Otoż to, region istnieje od conajmniej XII wieku (prowincja łęczycka, księstwa łęczyckie i sieradzkie, przedrozbiorowe województwa łęczyckie i sieradzkie, województwo łódzkie w XX i XXI w.), ale przez długi czas nie miał nazwy, a ostatnio nadana nazwa nie jest najlepsza.kaliszanin2 pisze: ↑15 kwie 2024, o 19:36Regiony powinny mieć takie nazwy własne jak Wielkopolska, Małopolska, Mazowsze, Śląsk, Pomorze (ich części z przymiotnikiem), historyczne lub geograficzne. Na obrazku widać, że region łódzki jest dość dobrze zintegrowany, a tymczasem nie ma nazwy. Ponieważ większość tego województwa, w tym ziemie łęczyckie i sieradzkie, to była kiedyś oprawia wdowia Salomei, to można ten region, który nie jest Wielkopolską, Małopolską, Mazowszem ani Śląskiem, nazwać Wdowiną, żeby miał wreszcie jednorodną tożsamość. Podobnie woj. świętokrzyskie (lub większe z Radomiem) to powinno być Świętokrzyże, a nie historyczne sandomierskie.
Historycy w swoich pracach od 1999 r. używają terminu ziemia łęczycko-sieradzka na określenie krainy historycznej obejmującej ziemię łęczycką, ziemię sieradzką, ziemię wieluńską. Niektórzy używają też Polska Środkowa (zresztą środek Polski jest koło Piątku na ziemi łęczyckiej).
Ilustracja z jednej z prac z 1999:
Ja jestem zwolennikiem wprowadzenia nazwy Środkowopolska. Termin ten wydaje się być lepszy od ziemi łęczycko-sieradzkiej, bowiem od razu sugeruje, że chodzi o krainę historyczną wyższego rzędu (podobnie jak Wielkopolska, Kujawy, Mazowsze, czy Podlasie); ziemiami są z reguły mniejsze składowe głównych krain. Co więcej Środkowopolska jest pojedyńczym słowem i dobrze nawiązuje do Wielkopolski i Małopolski.
Można też próbować nazwy od wdowy Salomei, ale bardziej od jej imienia

Województwo ze stolicą w Łodzi może się nazywać łęczycko-sieradzkie lub środkowopolskie, jeżeli nazywamy je od nazw krain.
Co do Kielc i Radomia. Województwo powinno się nazywać sandomierskim (lub północnomałopolskim) mimo wszystko. Ziemia sandomierska, obok krakowskiej jest elementem składowym Małopolski (podobnie jak ziemie kaliska, poznańska, czy wschowska są częścią Wielkopolski; zatem nie ma też potrzeby tworzenia oddzielnej nazwy krainy dla ziemi kaliskiej

Wydaje mi się, że nazwy województw od nazw stolic są lepsze. Ale pod warunkiem, że dotyczy to wszystkich województw w Polsce (krakowskie, poznańskie, łódzkie, warszawskie, ...).
.