Michał pisze:Żeby postawić takie wiatraki to musi przede wszystkim solidnie wiać. Nie stawia sie takich urządzeń w miejscach gdzie wiatry wieją rzadko i do tego bardzo słabo. Stąd najwięcej jest ich na pomorzu. Poza tym to bardzo droga sprawa która na dodatek zwraca się bardzo długo. Generalnie na świecie jest tak ,że wielkie farmy wiatrowe stawiają firmy zajmujące sie energetyka w danym państwie ponieważ jest to inwestycja długofalowa.
A słyszałeś o pakiecie klimatycznym???Na elektrownie wodne nie ma co liczyć,pozostaje wiatr.
andrzej pisze:Nieco mniej wiatraków
Stawiszyn. Gmina Stawiszyn jest kolejną, na terenie której będą budowane elektrownie wiatrowe. W porównaniu do wstępnego projektu wiatraków będzie mniej niż planowano
Może tutaj jest odpowiedż???
PSE: za dużo mocy z wiatraków
PSE Operator i operatorzy sieci dystrybucyjnych wydali do tej pory warunki przyłączenia dla 12,3 tys. megawatów mocy z farm wiatrowych. Na rozpatrzenie czekają wnioski inwestorów, którzy chcą uzyskać warunki przyłączenia dla kolejnych 53 tys. MW. Łącznie to blisko trzy razy tyle, ile wynosi krajowe zapotrzebowanie na prąd w szczycie - powiedziała prezes PSE Operatora Stefania Kasprzyk.
"Żeby spełnić wymagania pakietu klimatycznego potrzebujemy 8 tys. megawatów mocy z wiatru do 2030 roku" - zauważyła prezes. "Ponadto mogą jeszcze powstać farmy wiatrowe na morzu, musimy zrobić bilans całego systemu" - dodała. Zdaniem Kasprzyk, planowane inwestycje przekraczają zarówno możliwości systemu, jak i zapotrzebowanie na energię w kraju.
Łączna maksymalna moc wszystkich elektrowni w Polsce wynosi obecnie 34 570 MW, w tym 570 MW stanowią farmy wiatrowe; tymczasem krajowe zapotrzebowanie na moc waha się pomiędzy 10,5 tys. a 25 tys. MW.
Inwestorzy, którym wydano warunki przyłączenia, mogą negocjować z dystrybutorami umowy przyłączenia mocy i zacząć budować, jednak zarówno w ocenie PSE Operatora, jak i Ministerstwa Gospodarki, nie wszyscy inwestorzy chcą budować. Jak mówiła wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska podczas prac sejmowej komisji gospodarki nad nowelizacją Prawa energetycznego, tak duża liczba wniosków oznacza handel zgodami na przyłączenie.
Nowelizacja Prawa energetycznego, którą Sejm uchwalił pod koniec ub.r., wprowadza obowiązek wpłaty zaliczki dla inwestora ubiegającego się o przyłączenie wiatraka do sieci elektroenergetycznej o napięciu wyższym niż 1 kV w wysokości 30 zł za każdy kilowat mocy przyłączeniowej. Zaliczkę trzeba będzie wpłacić do 7 dni od złożenia wniosku o określenie warunków przyłączenia. W styczniu Sejm przyjął poprawki Senatu do ustawy, musi ją jeszcze podpisać prezydent.
Zdaniem Kasprzyk, zapis o zaliczce, jak również konieczność dostarczenia operatorom wyrysu z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego - zmniejszą liczbę wniosków o określenie warunków przyłączenia wiatraków do sieci nawet trzykrotnie.
"Zanim przepis o zaliczkach wejdzie w życie, spróbujemy zrobić szczegółową analizę wszystkich węzłów, do których mogą być przyłączone farmy wiatrowe, jak również przeanalizujemy zgłoszone inwestycje, żeby określić wysokość dostępnych mocy" - podsumowała Kasprzyk. Jak podała, PSE Operator zbilansuje system we współpracy z resortem gospodarki i Urzędem Regulacji Energetyki.
Onet Biznes.