Inwestycje Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego
-
- Użytkownik
- Posty: 3908
- Rejestracja: 20 kwie 2006, o 12:47
Re: Inwestycje Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego
Kaliski szpital zainwestował swego czasu w wymianę strupieszałych wind. Windy są niczego sobie, ale zjeżdżając dzisiaj po odwiedzinach u chorego usłyszałem mrożące krew w żyłach polecenie "Jazda do dołu!". Osoba w moich latach po takim komunikacie otrzymanym W SZPITALU od razu zaczyna zastanawiać się, czy to już finał. Ponieważ mimo zaawansowanego wieku nie stwierdziłem jednak oznak swojego zaszłego ani nawet nadchodzącego zejścia, zastanowiłem się, dlaczego taki rozkaz jest wydawany. Przypomniałem sobie, że jadąc do chorego usłyszałem tajemniczy komunikat "Jazda do góry". A przecież do góry dociera się zazwyczaj jakąś serpentyną albo szlakiem. Po serpentynie można poruszać się samochodem, bryczką, a po szlaku rowerem albo pieszo, ale z pewnością nie windą.
Eureka! - pomyślałem. Otóż szpital wybierając producenta solidnych wind zawierzył także w jego kompetencje językowe. To dlatego windy w kaliskim Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. zacnego dr Perzyny (w przyszłości klinicznym) zamiast komunikować jazdę w górę lub w dół zgłaszają intencję udania się w góry albo straszą pacjentów i odwiedzających dołem, zapewne już wykopanym.
Tymczasem wiara w zdolności językowe przemysłowców bardzo może być naiwna. Ostatnio co rusz to słyszę propozycję, żeby kupić coś, co może być dostarczone OD jakiegoś Ikeja, inszego Niveja, czy niejakiej Winiary. Tych troje chwali się długoletnią obecnością na polskim rynku. Fakt nieopanowania najprostszych reguł polszczyzny pomimo tak długiej działalności w naszym kraju świadczy już nie tylko o kiepskich zdolnościach, ale raczej o tępocie. Nie chcę przecież podejrzewać, że podłożem tego może być przekonanie "jakowaź tam polscyzno to nitz f poruwnanió z naso maretzko". To by przecież nasuwało przypuszczenia, że i polski klient (ponoć pan) "moze bydź nitz".
We Francji za takie lekceważenie języka byłaby sroga kara. Może pora, żeby pozbyć się tej murzyńskości takiej.
Za PRL-u w państwowych zakładach przemysłowych zatrudniano nadwyżkę polonistów, z którymi władza nie wiedziała, co zrobić, a były przecież nakazy pracy. Po zredagowaniu paru pism dla dyrekcji tym ludziom pozostawało sporo czasu, dlatego oddawali się specyficznej, żartobliwej promocji językowej produktów swoich przedsiębiorstw. To ich inwencja znalazła "zwis męski", nową, stuprocentowo polską nazwę krawata. Byli to jednak puryści językowi i nigdy w życiu nie splamiliby się pomysłem Ikeja, Niveja, czy tej Winiary.
Eureka! - pomyślałem. Otóż szpital wybierając producenta solidnych wind zawierzył także w jego kompetencje językowe. To dlatego windy w kaliskim Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. zacnego dr Perzyny (w przyszłości klinicznym) zamiast komunikować jazdę w górę lub w dół zgłaszają intencję udania się w góry albo straszą pacjentów i odwiedzających dołem, zapewne już wykopanym.
Tymczasem wiara w zdolności językowe przemysłowców bardzo może być naiwna. Ostatnio co rusz to słyszę propozycję, żeby kupić coś, co może być dostarczone OD jakiegoś Ikeja, inszego Niveja, czy niejakiej Winiary. Tych troje chwali się długoletnią obecnością na polskim rynku. Fakt nieopanowania najprostszych reguł polszczyzny pomimo tak długiej działalności w naszym kraju świadczy już nie tylko o kiepskich zdolnościach, ale raczej o tępocie. Nie chcę przecież podejrzewać, że podłożem tego może być przekonanie "jakowaź tam polscyzno to nitz f poruwnanió z naso maretzko". To by przecież nasuwało przypuszczenia, że i polski klient (ponoć pan) "moze bydź nitz".
We Francji za takie lekceważenie języka byłaby sroga kara. Może pora, żeby pozbyć się tej murzyńskości takiej.
Za PRL-u w państwowych zakładach przemysłowych zatrudniano nadwyżkę polonistów, z którymi władza nie wiedziała, co zrobić, a były przecież nakazy pracy. Po zredagowaniu paru pism dla dyrekcji tym ludziom pozostawało sporo czasu, dlatego oddawali się specyficznej, żartobliwej promocji językowej produktów swoich przedsiębiorstw. To ich inwencja znalazła "zwis męski", nową, stuprocentowo polską nazwę krawata. Byli to jednak puryści językowi i nigdy w życiu nie splamiliby się pomysłem Ikeja, Niveja, czy tej Winiary.
Re: Inwestycje Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego
Zamienne stosowanie do góry , zamianst na górze/na górę jest to regionalizm
https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/imag ... 875d73.jpg
Co jest w tym złego, że w widnie używany jest język regionalny?
Wcześniej niektóre zwroty, słowa i ancentowanie sylab, nie były takie same w całym kraju. Dopiero w czasach PRL jedyne źródło informacji jaki była telewizja i radio ( a pewnie i ci poloniści w zakładach pracy) narzuciły reszcie kraju wersje języka jaką mają się posługiwać. Można przyjąc że była to wersja warszawska..
Czy rozumiem że mamy przyjąc wersje językową zaszczepioną z zewnątrz?
Jeżeli tak, to czy to nie jest "murzyńskość"?
PS. Takich zwrotów jest więcej ale dowiesz o nich dopiero jak ktoś "z zewnątrz", zwróci Tobie na to uwagę w trakcie rozmowy
https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/imag ... 875d73.jpg
Co jest w tym złego, że w widnie używany jest język regionalny?
Wcześniej niektóre zwroty, słowa i ancentowanie sylab, nie były takie same w całym kraju. Dopiero w czasach PRL jedyne źródło informacji jaki była telewizja i radio ( a pewnie i ci poloniści w zakładach pracy) narzuciły reszcie kraju wersje języka jaką mają się posługiwać. Można przyjąc że była to wersja warszawska..
Czy rozumiem że mamy przyjąc wersje językową zaszczepioną z zewnątrz?
Jeżeli tak, to czy to nie jest "murzyńskość"?
PS. Takich zwrotów jest więcej ale dowiesz o nich dopiero jak ktoś "z zewnątrz", zwróci Tobie na to uwagę w trakcie rozmowy
-
- Użytkownik
- Posty: 11200
- Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
- Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia
Re: Inwestycje Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego
W Polsce mamy język urzędowy polski, a nie gwary. Obecny no nie żadna warszawska wersja języka, bo tam też byłą gwara. Przypuszczam ze obowiązuje tzw język literacki. Ale mogę się mylić. WW pięknie by nam to wyjaśnił.mrczeslaw pisze: ↑13 mar 2025, o 13:09Zamienne stosowanie do góry , zamianst na górze/na górę jest to regionalizm
https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/imag ... 875d73.jpg
Co jest w tym złego, że w widnie używany jest język regionalny?
Wcześniej niektóre zwroty, słowa i ancentowanie sylab, nie były takie same w całym kraju. Dopiero w czasach PRL jedyne źródło informacji jaki była telewizja i radio ( a pewnie i ci poloniści w zakładach pracy) narzuciły reszcie kraju wersje języka jaką mają się posługiwać. Można przyjąc że była to wersja warszawska..
Czy rozumiem że mamy przyjąc wersje językową zaszczepioną z zewnątrz?
Jeżeli tak, to czy to nie jest "murzyńskość"?
PS. Takich zwrotów jest więcej ale dowiesz o nich dopiero jak ktoś "z zewnątrz", zwróci Tobie na to uwagę w trakcie rozmowy
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz
-
- Użytkownik
- Posty: 3908
- Rejestracja: 20 kwie 2006, o 12:47
Re: Inwestycje Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego
Wersji językowej najlepiej trzymać się poprawnej. A "murzyńskość" odnosi się nie do ludowych błędów językowych (ani do gwar, slangów czy żargonów), tylko do potulnej zgody na rozmyślne, bezczelne kaleczenie polszczyzny przez Ikeja, Niveja, Winiarę i wielu innych. Nie stać biedaczków na zarezerwowanie np. "IKEI" jako odmiany marki. Lepiej zaoszczędzić psie pieniądze kosztem polszczyzny, chamstwo po prostu. A Polacy mówią, że deszcz pada.
Re: Inwestycje Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego
Nie mam nic do poprawnej polszczyzny ale pozwolę się nie zgodzić z powyższym, a Wy macie prawo nie zgodzić się ze mną. Ja mam prawo wchodzić "do góry", Wy macie prawo mówić " na góre".
Czy błędem językowym jest gdy ktoś powie "ide na pole", czy "ide na dwór"?
Po prostu chciałem uwydatnić to, że nie powinno się tego uznać za błąd językowy.
Na tym pozostawmy tą dyskusję, bo jest (UWAGA! Słowo nie z języka urzędowego) "off topic"
Czy błędem językowym jest gdy ktoś powie "ide na pole", czy "ide na dwór"?
Po prostu chciałem uwydatnić to, że nie powinno się tego uznać za błąd językowy.
Na tym pozostawmy tą dyskusję, bo jest (UWAGA! Słowo nie z języka urzędowego) "off topic"

-
- Użytkownik
- Posty: 3908
- Rejestracja: 20 kwie 2006, o 12:47
Re: Inwestycje Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego
W instytucjach należy używać języka urzędowego (literackiego). Jeśli chodzi o dialekty lokalne, to najbliższa językowi literackiemu jest mowa kaliska. Powodem tego nie jest wyższe niż przeciętne wykształcenie kaliszan, tylko po prostu nasz region to obszar przejściowy pomiędzy gwarami wielkopolskimi a małopolskimi. Język literacki to mieszanina tych gwar wyszlifowana przez literatów, innych ludzi sztuki, polonistów, a także tych ludzi różnych dyscyplin naukowych, którzy szczególnie dbali o bardzo ważną w nauce precyzję komunikowania się (np. Śniadeccy) i poprawność logiczną mowy. Maria Dąbrowska, której twórczość to właściwie wzorzec literackiej polszczyzny, zawsze podkreślała, że kocha mowę kaliską, która jest dla niej największym natchnieniem. Nie zaśmiecajmy więc tej mowy niczym, co jej nie jest właściwe.
Re: Inwestycje Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/w-gor ... ;3773.html
Mam nadzieję, że pomogłem.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Niepusta separacja między dwoma rzeczami podstawowymi jest homomorficzna z trójwymiarową przestrzenią euklidesową, a więc pozwala określić odległości przestrzenne.
Re: Inwestycje Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego
Tej odpowiedzi daje 11/10Mam nadzieję, że pomogłem.

To, czy w windzie głos mówi "do" czy "na" jest sprawą trzeciorzeną. Drugorzędną sprawą jest to że widny są nowe.
Natomiast pierwszorzędną kwestią są ewidentne sukcesy szpitala. Nie wiem dlaczego nikt nie opisał w kaliskich mediach, pomimo tego że infomracja ta była podawana w innych mediach poza kliskich, ewidentnego sukcesu placówki:
- Szpital w Ostrowie Wielkopolskim: 1403 porody w 2024 roku
- Wojewódzki Szpital Zespolony w Koninie: 799 porodów w 2024 roku
- Wojewódzki Szpital Wielospecjalistyczny Im. Dr. Jana Jonstona w Lesznie: 1172 porody w 2024 roku
- Wojewódzki Szpital Zespolony im. Ludwika Perzyny w Kaliszu: 474 porody w 2024 roku
- Pleszewskie Centrum Medyczne w Pleszewie: 818 porodów w 2024 roku
- Szpital Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie: 1005 porodów w 2024 roku
- SPZOZ w Wolsztynie: 649 porodów w 2024 roku
- Szpital Specjalistyczny w Pile im. Stanisława Staszica: 749 porodów w 2024 roku
- Szpital Powiatowy we Wrześni: 586 porodów w 2024 roku
- Szpital Powiatowy im. Tadeusza Malińskiego w Śremie: 687 porodów w 2024 roku
- Szpital Średzki Serca Jezusowego: 756 porodów w 2024 roku
- SPZOZ w Kole: 433 porody w 2024 roku
- Szpital Powiatowy w Jarocinie: 420 porodów w 2024 roku
- SPZOZ w Kępnie: 492 porody w 2024 roku
- Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Kościanie: 424 porody w 2024 roku
Podsumowując. W kaliskim szpitalu urdziło się:
- Porównywalna ilość dzieci jak w takich miejscowościach: Koło, Krotoszyn, Jarocin
- tylko 3 (33%) razy mniej niż w Ostrowie WLKP.
- aż 58% ilości porodów w Pleszewie
- aż 59% ilości porodów w Koninie
- Przed kaliszkim szpitalem znalazły się wybitne jednostki w Środzie, Śremie, Wrześni, Pile (1,5 x wiecej urodzeń), Gnieźnie (2 x wiecej urodzeń) i inne.
Jak się uwzględni współczynnik urodzeń przypadająca na mieszkańca to ten sukces robi się jeszcze bardziej klarowny.
Brawo i Gratulacje!

Pełne dane i liczby ze źródła: https://epoznan.pl/news-news-159684-kto ... ieczulenie
Zaraz ktoś napisze że to przecież na Toruńskiej. Opowiadam: wiem ale to jest ten sam szpital (zarząd) tylko inny budynek.