Inwestycje.kalisz.pl - Forum inwestycji kaliskich

filip pisze: ↑

27 mar 2022, o 22:32

Później mogłaby być Architektura (ew. Architektura i Urbanistyka, ale to chyba to samo)

Jak to samo? Właśnie przez takie durne myślenie architekci zajmują się urbanistyką. A znają się na tym jak świnia na gwiazdach (oczywiście pomijam jednostki). To właśnie przez takie myślenie polskie miasta wyglądają jak wyglądają.

wollny pisze: ↑

13 maja 2022, o 10:04

filip pisze: ↑

27 mar 2022, o 22:32

Później mogłaby być Architektura (ew. Architektura i Urbanistyka, ale to chyba to samo)

Jak to samo? (...)

Tak, to jest to samo. Kierunek Architektura i Urbanistyka jest na dwóch uczelniach w Polsce (Politechnika Wrocławska i Warszawska), a kierunek Architektura na przykład na Politechnice Gdańskiej, czy Łódzkiej. Program nauczania jest generalnie taki sam, różnica jest w nazwie. Za to nie twierdze, że Architekt i Urbanista to to samo, chodziło mi o kierunek.

wollny pisze: ↑

13 maja 2022, o 10:04

(...) To właśnie przez takie myślenie polskie miasta wyglądają jak wyglądają.

Nie, to nie przez to wyglądają tak polskie miasta. Polskie miasta wyglądają tak przez dziurawy jak durszlak system planowania przestrzennego, WZ-tki, lobby deweloperskie i brak wyczucia estetyki.

filip pisze: ↑

13 maja 2022, o 10:37

Tak, to jest to samo. Kierunek Architektura i Urbanistyka jest na dwóch uczelniach w Polsce (Politechnika Wrocławska i Warszawska), a kierunek Architektura na przykład na Politechnice Gdańskiej, czy Łódzkiej. Program nauczania jest generalnie taki sam, różnica jest w nazwie. Za to nie twierdze, że Architekt i Urbanista to to samo, chodziło mi o kierunek.

Nazwa kierunku to jedno, ale dziedziny są inne. I przez wrzucanie tych dwóch dziedzin do jednego worka, architekci (kształceni do myślenia w zupełnie innej skali) zajmują się planowaniem miast. A to co piszesz niżej:

filip pisze: ↑

13 maja 2022, o 10:37

(...) dziurawy jak durszlak system planowania przestrzennego, WZ-tki, lobby deweloperskie i brak wyczucia estetyki.

to jest tego pochodna.
Poza tym system planowania nie jest dziurawy. On jest intencjonalnie tak skonstruowany.

wollny pisze: ↑

13 maja 2022, o 10:48

(...) to jest tego pochodna.
Poza tym system planowania nie jest dziurawy. On jest intencjonalnie tak skonstruowany.

Z tym się zgodzę w pełni.

W Collegium Medicum otwarto dzisiaj uczelniane Muzeum Pielęgniarstwa, piąte muzeum uczelniane w województwie (cztery pozostałe są w Poznaniu).
Nowe muzeum w Kaliszu: https://zyciekalisza.pl/artykul/nowe-mu ... zu/1308070

Jest to (o ile dobrze wyguglowałem) pierwsze uczelniane muzeum pielęgniarstwa i drugie muzeum pielęgniarstwa w Polsce w ogóle; Muzeum Historii Pielęgniarstwa Warszawskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych (to pierwsze, poświęcone historii pielęgniarstwa warszawskiego) zostało otwarte w 2019 w siedzibie izby w Warszawie. Jest jeszcze Centralne Archiwum Pielęgniarstwa Polskiego im. Barbary Purtak, otwarte w 2008, i ono prowadzi Wirtualne Muzeum Pielęgniarstwa Polskiego, utworzone w 2011, ale jest to muzeum cyfrowe. I jest jeszcze Salonik historii pielęgniarstwa w Instytucie Pielęgniarstwa i Położnictwa Wydziału Nauk o Zdrowiu Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, otwarty w 2011, poświęcony historii pielęgniarstwa krakowskiego.

O muzeach uczelnianych (uniwersyteckich) można poczytać na stronie Stowarzyszenia Muzeów Uczelnianych: https://muzeauczelniane.pl/

Oby się cały czas rozwijało.

Trzeba zwrócić uwagę, że Forum Mechaniczne zostało zorganizowane przez prywatną firmę. To dobrze świadczy o rosnącym zainteresowaniu firm kaliską uczelnią. Wiem ze wrzucam ten sam odnośnik, ale w temacie planowanej inwestycji wrzuciłem jako źródło.
https://zyciekalisza.pl/artykul/akademi ... ja/1307948

K-man pisze: ↑

14 maja 2022, o 07:51

Oby się cały czas rozwijało.

No tak, tylko dzisiaj coś mnie tknęło i naszła mnie wątpliwość (zupełnie serio), czy to aby na pewno jest muzeum uczelniane.
Nie zlazłem żadnej informacji o zarządzeniu rektora o powołaniu muzeum uczelnianego. Może to jest wystawa zorganizowana przez izbę pielęgniarską (jak ta w Warszawie), która tylko znalazła pomieszczenie w Collegium Medicum, a nie muzeum uczelniane?

Np. Muzeum Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu zostało utworzone w 2016, ale jeszcze nie działa. A to nasze działa, ale nie zostało utworzone (skoro nic nie wiadomo o zarządzeniu)? Nie wiadomo też, czy to jest (jakieś) Muzeum Pielęgniarstwa czy też Muzeum Pielęgniarstwa Katedry Pielęgniarstwa Wydziału Nauk o Zdrowiu, czy ono jest jednostką uczelnianą (na stronie AK nie ma o takiej jednostce informacji) czy może prywatną kolekcją p. Tomasza Giędy... W tym Kaliszu nigdy nic nie wiadomo (a poza tym tu wiecznie wszystko robi się od czapy, stąd też i moje wątpliwości).

W 2018 w Polsce było 68 muzeów uczelnianych, najwięcej w Krakowie (16), Wrocławiu (10), Warszawie (8). Najstarszym muzeum uczelnianym w Polsce jest Muzeum Przyrodnicze Wydziału Nauk Biologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, założone w 1814, no ale ono jest poniemieckie. Najstarszym polskim muzeum uczelnianym jest Muzeum Katedry Anatomii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, zorganizowane w 1869, choć zbiory muzealne gromadzono od 1803. Na Uniwersytecie Wileńskim uniwersyteckie zbiory muzealne gromadziła biblioteka uniwersytecka, wywieziona przez Rosjan po zamknięciu uniwersytetu w 1832 (Rosjanie wtedy nawet rośliny z uniwersyteckiego ogrodu botanicznego wywieźli); uniwersyteckie zbiory muzealne Uniwersytetu Stefana Batorego, które gromadziła Biblioteka Publiczna i Uniwersytecka w Wilnie, utraciliśmy w 1945 (obecnie Vilniaus universiteto muziejus). Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego utworzono (formalnie) w 1947, Muzeum Uniwersytetu Warszawskiego utworzono (formalnie) w 1980, oba te uniwersytety zbiory muzealne gromadziły jednak dużo wcześniej (np. Gmach Pomuzealny na Uniwersytecie Warszawskim wzniesiono w latach 1818–1820, w latach 1820–1831 w gmachu mieścił się Oddział Sztuk Pięknych Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie gromadzono uniwersyteckie muzealne zbiory sztuki). Najsprytniejsi są bydgoszczanie: Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy utworzono w 2005, a Muzeum Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego utworzono (już) w 2017 (ale nie jest jeszcze otwarte). Najstarszym muzeum uniwersyteckim na świecie jest Kunstmuseum Basel, zakupione (na spółkę z miastem) w 1661, drugim najstarszym jest Ashmolean Museum w Oksfordzie, otwarte w 1683 (budynek muzeum, wzniesiony w latach 1841–1845, jest po prostu breathtaking).

Koniec lekcji, można wyjść na przerwę.

Takie lekcje panie psorze to sama przyjemność.

ww, skąd ty masz taką wiedzę i to w wielu dziedzinach?

filip pisze: ↑

14 maja 2022, o 23:16

ww, skąd ty masz taką wiedzę i to w wielu dziedzinach?

No z ksiunżków, przecie nie ze wgłowy.

To tych ksiunżków musiałeś już przeczytać dużo, bardzo dużo.

Filip, no przecież ja tego nie piszę z pamięci, tylko z książek przepisuję. Musiałbym mieć coś z garem, żeby to wszystko spamiętać (np. lata budowy jakiejś chałupy w Anglii). Na całe szczęście pamiętam (jeszcze), co jest w której książce i gdzie jest ta książka.
Ksiunżków trochę mam, w tym kłopot, a tu jeszcze co się ostatnio z K-manem widzę, to jakąś ksiunżkę od niego dostaję, tak że wiesz... lekko nie jest.

Ps. A rozdział z Dobrowolskiego już przeczytałeś?

ww pisze: ↑

15 maja 2022, o 00:07

Filip, no przecież ja tego nie piszę z pamięci, tylko z książek przepisuję. Musiałbym mieć coś z garem, żeby to wszystko spamiętać (np. lata budowy jakiejś chałupy w Anglii). Na całe szczęście pamiętam (jeszcze), co jest w której książce i gdzie jest ta książka.
(...)

Rozumiem, jak zwykle nie umiem czytać ze zrozumieniem i nie zrozumiałem wcześniej.

ww pisze: ↑

15 maja 2022, o 00:07

Ps. A rozdział z Dobrowolskiego już przeczytałeś?

Jutro po nią idę.

Jeszcze trochę ponudzę o muzeach uczelnianych.

W 2006 w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Lesznie otwarto Muzeum Położnictwa i Ginekologii; twórcą muzeum był prof. Edmund Waszyński, od 1959 lekarz tego szpitala, w latach 1994–2000 także kierownik Zakładu Humanistycznych Nauk Lekarskich Akademii Medycznej im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. W 2007 w artykule w „Biuletynie Informacyjnym”, periodyku Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, pisał: „Cel dalekosiężny to wzbogacanie zbiorów drogą zakupu lub darowizny eksponatów, tak aby w przyszłości powstało ogólnopolskie muzeum położnictwa i ginekologii o randze muzeum państwowego” (!). Muzeum to w 2014 zostało przeniesione z Leszna do Poznania i od tego czasu jest to Muzeum Położnictwa i Ginekologii Pracowni Dydaktyki, Historii Położnictwa i Ginekologii Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.

W 2003 w Szpitalu Miejskim im. Tytusa Chałubińskiego w Ostrowie Wlkp. (przy ul. Wrocławskiej) otwarto Muzeum Anestezjologii i Intensywnej Terapii Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii; jego organizatorami byli lek. Wojciech Stadnicki i prof. Witold Jurczyk (1931–2016), twórca Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Akademii Medycznej im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu i sprawca muzeum, bo to jego prywatna kolekcja zapoczątkowała muzealne zbiory. W 2007 muzeum przeniesiono z Ostrowa Wlkp. do Poznania i stanowi ono depozyt Muzeum Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego. Ostrów Wlkp. nie był (podobno) zainteresowany utrzymaniem muzeum (vide biblioteka lekarska w Kaliszu), choć w zbiorach muzeum znajdują się istne cuda, np. trzecie polskie płucoserce, skonstruowane pod kierunkiem prof. Jana Molla (1912–1990), który zresztą w 1958 uciekł z Poznania do Łodzi, by w 1959 przeprowadzić tam pierwszą w Polsce operację z zastosowaniem krążenia pozaustrojowego.

A morał z nudnej opowiastki jest taki, że miasta uniwersyteckie zasysają z miast powiatowych wszystko, nawet szpitalne muzea.
Bo na co komu w powiatowym mieście zdezelowane aparaty medyczne albo niepotrzebne publikacje dla koneserów, hm?

(Oświadczenie: opowiastkę skompilowałem na podstawie zielonego pojęcia, ksiunżków i pdf-ów, które wiszą w internetach).

Wiedziałem, że duże miasta są pazerne. Ale że aż tak.

K-man pisze: ↑

17 maja 2022, o 07:31

Wiedziałem, że duże miasta są pazerne. Ale że aż tak.

To nie pazerność, to inteligencki czy może raczej uniwersytecki zmysł organizacyjny.
Gdyby ktoś w Warszawie, Łodzi, Wrocławiu itd. powiedział, że do jakiejś biblioteki nie trzeba „zwozić nikomu niepotrzebnych publikacji dla koneserów i entuzjastów lokalnej historii”, to wybuchłby skandal. A ja nie słyszałem o żadnym wybuchu w Kaliszu, chyba w „Ziemi Kaliskiej” czy „Życiu Kalisza” coś by napisali, gdyby w mieście był jakiś wybuch.

To już chyba po ptokach. https://latarnikkaliski.pl/uam-nie-odda ... EaPm-z_XQg

Tu informacja na stronie UAM-u: https://wpa.amu.edu.pl/strona-glowna/co ... -kaliskiej
(Tytuł dość bezczelny, bo UAM zdecydował w swojej sprawie, a nie w sprawie AK).

Niestety nie mam dostępu do reszty artykułu. Komentarze DEBILI, którzy wychodzą z założenia że tylko największa miasta mogą mieć uniwersytety.
https://kalisz.wyborcza.pl/kalisz/7,181 ... jTAl-L1V04