkopolski posiadają charakter ośrodków usługowo-przemysłowych, o znaczących funkcjach wyższego rzędu w zakresie kultury, szkolnictwa wyższego, ochrony zdrowia oraz pełniących funkcje gospodarcze" (plan zagospodarowania województwa, s. 91, link niżej). Takie same założenia znajdziemy w strategii aglomeracji opracowanej w Ostrowie (link niżej); kiedy ją czytam, mam wrażenie, że została zerżnięta ze strategii województwa i uzupełniona o punkt widzenia Ostrowa.

Kalisz nie ma własnej strategii rozwoju regionu*, bo nikomu w UM nie chciało się jej opracować (lub też nikt nie umiał jej opracować). Zatem Kalisz i region kaliski ma się rozwijać i będzie (lub raczej nie będzie) się rozwijać tak, jak to zaplanowano w Poznaniu i Ostrowie.

*) Przez "region" rozumiem zarówno aglomerację, subregion kaliski, jak i Kaliskie w ogóle, czyli całą wschodnią Wielkopolskę.

Plan zagospodarowania przestrzennego województwa wielkopolskiego:
http://www.wbpp.poznan.pl/plan/plan/tekst.pdf
Strategia rozwoju aglomeracji kalisko-ostrowskiej:
http://www.kalisz.eu/files/13026114004d ... ategia.pdf
Mam dosyć tego miasta, Czerwono-czarnej mafii. (T.Love, „King”, 1992)
Tu są wInwestycje.pl, heheszki się skończyły. (14 czerwca 2020)

faust
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 686
Rejestracja: 25 lis 2005, o 19:04
Lokalizacja: Księże Małe/Dobrzec

Nieprzeczytany post autor: faust » 25 wrz 2012, o 14:33

Ta strategia jest zabawna, posługuje się różnymi, rozbieznymi danymi. Szkoda, że strategia nie uwzględnia tysiecy ostrowian, którzy pracują w Kaliszu, znam takich około 20.

Awatar użytkownika
piasek1995
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 21 kwie 2011, o 16:23
Lokalizacja: Majków

Nieprzeczytany post autor: piasek1995 » 25 wrz 2012, o 18:21

Ta tabelka pochodzi z Planu zagospodarowania przestrzennego województwa wielkopolskiego: Obrazek

Jak widać na powyższym jeszcze w styczniu 2008 roku miała powstać droga S12 przebiegająca od Piotrkowa Trybunalskiego przez Kalisz do Pleszewa(s11) . Obecnie ta droga nie będzie przebiegać przez Kalisz tylko kończyć się w Piotrkowie Tryb. Ciekawe komu zależało by ta doga nie przebiegała przez Kalisz? Oraz co to za względy ekonomiczne i społeczne przemawiały za takim postępowaniem?


Obrazek
źródło gddkia.pl


Tak obecnie/ niedługo będzie wyglądał Kalisz, a właściwie jego sytuacja drogowa wtedy nastąpi napewno zwiększenie liczby mieszkańców i dzięki niej na pewno przyciągniemy więcej inwestorów :evil: . Staniemy się zaściankiem drogowym co w połączeniu z odłożoną budową KDP doprowadzi do jeszcze większej degradacji naszego miasta. Dlaczego nikt z naszych mieszkańców nie wspominając już o władzach nie zaprotestował na taki stan traktowania (jak to uczyniono w wielu miastach Polski) i wszyscy traktują Kalisz jak krowę dojną którą w czasach rozwoju i postępu odcina się od pastwisk i trzyma w oborze.

Zostawię już kwestię drogi S12. Zastanawiająca pozostaje dla mnie kwestia drogi S11. Skoro jesteśmy wraz z Ostrowem "wielką" aglomeracją to co stało na przeszkodzie, aby wybudować tę drogę bliżej Kalisza (gdzieś w okolicach NS). Jako przykład takiego działania może służyć Łódź gdzie ze względów ekonomicznych i rozwojowych drogę S8 poprowadzono po śladzie obecnej DK14 a nie DK8. Wyraziłem swoje zdanie i rozżalenie takim stanem rzeczy w tym dziale, gdyż gdybyśmy byli miastem wojewódzkim to może do takiej sytuacji by nie doszło a tak wraz z Nowym Sączem staniemy się jedynymi miastami powiatowymi w bliskości (a nie ok.20km), których nie będzie przebiegała, żadna droga ekspresowa/ autostrada.
Umiesz liczyć? Licz na siebie!

Awatar użytkownika
RoyBatty
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 207
Rejestracja: 18 wrz 2009, o 19:57
Lokalizacja: Rypinek

Nieprzeczytany post autor: RoyBatty » 25 wrz 2012, o 22:35

ww pisze:Kalisz i kaliszanie nie mają żadnego wpływu na obecny podział administracyjny kraju, zatem zmiany liczby i kształtu powiatów w Polsce nie należy w ogóle rozpatrywać.
No, owszem. Tak samo nie mamy wpływu na ilość i kształt województw, więc z tego punktu widzenia cały ten wątek nie ma sensu. Rzucam pewną ideę, bo gdyby pojawiła się partia która chciałaby zmniejszenia ilości powiatów to chciałbym aby przynajmniej czytający nas forumowicze wiedzieli, że to dla Kalisza dobre rozwiązanie.
piasek to co opisujesz to niestety smutna prawda. Co możemy na to poradzić? Na początek uświadamiajmy wszystkich znajomych kaliszan w jak głębokiej du... znaczy dziurze jesteśmy. Lokalne media powinny przed wyborami dokładnie odpytać wszystkich parlamentarzystów z naszego okręgu co zrobili w tej sprawie. Żaden pierdzistołek, który nawet nie orientuje się w temacie nie powinien w Kaliszu być ponownie wybrany.
Najlepiej gdyby powstało stowarzyszenie, które zajmowałoby się lobbingiem na rzecz budowy S25 i S12 przez Kalisz. Takie stowarzyszenie mogłoby zebrać wszystkie zainteresowane powstaniem drogi gminy/powiaty oraz systematycznie męczyć odpowiednie władze i naszych przedstawicieli w parlamencie aby podjęli konkretne działania w tej sprawie lub otwarcie przyznali że nic nie robią. Co kwartał byłyby wydawane raporty z oceną odpowiednich władz/osób. Może znajdzie się jakiś aktywny forumowicz... ;)

ODPOWIEDZ