Nowy budynek filharmonii z muzeum

[kaliszanin2]

A co z muzeum? Nie ma o nim nic w temacie przetargu. Ma być osobny przetarg, czy z muzeum zrezygnowano?

[wollny]

Trochę mały ten parking. Skoro planuje się szatnię na 500 płaszczy, to i parking powinien być na 500 aut - zazwyczaj 1 płaszcz przemieszcza się jednym autem.

Spoko, kierowcy sobie poradzą. Na zdj. wjazd do NFM (które ma 662mp). Oczywiście nielegalnie - strefa zamieszkania bez wyznaczonych mp.

Screenshot_20230408_234853_Maps.jpg (188.71 KiB) Przejrzano 2465 razy

[K-man]

Płock też będzie miał nową filharmonię. Miasto ciut większe od Kalisza, a jednak sala będzie większa.
https://architektura.muratorplus.pl/kon ... 10375.html
A tu już wybrany projekt.
http://petronews.pl/jak-ma-wygladac-fil ... ualizacje/

[faust]

Moim zdaniem to kolejna wrzutka, typu kaliskie city, obiekt kulturalny przy Fabrycznej, Domek Szwajcarski, Złoty Róg itd.
Biorąc pod uwagę, że planuje się zbudować salę, w zasadzie identyczną, do sali UAM, z której obecnie korzysta Filharmonia, inwestycja zupełnie niepotrzebna na dziś.
Moim zdaniem w Kaliszu bardziej potrzebna jest nowa siedziba biblioteki, z całą infrastruktura, która będzie też pełnić funkcję centrum kultury dla miasta.

[jp]

W pierwszym odruchu pomyślałem podobnie, po co nam kolejna niewielka sala? Marzyłem o większej (600-800) z możliwością wydzielania mniejszej, lub kilku o zróżnicowanej wielkości.
Wielkość i ilość sal pozostawiam do dyskusji, ale uważam, że FK powinna posiadać własny obiekt, który będzie służył nie tylko filharmonii.
Druga sprawa to lokalizacja i tu przechodzimy do kwestii urbanistycznej. Oczywistym jest, że oczekujemy obiektu rangi wizytówki miasta, regionu, kraju! ale to nie wszystko, oczekuję także odpowiedniego zagospodarowania terenu wokół. Jesteśmy zaledwie 500 metrów od Nowego Rynku, a zabudowa głównej wylotowej ulicy ze śródmieścia woła o pomstę. Wysokość pierzei ul. Majkowskiej wyznaczają budynki przy Majkowskiej w sąsiedztwie Nowego Rynku i taka wysokość powinna mieć kontynuację w kierunku ul. Długosza i filharmonii. To co jest teraz należy zastąpić czymś odpowiednim. Nie od razu, to nie jest temat na jedną kadencję, ale takie rzeczy należałoby zaplanować.

[filip]

W pierwszym odruchu pomyślałem podobnie, po co nam kolejna niewielka sala? Marzyłem o większej (600-800) z możliwością wydzielania mniejszej, lub kilku o zróżnicowanej wielkości.
Wielkość i ilość sal pozostawiam do dyskusji, ale uważam, że FK powinna posiadać własny obiekt, który będzie służył nie tylko filharmonii.

Tak sobie nad tym dłuższą chwilę myślałem i doszedłem do wniosku, że powinniśmy sobie to odpuścić na obecną chwilę. Kalisz ma naprawdę szereg różnych problemów, często bardzo przyziemnych (którymi władze miasta nie za bardzo chcą się zainteresować), a budowa obiektu dla Filharmonii to nie są małe koszty (przynajmniej jeżeli chcemy zrobić to na poziomie, w co szczerze wątpię). Dochodzi do tego fakt, że Kalisz się szybko wyludnia, a jeszcze szybciej starzeję (co jest większym zagrożeniem) i w nawet niedalekiej przyszłości utrzymanie takiego obiektu będzie dużą kulą u nogi dla miasta.

[jasiek20]

Myślałem, że będzie ogłoszony konkurs na projekt. Oby nie było kichy i jak najszybciej zaczęła się budowa.

[gawronik13kalisz]

... a pewnie będzie coś na poziomie basenu delfin

[K-man]

Obawiam się ten obiekt będzie szczytem kaliskiego prowincjonalizmu. Filip to nie budujmy niczego z poza domami, czy sklepami. Uproszczam wiem. Ale filharmonia, nowa biblioteka, czy uniwerek to są rzeczy, które mogą zatrzymać części ludzi w Kalisz. Ale także przyciągnąć ludzi z mniejszych miejscowości. Kalisz jeśli ma mieć rangę ośrodka regionalnego zwyczajnie "musi" budować obiekty poza skalę powiatu.

[filip]

(...) Filip to nie budujmy niczego z poza domami, czy sklepami. Uproszczam wiem. Ale filharmonia, nowa biblioteka, czy uniwerek to są rzeczy, które mogą zatrzymać części ludzi w Kalisz. Ale także przyciągnąć ludzi z mniejszych miejscowości. Kalisz jeśli ma mieć rangę ośrodka regionalnego zwyczajnie "musi" budować obiekty poza skalę powiatu.

Nie rozumiesz. Ja staram się patrzeć bardziej przyszłościowo, na to co będzie za 20-30 lat, a może nawet i 50. A wtedy kaliskie pokolenie wyżowe przejdzie na emeryturę, to będzie finansowa kaplica dla miasta. Tu i teraz nie widać żadnej poprawy, ba jest coraz gorzej i trzeba to uwzględniać. Nie ma co popadać w zbędną megalomanię, gdy najbardziej podstawowe rzeczy kuleją i to właśnie nimi powinniśmy się zająć. Nie kupuję się nowego telewizora, gdy przecieka dach. Tym bardziej, że obecne miejsce Filharmonii raczej nie urąga jej godności.
Z całym szacunkiem dla kultury, która jest ważna, ale raczej nikogo nie zatrzyma ani nie przyciągnie skoro reszta wygląda jak wygląda. Zresztą to nie dyskusja na ten wątek.

[K-man]

Ale zawsze będą pilniejsze rzeczy niż kultura. Kalisz jedynie jako ośrodek o znaczeniu regionalnym może, ale nie musi oczywiście zatrzymać młodych. Choć sam uważam, że jak ma powstać słaby pod względem arch budynek to niech lepiej niech nie budują. I to o czym wspomniał Kaliszanin2 co z muzeum?

[filip]

Ale zawsze będą pilniejsze rzeczy niż kultura. Kalisz jedynie jako ośrodek o znaczeniu regionalnym może, ale nie musi oczywiście zatrzymać młodych. (...)

Nie zgodzę się, po prostu najpierw trzeba ogarnąć najbardziej podstawowe, przyziemne sprawy, które dotyczą codziennego życia w mieście. Zauważyłem, że w naszym kraju mamy wyjątkowo zaburzoną hierarchię potrzeb. Wszystko jest robione chaotycznie, impulsywnie (gdy jakaś głowa wymyśli kolejny świetny pomysł), bez żadnego planu i nie brania pod uwagę przyszłości.
To czy będzie przyciągał młodych to już inna, bardziej złożona sprawa i nie na ten wątek.

[wollny]

Wszystko jest robione chaotycznie, impulsywnie (gdy jakaś głowa wymyśli kolejny świetny pomysł), bez żadnego planu i nie brania pod uwagę przyszłości.

Ważna jeszcze jest moda w samorządach. Był czas, że wszędzie budowało się aquaparki, hale widowiskowo-sportowe, później stadiony piłkarskie (ostatnie niedobitki w Płocki i Radomiu kończą swoje), a teraz mam wrażenie że buduje się filharmonie - chyba na kanwie sukcesu tej ze Szczecina.

Dochodzi tutaj jeszcze jeden mechanizm - każdy musi mieć swoje. Nie można wykorzystać auli UAM, trzeba mieć swoją. Najlepiej to widać w nadmuchiwanych obiektach akademickich, gdzie każdy uniwersytet, ba! każdy wydział musi mieć swój wyrąbany budynek, najlepiej z aulą na 1000 osób i 60 salami ćwiczeniowymi. Tylko nikt nie myśli o tym, że boom demograficzny lat 80tych już skończył studia, a te budynki trzeba będzie teraz utrzymać. Oczywiście to nie do końca dotyczy Kalisza, z wiadomych względów.

No i na koniec jest jakiś fetysz inwestycji. Czasami mam wrażenie, że nie jest ważne co się buduje, ważny jest sam fakt że się buduje. Najbardziej utkwiła mi w pamięci wypowiedź jednego z kaliskich radnych, że muszą "coś po sobie zostawić". Każdy tak myśli i później musimy się bujać z fatalnym, rachitycznym stadionem "lekkoatletycznym" - a moglibyśmy mieć w Kaliszu kameralny fajny stadion na 8-10 tys. widzów jaki mają w Gliwicach. Czy nawet mniejszy, ale zgrabniejszy jak w Kołobrzegu.

[filip]

W pełni się z tym zgadzam. Zabrakło mi tylko tego, że trzeba budować, bo "Łunia dajem i czeba wykorzystać piniondze". O tym czy to jest w ogóle potrzebne, kosztami utrzymania, czy wpływem na miasto (to bardziej się tyczy budowania świętej przepustowości za pieniądze na tabor autobusowy, na szczęście lewacka Łunia to chce ukrócić za pomocą SUMP-ów) nikt się nie przejmuję. Ale tak właściwie to nie ma co się dziwić, że jest jak jest. Przykład z góry idzie jeszcze gorszy. Chcemy budować KDP, gdy kilkanaście milionów Polaków nie ma dostępu do transportu publicznego, a kolej konwencjonalna zupełnie nie daję rady.

[gawronik13kalisz]

Mając szacunkową wartość zamówienia i tak zabezpieczają mniej
https://miastokalisz.ezamawiajacy.pl/pn ... older=0003&

[tomash]

ta droższa firma projektowała Narodowe Forum Muzyki we Wrocławiu, szkoda że tej firmy nie wybiorą. Ale wiadomo cena jest najważniejsza

[gawronik13kalisz]

Filharmonia Kaliska właśnie stała się instytucją kultury prowadzoną wspólnie przez Miasto Kalisz i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Umowę w tej sprawie podpisaliśmy dzisiaj w Warszawie.
To wielki prestiż nie tylko dla tej instytucji, ale i całego miasta!
Pozwoli lepiej wykorzystać i wzmocnić potencjał twórczy kaliskiej orkiestry symfonicznej, zwiększy możliwości finansowania działalności artystycznej.
A co najważniejsze umożliwi realizację projektu budowy nowoczesnej siedziby naszej Filharmonii.
To wspaniałe otwarcie obchodów jubileuszu 50-lecia Filharmonii Kaliskiej
#MuzycznyKalisz
#50latFilharmoniiKaliskiej

Krystian Kinastwoski - Prezydent Kalisza / Fb

[K-man]

Super.

[jasiek20]

"Nowa siedziba i sala koncertowa dla Filharmonii Kaliskiej, którą zamierzamy wybudować przy ulicy Majkowskiej, będzie prawdziwą kaliską fabryką kultury. Nasza orkiestra – jedna z lepszych w kraju – zasługuje na takie miejsce. Własna sala koncertowa podniesie komfort pracy naszych rodzimych muzyków, co przełoży się na jeszcze lepsze koncerty. Dzięki temu obiektowi będziemy mogli także gościć w Kaliszu innych wykonawców, których obecnie możemy oglądać tylko w wojewódzkich metropoliach. Ta inwestycja będzie również impulsem do rozwoju tej części miasta. Przypomnę, że na terenie byłej zajezdni Kaliskich Linii Autobusowych przy Majkowskiej pojawi się duży, wielopoziomowy parking oraz obiekty biznesowe. Myślę, że konkretny zarys tego kulturalno-biznesowego centrum Kalisza będziemy mogli przedstawić już w marcu przyszłego roku. "

Krystian Kinastowski/ Życie Kalisza

[kaliszanin2]

Dyr. Klocek miał pomysł, żeby Filharmonia miała wielką salę widowiskową (nawet do tysiąca widzów, z możliwością dzielenia na mniejsze widownie), w której można by organizować także różne imprezy komercyjne. Dzięki temu Filharmonia miałaby dodatkowe, niezależne od dotacji i wpływów biletowych dobre źródło finansowania kultury wyższej i możliwość poszerzenia działalności poza utrzymywanie samej tylko orkiestry symfonicznej. Może da się jakoś do tego nawiązać.