Inwestycje.kalisz.pl - Forum inwestycji kaliskich

Przemku
Też osobiście w to nie wierze ale jest to przykład jak się wyrwać spod skrzydeł Ostrowskiego brata.

Co do tego jeśli by była taka linia, to którędy by jeździły można by polemizować
Niby wielki brat Ostrów...
Ale zarazem ile by się jechało?
Z Pleszewa do Ostrowa jest ok. tyle co z Pleszewa do Kalisza.

W wypadku obecnym dodaj jeszcze czas przejazdu Ostrów-Kalisz i postój w Ostrowie związany ze zmianą kierunku.
Czas przejazdu skrócił by się spokojnie o 30min

Ale tak jak to podkreśliłem to nieosiągalna sfera marzeń...
Więc nie wiem po co poruszać jeszcze ten temat.

Caspress pisze:Przemku
Też osobiście w to nie wieże ale jest to przykład jak się wyrwać spod skrzydeł Ostrowskiego brata.

Była tu gdzieś mowa o wieżach?

Caspress pisze:przeniesienie zaplecza technicznego z Ostrowa do Kalisza.

Prędzej chyba powstanie autostrada A470 do Turku

Caspress ty i te twoje nie realne plany

Samorządom będzie łatwiej budować linie kolejowe
http://www.rynek-kolejowy.pl/55168/znow ... ejowe.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Nudziło mi się o to ostatni rozkład ze składami międzynarodowymi:

Fajne czasy! A teraz jest problem ze zwyklymi polaczeniami regio, ehh.

Dziś wpadł mi w ręce artykuł sponsorowany na temat Kolei Wielkopolskich, w którym zamieszczony był wywiad z wicemarszałkiem WW, Panem Wojciechem Jankowiakiem. W pewnym momencie, gdy czytałem ten jakże ciekawy artykuł, gazeta niemal wypadła mi z rąk, kiedy doszedłem do pytania (pewnie było inaczej sformułowane, ale sens zachowałem), czy kolej w Wlkp. nadal będzie się rozwijać dzięki pieniądzom z Unii? W tym momencie marszałek odparł, że jak najbardziej, w planach jest kilka przedsięwzięć, w tym remont odcinka Poznań - Piła. Pan marszałek powiedział mniej więcej, że przecież nie można zapominać o regionie Piły i o połączeniu Piły z Poznaniem, przecież stamtąd też ludzie dojeżdżają do stolicy naszego województwa... Ręce mi opadły i krew zalała jak to przeczytałem...

A za przeproszeniem Kalisz to gdzie leży? O Kaliszu można już zapomnieć nie? Z drugiego największego miasta Wielkopolski ludzie do Kalisza nie dojeżdżają? Jutro wracam do Poznania pociągiem właśnie i zaczynam akcję fotografowania peronu i dokumentowania ile to faktycznie ludzi jeździ do Poznania pociągiem. Zdjęcia zamierzam wysyłać ustawicznie do Urzędu Marszałkowskiego. Bo chyba w Poznaniu o tym nie wiedzą, albo nie chcą wiedzieć. I jeszcze jedno - od czego mamy 2 (!) ludzi w zarządzie UM z Kalisza? Od czego?

Ale o co Tobie chodzi. Przecież odcinek kolejowy do Poznania mamy już wyremontowany do 120km/h. No chyba, że chodzi Ci oto, aby wybudować tory z Kalisza do Poznania?

Tak, właściwie to o wybudowanie kosmodromu mi chodziło sector A tak na poważnie to chodzi o Koleje Wielkopolskie i o marginalizowanie roli Kalisza nie tylko w ogólnopolskim, ale i Wielkopolskim systemie transportu kolejowego. Do Jarocina jeżdżą co chwile jakieś pociągi, do takich ważnych miejscowości jak Zbąszynek czy inne wielkie aglomeracje śmigają nowoczesne Elfy, a wszędzie poza Kaliszem jeżdżą inne pociągi KW. Dlaczego więc nie ma pociągów relacji Kalisz - Poznań? Dlaczego na siłę Poznań spycha Kalisz na boczny tor, że takiego kolejowego porównania użyję. Z resztą Ostrów, choć w lepszej sytuacji niż Kalisz, i tak jest przez Poznań robiony ostro... I nie interesują mnie tłumaczenia typu "KW nie są w stanie pokryć całego obszaru województwa", bo jeśli tak jest to niech spółka zmieni nazwę na P-KW, czyli Pół-Koleje Wielkopolskie, z dopiskiem, na południe nawet nie zaglądamy

No niestety Kalisz ma położenie bardzo pechowe jeśli chodzi o trasy kolejowe (samochodowe zresztą też) ale jeśli mówimy o naszym regionie, tzn. linii kolejowej Poznań - Kluczbork, to z Ostrowa do Poznania mamy pociąg praktycznie co godzinę. Owszem, super by było gdyby jeździły na tej trasie Elfy (i pewnie się kiedyś ich doczekamy) , ale obecnie po remontach czas przejazdu jest chyba dość przyzwoity.

No może dla Ostrowa czasy przejazdu się poprawiły, natomiast dla samego Kalisza żadnej różnicy nie odnotowałem. Tak jak było mniej więcej 2,5h do Poznania, tak i teraz jest. A czasami niektóre relacje mają jeszcze mniej lub bardziej planowy postój w Ostrowie, który nierzadko trwa aż 20 minut (sic!), chociaż myślę, że spokojnie można by było ten czas skrócić. A winną tego stanu rzeczy jest (jak mniemam) konieczność przepuszczania "szybszych" pociągów przez regio. Bo nie ważne, czy w Ostrowie stoimy 20 minut czy 5, to trasa z Poznania do Kalisza niemal zawsze wynosi 2,5h.

Przemek jestem codziennie na dworcu i widzę ile osób jeździ do Poznania.Trzy Regio to śmiech na sali. W dni robocze wsiada około 30 osób ale w niedzielę to ponad 50.Nie wspominam o TLK do Warszawy. 1 styc z TLK Śnieżka wysiadło blisko 100 osób.Ale przewoźników i marszałków województwa nie interesuje ile osób jeździ do i z Kalisz a bo po co.

(...)Ale przewoźników i marszałków województwa nie interesuje ile osób jeździ do i z Kalisz a bo po co.

I to jest właśnie sedno sprawy, wszyscy mają to gdzieś, dosłownie. Stara władza nawet nie kiwnęła palcem żeby zmienić taki stan rzeczy, a jak zabierali nam szynobus to nikt nawet słowem na ten temat się nie wypowiedział. Liczę na to, że ktoś w końcu w Kaliszu spojrzy trochę dalej niż przed czubek swego nosa i będzie można powalczyć o normalne połączenia kolejowe dla Kalisza.

sector-ostrow pisze:No niestety Kalisz ma położenie bardzo pechowe jeśli chodzi o trasy kolejowe (samochodowe zresztą też) ale jeśli mówimy o naszym regionie, tzn. linii kolejowej Poznań - Kluczbork, to z Ostrowa do Poznania mamy pociąg praktycznie co godzinę. Owszem, super by było gdyby jeździły na tej trasie Elfy (i pewnie się kiedyś ich doczekamy) , ale obecnie po remontach czas przejazdu jest chyba dość przyzwoity.

Położenie nie ma nic do rzeczy.Wystarczy puścić wahadło Kalisz-Ostrów skorelowane z pociągami trasy Kluczbork-Poznań i problem rozwiązany.Tylko trzeba chcieć a nie pisać że się nie da bo jest pechowe położenie.

Tylko dlaczego najprostsze rozwiązania, ot choćby takie o jakim wspomniał Paweł, jawią się dla ludzi władzy w tym kraju jako problemy nie do przeskoczenia? Zawsze wydawało mi się, że myślenie nie boli, ale patrząc na polskich urzędasów...

Od poniedziałku trwa rozbiórka bocznicy za dworcem.ponadto stację KALISZ opusciły zezłomowane wagony.

robcio7 pisze:Od poniedziałku trwa rozbiórka bocznicy za dworcem.ponadto stację KALISZ opusciły zezłomowane wagony.

A o ktora dokladnie bocznice chodzi? Przypadkiem nie o te po prawej stronie glownych torow, patrzac w kierunku Ostrowa Wlkp? I jesli tak, to cala bocznice rozbieraja, wlacznie z bocznica mlyna i ta, odchodzaca do Wroclawskiej?

tak całkowita kasacja tej bocznicy.

robcio7 pisze:tak całkowita kasacja tej bocznicy.

No proszę, co za ciekawa informacja. Widać, że PKP w końcu poszło po rozum do głowy i ratuje resztki majątku, który dosłownie leży na ziemi... Tylko ciekawe co zamierzają zrobić z tymi terenami? Może szykuje się odsprzedaż terenów jakiemuś inwestorowi...?

P.S. Jakieś zdjęcia z tego są? Jak oni tam się dostaną do tych wszystkich torów, przecież tam nieźle zakrzaczone. Czym to usuwają?