Co zrobić z MZBM

Wszystko to, co chcielibyśmy zobaczyć w naszym mieście.
Awatar użytkownika
Artur
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 606
Rejestracja: 16 kwie 2010, o 08:40
Lokalizacja: Kaliniec / XXV - lecia

Co zrobić z MZBM

Nieprzeczytany post autor: Artur » 24 kwie 2010, o 22:51

Pozwolę teraz sobie na przedstawienie mojego pomysłu na to, co zrobić z kaliskim MZBM, który to już kilka lat temu proponowałem i będę wdzięczny za wasze opinie.

Otóż wg wspomnianej koncepcji, pierwszy krok powinien dotyczyć, wprowadzenia w życie uchwały o sprzedaży mieszkań komunalnych ich mieszkańcom, na bardzo preferencyjnych warunkach (nawet za 1 % ich wartości), bo obecne bonifikaty nie wzbudzają większego zainteresowania. Następnie należy także rozpocząć stopniową likwidację struktur MZBM, a część jego pracowników przenieść do obsługi procesu sprzedaży mieszkań. W póżniejszym okresie mogą oni pracować jako administratorzy, wybrani przez wspólnotę mieszkaniową danego budynku.
Kolejny krok to powołanie tzw. Miejskiej Kasy Mieszkaniowej, której podstawowymi celami byłyby:
- przyjmowanie wpłat jednorazowych lub ratalnych od mieszkańców kupujących mieszkania komunalne (te wpłaty staną się częścią budżetu kasy),
- udzielanie pożyczek i kredytów na remonty budynków itp.,
- obsługa tzw. mieszkań (budynków) socjalnych dla najuboższych,
- udzielanie kredytów na rozbudowę i budowę mieszkań przez wspólnoty mieszkaniowe w mieście (w miarę rozwoju kasy i jej możliwości finansowych).
W skład personelu kasy wejdą pracownicy zlikwidowanego MZBM (dzięki temu nie zasilą szeregów bezrobotnych), na kapitał początkowy można przeznaczyć część pieniędzy, planowanych wcześniej dla MZBM.
Ktoś zapyta, a co z najuboższymi, których nie mogą sobie pozwolić na wykup mieszkania? Otóż, będzie ich niewielu, gdyż przy 99 % upuście, koszt zamknie się w granicach kilkuset złotych. Oczywiście pojawią się przypadki gdy dany lokator nie będzie posiadał nawet tak skromnej kwoty. Wtedy Kasa może mu udzielić pożyczki, a jeżeli nie zgodzi się na pożyczkę, zostanie ze swoim lokalem pod zarządem Kasy, która obejmie takie przypadki i będzie reprezentować tego typu lokatorów we wspólnotach mieszkaniowych.
Takie postępowanie z mieszkalnym mieniem komunalnym ma wiele pozytywów. Przede wszystkim odciąży budżet miasta, a pozyskane środki można będzie przeznaczyć na inne potrzeby mieszkańców. Część tych oszczędności, pozwoli na adaptację lub budowę mieszkań socjalnych dla najbiedniejszych i znajdujących się w trudnej sytuacji. Dzięki uwłaszczeniu poprawi się stan substancji mieszkaniowej, jak i samych budynków, mieszkańcy będą „na swoim”, uzyskają możliwość przyznania im kredytu hipotecznego. Poza tym lokatorzy zaczną prowadzić rozliczenia bezpośrednio (np. z PWiK), a nie jak obecnie, gdzie obciążony jest MZBM, który jako zarządca musi płacić w terminie i dopiero póżniej ściągać należności od lokatorów, z których wielu często zalega z opłatami. Ważne jest też, że zrobi się ruch na rynku mieszkaniowym, co przy szerokiej ofercie nieruchomości doprowadzi do obniżenia cen mieszkań, czyniąc je bardziej dostępne dla mniej zamożnych.
Zapewne pojawi się pytane, czy jest to sprawiedliwe rozwiązanie wobec tych, którzy nabyli już lokale komunalne, płacąc większe kwoty, przy niższej bonifikacie? Odpowiedż brzmi: nie. Jednak jest to rozwiązanie najlepsze ze wszystkich możliwych i bezdyskusyjnie lepsze od zupełnego braku działania w tej sprawie. Ponadto Miejska Kasa Mieszkaniowa mogłaby np. tym, którzy wcześniej kupili lokale, udzielić kredytów na remonty itp. na dogodniejszych od innych warunkach, w ramach rekompensaty za poniesione wcześniej koszty.

Awatar użytkownika
milo
Moderator
Moderator
Posty: 5400
Rejestracja: 24 lis 2008, o 02:30

Nieprzeczytany post autor: milo » 25 kwie 2010, o 18:52

Zapomniałeś o jednym.
Zadłużenie obecnych lokatorów w stosunku do MZBM jest spore i liczone w mln zł , mniejsza z tym co jest jego przyczyną - mieszanka biedy/bezrobocia czy też patologii/zwykłego cwaniactwa.
Czy osoby , któe mają takie zadłużenie powinny być objęte bonifikatą ?
Czy nowo powstałe wspólnoty składające się z włascicieli , którzy dziś ledwo są (albo i nie są ) w stanie opłacić czynsz do MZBM , będą zdolne do przeprowadzenia remontów kamienic ( a ze wzgledu na fatalny ich stan sa to koszty niebagatelne ) ? Ja w to wątpię.
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy

Awatar użytkownika
Artur
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 606
Rejestracja: 16 kwie 2010, o 08:40
Lokalizacja: Kaliniec / XXV - lecia

Nieprzeczytany post autor: Artur » 26 kwie 2010, o 22:08

Osoby objęte zadłużeniem, byłby objęte bonifikatą po spłacie zaległości, a do tego czasu ich przedstawicielem i właścicielem ich mieszkań we wspólnocie byłaby Miejska Kasa Mieszkaniowa.
Wspólnoty ogólnie lepiej się sprawdzają niż centralna zarządzanie MZBM, przykład: moi krewni mieszkają w bloku wspólnotowym (dawny MZBM) na ul. 3 Maja i od czasu wspólnoty zrobiono tam tyle ile nigdy nie mieli przez wszystkie lata administracji komunalnej. Oczywiście różnie będzie, bo każda wspólnota ma swoje problemy, ale w życiu nie ma równości, przecież po drogach jeżdżą nie tylko mercedesy, ale i samochody wolniejsze, mniej bezpieczne itp.

sobieray-3
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6822
Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną

Nieprzeczytany post autor: sobieray-3 » 20 gru 2010, o 18:31

Póki co wymyslono :
Dopłacimy do MZBM


Przyszłoroczna dotacja dla Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych na remonty pustostanów wyniesie milion złotych. Dodatkowo dopłacimy blisko 200 tys. zł do utrzymania lokali socjalnych

Planowane na rok przyszły przychody z tytułu najmu lokali mieszkalnych w zasobach MZBM wynoszą ponad 15,5 mln zł. W tej kwocie mieści się jednak zaledwie 50 tys. zł na remonty pustostanów, podczas gdy planowane wydatki na ten cel wynieść mają blisko 1.049.997 zł. Rachunek jest prosty: brakującą kwotę dopłacimy MZBM z miejskiej kasy.

Więcej w Życiu Kalisza

ODPOWIEDZ