Wybory samorządowe 2024
-
- Użytkownik
- Posty: 11169
- Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
- Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia
Re: Kadencja 2018-2023 (Kinastowski)
Jak pisałem już kiedyś. Pan prof. nigdy chyba jakoś się za bardzo nie udzielał w życiu miasta, że tak powiem. Dla mnie to anonimowy człowiek, że tak to ujmę. I sądzą, że to będzie bez urazy marionetka starych wyg z PO, które nie mają szans w Kaliszu.
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz
Re: Kadencja 2018-2023 (Kinastowski)
To fakt, moim zdaniem to też jest istotny mankament. Problem jest taki, że zazwyczaj duża część kandydatów właśnie taka jest. W poprzednich wyborach był to np. K. Kinastowski, P. Kaleta, Z. Maj. Jak widać większości jest to obojętne, bo wygrał właśnie taki kandydat. Zobaczymy jak się zaprezentuję jak będzie już program etc, wtedy będzie można coś więcej powiedzieć.
Co do drugiego ciężko powiedzieć, nie wiem to nie będę się wypowiadał.
Swoją drogą, chyba omyłkowo wrzuciłem posta wyżej do złego wątku. Prosiłbym o przeniesienie do wątku o wyborach samorządowych.
Co do drugiego ciężko powiedzieć, nie wiem to nie będę się wypowiadał.
Swoją drogą, chyba omyłkowo wrzuciłem posta wyżej do złego wątku. Prosiłbym o przeniesienie do wątku o wyborach samorządowych.
Re: Kadencja 2018-2023 (Kinastowski)
W Kaliszu nie ma Lewicy. Nawet byli radni się już rozeszli, Grochowski, Spychalska i Walczakowa są już w Polsce 2050. Został tandem Włodarków, z czego młody Włodarek ma tyle wspólnego z lewicą co z rosyjskim baletem. Nawet w wyborach parlamentarnych na listach Lewicy nie było prawie nikogo (a na pewno nikogo poważnego) z Kalisza.
Niepusta separacja między dwoma rzeczami podstawowymi jest homomorficzna z trójwymiarową przestrzenią euklidesową, a więc pozwala określić odległości przestrzenne.
Re: Kadencja 2018-2023 (Kinastowski)
Lewica? Myślę, że tego terminu, w odniesieniu do obecnych czasów, prawie nikt nie potrafiłby zdefiniować.
Ja już też nie 
-
- Użytkownik
- Posty: 3870
- Rejestracja: 20 kwie 2006, o 12:47
Re: Wybory samorządowe 2024
Rozpadła się dolnośląska koalicja BS, partii Kinastowskiego, z PiSem. Dolnośląski BS, wiodący dla tej partii, uzasadnia ten krok pierwszeństwem współpracy z rządem (każdym). Podobnej zmiany trzeba więc oczekiwać w Kaliszu. Szkoda, że dopiero po wyborach, bo można było sporo ugrać. Mamy niezbyt bystrych polityków. Jak wygra Kinastowski, to nie sądzę, żeby chciał się kopać z koniem utrzymując obecny sojusz. Jeśli wygra Łuszczykiewicz, to nie zawiąże koalicji z PiSem, tylko z Kinastowskim. Bardzo wątpię, żeby Kinastowski albo Łuszczykiewicz (z całą K15X) dysponowali samodzielną większością w radzie.
- jasiek20
- Użytkownik
- Posty: 7239
- Rejestracja: 3 kwie 2009, o 13:08
- Lokalizacja: Kalisz/Wrocław/Warszawa
Re: Wybory samorządowe 2024

Swoją drogą, fanpage "zdania,których kaliszanie..." zrobił ankietę. Na razie znamy trzech kandydatów, ale widać po liczbie głosów, że Kinastowski zostawił daaaleko w tyle pozostałą dwójkę.
Po komentarzach na Calisii, Faktach, ŻK też zdecydowana większość popiera obecnego włodarza. Pamiętam, że 5 lat temu Sapiński w ogóle w sieci nie miał swoich zwolenników.
Zresztą jak odwiedzam rodzinne miasto, tutaj też jak rozmawiam to każdy za KK.
Jestem ciekawy kolejnych nazwisk. Czy będzie jakaś poważna konkurencja w tych wyborach?
"To pięknie, gdy człowiek jest dumny ze swego miasta, lecz jeszcze piękniej, gdy miasto może być z niego dumne".
— Abraham Lincoln
— Abraham Lincoln
Re: Kadencja 2018-2023 (Kinastowski)
Teraz ciężko mówić o jednoosiowym podziale lewica-prawica. Dość popularny jest podział dwuosiowy oparty na przekonaniach ekonomicznych i obyczajowych. I są partie liberalne obyczajowo (bardzo - Nowa Lewica, dość - Platforma Obywatelska, trochę - Polska 2050), ale partii lewicowych ekonomicznie (socjalistycznych) już nie bardzo - poza partią Razem. No i niestety Razem w Kaliszu nie istnieje.
Niepusta separacja między dwoma rzeczami podstawowymi jest homomorficzna z trójwymiarową przestrzenią euklidesową, a więc pozwala określić odległości przestrzenne.
- jasiek20
- Użytkownik
- Posty: 7239
- Rejestracja: 3 kwie 2009, o 13:08
- Lokalizacja: Kalisz/Wrocław/Warszawa
Re: Wybory samorządowe 2024
Posłuchałem właśnie rozmowy z Panem Łuszczykiewiczem w radiu centrum (online). Kompletnie nie znam tego Pana więc chciałem usłyszeć co ma do powiedzenia i co proponuje. Nie zawiodłem się. Tak jak myślałem, kandydat totalnie wystawiony z przypadku.
Zero wizji, zero konkretów. Po prostu senny, spokojny monolog z nawiązywaniem do horoskopów, do dobrej konsternacji gwiazd dla miasta...
Nie był przeciwnikiem powstania UK, ale stwierdził, że ten powstał za szybko...
Najpierw stwierdza, że jest całkowicie bezpartyjny, po chwili dodaje, że startuje z listy KO. Popierany przez Lewice i czeka na poparcie Trzeciej Drogi...
Nie no kurde....
porażka na maksa.
Zastanawia mnie czemu taka wielka partia jak PO zawsze w Kaliszu daje takie słabe jednostki? Nie ma chociaż jednego dobrego managera, który mógłby zostać włodarzem miasta?
EDIT: zdziwiłem się też, że Pan Łuszczykiewicz ma 60 lat. Obstawiałem, że jest bliżej 70...
Zero wizji, zero konkretów. Po prostu senny, spokojny monolog z nawiązywaniem do horoskopów, do dobrej konsternacji gwiazd dla miasta...
Nie był przeciwnikiem powstania UK, ale stwierdził, że ten powstał za szybko...





Najpierw stwierdza, że jest całkowicie bezpartyjny, po chwili dodaje, że startuje z listy KO. Popierany przez Lewice i czeka na poparcie Trzeciej Drogi...
Nie no kurde....

Zastanawia mnie czemu taka wielka partia jak PO zawsze w Kaliszu daje takie słabe jednostki? Nie ma chociaż jednego dobrego managera, który mógłby zostać włodarzem miasta?
EDIT: zdziwiłem się też, że Pan Łuszczykiewicz ma 60 lat. Obstawiałem, że jest bliżej 70...
"To pięknie, gdy człowiek jest dumny ze swego miasta, lecz jeszcze piękniej, gdy miasto może być z niego dumne".
— Abraham Lincoln
— Abraham Lincoln
- jasiek20
- Użytkownik
- Posty: 7239
- Rejestracja: 3 kwie 2009, o 13:08
- Lokalizacja: Kalisz/Wrocław/Warszawa
Re: Wybory samorządowe 2024
Oglądałem właśnie konferencję Trzeciej Drogi. Oni są zaskoczeni wskazaniem Łuszczykiewicza. Wychodzi na to, że nikt z PO z nimi tego nie konsultował. Pewnie chcieli wrzucić Eskana Darwicha jako kandydata. Niezłe jaja




"To pięknie, gdy człowiek jest dumny ze swego miasta, lecz jeszcze piękniej, gdy miasto może być z niego dumne".
— Abraham Lincoln
— Abraham Lincoln
Re: Kadencja 2018-2023 (Kinastowski)
W takim razie pasuje do tej partii jak mało kto.wollny pisze: ↑1 lut 2024, o 08:14W Kaliszu nie ma Lewicy. Nawet byli radni się już rozeszli, Grochowski, Spychalska i Walczakowa są już w Polsce 2050. Został tandem Włodarków, z czego młody Włodarek ma tyle wspólnego z lewicą co z rosyjskim baletem. Nawet w wyborach parlamentarnych na listach Lewicy nie było prawie nikogo (a na pewno nikogo poważnego) z Kalisza.

Jest duża szansa na to, że będzie koalicja samorządowa BS+RUSfederacja, więc jeszcze lepiej..kaliszanin2 pisze: ↑1 lut 2024, o 23:43Rozpadła się dolnośląska koalicja BS, partii Kinastowskiego, z PiSem. Dolnośląski BS, wiodący dla tej partii, uzasadnia ten krok pierwszeństwem współpracy z rządem (każdym).
Naprawdę, ankietę na jakimś fp traktujemy jako wyznacznik poparcia? Przecież to niepoważne.jasiek20 pisze: ↑2 lut 2024, o 07:16piszmy o rzeczach realnych.
Swoją drogą, fanpage "zdania,których kaliszanie..." zrobił ankietę. Na razie znamy trzech kandydatów, ale widać po liczbie głosów, że Kinastowski zostawił daaaleko w tyle pozostałą dwójkę.
Po komentarzach na Calisii, Faktach, ŻK też zdecydowana większość popiera obecnego włodarza. Pamiętam, że 5 lat temu Sapiński w ogóle w sieci nie miał swoich zwolenników.
Zresztą jak odwiedzam rodzinne miasto, tutaj też jak rozmawiam to każdy za KK.
Jestem ciekawy kolejnych nazwisk. Czy będzie jakaś poważna konkurencja w tych wyborach?
Z tymi komentarzami to jest ciekawa sprawa, ostatnio gawronik pisał o fali fejków. Wczoraj, gdzieś pod jakimś postem FK na fb zobaczyłem wysyp komentarzy popierających Kinastowskiego, które napisane były w jednym stylu. Co można było ujrzeć po wejściu na te profile? Data dodania zdjęcia profilowego taka sama, na dodatek były one mocno losowe i puste profile. Ciekawy pomysł na kampanie, wirtualni zwolennicy. Ciekawe, czy pójdą na wybory.

Jeżeli jednak na serio ma tak wysokie poparcie (odliczając te fejki itp.) to obawiam się, że dla tego miasta nie ma już żadnych nadziei..
Podział dwuosiowy to największy absurd w dyskursie politycznym. To, że dodajemy kolejne osie nie znaczy, że mówi to coś więcej, wręcz przeciwnie, może to wypaczać dyskurs polityczny.wollny pisze: ↑2 lut 2024, o 07:52Teraz ciężko mówić o jednoosiowym podziale lewica-prawica. Dość popularny jest podział dwuosiowy oparty na przekonaniach ekonomicznych i obyczajowych. I są partie liberalne obyczajowo (bardzo - Nowa Lewica, dość - Platforma Obywatelska, trochę - Polska 2050), ale partii lewicowych ekonomicznie (socjalistycznych) już nie bardzo - poza partią Razem. No i niestety Razem w Kaliszu nie istnieje.
Coś takiego jak Partia Razem nie istnieję od ładnych kilku lat, obecnie jest to Lewica Razem, w skrócie Razem.


W Kaliszu istnieję chyba jakaś skromna, kilkuosobowa reprezentacja, ale podlegają pod poznańskie struktury. Kiedyś był oddzielny okręg, kaliski. Tylko, że jak się tak popatrzy to w większości województw jest tylko jeden okręg.
Re: Wybory samorządowe 2024
A co konkretnego ma mówić skoro nie zaczęła się jeszcze pełnoprawna kampania i nie było prezentacji programu? Na to jeszcze przyjdzie czas, pewnie po zarejestrowaniu komitetów wyborczych.jasiek20 pisze: ↑2 lut 2024, o 10:53Posłuchałem właśnie rozmowy z Panem Łuszczykiewiczem w radiu centrum (online). Kompletnie nie znam tego Pana więc chciałem usłyszeć co ma do powiedzenia i co proponuje. Nie zawiodłem się. Tak jak myślałem, kandydat totalnie wystawiony z przypadku.
Zero wizji, zero konkretów. Po prostu senny, spokojny monolog z nawiązywaniem do horoskopów, do dobrej konsternacji gwiazd dla miasta...
Nie był przeciwnikiem powstania UK, ale stwierdził, że ten powstał za szybko...![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Najpierw stwierdza, że jest całkowicie bezpartyjny, po chwili dodaje, że startuje z listy KO. Popierany przez Lewice i czeka na poparcie Trzeciej Drogi...
Przecież to z horoskopem i dobrej konstelacji gwiazd to była metafora. Chodziło o to, że po prostu jest dobry układ sił w rządzie centralnym co można było dość łatwo wywnioskować.
Nie stwierdził, że powstał za szybko, a o politycznym pośpiechu i poparciu od Czarnka. Powiedział też o tym, że był przeciwnikiem siłowego wchłonięcia WP-A i ostatecznie to dobrze, że powstał.
Nie trzeba być członkiem partii, aby startować z komitetu wyborczego danej partii. Na przykład Sterczewski jest już drugi raz posłem wybranym z KO, ale formalnie nie należy do żadnej partii. Takich osób jest więcej, również na szczeblu samorządowym. Poparcie kandydata też nie jest wyznacznikiem przynależenia do partii. Marcin Krupa, czyli prezydent Katowic startował z własnego komitetu wyborczego, ale dostał poparcie od PiS i SLD. Podobnie było w Rzeszowie, Konrad Fijołek startował z własnego komitetu wyborczego, z poparciem od KO, NL, Koalicji Polskiej (PSL, UED etc.), PL2050 i UP.
Też mam pewne wątpliwości co do kandydatury, ale na tym etapie jeszcze nie feruję wyroków, bo tak naprawdę nic nie wiadomo (może stąd te wątpliwości albo wrodzony pesymizm

Całkiem ładnie wypunktował Kinasia - wieczne rolowanie budżetu i przypisywanie jako własną zasługę to, że deweloperzy budują mieszkania. Zresztą nie pierwszy raz przypisuję na swoje konto takie dość zwyczajne inwestycje prywatne, w stylu parku handlowego (po Tesco) co uważam (mówiąc bardzo dyplomatycznie) za dość zabawne. Już pomijam to, że wspomniany przeze mnie park handlowy będzie po prostu szkodliwy dla funkcjonowania miasta.
Zawsze mnie zastanawia skąd w upadających miastach, czy szerzej na prowincji bierze się ten mit "menadżera" (pomijam to, że prof. Łuszczykiewicz jest po MBA). W najszybciej rozwijających się i najlepszych do życia miastach w Europie nie rządzą żadni menadżerowie, a najzwyklejsi w świecie ludzie. Osoba, która rządzi danym miastem ma być blisko ludzi, wsłuchiwać się w to co potrzebują, umieć przekonywać ludzi do swoich pomysłów, dbać o miejską demokrację i zaangażowanie ludzi w tworzenie miasta, być na na bieżąco z obecnymi trendami co do kształtowania polityki miejskiej, dobrze się prezentować, a nie być jakimś technokratą.
- gawronik13kalisz
- Moderator
- Posty: 9067
- Rejestracja: 4 lis 2009, o 17:24
Re: Wybory samorządowe 2024
Daleko szukasz. A nie pamiętacie jakie p. Sapiński miał poparcie?filip pisze: ↑2 lut 2024, o 22:44Marcin Krupa, czyli prezydent Katowic startował z własnego komitetu wyborczego, ale dostał poparcie od PiS i SLD. Podobnie było w Rzeszowie, Konrad Fijołek startował z własnego komitetu wyborczego, z poparciem od KO, NL, Koalicji Polskiej (PSL, UED etc.), PL2050 i UP.

Kampania na dobre rozpoczęła się u prezydenta. Dzisiaj wrzucił na swój profil filmik z 1 filarem czyli Piskorzewiem; budową filharmonii, biurowca, nowych bloków TBS przy Długosza, Nowym Rynku. PR ma dobry i tym może wygrać. Dodatkowo ktoś niezorientowany poczyta te fejkowe komentarze i może uwierzyć, że na prawdę jest dobrze.
g13k
- jasiek20
- Użytkownik
- Posty: 7239
- Rejestracja: 3 kwie 2009, o 13:08
- Lokalizacja: Kalisz/Wrocław/Warszawa
Re: Wybory samorządowe 2024
Nie było prezentacji programu bo jeszcze go nie ma. Zapewne pan Rogowski ze Sztanderą dopiero go tworzą.filip pisze: ↑2 lut 2024, o 22:44A co konkretnego ma mówić skoro nie zaczęła się jeszcze pełnoprawna kampania i nie było prezentacji programu? Na to jeszcze przyjdzie czas, pewnie po zarejestrowaniu komitetów wyborczych.jasiek20 pisze: ↑2 lut 2024, o 10:53Posłuchałem właśnie rozmowy z Panem Łuszczykiewiczem w radiu centrum (online). Kompletnie nie znam tego Pana więc chciałem usłyszeć co ma do powiedzenia i co proponuje. Nie zawiodłem się. Tak jak myślałem, kandydat totalnie wystawiony z przypadku.
Zero wizji, zero konkretów. Po prostu senny, spokojny monolog z nawiązywaniem do horoskopów, do dobrej konsternacji gwiazd dla miasta...
Nie był przeciwnikiem powstania UK, ale stwierdził, że ten powstał za szybko...![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Najpierw stwierdza, że jest całkowicie bezpartyjny, po chwili dodaje, że startuje z listy KO. Popierany przez Lewice i czeka na poparcie Trzeciej Drogi...
Przecież to z horoskopem i dobrej konstelacji gwiazd to była metafora. Chodziło o to, że po prostu jest dobry układ sił w rządzie centralnym co można było dość łatwo wywnioskować.
Nie stwierdził, że powstał za szybko, a o politycznym pośpiechu i poparciu od Czarnka. Powiedział też o tym, że był przeciwnikiem siłowego wchłonięcia WP-A i ostatecznie to dobrze, że powstał.
Nie trzeba być członkiem partii, aby startować z komitetu wyborczego danej partii. Na przykład Sterczewski jest już drugi raz posłem wybranym z KO, ale formalnie nie należy do żadnej partii. Takich osób jest więcej, również na szczeblu samorządowym. Poparcie kandydata też nie jest wyznacznikiem przynależenia do partii. Marcin Krupa, czyli prezydent Katowic startował z własnego komitetu wyborczego, ale dostał poparcie od PiS i SLD. Podobnie było w Rzeszowie, Konrad Fijołek startował z własnego komitetu wyborczego, z poparciem od KO, NL, Koalicji Polskiej (PSL, UED etc.), PL2050 i UP.
Też mam pewne wątpliwości co do kandydatury, ale na tym etapie jeszcze nie feruję wyroków, bo tak naprawdę nic nie wiadomo (może stąd te wątpliwości albo wrodzony pesymizm). To, że zgrabnie się wypowiada nie powinno być żadnym zaskoczeniem, ale na obecną chwilę w większości jest to lanie wody. Czekam na przejście do konkretów, czyli programu.
Całkiem ładnie wypunktował Kinasia - wieczne rolowanie budżetu i przypisywanie jako własną zasługę to, że deweloperzy budują mieszkania. Zresztą nie pierwszy raz przypisuję na swoje konto takie dość zwyczajne inwestycje prywatne, w stylu parku handlowego (po Tesco) co uważam (mówiąc bardzo dyplomatycznie) za dość zabawne. Już pomijam to, że wspomniany przeze mnie park handlowy będzie po prostu szkodliwy dla funkcjonowania miasta.
Zawsze mnie zastanawia skąd w upadających miastach, czy szerzej na prowincji bierze się ten mit "menadżera" (pomijam to, że prof. Łuszczykiewicz jest po MBA). W najszybciej rozwijających się i najlepszych do życia miastach w Europie nie rządzą żadni menadżerowie, a najzwyklejsi w świecie ludzie. Osoba, która rządzi danym miastem ma być blisko ludzi, wsłuchiwać się w to co potrzebują, umieć przekonywać ludzi do swoich pomysłów, dbać o miejską demokrację i zaangażowanie ludzi w tworzenie miasta, być na na bieżąco z obecnymi trendami co do kształtowania polityki miejskiej, dobrze się prezentować, a nie być jakimś technokratą.
Smorząd to nie miejsce na metafory tylko na konkrety. Słyszałem dwie piękne wypowiedzi pana Łuszczykiewicza i dwie były kwieciste, pełne metafor, ale czy o to chodzi w mieście? Dla mnie nie. To dobrze brzmi w murach szkoły, nie przyczynia się to do rozwoju miasta.
Ja to czy UK powstał szybko zinterpretowałem inaczej. Równie dobrze mogliśmy czekać jeszcze 30 lat. Może kolejne miasta by nas wyprzedzały. No, ale tak. Skąd ten pan o tym może wiedzieć skoro doświadczenie w samorządzie zerowe.
Całkiem ładnie wypunktował? Przecież to styl Grodzińskiego, który uważał się za wielkiego opozycjoniste. Krytykować, punktować i nic nie proponować. A przypominam, że powinno się działać w interesie miasta.
"Zawsze mnie zastanawia skąd w upadających miastach, czy szerzej na prowincji bierze się ten mit "menadżera" - a to mnie akurat przeraziło. Myślałem, że na tym forum ludzie mają bardziej otwarty umysł i zależy im na rozwoju miasta, który może zagwarantować dobry manager. Niestety po reformie administracyjnej, szkodliwej dla wielu miast, trzeba o wszystko zawalczyć. Nic nam samo nie przychodzi. I jeśli taka prowincja jak napisałeś o Kaliszu tego nie zrobi i nie wybije się ponad byle jakość to już można na niej postawić krzyżyk. Totalnie się więc z tym co napisałeś nie zgadzam.
Kalisz potrzebuje managera, nie erudyty.
"To pięknie, gdy człowiek jest dumny ze swego miasta, lecz jeszcze piękniej, gdy miasto może być z niego dumne".
— Abraham Lincoln
— Abraham Lincoln
Re: Wybory samorządowe 2024
Mnie przeraża wąsata mentalność rodem z najntisów.jasiek20 pisze: ↑3 lut 2024, o 02:49"Zawsze mnie zastanawia skąd w upadających miastach, czy szerzej na prowincji bierze się ten mit "menadżera" - a to mnie akurat przeraziło. Myślałem, że na tym forum ludzie mają bardziej otwarty umysł i zależy im na rozwoju miasta, który może zagwarantować dobry manager. Niestety po reformie administracyjnej, szkodliwej dla wielu miast, trzeba o wszystko zawalczyć. Nic nam samo nie przychodzi. I jeśli taka prowincja jak napisałeś o Kaliszu tego nie zrobi i nie wybije się ponad byle jakość to już można na niej postawić krzyżyk. Totalnie się więc z tym co napisałeś nie zgadzam.
Kalisz potrzebuje managera, nie erudyty.

To nie jest kwestia otwartego umysłu i rozwoju miasta tylko zupełnie innego podejścia do tego czym jest miasto, jak powinno być kształtowane itp. Mnie nie porywają świetliste wizje jakichś menadżerów. Dlaczego? Miasto nie jest firmą i przez to miastem nie zarządza się jak firmą. Przeciętny menadżer nie rozumie polityki miejskiej, bo a) się nią nie interesuje b) jest nauczony zarządzania w innym duchu, mniej demokratycznym.
Re: Wybory samorządowe 2024
Ale masz kolego równo sprany beret mainstreamem.Niestety nie jestem w stanie Ci dorównać 

Re: Wybory samorządowe 2024
No chyba, że jesteś aktywiszczą .
-
- Użytkownik
- Posty: 3870
- Rejestracja: 20 kwie 2006, o 12:47
Re: Wybory samorządowe 2024
Kalisz potrzebuje przywództwa, bo trzeba się bić, zasoby są ograniczone. Prezydent powinien być zdolnym politykiem (choćby tylko lokalnym), potrafiącym mobilizować ludzi. Jeśli przy tym będzie sprawnym menadżerem i/lub erudytą, to nie zaszkodzi, ale najważniejsza jest zdolność przekonania społeczeństwa, że warto walczyć o miasto. Ktoś o takich zdolnościach potrafi zatrudnić profesjonalnych menadżerów i na pewno znajdzie poparcie nie tylko w mieście.
Było niemało mających sukcesy menadżerów, w tym wielu wygadanych i dysponujących sporą wiedzą ogólną, którzy jako przywódcy polityczni zawiedli, nie sprawdzili się.
Re: Kadencja 2018-2023 (Kinastowski)
Wiadomo, że to jest jakiś model, który ma określone założenia i moim zdaniem opisuje rzeczywistość w sposób lepszy niż dychotomiczny podział lewica-prawica. Ostatecznie i tak często decydują jakieś gry polityczne

To już jest z Twojej strony niepotrzebna uszczypliwość, bo pisząc o Razem napisałem partia Razem a nie Partia Razem


Robiłem rozeznanie, były dwie osoby, które teraz mieszkają w Koninie.
Niepusta separacja między dwoma rzeczami podstawowymi jest homomorficzna z trójwymiarową przestrzenią euklidesową, a więc pozwala określić odległości przestrzenne.
- jasiek20
- Użytkownik
- Posty: 7239
- Rejestracja: 3 kwie 2009, o 13:08
- Lokalizacja: Kalisz/Wrocław/Warszawa
Re: Wybory samorządowe 2024
Jeszcze jakby ktoś miał zamiar porównywać Jacka Sutryka, wg. mnie najgorszego prezydenta jakiegokolwiek miasta w Polsce, do jakiegokolwiek prezydenta innego miasta, to polecam ten krótki urywek, a takich wystąpień była cała sama:
"To pięknie, gdy człowiek jest dumny ze swego miasta, lecz jeszcze piękniej, gdy miasto może być z niego dumne".
— Abraham Lincoln
— Abraham Lincoln
Re: Wybory samorządowe 2024
Już oficjalnie - Eskan Darwich kandydatem Trzeciej Drogi na Prezydenta Miasta Kalisza.