Kwestia województwa raz jeszcze

[K-man]

Artykuł nie nowy. Możliwe, ze nawet go ktoś tu wrzucił, ale nie kojarzę.
Trudno się z tymi słowami nie zgodzić. Niestety w Polsce funkcje administracyjne bardzo wpływają na rozwój miasta. Nie gwarantują sukcesu, ale dają chyba jednak większe możliwości.

"Wręcz przeciwnie: ośrodki pozbawione rangi administracyjnej powinny otrzymać inne specjalistyczne funkcje, wyrównujące ich szanse rozwojowe. Jest to tymczasowa alternatywa do oczekiwanej korekty zasadniczego podziału terytorialnego państwa. Bowiem w polskich uwarunkowaniach faktyczne miejsce w hierarchii „osadniczej” wynika ze statusu administracyjnego".
https://klubjagiellonski.pl/2021/12/02/ ... bqn5Vz-mWw

[filip]

W końcu ktoś ten temat porusza.

22 województwa zamiast 16? Tusk otrzymał list
https://wiadomosci.wp.pl/22-wojewodztwa ... QwZGQg5FDQ

[K-man]

A tu w drugą stronę aktywista ze Śląska chyba emerytowany górnik wyrysował sobie mapkę z 8 województwami. Szczecin miałby przestać być stolicą woj. miasto , które chyba zawsze było stolicą "czegoś" Ogólnie to metropolię miałby być stolicami. Pan górnik mówi, że to zmniejszenie kosztów administracyjnych i oszczędności. Ale przecież poprzez zmniejszenie liczby woj. nie zmniejszy się liczba potencjalnych petentów. Zwyczajnie będą ich musiały teraz obsłużyć stolice woj. zwiększając zatrudnienie. Lub potencjalne delegatury w likwidowanych stolicach. Chyba każdy myślący człowiek widzi upadek miast średnich. Widać trzeba dodać jeszcze kilka miast do tego grona.
Ale nie wiem czy zauważyliście, sporo artykułów ostatnio się ukazuje na temat reformy administracyjnej. Choć uważam, że żadna partia tego nie ruszy.
https://rzeszow-news.pl/wojewodztwo-pod ... OjbfMpqjHg

[filip]

Będzie nowe województwo? Przyjęto uchwałę
https://wiadomosci.wp.pl/bedzie-nowe-wo ... 684424832a

W Bielsku mają jaja. Tym bardziej, że prezydent (PO)+radni na pewno narażają się tym „górze” partyjnej. A u nas nikt nawet słowem nie odezwie się.

[K-man]

Coraz śmielej samorządy o tym mówią. Zobaczymy czy się rozejdzie po kościach, czy nastąpi jakaś merytoryczna debata.

[kaliszanin2]

https://wiadomosci.wp.pl/bedzie-nowe-wo ... 684424832a
W Bielsku mają jaja. Tym bardziej, że prezydent (PO)+radni na pewno narażają się tym „górze” partyjnej.

Góra, której narazili się lokalni działacze, powinna przeanalizować, na przykładzie PiSowskich bojów o krakowskiego marszałka, jak to się opłaca forsowanie przepięknie centralnej mądrości, a zwłaszcza przemądrości.
A jeśli chodzi o województwo, to może u nas na siedzibę nadawałoby się to, czego promocję proponowałem już kiedyś naszemu uzdolnionemu posłowi, p. Kalecie:
viewtopic.php?f=23&t=3147#p118925

[filip]

Góra, której narazili się lokalni działacze, powinna przeanalizować, na przykładzie PiSowskich bojów o krakowskiego marszałka, jak to się opłaca forsowanie przepięknie centralnej mądrości, a zwłaszcza przemądrości.

To znaczy ja nie wiem, czy się narazili tylko tak zakładam. Tusku raczej niezbyt chętnie podchodzi do tak dużych reform, ciepła woda w kranie jest wygodniejsza. Żeby nie było to w przypadku innych partii jest dość podobnie. A nawet jakby chciał przeprowadzić reformę administracyjną to raczej w drugą stronę.

[filip]

Mniej gmin i powiatów w Polsce? Za nami pierwsza debata samorządowa NIST
https://samorzad.pap.pl/kategoria/aktua ... adowa-nist

Według mnie w takim razie wszystko układa się w pewną całość: ruchy prezydentów Włocławka i Bielska-Białej nie były przypadkowe. Podobnie jak to, że wszystkie media wrzucały jakieś koncepcje na zmiany w podziale administracyjnym. Musieli mieć przecieki, że coś się dzieje w tej sprawie.

[K-man]

Mniej gmin i powiatów w Polsce? Za nami pierwsza debata samorządowa NIST
https://samorzad.pap.pl/kategoria/aktua ... adowa-nist

Według mnie w takim razie wszystko układa się w pewną całość: ruchy prezydentów Włocławka i Bielska-Białej nie były przypadkowe. Podobnie jak to, że wszystkie media wrzucały jakieś koncepcje na zmiany w podziale administracyjnym. Musieli mieć przecieki, że coś się dzieje w tej sprawie.

Rzeczywiście ten rok obfitował w mnóstwo artykułów o ewentualnych zmianach w podziale administracyjnym. Nie wiem, czy coś się szykuje jak podejrzewasz. Może chodzi zwyczajnie o temat, który zawsze wzbudza emocję, a więc zwiększa klikalność.
A tu na potwierdzenie kolejny artykuł z tej serii
https://www.se.pl/slask/nowy-podzial-ad ... -rti4.html

[wollny]

Myślę, że dwa wnioski są szczególnie warte odnotowania:
1) Uczestnicy debaty byli zgodni co do tego, że aktualny klimat polityczny w kraju nie sprzyja dużej reformie samorządu terytorialnego. Samorządy powinny jednak pokazać, że współpraca jest możliwa.
2) To nie granice samorządów są problemem tylko to, jak rzeczywistość ukształtowała struktury funkcjonalne. Wyznaczone granice albo im pomagają albo szkodzą. To system funkcjonalny systemów miejskich jest rzeczywistym podziałem, w którym funkcjonują ludzie. Istniejący system jest doskonały, ale niewykorzystany – mówiła prof. Iwona Sagan.

Wydaje mi się, że ewentualnie wyznaczenie nowego podziału na poziomie województw (czyli nawet wydzielenie nowego województwa) nie wchodzi w grę.

[K-man]

Chyba z perspektywy Gdańska i metropolii polskich ten system jest doskonały. Na ten system trzeba patrzeć z perspektywy miast i regionów, które zostały mocno zdegradowane po reformie i sobie nie radzą. A nie z perspektywy rozwijających się największych aglomeracji w Polsce.

[Stanis]

Na system podziału administracyjnego, nie trzeba patrzeć na regiony które sobie jako nie radzą, tylko na regiony które są traktowane jak lenna dużych miast.

[Robert AB]

O zwiększeniu roli Kalisza i innych miast

Tutaj jest mapa jednostek NUTS w Polsce:

POLSKA_NUTS3-2018.png (705.29 KiB) Przejrzano 5910 razy

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... 3-2018.png


Kiedyś w Polsce były podwojewództwa. Przykładowo w województwie sieradzkim w I RP był wojewoda sieradzki i podwojewodzi wieluński. W skład województwa wchodziły dwie ziemie: sieradzka (z powiatami sieradzkim, szadkowskim, piotrkowskim, radomszczańskim) oraz wieluńska (powiaty wieluński i ostrzeszowski).

Wariant 1
Na podobnej zasadzie można zrobić teraz podwojewództwa (subregiony).
* w przypadki woj. wielkopolskiego mógłby być podział na podwojewództwo poznańskie (obejmujące regiony poznański, pilski i północną cześć leszczyńskiego) oraz podwojewództwo kaliskie (obejmujące regiony kaliski, koniński oraz część leszczyńskiego wraz z Lesznem). Integratorem podwoj. kaliskiego byłaby LK14 oraz nowa linia Kalisz-Konin
* w przypadku woj. łódzkiego mogłoby być podział na podwojewództwo łódzkie (obejmujące regiony łódzki i skierniewicki) oraz sieradzki lub sieradzko-piotrkowski (obejmujące regiony sieradzki i piotrkowski).
* subregion radomski włączyć do woj. świętokrzyskiego i przemianować nazwę na woj. sandomierskie
* Tarnobrzeg, Stalową Wolę i Częstochowę przerzucić do woj. sandomierskiego
* subregion bielski dać pod Kraków, a tarnowski pod pod Rzeszów
* utworzyć województwo górnośląskie z subregionów tworzących GZM oraz opolski i południową cz. nyskiego; Katowice i Opole powinny być stolicami
* zachodnią część subregionu nyskiego włączyć do woj. dolnośląskiego
* subregion zielonogórski włączyć do woj. dolnośląskiego; Wschowa powinna wrócić pod Poznań
* Gorzów z ziemią lubuską włączyć do woj. zachodniopomorskiego; część wielkopolska powinna wrócić pod Poznań
* Ostrołękę+ przełożyć do podlaskiego i utworzyć podwojewództwo łomżyńskie z Łomży, Ostrołęki i przydatków
* subregion ełcki pod Białystok; Olszyn i Elbląg pod Gdańsk;
* i jeszcze parę innych porządków

Wariant 2
Przesunięcia terytorialne między województwami jak w wariancie 1.
Subregiony przekształcić w powiaty i zlikwidować dotychczasowe powiaty. Byłoby wówczas około 70 powiatów.
Powiaty tworzące GZM mogą tworzyć jedno podwojewództwo.

Wariant 3
Przesunięcia terytorialne między województwami jak w wariancie 1.
Zmniejszyć liczbę powiatów do 150-200. Przykłady:
* połączyć powiaty miejski kaliski, ziemski kaliski i dodać gm. Gołuchów i Nowe Skalmierzyce
* połączyć powiaty jarociński i pleszewski (bez Gołuchowa)
* połączyć powiaty ostrowski (bez Nowych Skalmierzyc) i krotoszyński
* połączyć powiaty ostrzeszowski i kępiński
* połączyć powiaty wieluński, wieruszowski, pajęczański
* połączyć powiaty zduńskowolski i łaski

.

[e_pepe]

https://www.umww.pl/projekt-budzetu-na- ... Gv00jw4JhA
Tradycyjnie dla woj.wielkopskiego upss... przepraszam woj. poznańskiego nic poza Poznaniem nie istnieje jak zwykle południową i wschodnia wielkopolska marginalizowana...

[kaliszanin2]

Nie używajcie tego ahistorycznego określenia "Wielkopolska Południowa". Ono zostało ukute tylko dla groteskowego propagowania Ostrowa jako "prawdziwej stolicy" tego rzekomego regionu. Historyczne są terminy Wielkopolska Wschodnia oraz Śląsk i Ziemia Wieluńska, których skrawki zostały przyczepione do woj. poznańskiego.

[Robert AB]

Historycy nie używają ani Wielkopolski Południowej, ani Wielkopolski Wschodniej. Używają ziemi kaliskiej.
(Chociaż ziemia kaliska jest na wschód od ziemi poznańskiej, więc Wielkopolska Wschodnia chyba nie jest złym wyborem terminologicznym)



https://histmag.org/grafika/2016_articl ... hist_2.jpg



https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... Polski.png


.

[K-man]

A to biedny Poznań i ta zła Warszawa a najzabawniejsze jest to, ze oni przecież podobnie traktują w Wielkopolsce wszystko co nie wchodzi w skład Poznania i powiatu poznanskiego.
https://gloswielkopolski.pl/centrala-w- ... LN7eU1S-Mw

[jasiek20]

Info z Częstochowy

[kaliszanin2]

Ten krzyk "Częstochowa, Częstochowa, ja, ja!" nie wróży dobrze częstochowskim postulatom. Żeby utworzyć nowe województwo, to trzeba mieć dobry projekt urządzenia regionu, który obejmowałoby to województwo. Urządzenia w taki sposób, żeby to się opłacało także otoczeniu, a rola miasta wojewódzkiego była szczegółowo określona w porozumieniu z regionem. Samo biadolenie "takie miasto się marnuje" na nikim nie robi wrażenia.

Dobrym przykładem takiego podejścia w przypadku Kalisza, niestety tylko wycinkowym, było tworzenie Uniwersytetu Kaliskiego, zgodnie poparte przez samorządy naszego regionu, które dostrzegły w tym poprawę, jeśli chodzi o szanse zatrzymania na studiach młodzieży i jej późniejszej pracy w rodzinnych miejscowościach.

Żeby stworzyć wstępne warunki do rozmowy o nowym województwie, to trzeba by takich szczegółowych porozumień w różnych ważnych sprawach zawrzeć kilkanaście i to w skali b. województw kaliskiego i konińskiego (może i sieradzkiego). To już dałoby konkretne argumenty w pertraktacjach z rządem. Samo popiskiwanie tego czy innego miasta nic nie znaczy.

Propozycja pierwszego porozumienia: budowa linii kolejowej Kalisz-Konin i utworzenie kolei regionalnej. Bardzo korzystne dla prawie wszystkich powiatów, neutralne dla Jarocina, Pleszewa i Turku. Drugim mogłoby być połączenie UK, WPA UAM i ANS w Koninie w jeden większy, bogatszy i znaczniejszy uniwersytet (trzeba do tego przekonać zainteresowanych), zdolny do rozbudowy i przebudowy (dla synergii) każdego z tych trzech centrów. Może warto byłoby pomyśleć o regionalnej sieci szpitali jako spółce woj wielkopolskiego (w przyszłości wschodniowielkopolskiego, samorządów powiatowych, Uniwersytetu Kaliskiego (oddziały kliniczne) i ewentualnie firm ubezpieczeniowych. Mam nadzieję, że nie bitym w ciemię forumowiczom nie zabraknie inwencji w wysuwaniu kolejnych propozycji.

Układ Kalisz-Konin, z podziałem funkcji jak w woj. lubuskim, mógłby mieć ręce i nogi. Jest historycznie naturalny i mógłby być opłacalny dla wszystkich, zwłaszcza na tle średniego bogacenia się Wielkopolski powyżej średniej europejskiej (obecność Poznania zaciemnia obraz). Jest w nim też dobre miejsce dla Ostrowa. Za czasów gierkowskiego woj. kaliskiego dokonano podziału różnych instytucji między Kalisz i Ostrów, który to podział funkcjonuje do dzisiaj, a Ostrów określono jako "miasto pomocnicze miasta wojewódzkiego". To trochę niefortunne określenie. W razie utworzenia woj. wschodniowielkopolskiego z podziałem typu lubuskiego wojewoda/marszałek Kalisz/Konin powinniśmy Ostrów traktować jako ośrodek wspierający miasto wojewódzkie. Jego funkcja byłaby naturalna, bo jest częścią aglomeracji i są tam już różne instytucje. W mojej ocenie porozumienie Kalisz-Konin-Ostrów mimo wszystkich zaszłości mogłoby być najłatwiejszą częścią przedsięwzięcia.

W każdym razie wstępny warunek starań o województwo to nie jęczeć, tylko działać. Może warto byłoby pomyśleć o regionalnym portalu wspierającym regionalne porozumienia. Redakcja Inwestycji mogłaby się porozumieć z portalami z regionu w sprawie wspólnego prowadzenia odpowiednich stron.

Jeśli ktoś ma pomysł na zachęcenie Sieradza do włączenia się, to powinien się nim podzielić.

[Robert AB]

^^^ Włączanie Sieradza w tą inicjatywę w celu tworzenia wspólnego województwa nie jest potrzebne, wystarczy, że błędne podziały administracyjne z czasów rozbiorów spowodowały dużo zamieszania i utratę kontaktu Sieradza z częścią ziemi sieradzkiej. Choć oczywiście współpraca międzyregionalna (transportowa, uniwersytecko-kliniczna) jest korzystna.

Lepiej na współpracę namówić Gniezno, połączenie kolejowe jest już teraz z Kaliszem i Ostrowem.

.