K-man pisze:A co w tym złego, że mogę być pro-eko. Zaraz usłyszę tekst o ekoterrystach. Wszystkie nowoczesnie miasta ograniczają w miarę możliwoście transport indywidulany w miastach. No, ale po co u nas. Budujmy wszędzie i poszerzajmy ulice kosztem chodników, czy trawników. A Kalisz na 100 tyś ludzi będzie miał niedługo 200 tyś samochodów. Oczywiście żartuje. Ale obecna liczba samochodów jest przerażająca. Miasto poniżej 100 tyś mieszkańców ma ponad 150 tyś samochodów. Przecież to Polska jest wzorem dla świata.
Z tego co czytałem, ograniczenia w ruchu samoch. prywatnych też budził mocny sprzeciw wśród mieszkańców państw zachodnich. Ale tam rządzącyh nie poddali się presji kierowców i znalezli rozwiązania, które powodują, że życie w miastach stało się bardziej przyjazne dla ludzi. Nie chodzi, aby wyeliminować ruch smochodów zupełnie, ale żeby go w miarę możliwoście ograniczyć. A nie ciągle robić wszystko pod kierowców. Oczywiście Częstochowska powina być 4 pasmowa,to samo dotyczy głownych i ważnych dla Kalisz ulic. Ale nie kosztem zwężania chodników, które jak wspomniałem w wielu miejscach już są wąskie.
Nie mówię że bycie eko jest złe ale powinno mieć też swoje normy.
Osobiście sądzę że dobrze że znikają drzewa wzdłuż ulic a w ich miejscach powstają parkingi.
Zamiast płakać po takich drzewach bądź walczyć o takie myślę że lepiej było jakby stworzona jakieś skwerki czy mini pareczki prawda jest taka że dawno dawno kiedy budowano osiedla z wielkiej płyty nie zakładano takiej ilości samochodów przez co dziś jest sporo problemów a brak dodatkowych miejsc parkingowych jest uciążliwy
dla każdego kto ma samochód, bo jeżeli go nie mamy to nie zrozumiemy tego problemu...
U mnie osobiście jeszcze z 5 lat temu było można parkować po obu stronach jezdni niestety zrobiono uliczkę jedno kierunkową i parkować można już tylko po jednej stronie chodź po 2 i tak zawsze pełno aut i oczywiście straży miejskiej
W tym konkretnym miejscu niema drzew dziwie się że władza nie zrobi tam parkingu wzdłuż uliczki niewątpliwie poprawiło byto nieco sytuacje a władza by sobie bardzo zapulsowała ale nie po co lepiej żyć z mandatów do tego dochodzi ogół bezmyślnych kierowców którzy parkują na skrzyżowaniu i tworzą się niepotrzebne zagrożenia...
Co do zwężania chodników na wielu altariach głównych szczególnie samochodowych trzeba przyznać że ruchu pieszego szczególnie niema dużego i zazwyczaj to nie drogi a ścieżki rowerowe zabierają miejsce na chodniku.
Problem Częstochowskiej jest duży ponieważ jest to jedna z najważniejszych alteri wylotowych brak dodatkowych pasów zjazdowych powoduje częste blokady drogi do tego zdarzają się kierowcy nie patrzący w lusterka przy zmianie zablokowanego pasa i tworzą się naprawdę magiczne sytuacje.
A sprawa komunikacji miejskiej to oddzielna sprawa pierw należy ją ogarnąć na głównych ciągach komunikacyjnych a dopiero później myśleć o taki peryferiach ....