Re: DK25 Ostrów-Kalisz-Konin
: 11 gru 2020, o 22:13
Czyli o wariancie miejskim nie ma już mowy?
Wtedy 25 nie byłaby już drogą łączącą Kalisz z Ostrowem... Rozumiem, że chodzi o utrudnienie i tym samym zniechęcenie do poruszania się samochodem pomiędzy Kaliszem i Ostrowem ? Rozumiem, że można daleko chodzić, ale spacery na trasie z Kalisza do Ostrowa to wielu nie lada wyzwanie
A jeśli obwodnica wyprowadzająca ruch tranzytowy z miasta przy okazji może dodatkowo usprawnić połączenia lokalne, to zle ?
A mógł siedzieć cicho. Tacy to się na kamieniu znajdują.marekchelsea pisze: ↑12 gru 2020, o 17:08Nie jestem zwolennikiem radnego PO D. G., ale tym razem jego wypowiedź jest adekwatna do tematu. Ale za to w komentarzu pod artykułem szambo wylał poseł PiS J. M.
Myślę, że pomyliłeś konsultacje społeczne ze zwykłym postępowaniem w rozumieniu prawa budowlanego. Tam, zgodnie z art. 28 ust. 2: "Stronami w postępowaniu w sprawie pozwolenia na budowę są: inwestor oraz właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania obiektu."satori pisze: ↑12 gru 2020, o 23:47Stronami postępowania formalnie są tylko właściciel nieruchomości przez które projektuje się warianty przebiegu. Dlatego na konsultacje z mieszkańcami przedstawia się mapy ewidencyjne na podkładzie ortofotomapy z wyznaczonym pasem drogowym (często prezentując więcej niż 1 wersję węzła). Dlatego w ankiecie trzeba obowiązkowo podać "Gmina / Obręb / Nr działki" żeby można było odnieść punkt widzenia przedstawiony w ankiecie do konkretnego wariantu w konkretnym miejscu na gruncie.
Otóż właśnie w takich kluczowych dla miasta/regionu/państwa (niepotrzebne skreślić) sprawach, udział społeczeństwa powinien być jak największy i nie powinien ograniczać się tylko do wąskiego grona właścicieli nieruchomości. Po pierwsze dlatego że ta przysłowiowa droga, mimo że nie przebiega po mojej działce, to może mieć wpływ na moją działalność np. gospodarczą. Po drugie dlatego, że istnieje taka postawa jak NIMBY - not in my back yard, która charakteryzuje ludzi, którzy nie chcą mieć koło siebie inwestycji, parafrazując: "generalnie chcę obwodnicę, ale najlepiej nie blisko mnie". Pomijam oczywiście kwestie związane z wartością nieruchomości położonych przy takich drogach, kwestie ewentualnych odszkodowań itp.satori pisze: ↑12 gru 2020, o 23:47Byłoby dalece niesprawiedliwe gdyby głos kogoś kogo inwestycja bezpośrednio nie dotyczy (nie jest właścicielem zajętej w przyszłości nieruchomości lub w najbliższym sąsiedztwie) miał taką samą wagę jak kogoś np. z odległej dzielnicy czy nawet innej miejscowości...
Oczywiście nie bronię tutaj Grodzińskiego, sam nie wiem jakie są pobudki jego działań. Może chciał zaistnieć a może nie. Ale odbierając głos mieszkańcom odbierasz głos sobie, chyba że jesteś właścicielem nieruchomości
Należy pogratulować tego jak zorganizowano i obwieszczono Konsultacje Społeczne. Kalisz i Blizanów miały razem, w UM Kalisz. Większość obecnych to byli ludzie z gminy Blizanów. Kalisz nie wykorzystał wszystkich swoich kanałów informacyjnych by dotrzeć do mieszczan.W pięciotysięcznych Nowych Skalmierzycach do głosowania zmobilizowało się 219 osób, a w stutysięcznym Kaliszu tylko 59.
Wariant fioletowy przewiduję węzeł na przecięciu z droga 442 na Wrześnię?
a jakikolwiek kanał wykorzystał?satori pisze: ↑4 mar 2021, o 12:45Należy pogratulować tego jak zorganizowano i obwieszczono Konsultacje Społeczne. Kalisz i Blizanów miały razem, w UM Kalisz. Większość obecnych to byli ludzie z gminy Blizanów. Kalisz nie wykorzystał wszystkich swoich kanałów informacyjnych by dotrzeć do mieszczan.W pięciotysięcznych Nowych Skalmierzycach do głosowania zmobilizowało się 219 osób, a w stutysięcznym Kaliszu tylko 59.