Patryk M. z wyrokiem. Miasto nadal z problemem toksycznych odpadów
2 lata więzienia w zawieszeniu na 6 lat, 1500 złotych grzywny i 10 tysięcy złotych nawiązki na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – taką karę wymierzył kaliski sąd Patrykowi M., biznesmenowi z Poznania, który w wynajętym magazynie w Szczypiornie wbrew przepisom, w sposób zagrażający życiu lub zdrowiu wielu osób, składował niebezpieczne odpady. Problem w tym, że chemikalia cały czas tam są. Od Patryka M. nadal nie można wyegzekwować, by usunął to, co do Kalisza przywiózł. Ten ciężar, zgodnie z przepisami, musi wziąć na siebie miasto, które zanim wyda aż 3 mln złotych na unieszkodliwienie chemikaliów, szuka jeszcze ratunku w rządzie Prawa i Sprawiedliwości.
http://www.faktykaliskie.pl/patryk-m-z- ... -problemem" onclick="window.open(this.href);return false;
Śmieszne to nasze prawo. Za niezapłaconą grzywnę po kradzieży batonika gość dostał areszt. A tu delikwent zapłaci parę złotych. Śmieszne pieniądze wobec kasy którą za pewnie zgarnął za pseudo utylizację i będzie wolny. Powinno mu się zapewnić pracę w kamieniołomach aż odrobi te 3mln.