Ostrów ma większą gęstość zaludnienia ( 1727 m/km2) od Kalisza ( 1464 m/km2).jp pisze: ↑29 lut 2020, o 12:31Niektórzy często oceniają potencjał ludnościowy miasta wyłącznie na podstawie liczby mieszkańców. Bardziej obiektywnym wyznacznikiem jest stosunek liczby mieszkańców do powierzchni. W tej chwili, jak by nie kombinować z granicami, to ludnościowy potencjał Kalisza zawsze będzie większy o wartość podobną do obecnej. Liczba mieszkańców/ powierzchnia(km2): Kalisz 100/70, Ostrów 70/40.
Patrząc na mapę Ostrowa to widać, ze w Ostrowie poza terenami leśno-rekreacyjnym na granicach miasta : na pólnocy ( Piaski ), półn-wschodzie i południu większość obszaru zajmuje zabudowa mieszkaniowa lub komercyjna (jest nawet kopalnia węgla

W Kaliszu terenów "pustych", wykorzystywanych rolniczo jest znacznie więcej, co wynika też z tego że u nas jest więcej zabudowy wysokiej.
Nie proponowałbym Ostrowowi przyłączenia całej gminy wiejskiej Ostrów Wielkopolski.jp pisze: ↑29 lut 2020, o 12:31Gmina Ostrów to tylko 20 tys. mieszkańców na powierzchni ponad 200 km2 ! Ile mieszkańców miałby Kalisz gdyby do miasta przyłączyć 200 km2 pow.? Idąc w drugą stronę, czyli zmniejszając granice miast, różnica jeszcze bardziej uwypukliłaby przewagę Kalisza. Intensywność zabudowy Kalisza na pewnym obszarze jest po prostu większa, można powiedzieć bardziej wielkomiejska niż Ostrowa.
Wg mnie powiększenie Ostrowa polegałoby na przyłączeniu :
1/ z gminy wiejskiej OW : Topola Mała, Zacharzew, Lamki, Gorzyce Wielkie, Franklinów, Karski, Czekanów, Kołłątajew, Lewków, Wtórek, Wysocko Wielkie
2/ z gminy Raszków : Radłów
3/ z gminy : Przygodzice : Wysocko Małe.
Łącznie : 13 909 mieszkańców wg stanu na 2011 r, dziś to pewnie 15 000 mieszk.
W wersji hardcorowej, dodatkowo z gminy Przygodzice : Topola Mała, Janków Przygodzki, Przygodzice. To zakłada likwidację tej gminy i utworzenie np, gminy Antonin lub przyłączenie jej reszty do gminy wiejskiej OW.
To dodatkowe 5375 mieszk. na 2011 r, dziś bliżej 6000.
Czyli powiększony Ostrów wlkp ma :
- w wersji soft ponad 87 tyś mieszk
- w wersji hard 93 tys mieszk.
To już niewielka różnica. Kalisz mógłby "w odpowiedzi" też powiększyć obszar ale u nas jest to znacznie trudniejsze.
Gdyby to nie nastąpiło to w roku 2030 oba miasta byłyby tej samej wielkości !
Oczywiście masz rację, ale czy Ostrów nie miałby szans stać się miastem większym od Kalisza, a w konsekwencji bardziej znaczącym, nowym centrum regionu?
Można sobie wyobrazić, ze Kalisz traci swoje funkcje :
- akademickie ( UAM przeniesiony do Poznania, PWSZ ma coraz mniej studentów- likwidacja lub kompletna marginalizacja)
- penitencjarne ( przeniesienie COSSW pod Warszawę, brak budowy więzienia )
- komunikacyjne ( przebudowa DK25 w wersji okrojonej czyli tylko obwodnica albo zwykłe 1x2, brak S12, stacja szybkiej kolei w NS).
Nie trzeba sięgać daleko w historię, by zobaczyć że na naszych oczach bo w ciągu 30 lat Łódż licząca w 1989 r 851 tys mieszk stała się mniejsza od Krakowa, który miał wtedy 748 tyś mieszk. Dziś Łódź ma 680 tyś a Kraków 773 tyś mieszk.
Czyli w ciągu 30 lat Kraków odrobił stratę ponad 100 tyś i jeszcze wypracował przewagę blisko 100 tyś mieszk.
W 2030 z kolei Wrocław zrówna się z Łodzią.